Skocz do zawartości
kardiolo.pl

Aga1791

Members
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Aga1791

  1. Paulaaaa wcześniej pomagały bardziej ale i teraz pomagają. Warto chodzić, bo my nie wszystko wiemy a jak jest dobry psycholog to wytłumaczy. U mnie niestety problem główny nie znika i nic sie na to nie zapowiada. Może złagodniał nieco. Biorę leki. Coaxil 3 x 1 i teraz doxepin doraźnie. Ja niestety źle reaguję na leki a szczególnie na SSRI więc mój psychiatra ma ze mną problem. Wcześniej do coaxilu brałam pramolan i wyciszył mi objawy, ale miałam straszne zawroty głowy (myślałam że od niego ale teraz też mam) i odstawiłam 1,5 miesiąca temu. Teraz patrząc z perspektywy czasu to czasami żałuję że wogóle zaczęłam brać leki. Boję się że bez coaxilu (choc to dość słaby ale bezpieczny lek) nie dam już rady. Ale nie wiem też jak byłoby bez leków. Może gorzej? Niektórym jednak pomagają leki wręcz mówią że uratowały im życie, że teraz żyją znowu jego pełnią. Może ja nie natrafiłam jeszcze na ten swój.
  2. Paulaaaa nie powstrzymuj się. Jak chcesz popłakać to płacz. U mojej sycholog nie bez powodu na stoliku stoi wieeeelkie pudełko z chusteczkami. Walencja każdy z nas by chciał wrócić do dnia sprzed pierwszego silnego symptomu nerwicy. niestety.
  3. Paulaaa ja płakałam u mojej pani psycholog do której teraz chodzę, ale tylko 2 razy. Resztę starałam się powstrzymać. Nie wielm po co, bo czasami trzeba sobie ulżyć. Mi Pani psycholog powiedziała, że ja wszystko trzymam teraz w sobie i chcę mieć wielką kontrolę nad swoim zachowaniem, bo się boję, że jak trochę pokrzyczę to znowu będę miała ataki nerwicy i po części przez to mam te ataki bo trzymam w środku a wychodzi to przez ciało.
  4. Agaficek nie denerwuj się. Ja też przez wiele lat miałam bóle głowy. Nie przejmowałam się zwalałam na migreny. Mój mąz wysyłał mnie nie raz do lekarza ale nie szłam. Jak zaczęła się moja przygoda z nerwicą i robiłam wszystkie badania to dostałam też skierowanie na rezonans głowy. Zrobiłam (nawet się nie denerwowałam jak czekałam na wynik - teraz pewnie umierałabym ze strachu, ale u nas zawsze strach jest wielkiiiii). Wszystko jest ok. To ta cholera tak działa. Gdzieś przeczytałam, że ktos oglądał w TV program o nerwicy i był w szoku, że takie objawy może spowodować nasza psychika. Wszystko jest ok. Ale oczywiście jak będziesz miała skierowanie to zrób. Napewno cie to uspokoi. Paulaaa i Agaficek mnie jakiś czas temu tak wieczorem głowa bolała, że aż płakałam. Teraz jak chodzę na akupunkturę to mnie na razie głowa nie boli, bo pani doktor wbija mi igiełki na bóle głowy i na nerwice jednocześnie. Na nerwicę to trudno powiedzieć czy już coś działa. Megi71 ja mam dwa pędzelki 4 i 6. Wolę 4, ale to kwestia subiektywna. Lampa 9 ma 1 żarówkę a lampa 36 ma ich 4. One są wogóle niedrogie te lampy. Kup sobie którą chcesz. Ja ci pisałam, że nie zmieniłam, bo moja 9 mi wystarcza a jak trzeba wymienić żarówkę to niższy koszt bo tylko 1. Płyn do zdejmowania możesz sobie kupić (ja nie mam bo nie zdejmuję żelu), bo nie wiadomo czy nie będziesz chciała zdjąć. On chyba też jest niedrogi.
  5. A u mnie leje jak nie wiem a mówili że będzie upał 28 stopni. Upału ani śladu za to deszcz sięteraz rozpadał. A jakże! I znowu mówią, że w mazowieckim jutro upał. Ciekawe. Paulaaa nawet jakbyśmy cie zobaczyły to i tak napewno nie było nic po tobie widać. Tak to już jest. Dlatego innym tak trudno uwierzyć w nasze cierpienia bo na nie nie wyglądamy.
  6. Megi71 - teraz trochę prywaty. Wszystko co ci napisałam jest. A więc: 1. Base gel w żelach cena 8,99 2. Żel UV Prestige Easy Builder 15 gram (czarne pudełko) w żelach PRESTIGE - za 29,90 3. Gel Cleaner 300 ml (płyn do przemywania) w płynach sunny nails - za 9,99 4. Primer ultrabond mini 6 ml w preparatach suuny nails - 4,99 5. Lampa w urządzeniach - podobna do mojej (z 1 żarówką) - cena 39,99 . Chyba że chcesz z 4 to musisz sama wybrać 6. Blok biały (240/240) - 1,99, pilnik biały banan 100/180 (kup 2 szt.) - 1,99 szt. 7. Pędzelek do żelu w akcesoriach. Trudno powiedzieć jaki będzie ci odpowiadał. - ja proponuję ci B202 za 8,99 i B204 za 10,99. Zobaczysz które lepsze dla ciebie To wszystko razem to koszt ok. 120 zł. Czyli mniej więcej tyle co kosztuje 1 założenie tipsów. Oczywiście trzeba to umieć, ąle nie jest to specjalnie skomplikowane. Nie pisałam ci tipsów bo pisałaś, że chcesz tylko pokryć swoje pazurki. Jakby co to pytaj. A innych przepraszam za trochę prywaty. Nie gniewajcie się!
  7. Witam wszystkich! Walencjanka - WSZYSTKIEGO CO NAJ.... I UTRATY NASZEJ PRZYJACIÓŁKI NERWICY! Agoficek no proszę! Panienka pazurki sobie zrobiła i wytrzymała. SUPER! Gratuluję. No jeszcze te warkocze i już TY kobieto pokażesz temu swojemu! Paulaaaa (nie wiem ile tych a) - Lotniskowa koleżanko gratulacje. To naprawdę duży sukces. Gratuluję wszystkim sukcesów . Czy to małe czy większe. Obyśmy mieli coraz większe. U mnie jakoś w miarę. Wczoraj i dzisiaj wzięłam doxepin i jakoś przetrwałam w pracy. Jeszcze tylko jutro i odpoczynek. Wczoraj miałam tylko przez jakiś czas znowu wysoki puls (100 a później 95). Potem się jakoś uspokoił i mile byłam zaskoczona jak osiągnął 84. Tylko te straszne zawroty głowy. Parę razy to myślałam, że się wywrócę. Dano pisałeś że brałeś Doxepin. A pamiętasz może w jakich dawkach i jak długo. Napisz jeżeli chcesz oczywiście. I powiedz jakie masz zdanie na jego temat. Bo ja się tak zastanawiałam, że jak mam brać ten doxepin doraźnie (2-3 dni a potem nie i znowu 2 - dni) to może lepiej sprawdziłaby się hydroksyzyna. Megi71 kochana zaraz ci wszystko napiszę - wszystko jest
  8. No dobra. Starczy już tego. dobrze mi tu z wami ale czas do spanka, bo jutro pobudka o 6 i do roboty (mam nadzieję). Trzymajcie kciuki. Pa Pa
  9. Megi71 no ja już taka jestem. Miałam iść do spania, ale mój stary mówi: *napisz koleżance, bo spać nie będziesz, przecież ty zawsze się musisz ze wszystkiego wywiązać przed czasem* haha. No ja już taka jestem i to po części dlatego mnie dopadła ta cholera. Zawsze chcę pomóc jak się komuś coś dzieje. Nie patrze na koszty (aksięgową jestem) i potem ląduję z jęzorem do samej ziemi, bo tu jeszcze swoje mam do zrobienia. A tam. Tak to juz z nami jest.
  10. Megi71 już napisałam wyżej. Pewnie sie posty minęły. Myślę, że nikt się nie obrazi. No mam taka nadzieję oczywiście. Dano ja się zgadzam. Po prostu boję się, że jakiś lek tak mnie znowu wyłączy z funkcjonowania, że nie będę mogła iść do pracy. A na zwolnieniu w tym i zeszłym roku to byłam oooo dużo. Mnie tak położył w zeszłym roku setaloft, że trzy tygodnie lezałam plackiem. Dlatego się boję. Wcześniej nie miałam takich oporów. Po prostu przykre doswiadczenia.
  11. Dano od jutra zaczynam sobie tak powtarzać. No i jak będzie naprawdę źle to wezmę połówkę Lorafenu (mam go zawsze w torebce) lub tabletkę doxepinu. Doraźnie!
  12. Kasiaaa zgadzam się z tobą. Ale nie zmienia to faktu, że jest wiele takich osób, które panicznie się boja brać leki.
  13. Dano jak ja bym chciała miec takie podejście jak ty!
  14. Megi71 Hurtownia: http://jaapee.pl/index.php Wysyłają też towar. To co ja używam: 1. Płyn Gel cleaner 300 ml (do przemywania po zrobieniu i idtłuszczania płytki) 2. Primer ultrabond mini 3. Base gel mini (nakłada się bardzo cieniutką warstwę i utwardza 2 min w lampie) 4. Blok polerski biały 5. Żel w czarnym pudełeczku Prestige Easy Builder 15 g (nie spływa) 6. Pędzelek 7. Lampa z jedną żarówka Jakbyś chciała o coś zapytać to pisz. Buziak duży
  15. Dano ja po 1 tabl doxepinu 10 czułam się ospała. No to nie wiem co by było jakbym wzięła 4. Może nauczyłabym się latać? Zazdroszczę ci że tak reagujesz na leki to duża rzecz.
  16. Matrz a dlaczego nie możesz brać już tego citabaxu? Może poproś lekarza o ten lek skoro ci pomagał. Nie znam tych leków więc nie pomoge. Współczuję ci bardzo. Jak będziesz miała potrzebę to pisz. Zawsze to jakaś pociecha jak sie można wygadać
  17. Dano ja ci całkowicie przyznaje racje. Pod warunkiem że te leki bierze się doraźnie. Choć one nie na każdego tak działają, ale uzależniaja strasznie. Przerobiłam to z xanaxem po 20 dniach brania jak odstawiłam to do dziś nie wiem co się ze mną działo! na szczęście tylko 2 dni były tej masakry. A ja nawet doraźnie się boję brać i to cały problem. A ten doxepin to też mogę brać doraźnie i on nie uzależnia i jest bezpieczny tylko trochę usypia, ale na mnie działa przeciwlękowo. Tak mi powiedział mój lekarz. Nie bardzo chcę brać leki cały czas. Kasiaaa ja od dziś zaczęłam brać Tonisol. Czekam z utęsknieniem na efekty.
  18. Witam wszystkich. To może pogoda tak działa, bo ja dzisiaj miałam taki atak lęku w pracy, że myślałam że zwariuję. Zadzwoniłam do męża z płaczem że już nie wytrzymam i niech mnie stąd zabiera. A jeszcze godzinę wcześniej przyszedł mój prezes na pogaduchy i nieźle się czułam (tzn. tak do wytrzymania). I nagle dup i do dupy. Mąż mnie jakoś rozmową uspokoił i do 3 wytrzymałam. Ale cały czas mam zawroty głowy i kiepsko się czuję. Tak mi jakoś dziwnie i słabo. Dzwoniłam do mojego lekarza i powiedział, że mogę brać ten tonisol z coaxilem, a jezeli to nie pomoże to mogę spróbować nervomixu, bo słyszał od pacjentek dobre zdanie na jego temat. Megi71 oczywiście, że ci wszystko napiszę. Jeżeli chodzi o to, czy trzeba piłować to ja tego nie robię, tylko taką kostką matowię płytkę paznokcia. W lampie można poczuć takie pieczenie przy pierwszej warstwie żelu, ale wystarczy wyjąć ostrożnie rękę i znowu włożyć do lampy i juz nie piecze. Moze ta kosmetyczka za mocno ci spiłowała paznokcie. Ja mam lampę taką z jedną żarówką 7 Vat, ale jak maja więcej lamp to są pewnie trochę lepsze. Minus ich taki, że jak trzeba wymieniać żarówkę to jest ich od razu 4. Więc zostałam przy swojej lampie. Próbowałam różnych żeli ale obecnie mam taką hurtownię niedaleko domu (rozumiesz niedaleko!) i tam kupiłam żel i wszystko inne i powiem ci że nie spodziewałam się że są takie dobre. A naprawdę tanie. Lampę też pewnie można u nich kupić. Ja zaraz sprawdzę dokładne nazwy tego co mam i napiszę. Spróbuję też znaleźć ich stronę internetową. Oni są też na allegro chyba. Ale zorintuje się i dam znać. Jakbym dzisiaj nie napisała to się nie gniewaj ale kiepsko się czuję i nie wiem czy dam rade. Ale jutro obiecuję. Akrylowe też są ok, ja kiedyś robiłam, ale trudniej je zrobić niż żelowe. Baskabaska mój lekarz stwierdził, że skoro teraz mam takie zawroty, to pewnie te wcześniejsz nie były od pramolanu. Cholera! A on tak fajnie wyciszył mi te różne dziwactwa sercowo - nożno -ręczne i wszystkokończynne (haha). No bo przecież nas wszyśtkie części ciała bolą lub drętwieją. Masakraaaa! Agaficek ty olej tego chłopa (już ci to pisałam). Szkoda twojego zdrowia i dzieci, bo patrzą na ciebie jak jesteś nieszczęśliwa! A to z pewnością nie jest dla nich dobre. Super z tą pracą! Tak trzymaj! A i pytałaś o moją mamę. Ona nie bierze żadnych leków za wyjątkiem nervosolu i jakichśtam ziołowych. Kiedyś krótko na początku brała hydroksyzynę, ale ją usypiała, więc przestała. Ja ją za to podziwiam i mam nadzieję, że kiedyś będę sobie radzić jak ona. O rany ale się rozpisałam! Mam nadzieję, że będzie się wam chciało przeczytać. Buziaki ide zapalić No dobrze że skopiowałam bo wcale się mój post nie pojawił
  19. Acha i nie wiem czy wam pisałam ale wczoraj udało mi się wytrzymac w tym teatrze. I nawet dobrze się bawiłam, bo sztuka świetna była. Żak i Barciś w rolach głównych. Boki cała sala zrywała ze śmiechu. To tak w kwestii małych kroczków.
  20. Witam wszystkie nerwusiątka. Widzę, że nie jestem osamotniona w kiepskim samopoczuciu dzisiaj. Cały dzień zawroty głowy takie że szok. Starałam się ze wszystkich sił o tym nie myśleć ale to strasznie trudne. Jakoś wytrwałam w pracy, potem szybko obiadek i na akupunkturę. Jak wróciłam to poszłam pomagać mamie i dzieciakom malować ogrodzenie, bo do końca wakacji przydałoby się skończyć. No tak mi się kręciło w głowie, że myślałam że zwymiotuję. Przyszłam włączyłam kompa i znowu tyle stron do czytania (ale to super). A jeszcze jak widzę, że ktoś odniósł chociaz mały sukces w walce z ta cholerą to mnie na duchu podnosi. Małymi kroczkami ale do przodu. Poczytałam o tym Tonisolu i myślę że chyba warto spróbować. Nie wiem tylko, czy przy coaxilu można to brać. Jutro zadzwonię do mojego psycho i go zapytam. Bo przecież tego doxepinu raczej nie mogę brać. Trzy dni w miarę (szybko zadziałał) czwarty jakbym wcale nie brała i fatalne samopoczucie. Co ja się mam z tymi lekami. A może to dobrze. Spróbuję sama i z coaxilem sobie poradzić z tą nerwicą. Moja mamuśka powiedziała, że po prostu trzeba olewać te wszystkie objawy. Ona tak robi (ma oczywiście gorsze dni) i żyje naprawdę pełnią życia. Chodzi do teatru, opery, wyjeżdża sama, jeździ autem i jeszcze mnie ma na głowie. Trzymajcie się wszyscy i nie dajmy się!
  21. Magdzik zgadzam się z tobą. Mnie chodziło o to by wykorzystała go do swojego wyzdrowienia a nie do zemsty. Ja też jestem pamiętliwa, ale nie mściwa. Agaficek już tyle przeszła, że musi coś dać jej siłę, a myślę, że pokazanie temu facetowi, że wspaniale radzi sobie bez niego da jej najwięcej siły by mogła zająć się soba i dziećmi.
  22. Agaficek tylko się przed nim nie wydawaj że coś wiesz. Zdrowiej nabieraj siły. Wykorzystaj go jak tylko ci się uda (wiem że to nieetyczne zachowanie, ale czasami może trzeba) i kiedy namniej sie będzie tego spodziawał zostaw drania niech się nabawi nerwicy i zobaczy jak to jest. Trzymam za ciebie kciuki. O jej ale jestem okropna ale nienawidzę tak nieuczciwych ludzi. Wiecie co ja nie mogę się nadziwić ilu ludzi wokół nas jest tak okropnych, nieuczciwych i wrednych i ich się jakoś nerwica nie ima. My jesteśmy chyba za wrażliwi i za dobrzy na dzisiejsze czasy. szkoda, że nie możemy sobie stworzyć miasteczka dobrych ludzi a cała reszta niech się zżera poza nim. Ale mi się na marzenia zebrało. Kielce no witam duszka! Ale dobrze, że od czasu do czasu jesteś. Jeżeli chodzi o Panią Jadwigę, to ona z pewnością ma wiele racji i dużo do powiedzenia. Dla mnie tylko te jej posty są tak zawiłe i strasznie długie, że nie mam siły czytać ich całych, ale myślę, że wybiórczo każdy znajdzie w nich coś dla siebie. Ona na pewno chce nam pomóc. Ale zgadzam sie, że niektóre wpisy są strasznie zawiłe.
  23. Agaficek dasz radę! Ja sobie ciagle powtarzam, że tyle juz było sytuacji, w których myślałam, ze to już przysłowiowy *koniec* i co? Jakoś dałam radę. Mam nadzieje, że będziemy coraz silniejsze.
  24. Agaficek no to super! Trzymam kciuki aby już tak było dalej. Coraz lepiej. Nigdy gorzej!
  25. Preparat Coaxil, którego substancją czynną jest tianeptyna, to lek przeciwdepresyjny. Tianeptyna wykazuje działanie przeciwdepresyjne i przeciwlękowe. Nie wpływa na sen i czujność. Na mnie ten lek działał dobrze na początku, a teraz mam wrażenie, że wcale nie działa. Lekarz mi powiedział, że to jeden ze słabszych, ale i bezpiecznych leków. Ja nie miałam po nim żadnych skutków ubocznych, ale niektórzy mówią, że to placebo.
×