-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Aga1791
-
Ona się boi może żeby mu sie futerko nie zepsuło
-
Z tym co u ciebie to u mnie już kolekcja trzech oczywiście
-
Czasami to go wolę od mojego starego przynajmniej mruczeć umie. Małżonek powiedział, że się nauczy ale jakoś mu to nie wychodzi
-
Ten mój kot co się przytula to wygląda zupełnie ja Garfild ze Shreka mówie Wam. Oczywiście, że ma gęste futerko
-
Rozumiem, rozumiem wracamy na właściwe tory...Ja mam dwa koty w domu więc podwójne futerko. A może zrobię badania na alergię tak do kolekcji (haha)
-
Agniesia ja widze że nam podobne myśli przychodzą do głowy (hihi)
-
Jakie futerko? haha. Rozumiem że chodziło o futerko mojego kota, bo rozmowa tu o facetach jest to się upewniam o czyje futerko chodzi (hihi)
-
Megi71 nie śpię na poduszce z pierza, juz dawno wpadłam na ten pomysł i nie przechodzi. A może ja od tego dodatkowo mam bóle głowy. Chyba się udam do tego laryngologa. No i znowu wymyślam. Mój kot przyszedł do mnie wrzasnął i musiałam zrobić mu miejsce żeby się przytulił pieszczoch jeden. Teraz leży obok mnie łapy na laptopie trzyma i mruczy, że telewizora nie słychać.
-
Mój to mi mówi że ja od 2 lat tak jęczę i sie nic nie stało. Agniesia uwolnij się!!!
-
Ja to sie zastanawiałam czy nie pójść do laryngologa bo ciągle rano wstaję z zatkanym nosem. Ale jak powiem staremu to się uśmieje i powie, że znowu szukam jakiejś choroby.
-
Agniesia mnie łeb już tydzień boli. Dziś dla odmiany nie z tyłu tylko czoło i skronie, ale tłumacze sobie, że to bóle napięciowe. A ja jak obcięłam własy na boba (miałam do ramion) to potem żałowałam bo nie mogłam sie uczesać i teraz znowu zapuszczam. Z kolorem moze bym coś pokombinowała (teraz mam brąz), ale boje się że nie wytrzymam u fryzjera, chociaż to moja dobra znajoma.
-
No trafić dzisiaj na dobrego i porządnego lekarza to cud. Dobrze jak się taki cud zdarzy. Zapomniałam Wam powiedzieć, że wczoraj wysłałm męża do apteki i kupił mi granulki chomeopatyczne na stres. Próbuję może one pomogą. Nie chciałabym już brać psychotropów. Ja wiem, że one są dla niektórych ratunkiem i bardzo mnie to cieszy, ale ja mam wrażenie, że mi jak na jedno pomagają to co innego jest do kitu.
-
Agnieszkaficek ja tez kiedyś dostałam lek na obniżenie pulsu i też obniżał mi ciśnienie więc nie mogłam go brać bo chodziłam po ścianach.
-
Megi71 mój mąż się leczy na ciśnienie i bierze tabletki. Tylko się go pytam po co je bierze jak i tak wypije parę piwek i sobie podwyższa (haha)
-
A ja już umówiłam się na akupunkturę. Idę w poniedziałek na 10. Napiszę jak było. Pani doktor nawet mnie poznała przez telefon.
-
Agnieszkaficek a pytałaś o to lekarza?
-
Agniesia ja też ciągle sprawdzam i już mnie to wkurza, a jeszcze do tego ciśnienie mam 104/75 a puls 91 (własnie zmierzyłam) i nie podoba mi się ten puls.
-
Widzę dziewczynki, że dzisiaj dzień dobrych pomysłów dla dzieci. Przynajmniej wesoło jest (no a później trochę roboty). Agaficek wykąpałaś już tego biednego psiaka? Mnie znowu boli głowa. Już wysmarowałam się amolem, na trochę ulży. Dziewczynki czy wy też tak macie, że jak trochę wysiłku niewielkiego to wam serducho wali szybko? U mnie dzisiaj tak się dzieje i zaczynam się denerwować. Magdzik23 trzymaj się!
-
Ja chyba spróbuję, co mi szkodzi. A ty aga poszukaj u siebie albo zapytaj tej swojej lekarki, może ona kogoś takiego zna, tak jak moja piewszego kontaktu. Teraz idę trochę na swoje podwóreczko na bujawkę z moim kotem się pobujam, bo on też lubi i później zajrze.
-
Ja chodziłam do tej kobitki, ale w zeszłym roku i ona przyjmowała w innym miejscu, a teraz tam gdzie podałam stronę.
-
No ja gdzieś mam ten kontakt, ale to jest w Warszawie. Podaję stronkę można sobie przynajmniej poczytać i zobaczyć o co w tym chodzi http://www.gabinetakupunktury.pl/ . Zajrzyj na tej stronie w media o nas
-
Wiesz ja myślę, że całkowicie to ona nie wyleczy nerwicy, ale może trochę wyciszy. Zobaczę. Jak pójdę to na pewno dam znać o efektach
-
Nie akupunktura nie boli. Czujesz oczywiście, jak ci wbijają te igły, ale one są bardzo cieniutkie. Ty poczytaj o akupunkturze aga a nie o szumach w uszach (to też jest objaw nerwicy). Ja staram się nie czytać o zagrożeniach jakąś chorobą, bo się zaraz nakręcam i już mam jej objawy. Co to za g....o ta nerwica.
-
Agnieszkaficek ja też sobie wmawiam różne choroby. Już mój mąż się na mnie przez to denerwuję, ale tak trudno uwierzyć, że nerwica potrafi spowodować takie bóle i różne inne dolegliwości z ciała. Teraz mi się przypomniało, że ta lekarka do której chodziłam na akupunkturę (ona jest naprawdę lekarzem), też chorowała na nerwicę i akupunkturą się z tego wyciągnęła. Cholercia prawie rozgotowałam makaron do rosołku tak mi tu z wami dobrze.
-
Miało być dziewczyny Tak agaficek to są te igły. I chyba się jednak jeszcze raz wybiorę. Tak sobie myślę, że ta medycyna nie bez powodu istnieje kilka tysięcy lat.