Bet
Members-
Postów
62 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
2
Treść opublikowana przez Bet
-
Operacja wymiany zastawki aortalnej i tętniaka aorty wstępującej
Bet odpowiedział(a) na Bet temat w Kardiologia
JJS witaj dziewczyno:) Wysłałam do Ciebie maila na wskazany adres. Pozdrawiam - Bet- 1 463 odpowiedzi
-
- tętniak
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Ala59, wróciłam z wypoczynku, dopiero teraz czytam Twoje zapytanie. Co chcesz wiedzieć? Podaj e-maila. Bet
- 48 odpowiedzi
-
- kardiomiopatia
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
MROZIU84, założyłeś ten temat........ ale nie ma Ciebie tutaj.............??????????? Już wiele czasu minęło od ostatniego wpisu, ale Twój ostatni był jeszcze dużo wcześniej. Jak Twoje serce? Doczekałeś się już przeszczepu? Temat oczekiwań i życia po przeszczepie jest mi dobrze znany, choć nie dotyczy serca. Bardzo mnie zaskoczyłeś, ze zmieniłeś Zabrze na Poznań. Ja i moi bliscy bardzo chwaliliśmy sobie opiekę w Zabrzu. Trafiłeś na kogoś nie ok???!!! Cały czas polecam Zabrze. Napisz co z Tobą?????? Zdrowia dla wszystkim - Bet
- 48 odpowiedzi
-
- kardiomiopatia
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Operacja wymiany zastawki aortalnej i tętniaka aorty wstępującej
Bet odpowiedział(a) na Bet temat w Kardiologia
Witajcie Drogie Serducha:) rok temu podpisywałam zgodę, mnóstwo wątpliwości, niewiadomego jutra???? Jutro będę miała roczek. Ostatnie smsy, telefony....... Czy obchodzi się new birthday? Pozdrawiam wszystkich - Bet- 1 463 odpowiedzi
-
- tętniak
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Operacja wymiany zastawki aortalnej i tętniaka aorty wstępującej
Bet odpowiedział(a) na Bet temat w Kardiologia
LUCYNAK witaj dziewczyno:) Ja polecam z całego serca Zabrze. Tam byłam operowana, z Wrocławia masz niedaleko. Jest to ośrodek, z którego cała Polska rozwinęła się (kardiochirurgicznie), drugi poleciłabym Anin, a kolejne - Katowice i Kraków. Myślę, że każdy, komu udało się wyjść cało, będzie polecał swój szpital. Ja podpisuję się całą sobą, pod Zabrzem. Może skorzystasz z tego???? Służę pomocą, kontaktami, podpowiedzią. Pozdrawiam mocno. Jeżeli wolisz, możemy korespondować na gg, tlenie, e-mailem. Bet- 1 463 odpowiedzi
-
- tętniak
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Operacja wymiany zastawki aortalnej i tętniaka aorty wstępującej
Bet odpowiedział(a) na Bet temat w Kardiologia
KRIS5209 witaj wśród nas! Jednym słowem otrzymałeś cudowny prezent na Święta - powrót do domu. Niestety większość z nas nie ma *pojedynczej* operacji. Jeśli jest do naprawy zastawka, to często towarzyszy temu tętniak aorty w jej łuku. Wiele osób pośród nas miało wymianę zastawki, wymianę części aorty, plastykę aorty, pomostowania i wymiana aorty ..... itd, itp. Tętniaki zazwyczaj powstają na skutek wadliwych zastawek - dlatego nasze operacje nie są *pojedyncze* - a wielowymiarowe:) Nasze typy tak już mają :) Gratuluję Ci wytrwałości w dochodzeniu do siebie. Super, że możesz spędzać ten Świąteczny czas z bliskimi. Zbieraj teraz siły i szykuj się na letni wyjazd. Próbujemy zorganizować *zjazd* serc i zbudowanie wielkiego SERDUCHA. Jest już kilka osób chętnych. Na innych postach o tym pisałam, ale powinnam zacząć to robić również tutaj - w temacie, który sama zakładałam. Jest nas już około 8-10 osób. Myślę, że wiele ludzi jeszcze nie dotarło do informacji lub obserwują jak sprawa się rozwinie. Do lata jest kawał czasu,zbieraj zatem siły. Uważaj na leżenie na boku. Ja musiałam spać na plecach przez 3 miesiące. To był koszmar. Nawet wstawać z łóżka nie mogłam kładąc się na bok i podpierając ręką. Przez ten czas chodziłam noc i dzień w specjalnych pasach. Nic nie dźwigaj, nie podnoś rąk do góry, mocno na boki, do tyłu. Uważaj bardzo na mostek!!!!!!!!!!!! ZOSIU...... przepraszam, że piszę skrótem Twój nick, ale wiesz przecież,że o Ciebie to chodzi :) Te wszystkie cyferki nie są łatwe do zapamiętania :) Cieszę się, że masz oddaloną sprawę operacji. Mam kolegę, który ma prawie 70 lat, taką samą wadę jak ja i nie doczeka chyba nigdy operacji. Ten typ chyba tak ma. Trzymam za Ciebie kciuki! Mam nadzieję, że dołączysz do nas latem:)? Próbujemy zebrać się - my ludzie z forum i spotkać gdzieś w Polsce. Proponowałam Lądek Zdrój - kilka osób zaakceptowało z radością, kilku osobom jest to obojętne, a Ewa, o którą pytałaś - wolałaby gdzieś bliżej swojego miejsca zamieszkania. Zobaczymy??? Założę za jakiś czas osobny temat lub grupę, aby wiadomość dotarła do wielu forumowiczów i będzie wówczas (tak myślę) wiadomo coś więcej na ten temat. Zosiu, Ewa jest bardzo aktywna na form, ale nie w tym temacie, bo chyba na trochę się on *zatrzymał*. Myślę, że jest to chwilowe. Zajrzyj na inne tematy, gdzie jestem i tam *spotkasz* Ewę:) Pozdrawiam Was wszystkich bardzo Świątecznie i cały czas ściskam kciuki za Wasze powodzenie. Bet- 1 463 odpowiedzi
-
- tętniak
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Operacja wymiany zastawki aortalnej i tętniaka aorty wstępującej
Bet odpowiedział(a) na Bet temat w Kardiologia
KINRUT - co z Tatą? Jest już po operacji? Miał termin na 14.12.2012. ....... ??? ZOFIA.... - jaki jest Twój aktualny stan? Moi Drodzy, zbliżają się moje pierwsze urodziny. Jestem taaaaaaka smarkata, ale potrafię już pisać:) Dlatego kreślę do Was życzenia wszelkiej pomyślności na Święta i cały nadchodzący Rok. Żeby wszystkie troski zostały rozwiane, a ciepło rodzinne z czasu Wigilii rozgrzewało Wasze serca. Jak już będą zagrzane - aby dzielnie tykały, a ich dźwięki jak dzwoneczki reniferów przyciągały same najwspanialsze doznania życia codziennego. Dla Was wszystkich tu obecnych i Waszych Rodzin - Bet.- 1 463 odpowiedzi
-
- tętniak
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Operacja wymiany zastawki aortalnej i tętniaka aorty wstępującej
Bet odpowiedział(a) na Bet temat w Kardiologia
Jak chcesz, to możemy się z Twoim tatą spotkać w Szczecinie, porozmawiać. mam znajomego, który tam był operowany prawie w tym samym czasie. I on z pewnością dołączy. Pozdrawiam Twoją rodzinę, no i tatę. Bet- 1 463 odpowiedzi
-
- tętniak
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Operacja wymiany zastawki aortalnej i tętniaka aorty wstępującej
Bet odpowiedział(a) na Bet temat w Kardiologia
KINRUT, spieszę przekazać Ci swoje doświadczenia. Jest tam hotel, możesz prawie cały czas być z pacjentem / tatą. Podam Ci w mailu moje gg, myślę, że łatwiej będzie zadawać sobie pytania i na nie odpowiadać. Kto ma operować w Zabrzu? Pozdrawiam - Bet- 1 463 odpowiedzi
-
- tętniak
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Ja jestem 9 miesięcy po operacji. Szybko zaczęłam się rehabilitować, walczyłam o to by być samodzielną. Bardzo dużo chodziłam, bo nic więcej robić nie mogłam. Płuca tym sposobem doprowadziłam do stanu przedoperacyjnego, więc przestałam się dusić. Do zastawki, która mi tyka nie mogę się przyzwyczaić, bardzo mnie denerwuje. Przez nią mam złe dni :( chwile :( Denerwuje mnie ciągłe przyjmowanie leków. Jest to jednak mały problem, bo nic innego mi nie dolega. Nie męczę się, nie jest mi duszno. Wyniki mam w normie. Powróciłam do pracy i muszę przypominać sobie, że jestem po operacji i powinnam zwolnić. Udaj się do innego lekarza!!!! Tak jak radził Ci wcześniejszy rozmówca. Inni moi znajomi (poznani w szpitalu czy na rehabilitacji - czyli po podobnych przejściach) nie mają takich dolegliwości jak Twoje. Mieszkasz w Opolu. Pojedź do Zabrza. W razie potrzeby podam namiary. Pozdrawiam - Bet.
-
Biggie88, Witam, ja jestem 8,5 miesiąca po operacji zastawki i tętniaka. Do dzisiaj odczuwam ból, zwłaszcza tam, gdzie prawdopodobnie znajdują się druty - miejsca połączeń mostka. Ja w trzy tygodnie po operacji nie mogłam nic zrobić, każdy ruch to ból. Nie mogłam nic ukroić czy dźwignąć czajnika ( i tak nie było to dozwolone). Piszesz, że taty bóle są bardzo silne. Jest to trudne dla nas do porównania ( czy taty czy też moje były silniejsza) ale zapewniam Cię, że po takiej operacji to musi boleć, zwłaszcza, że skończyło się przyjmowanie leków b-bólowych na oddziale. Każdy ruch boli - mniej lub bardziej, ale boli. Jest to jednak do zniesienia. Pocieszcie się, że kardiolodzy określają stan jako dobry:) Powodzenia w zdrowieniu dla Twojego taty i wszystkich wspomagających osób w rodzinie. Bet
- 25 odpowiedzi
-
- zastawka
-
(i 3 więcej)
Oznaczone tagami:
-
~Chris27, ja miałam dosyć szybkie przyspieszenia, potem nierówne bicie, przez kilka sekund jeszcze w szpitalu, zaraz po operacji. Pani doktor zmieniła mi lek - na betabloker. Przyjmuję malutką dawkę. Być może, to mi umiarowiło serce??? A może nauczyło się ono normalnie pracować???:) Chociaż czasami słyszę (zwłaszcza jak położę się do łóżka, kiedy jest już cisza i spokój), że potrafi mi delikatnie nierówno pracować. Nie zgłaszałam tego lekarzowi. Przypuszczam, że takie niewielkie zmiany, to norma. W końcu to jest jakiś sztuczny mechanizm - traktuję to jako *sprzęt* mechaniczny napędzany moim organizmem (zamiast prądem):) Przypominam sobie wówczas, że mam zwolnić w życiu, jeśli chce pocieszyć się nim jeszcze przez wiele lat:) Jeśli to mocno Ci dokucza, to alarmuj lekarzom. Kilka godzin niemiarowości wydaje mi się nienaturalne. Życzę powodzenia w zdrowieniu:) Bet
- 13 odpowiedzi
-
- aorta
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Marcinek1212: w przypadku zastawki mechanicznej nie można wykonywać rezonansu magnetycznego. Prześwietlenie rtg w niczym nie zakłóci pracy zastawki. Przypomnij sobie jak zaraz po operacji byłeś prześwietlany:) Pozdrawiam i powodzenia w uzyskaniu książeczki zdrowia:) Bet
- 3 odpowiedzi
-
- bóle różne niezidentyfikowane
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Grzegorz74, nie wiem jakie musisz dopełnić formalności, aby być operowanym nieodpłatnie w Polsce? Zapewne musisz przejść drogę przez NFZ. Jesli chciałbyś odpłatnie, to sądzę, że nigdzie nie będzie problemu. Potwierdzam Zabrze - Śląskie Centrum Chorób Serca. Jeżeli potrzebujesz namiary - służę bezpośrednio do swojego operatora. Jestem 4,5 miesiąca po operacji zastawki aortalnej i tętniaka aorty wstępującej. Niedługo w czerwcu idę do lekarza na kontrolę, między innymi do swojego kardiochirurga i mam nadzieję, że wszystko jest ok. Tak przynajmniej się czuję, jednak badania mogą ukazać coś innego ????!!! Jeżeli przyjedziesz do Polski to gdzie będziesz mieszkał? Ja mam kontakt z Zabrzem i Szczecinem. Jeśli miałoby Ci to coś pomóc - służę uprzejmie :) Podpisuję się obiema rękoma, nogami, głową i całym swoim naprawionym sercem pod umysłami, rękoma lekarzy z Zabrza!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Jestem częściej na gg niż na tutejszym forum, więc jeśli wolisz, mogę odpowiadać na wątpliwości właśnie na gg. Pozdrawiam - Bet
- 83 odpowiedzi
-
- tętniak
- (i 1 więcej)
-
Operacja wymiany zastawki aortalnej i tętniaka aorty wstępującej
Bet odpowiedział(a) na Bet temat w Kardiologia
Życzę wszystkim wyjątkowych, magicznych Świąt, oby były zdrowe i szczęśliwe, dały wytchnienie, nadzieję i sporo radości w poniedziałkowy poranek:) Bet- 1 463 odpowiedzi
-
- tętniak
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Ewa85, badanie UKG/Echo/USG (często zamiennie nazywane badania) są tzw badaniami *grubymi*. Wszystkie tego typu badania (przezskórne) mają prawo mieć margines błędu i nie są tak dokładne, jak po otwarciu *garnituru*. Ja przed operacją miałam raz 5,4 innym razem 5,6 cm. To tak jak Ewa pisze - zależy w którym miejscu dokonuje się pomiaru, jakim aparatem, z jakiem doświadczeniem i mądrością jest badający. Kolejna sprawa - ja miałam 5,6 cm, a inni * wychwalają* się, że mają ponad 6 cm tętniaka i nikt im nie proponuje operacji. Po otwarciu mnie, okazało się, że mój tętniak był mocno tętniący, bardzo groźny, operacja bardzo ciężka, przedłużająca się. Wobec tego pewnie nie dożyłabym do 6 cm, jak to inni mają i zupełnie dobrze funkcjonują. Tu potrzeba wielkiej mądrości lekarza prowadzącego i pacjenta z nim współpracującego. Myślę, że na wspomnianego doktora możesz opinii polegać. Nie znam nikogo, kto zawiódłby się na NIM. A poznałam wiele osób w szpitalu, potem na rehabilitacji. Dzisiaj się widziałam z pacjentem, który przez doktora był operowany. Również jest zadowolony, posyła kolejnego znajomego właśnie do NIEGO. Dziś byliśmy na długim spacerze nad Zalewem Szczecińskiem i cieszymy się, że idzie nam tak dobrze. To zasługa właśnie dr Filipiaka. Ewa ściskam kciuki i czekam na informację. Czy masz gg? Tlen? Bet
- 83 odpowiedzi
-
- tętniak
- (i 1 więcej)
-
Ewa85:) czekaj, czekaj:) Jedziesz do tego, o którym Ci pisałam? dr Filipiak? Sama jedziesz, czy zabierasz z sobą tatę? Pozdrawiam - Bet
- 83 odpowiedzi
-
- tętniak
- (i 1 więcej)
-
Ach Ewy, jesteście teraz dwie i trzeba mocno rozróżniać :) Pozdrawiam Was ! :) Ewa85, szybka z Ciebie dziewczyna:) Cieszę się, że udało Ci się nawiązać kontakt. Pozdrów *mojego* lekarza od pacjentki ze Szczecina. ( ma ich wiele, ale to Jego miasto, więc będzie Jemu miło). Życzę powodzenia i koniecznie mnie powiadom o efektach rozmowy:) Życzę zdrowia Tobie i Twojemu tacie. Bet
- 83 odpowiedzi
-
- tętniak
- (i 1 więcej)
-
Lutz, supr, że dochodzisz do siebie:) Cieszę się. Fajnie będzie, jak porozmawiasz ze swoim lekarzem na temat *naszych* odczuć:) Porównamy wiedzę z dwóch końców Polski:) Ja byłam operowana w Zabrzu. Super ośrodek, super ludzie, poziom światowy:)!!! Zresztą operował mnie lekarz ze Szczecina - teraz prowadzi oddział kardiochirurgiczny w Zabrzu. Mam zatem dobrą opiekę nie musząc jechać do Zabrza:) Wiem, że Katowice i Kraków oraz Anin to obok Zabrza wiodące ośrodki. Wolę rozmowę na gg, więc zaraz tam wskakuje. Pozdrawiam - Bet
- 23 odpowiedzi
-
- wysokie tętno (puls)
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Samosiu, uzbrój się w cierpliwość, niektórzy pacjenci gorzej znoszą operację. Ja operowałam się 9 tygodni temu w Zabrzu (pochodzę ze Szczecina). Jestem już po rehabilitacji, coraz bardziej samodzielna. Byłam w Świnoujściu. Jeżeli to możliwe, to wybierz właśnie Świnoujście. Podobno w Kamieniu są nędzne warunki (powtarzam to za innymi pacjentami). Dalsze miejscowości odradzam - wiąże się to z logistyką, również uciążliwą dla osób opiekujących się chorym. Niczego wielkiego żadne sanatorium nie zrobi - będą ćwiczenia, rowerek, pogadanki. To i tak wiele na stan po takiej operacji. Po przyjeździe pacjent jest bardzo samodzielny - więc warto skorzystać!!!!!!!!!!!!! Zatem nie ma co jechać setki kilometrów. Słyszałam, że rehabilitacja na Pomorzanach jest bardzo dobra. Życzę zatem powodzenia w dochodzeniu do sił :) Bet
- 4 odpowiedzi
-
- kardiolog
-
(i 3 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Dzień dobry lutz, ja jestem 9 tygodni po operacji zastawki aortalnej i tętniaka. Niestety odczuwam bardzo mocno bicie serca w okolicy górnego złączenia mostka - w zagłębieniu obojczykowym (jeśli tak to można opisać). Czuję to w gardle, słyszę w uszach i czasami przezskórnie - na zewnątrz. Nie muszę przykładać ręki do tętnicy szyjnej aby zmierzyć sobie puls:) Widać na szyki jak pulsuje tętnica. Niektórzy ze mną operowani pacjenci nie odczuwali w taki sposób, ale były to osoby tylko z wymianą zastawką. Sądzę zatem, że chodzi o protezę aorty. To po niej *idzie* chyba nam po mostku nasze bicie serca. Może przylegać do kości...???? Zresztą któryś z lekarzy głośno sobie przy mnie pomyślał w ten sposób, jak Ci opisałam, więc niejako potwierdza to moje przypuszczenie. Podobno musimy się do tego przyzwyczaić i z czasem (powtarzam to za wieloma kardiochirurgami i kardiologami) nasze zastawki obrosną (dokładnie zacytowałam) - pokryją się naszymi płytkami krwi. Na to potrzeba czasu, aby przykleiło się co trzeba do naszych metalowych zastawek i być może będzie wówczas trochę ciszej i delikatniej. Gdzie się operowałeś? Jak się czujesz? Czy skierowano Ciebie na rehabilitację? Życzę dużo zdrowia. Bet.
- 23 odpowiedzi
-
- wysokie tętno (puls)
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Ewa, ja też nie przebywałam na zwolnieniach lekarskich. W czym one miałyby mi pomóc - w rozmyślaniu o przyjacielu tętniaku????;) Po mnie też nie było widać choroby, nic mnie nie bolało, więc tym trudniej było mi zwolnić życie i pogodzić się z koniecznością operacji. Tętniak jednak rósł i musiałam uważać. Zaleceń lekarzy słuchałam, jednak nie zrezygnowałam z życia. Wstałam 10 minut wcześniej, aby nie biegać po mieszkaniu przed pracą ( mycie zębów i zakładanie rajstop jednocześnie :) - tak robiłam wcześniej), wychodziłam do pracy 5 minut wcześniej. Nie dźwigałam 10 kg w jednej ręce,,,,,ale rozłożyłam na dwie :):):)....... Po prostu żyłam kontrolując emocje zapędzające mnie w kozi róg:). Było trudno, ale udało się. Teraz za to rozkręcam się pozytywnie i sprawia mi to frajdę, doceniam to, że mogę więcej:) Ostatnio moja Pani doktor zapytała się, czy mam zamiar wrócić do pracy? Czy miała na myśli jakąś rentę dla mnie?????? Nie rozwijałam tematu, bo oczywistym było dla mnie, że będę czynna zawodowo, życiowo, wszelako na wszelakie sposoby :) Przeżyłam, nie jestem niesprawna, więc ŻYJĘ i żyć BĘDĘ. Pozdrawiam - Bet
- 83 odpowiedzi
-
- tętniak
- (i 1 więcej)
-
Ewa30zToF, to co napisałam w sprawie zwolnienia wszystkich czynności życiowych to prawda. Zalecali mi to lekarze. Między innymi taki tryb życia spowodował, że zapadłam w świat inwalidów - nie potrafiłam się z tym pogodzić, bo sama z siebie jestem czynna w każdej dziedzinie życia, zawodowo muszę fruwać :) i wykonywać po kilka czynności jednocześnie. Prace mam bardzo stresującą......... W związku z tym było mi bardzo ciężko powstrzymywać naturę, ale jednak dostosowywałam się do zaleceń. Domu nie przewracałam do góry nogami, aby był idealny porządek (jak to robiłam wcześniej). Zmieniłam w życiu prywatnym i zawodowym wszystkie priorytety i tym sposobem dotrwałam z moim przyjacielem tętniakiem do operacji. Nie pękł, nie rozwarstwił się, ale jak dowiedziałam się po operacji - żył sobie na granicy:) Tobie tętniak nie rośnie, więc może nie musisz zmieniać aż tak życia???? jednak uważaj! Mi wielu lekarzy (nie tylko jeden prowadzący) mówili o zmianie trybu życia. Tak robiłam :) Ewa85, moim lekarzem, który mnie przygotował do zabiegu, operował i nadal jestem pod jego kontrolą jest dr Krzysztof Filipiak - pochodzi ze Szczecina, a w Zabrzu jest szefem oddziału kardiochirurgicznego w nowootwartym szpitalu Śląskiego Centrum Chorób Serca, gdzie dowodzi prof. Marian Zembala (uczeń prof. Religi) Podaję Ci nr telefonu do gabinetu dr Filipiaka: 32 37 33 856. Tam jest przemiła pani sekretarka i udzieli Ci wszelkich informacji kiedy najlepiej dzwonić. Moje doświadczenie jest takie: najszybciej *złapiesz* lekarze ok godziny 9 (po raporcie) i około 13 (po pierwszej operacji - jeżeli tego dnia operuje). Próbuj, warto:) Jeżeli podejmiesz działania w kierunku nawiązania pomocy w Zabrzu, to napisz, jestem ciekawa jak Ci poszło :) Pozdrawiam ciepło - Bet.
- 83 odpowiedzi
-
- tętniak
- (i 1 więcej)
-
Ewa85 Witaj Ewa:) Oczywiście padam Ci namiary na *mojego* lekarz, co mi dał nowe życie:) Napisz tylko, czy potrzebujesz kontakt do Zabrza, czy do Szczecina????:) Moi lekarze przygotowujący mnie do *nowego życia* również mówili, że żyję na bombie. Uważajcie zatem, aby nie przyspieszać kroku, nie dźwigać, nie podnosić nagle czegoś ciężkiego, nie zeskakiwać ze schodów, nie schylać się energicznie po coś co leży na ziemi.................życie spokojne, bez obciążeń, pośpiechu, aby dotrwać w dobrym stanie do operacji. Nie straszę, ale rozsądek jest potrzebny. Lekarze za nas wszystkiego nie zrobią - my musimy być również mądrzy:) Pozdrawiam ciepło i życzę spokoju i zdrowia dla Was wszystkich opiekujących się tatą i oczywiście dla Niego samego :) Na wszystkie wątpliwości odpowiem, jeżeli bede wiedziała, miala doświadczenia. Nie chcę się wymądrzać na tematy, których nie znam. Nie wypowiadam się zatem na tematy, które poruszałaś cytując wyniki badań. Nie doświadczałam, więc nie wiem i nie będę wprowadzała Ciebie w błąd. Pytaj o wszystko lekarzy, oni powinni ciebie o wszystkim informować. Jeżeli czegoś nie rozumiesz podczas wizyty - pytaj i nie wstydź się tego. Lekarz nie wie z kim ma do czynienia - czy pacjent wie o czym on mówi, czy też nie????? Dlatego pytaj, żadne pytanie nie jest złym pytaniem. Takie jest prawo i kolej rzeczy...................... Pozdrawiam serdecznie, życzę zdrowia, cierpliwości i spokoju;.............. Bet
- 83 odpowiedzi
-
- tętniak
- (i 1 więcej)
-
Ewa30zToF, tak, to prawda - czas szybko mija, ale nadal wspominam szpital i oczywiście rehabilitację. Jestem już mocno samodzielna, ale nadal bardzo ostrożna i niepewnie czuję się w tłumie ( sklep, spacer w parku, autobus czy współpracownicy w dużej grupie). Cały czas chronię mostek - przecież nieznajomi ludzie nie wiedzą co mi jest, kurtki i swetry zakrywają pas ochronny. Nie mogę doczekać się jazdy samochodem - będzie bezpieczniej. Niedługo będę mogła korzystać z basenu, ale jeszcze nie z rowerka turystycznego :) Wszystko idzie do przodu, ale....... chciałoby się aby się wreszcie skończyła ta ostrożność i ograniczenia. Najbardziej dokucza mi spanie na plecach. Śpię po 3-4-5 godzin i to wszystko na co mnie stać:) Dzień rozpoczynam od godziny czwartej lub piątej. W ciągu dnia nie potrafię spać. Dlatego chciałabym aby szybciej wszystko się toczyło. To nie narzekanie, ale chęć powrotu do pełnej sprawności. Ale już niedługo ..........:):):):): Pozdrawiam. Bet.
- 83 odpowiedzi
-
- tętniak
- (i 1 więcej)