
gracja
Members-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez gracja
-
Wiem arkekra i dlatego od nowego roku zacznę terapie od nowa ,jeszcze nie jestem zapisana bo dopiero od stycznia zapisują na nowy rok ,ale się na 100 procent zapiszę.ja to czuję i mnie to męczy że to jest jeszcze we mnie.ja teraz nie czuję urazy do taty jakoś to znikło tylko ten żal i smutek że już na naprawienie wszystkiego jest za późno
-
Widzicie dziewczyny same i my nie mamy mieć nerwicy?to raczej nie możliwe.ja spałam z mamą pod stołem przykrytym kocami żeby nie zamarznąć och szkoda mówić a rano do szkoly nie mogłam iść.tragedia to była.a tu tyle dzieci do dziś tak cierpi aż głowa boli
-
Mężowi chyba kupie jakąś bluze albo koszulke,napewno coś do ubrania tylko dziecku coś wymyśle.a wiecie co moje dziecko mi kiedyś powiedziało żebym mu coś sama zrobiła i kiedyś mu uszyłam poduszke z podkoszulka z kubusiem puchatkiem i tak się ucieszył że się z tą podupią nie rozstaje,nawet lego go tak nie uradowało i sama byłam zaskoczona.ale mój synek jest bardzo sentymentalny i umie docenić nawet najmniejszy prezent.
-
Aż się rozbeczałam tak się wzruszyłam
-
Wiecie że ja mam taką ochotę czasem siąść i wyrzucić to wszystko z siebie co przeszłam,myślę że to nie skończony jest temat mimo że psycholog go zakończyła ale ja czuję że to jeszcze we mnie siedzi i choć tata już nie żyje i był taki jaki był to ja strasznie za nim tęsknie bo nigdy nie odczułam jego miłości mimo że wiem że mnie kochał.to jest straszne bo jestem stara krowa i chętnie bym się do niego przytulił jak mała dziewczynka.i gdy mój mąż jakiś czas nie zajmował się dzieckiem to walczyłaam jak lew żeby zrozumiał co robi swojemu dziecku bo ja to przeszłam i nie mogłam pozwolić żeby moje dziecko też tego doświadczyło i na szczęści się udało,mó mąż zrozumiał swój błąd,i jesteśmy razem szczęśliwi
-
Aha ja temz robię oponki pycha.arkekra moje dziecko ma już taki domek ale jest już chyba za duży.ma 9 lat uwielbia robić rzeczy plastyczne,rysunki,lego i książki ale wszystko już ma i nie wiem co wymyślić innego.a mężowi kupiłam śrubokręty 2 lata temu i nie wiem co teraz bo on nie ma specjalnych zainteresowań i cholera z nim bo zawsze mam problem
-
Magdzik ja myślę że tak moglo być że nerwica brała cię i wkońcu wzięła.ja też tak mialam tylko nie zwracałam na ton uwagi bo ja całe dzieciństwo miałam w stresie przez ojca,rano jak wychodzilam do szk to myślałam czy jak wróce to mama będzie żyć czy jaj tata nie zabije,albo udusi.wyobrażacie sobie dziecko które żyło w takim stresie tyle lat?ja wiem skąd moja nerwica i dlaczego dopadła mnie w tak młodym wieku.Ja sobie tak myśle że ja nie wiem jak to jest być normalnym człowiekiem,bo już nawet nie pamiętam jak to być w 100 procentach zdrową.a to co tu piszę to i tak ziarnko piasku co przeszłam ale nie chce obarczać nikogo tymi strasznymi wspomnieniami bo ludzie różnie na to reaguja.
-
U nas super pogoda jak na wiosne,słoneczko błękitne niebo...........super i tak cieplutko.arkekra fajne masz zajęcie ja też lubię szyć tylko maszyna mi się popsuła i tak myślałam zrobić sobie prezent na mikołaja ale muszę teraz oszczędzać bo mój mąż na chorobowym to wiecie jak jest.i znowu mam powod do zmartwienia bo mikołajki,urodzinki mojego dziecka i męża i imieniny ich obu a ja nie wiem co im kupić,bo mam mały budżet,doradźcie coś pliss
-
Magdzik a dostałaś już okres bo ja tak i ledwo na nogach się trzymam,też muszę ugotować obiadek.a co to za oponki robisz do rosołku.też słaba jestem ale trudno 2 dni wytrzymam jakoś
-
Dzieńdoberek wszystkim,wstawać kochani taki piękny dzionek....
-
Magdzik ja wiem że to co wypracujemy własnymi silami to jest ważne i nawet bardzo ważne.a nawet jeśli mamy złe dni to jest też normalne bo zdrowi ludzie też mają gorsze dni i tym nie wolno się załamywać.mnie dziś strasznie boli głowa już nie moge na oczy patrzec,ale na polu jest strasznie mgła okropna i martwie się bo moje dziecko idzie do kościoła teraz.
-
Majkak55 ja mam 29 lat i też mnie bolą strasznie nogi,już cuda wyprawiałam i teraz tylko amolem smaruje bo na maści mam uczulenia.wiem co to znaczy taki ból.mnie najgorzej jest w nocy,nie dość że bolą to jeszcze szarpia.
-
A ja wam napiszę tak...mnie kiedyś taka starsza pani doktor powiedziała taką myślę że mądrą rzecz że jeśli leczymy się sami tzn np tak jak magdzik prubuje pokonać to sama,poprzez kroki do przodu i jej to pomaga bez lekarstw to jest dużo większa szansa że nerwica nie wróci bo jest wyparta przez nas świadomie a jeśli leczymy ją tylko lekami to ją tak jakby usypiamy i przy pierwszej lepszej okazji ona się budzi.nie wiem czy to jest prawda ale kiedyś rozmawiałam z taką panią starszą w przychodni i mi to potwierdziła że w jej przypadku ta choroba nie powróciła już 38 lat.MIKIja ci powiem że mój najgorszy czas jak chorowałam to nie wstawałam z łóżka,nie jadłam,nie piłam,na sam łyk herbaty mdlałam i dostawałam takie ataki drgawek i szalało mi serce,na dodatek uczucie gorąca że w zimie jak na polu było minus 20 stopni tychodziłam w kozuli nocnej do śniegu bo myślałam że zemdleje z tego gorąca,i z tego nie wyciągły mnie leki tylko moja kuzynka zabrała nas do siebie na 4 miesiące i tak mnie postawiła na nogi rozmową że nawet potem lekarka była w szoku że ja tak sie wziełam w garść.zabrala mnie do kina na zakupy itd.i dlatego wiem że bez leków można zdzialać cuda tylko trzeba wierzyć,mieć wsparcie i brnąć do przodu z całej siły.kuzynka mi co chwile mówila że jestem silna,że mam dla kogo żyć i że nie umieram.pozdrawiam.dziewczynki ale jak już podjełyście się leczenia to nie przerywajcie same tego
-
Witwam wszystkich serdecznie...u nas taka mgła i tak długo było rano ciemno że zaspaliśmy do szkoły.ja tak robilam podobnie jak futerko,jak chciałam iść do kuzynki co mieszka 1,5 km dalej odemnie to najpierw tam do niej dzwonilam że jade do nich z synem i czy nas odwiozą zpowrotem zpytałam zawsze żeby być pewna że jak nie będe mogła wrócić to mnie ktoś odwiezie bo inaczej to siedząc tam bym cały czas myślała jak wrócę do domu,zaraz bym się źle poczuła.to było wkręcanie na całego i też raz wróciłam z tamtąd taksówką.a kiedyś moje dziecko mąż zaprowadził do szkoły rano a ten nie chciał wejść na lekcje i płakał,to mąż dzwinił do mnie żebym szybko tam przyjechała (ok.1.5km tez)ja wsiadłam na rower i nawet się nie zastanawiając pojechałam,dziecko odprowadziłam do pani i wróciłam do domu ,no to był dla mnie duży krok do przodu.pozdrawiam wszystkich
-
A ja ledwo żyje bo jestem przed okresem i taka słaba przez to,nerwy mam jak cholera ale trzymam je na wodzy choć ciężko mi z tym ,masakra.leżę już w łóżeczku i odpoczywam,miłego wieczorku wszystkim życzę
-
Dzieńdoberek wszystkim.oj asiula ja te objawy też doskonale znam,nie mart się nie umrzesz.tylko rób te kroczki do przodu.np postanów sobie że o jakiejś konkretnej godzinie zrobisz jakąś małą rzecz np.kilka przysiadów (choć 5) i tak powoli o jeden więcej próbuj coś robić to naprawdę ważne żeby tylko odwrócić uwage od złego samopoczucia,ja jak źle się czuję to tak coś wymyślam,albo patrze w okno i oglądam co tam się dzieje ,skupiam uwage na tym choć na chwilke.pozdrawiam
-
Oj oj oj ale tu dużo napisałście mądrych rzeczy,ja wszystko już przeczytałam i idę już spać bo padam z nóg,przez nie przespaną ostatnią nockę.miłych snów wam życzę moje drogie dziewczynki i chłopaczki czytające.
-
Nic mi się nie robi po amolu ale nie stosuje go co dziennie tylko jak potrzeba a tak to zawsze po kąpieki smaruje się balsamem to myśle że nie wyschnie mi skóra,gorzej było po maściach bo dostawałam uczulenie.ale mi łeb pęka bo mam zapalenie zatok,i się męcze troszke.futerko fajny pomysł z tymi tipsami,moja siostrzenica też się tym zajmuje.a ja wziełam się za avon to też fajna sprawa jak narazie mam klientki,oby tak dalej.zawsze jakaś kasa wpadnie choć glupie 2 stówy to dla mnie dużo.pozdrawiam wszystkich tutaj
-
Milena ja mam bóle kostno stawowe i to jest straszne utrapienie dla mnie,w nocy strasznie mnie nogi bolą to smaruje najlepiej mi amol pomaga bo je albo zmrozi albo rozgrzewa i nie czuje bólu,czy rwania.
-
No witam milene i innych formułowiczów.wiecie mój mąż też nie jest wylewny w uczuciach ale jak ja źle się czuję to nic mu nie mówię tylko podchodzę i się po prostu do niego przytulam,nie gnędze on mnie utuli i nawet nie wie że miałam doła.
-
Ale natrzaskałyście postów a ja jeszcze nie śpie,dopiero nadrobiłam 2 strony.fajnie sie teraz czuje a jutro będe nie wyspana ale to nic.pozdrawiam wszystkich dobranoc
-
Kurcze ja nigdy nie brałam validolu,a może sprubuje bo nie raz mam takie uczucie duszenia rzadko ale czasem mam.a teraz mam zapalenie pęcherza chyba bo latam jak szalona do wc,ale zaraz wezme urosept to może prześpie nocke hi hi hi
-
Był taki czas że jak miałam atak to brałam 5 kropli nerwosolu.jak dziś o tym myślę to się śmieje,i choć mi nic nie było to nerwosol musiał być w domu bo inaczej to dostawałam szajby.przecież 5 kropli nerwosolu to jest nic a mi pomagało,a nawet 2 krople byle by tylko go poczuć,zawsze musiałam go mieć w torebce.przecież to wszystko było w psychice,uzależniona byłam od nerwosolu psychicznie
-
Kasiu bardzo się cieszę że tak szybciutko stanełaś na nogi po lekach i dobrze się czujesz.ale napisze taką rzecz z własnego doświadczenia ja za pierwszym razem szybciutko się pozbieralam i jak ja to nazwałam że wróciłam do żywych a jak nerwica wróciła to ze zdwojoną siłą i wtedy już żadne leki mi tak jak za pierwszym razem nie pomagały a naprawde dużo razy próbowalam brać leki i to nie przez tydzień nie przez dwa,mialam już dosyć.teraz na razie nie biorę leków ale zapisałam się na styczeń do neurologa i zobaczę,chyba jeszcze raz spróbuję,do innego neurologa niż dawniej.to co tu piszę to nie jest zniechęcanie żebyście się nie leczyły,poprostu dlatego nie ufam lekom.
-
Witajcie dziewczyny i chłopaki...ja dziś potulna jak baranek bo jestem sama i dobrze,bo jeszcze przez parę dni lepiej mi schodzić z drogi,a i tak już z mężem zaczynałam ale on wie jak ze mną postępować żebym nie świrowala.magdzik byle do okresu hi hi hi.znowu się przejmuje tym moim mężem bo przerobił 5 dni i znowu ma L4 i szybką rehabilitacje,a lekarka jak zobaczyła jego wyniki to zbladła.i jeszcze ten wiatr,nienawidze wiatru bo wszystko mi się nasila-chyba jestem metereopatą.ale tu nagnędziłam,ale nie umiem nic trzymać w sobie jak się wygadam to mi lepiej.dzięki że jesteście.pozdrawiam