Magdzik wiem że dużo trudu musimy włożyć w naszą normalność,ja pamiętam jak spalam z mamą i bałam się jak ona znikała mi z horyzontu a teraz lubię jak gdzieś wychodzi,lubię sprzątać jak jestem sama no chyba że zle się czuję,ale i tak się nie przyznaję,nie chcę nikogo dręczyć.muszę z tego wyjść.moja przyjaciółka mi nie może uwierzyć że ja mam takie problemy bo ponoć zachowuje się całkiem normanlie.