Skocz do zawartości
kardiolo.pl

gracja

Members
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez gracja

  1. Agniecha ja cię rozumiem bo ja też musiałam przerwać terapie przez te dojazdy,autobusem bałam się jechać a nie miał mnie kto zawieź i przerwałam choć bardzo tego żałowałam bo lubiałam chodzić na terapie.od stycznia mam chodzić od nowa i też się boję jak to będzie bo nie mamy samochodu i ciągle nie będe się nikogo prosić no chyba że autobusem się przełamie.też jest mi ciężko,mam jeszcze różne objawy i chciałabym się leczyć.nie martw się agusia nie jesteś sama i pisz co ci serce podpowiada zawsze cię wysłuchamy,po to tu jesteśmy
  2. Magdzik napisz mi co to za książke ostatnio czytalaś,tą sprośną to chyba ty?tak napisz mi tytuł jak możesz
  3. Witam agniecha.to ty nigdy nie brałaś leków?ja brałam dużo różnych za te 17 lat co choruje.ale bardzo podziwiam te dziewczyny co decydują się na dziecko mając nerwice.ja mam jedno i bardzo chciałabym mieć drugie ale panicznie boje się że sobie nie poradze.
  4. Ja na szczęście już się nie nakręcam ,ale lata praktyki z nerwicą dużo uczy.uczymy się siebie po prostu
  5. Ja tak miałam z sercem a teraz mam tylko z głową,coś mi w niej ściska,kręci się jak mam stresa,i oczopląsu dostaje ale to rzadziej
  6. Wiem sikanie to tragedia ja mam tak już z 15 lat.ty sama dobrze wiesz co możesz a czego nie potrafisz zrobić ,więc jeśli nie czujesz się ns silach to zostań w domku.powiem ci że teraz tak nie mam ale kiedyś jak nadwyrężyłam swoją strefe bezpieczeństwa to później musiałam odchorować i te kroczki zrobione w przód musiałam cofnąć.
  7. Jej magdzik teraz zobaczyłam że to jest 60 km tam gdzie jesteś zaproszona,ups dużo,powiem ci pocichutku że ja też bym nie dała rady jachać na tym poziomie mojej nerwicy.
  8. A ja lubie jak mnie tak ktoś z nienacka gdzieś wyciągnie bo wtedy nie mam czasu na przemyslenia i stresy.a jak jestem zaproszona dużo wcześniej to się stresuje jak to będzie,czy bede się dobrze czuć i czy dam radę.a tak to nie mam czasu się nakręcać.więc madziu nic się nie martw jak jedziesz z rodzicami to nic ci się nie stanie,a tylko się rozerwiesz.a nawet jakbyś się źle poczuła to przecież możesz sobie odpocząć w innym pokoju,ja tak robię mówię że mnie głowa boli czy coś i wychodze jak trochę odpoczne i jest mi lepiej to wracam a nikt nie wie co mi było,nie tłumacze sie nikomu bo po co kto ma gadać>agłowa każdego może rozboleć.
  9. Oj magdzik i baska też tak mam.wczoraj po południu sprzatałam a tu nagle dzwonek do drzwi i mi ręce opadły,zaraz mi przeszło ale ten momencik mnie zestresował.oczywiście kibelek w ruch.
  10. Dzień dobry wszystkim.ja też jak mierzyłam ciśnienie to się przejmowałam a teraz wogule tego nie robie nawet jak jestem słaba,i mam spokój.ja wam powiem taką jedną rzecz;jestem osobą wierzącą i jak mi tylko coś się dzieje to zaraz gadam do obrazka jana pawła II i tak mi pomaga,dodaje mi sił.w tym roku moje dziecko szło do pierwszej komunii i to był dla mnie taki stres że myślałam że nie wytrzymam w kościele i tak go prosiłam mocno żeby mi pomógł, że jak tylko zaczynałam odczówać że coś ze mną jest gorzej to zaraz prosiłam go o siłe żeby mi pomógł być z synkiem do dońca i naprawde dostawałam siłe.to było nie samowite.teraz na racznice ślubu dostaliśmy z mężem obraz ojca sw.od naszego dziecka.to było bardzo wzruszające.
  11. Magdzik ja jakbym z tobą poszła na spacer to mi by nic nie było bo ja taka jestem że jak mam pod opieką kogoś to się nie skupiam na sobie,nie myśle o swoich strachach.pewnie gadałabym że jeszcze dalej pójdziemy że nic nam nie będzie itd
  12. Kejthi a bierzesz jakieś leki na serducho?kasia ja też tak mam ,lubie w nocy buszować i mam sile do wszystkiego wtedy,ukladam ciuchy w szafkach,prasuje itd
  13. Podziwiam że w takim stanie urodziłaś dziecko,ja panicznie boje się ciąży
  14. Pewnie że trzeba się leczyć ja nic nie mowie.ja za pierwszym razem myślałam że się wyleczyłam brałam leki i do psychologa chodzilam. wszystko było ok, a tu nagle wróciło i co miałam zrobić.byłam zaskoczona jak nie wiem
  15. Ja choćbym nie wiem jak się źle czuła to jak was czytam i wiem że dużo jest takich osób jak ja to normalnie powera dostaje,zaczęłam być optymistką normalnie aż się nie poznaje.zawsze mówiłam żeby nie ta nerwica to wszędzie by mnie było pełno.
  16. Tak najlepiej zrobić żeby nie dopuścić żeby się rozpanoszyła ta nerwica bo potem może być gorzej
  17. Tak najlepiej zrobić żeby nie dopuścić żeby się rozpanoszyła ta nerwica bo potem może być gorzej
  18. Można to opanować tylko trzeba się tego nauczyć,ja latami do tego dochodziłam i dziś już wiem co mam robić jak mnie coś zaskoczy,przede wszystkim nie panikuje tak jak dawniej,ale to kwestia czasu i poznania tej choroby
  19. Kejthi idź do lekarza albo chociaż do psychoterapeuty,powiedz co ci sie dzieję szczerze i na pewno coś przepisze co ci pomoże,nie ma co czekać.a długo juz tak masz?
  20. To jak się dziewczynki wyleczycie to zapraszam do mnie hi hi hi.a w gdańsku mam kolege
  21. Jak ja bym tak blisko mieszkała was ,fjnie by było.a ja tu sama nerwuska jak palec
  22. Pewnie a obok mnie był dom do wynajęcia za 600zeta miesięczznie,2pokoje,kuchnia,łazienka.a gdzie ty mieszkasz?
  23. Kurcze ja jak bym blisko mieszkała to nawet bym u ciebie nocowała,mam koleżanki ale taka jak ja by mi się przydała,taka co rozumie ludzi z takimi problemami
×