Aga1791

Picka25 ja nie dostałam zastrzyku tylko tabletkę. I nie czytaj w necie na temat tomografii bo niepotrzebnie sie denerwujesz. Nie bój sie tam są lekarze. Je przy rezonansie też pod koniec nie wytrzymałam i ostatnie minuty stał przy mnie lekarz. Przeciez oni wiedzą, że sa osoby które sie tego badania boją.

Picka25 ja nie miałam tomografu ale jak robiłam rezonans to widziałam jak ludzie wychodzili z tego tomografu i ok było. Nie bój się. Ja rezonans mam 13 (i też się cykam)

Picka25 (dziwnie mi sie to pisze, muszę się przyzwyczaić) jutro ona ma do mnie dzwonić jaki jest wynik holtera to jej powiem o tym pogotowiu i zobaczę co ona powie.

Dzień dobry wszystkim! Magdzik23 poooowodzeniaaa!!! Nic się nie bój będzie ok! Mówię ci. Jak przyjdzie do egzaminu to sama się zdziwisz jak potrafisz się zmobilizować. A ja pisałam wczoraj, że ciężko będzie no i było. Niby usnęłam (validol wzięłam) i jak sie w nocy przebudziłam cała zdrętwiała i się zaczęło. Zadzwoniłam na pogotowie, przyjechali, na miejscu ekg (niby ok), ale powiedzieli że mnie mogą zabrać do szpitala na dodatkowe badania (a tu w domu oprócz mnie i dzieci nikogo). Super ci lekarze byli na prawdę. Ale pojechałam, jeszcze raz ekg, badanie na troponinę (wynik 0,00). Dostałam 2 apapy, propranolol, hydroksyzynę. Znakiem tego powtarzam po Ewie - szajba! Ale pani doktor mi powiedziała, że koniecznie muszę zbadać kręgosłup, bo jej zdaniem to od kręgosłupa te bóle (strasznie miła była ta pani doktor). Jak siedziałam i czekałam na wynik troponiny to ta dziewczyna w rejestracji dała mi telefon żebym zadzwoniła do domu, bo córcia się denerwowała i tak zaczęłyśmy gadać. Okazało się, że ona tak jak ja ma niskie ciśnienie i wysoki puls, nawet wyższ ode mnie i miała zabieg ablacji ale u niej nie zadziałał i bierze beta bloker. Mówiła, że takich dawkach on obniża ciśnienie tylko przez 2 tygodnie. A potem jak już miałam wynik troponiny to zadzwoniła mi po taksówkę i wyszłyśmy sobie zapalić (haha rozumiecie w szpitalu!). Ja jej powiedziałam, że dobrze ma ze pracuje tak blisko lekarzy a ona sie uśmiała i mówi, że może ją odratują wrazio co. Ale powiedziała mi bardzo ważną rzecz, że jak miała ten wysoki puls to miała straszne lęki, a teraz już ich nie ma. I tak fajnie nam się gadało, ze wszystko mi przeszło (tylko kręgosłup mnie nadal bolał). Ale się rozpisałam, przepraszam. Picka25 jak tam spokojniej już dzisiaj? Baskabaska: miodzik, czosnek i ciepłe mleczko (fuj ale pomaga) i w łóżeczku poleż kochana. No i zaglądaj do nas.

Dobranoc wszystkim. Spróbuje usnąć, ale wiem że dziś będzie ciężko

Mariczka ja prawie nie chodze do centrów, bo sie w nich źle czuję i tez już mam dość, ale próbuję jakoś sobie dawać radę. Nie poddawaj się idz do lekarza. Może potrzebujesz leki, nie wiem bo nie napisałaś czy jakieś bierzesz

Agniesia a mnie w klatce ściska. Dzieci ze mną siedzą.

Meguś znalazłam Agęf i zaprosiłam a dziewczyny Baskabaska i Agniesia mnie zaprosiły.

Meguś w życiu bym cie nie zostawiła. Ja też na nk prawie nie zaglądam, ale dzisiaj była wyższa konieczność. W sumie to sie cieszę, bo zobaczyłam nasze koleżanki laski.

Kama ty nie dzwoń po wróżbitach i nie denerwuj sie. Jak masz jakieś wątpliwości to idź do lekarza, ale myślę, ze nic ci nie jest. Nie znam sie na wynikach badań, ale myślę, że nie miałabyś dobrych gdybyś miała raka.

MEGUŚ71 KOCHANA! WRESZCIE JESTEŚ! Ty też masz nk? Ja się uczę dopiero, bo nie wchodziłam tam nigdy. Tylko raz kiedyś. Oczywiście, ze nie wypisałabym się z forum. No coś ty! Poczytaj to sie zorientujesz dlaczego jesteśmy na nk. A co tam u ciebie? Jak się czujesz i oczywiście jak pazurki? U mnie kiepsko.

Kama nie panikuj! Nie masz żadnego raka. Rozumiem cię, ze się boisz. Ja od wczoraj wmawiam sobie że mi coś z sercem się dzieje.

Dodałam jakieś zdjęcia. Nawet mi sie udało. Córcia mi pomogła oczywiście. Ewo spróbuję cię znaleźć na nk

Cholera chciałam dodac zdjecie i dodałam nie to co trzeba. Tam mnie nie ma na tym zdjęciu. Tylko nie wiem jak usunąć.

Dziewczynki super! Dzięki zaakceptowałam. Tylko teraz latam pomiędzy forum a nk haha

Agniesia już wiem że ta laska to ty. nie mam zdjęć bo nigdy nie interesowała mnie nk. Ale może coś jutro wykombinuję. Muszę sie nauczyć

Agniesia ty mi wysłałaś zaproszenie?

Ewo ty jak zwykle masz rację. Ja się nie boję zadzwonić tylko nie chcę denerwować dzieci. One i tak maja już za dużo stresu, a są duże i wszystko rozumieją. Przy moim synku to można mówić jakby sie szło po nitce do kłębka a on po pierwszych zdaniach juz wie o co chodzi. Dletego nie ma dobrego kontaktu z mężem, bo wie, ze ta moja choroba to częściowo przez niego.

Aga już mnie przyjęłas do zmajomych. Dzięki. Muszę się tej nk nauczyć. Myślę, że dużo czasu mi to nie zajmie. Tylko nie wiem jak bezpiecznie ustawić konto żeby nikt nie powołany nie zagladał. Później zapytam córkę. Jak dam radę bo źle mi.

Picka25 już ci chyba wysłałam zaproszenie. Tak mi sie wydaje. A ja czuję się bardzo źle i nie wiem co robić. Jestem tylko z dziećmi w domu. Boli mnie kregosłup, kręci się w głowie i to pieczenie w klatce. Córcia moja kochana już mi powiedziała, że będzie ze mna spała. No i nie wiem, jak będzie masakra to wezwę pogotowie. Co za koszmar!

Ale nie wiem czy to ona i nie wiem jak to się robi, ale jak będę pewna, że to ona to zapytam córkę. Ona mnie poinstruuje.

Agniesia nie musisz mi tłumaczyć. Doskonale rozumiem. Już Agę tyle złego spotkało, że nie wolno jej ryzykować.

Mam to nk i nawet udało mi się zalogować i chyba cie znalazłam Picka25. Świetochłowice tak? Ja się po tym nk wogóle nie umiem poruszać, nie mam tam żadnych zdjęć, ani niczego. Nawet nie wiem jak miałybyście mnie znaleźć.

Mam nk, ale tam nie zaglądam i nie wiem, czy wogóle pamiętałabym hasło. Założyłam tylko dlatego, ze chciałam sie skontaktować z chrześnicą, żeby złożyć jej życzenia na 18 urodziny. Zaraz sprawdzę. Ale na prawdę dziewczynki nie muszę wiedzieć, tylko zaniepokoiłam się o Agę. Dlatego spytałam.

Walencjanka Hydroksyzyna jest dobra na lęki, ale niestety działa mocno usypiajaco. Jest też w tabletkach (ja mam, ale jeszcze nie brałam). Poczytaj w necie o działaniu, bo z tego co pamiętam ona działa długo. To może lepiej żebyś wzięła na noc to następnego dnia będzie jeszcze działać, ale już nie usypiać.