gracja

Widzisz futerko jaka ta nasza ewa jest mądra kobitka,sama biorę przykład z tego co pisze.ja mam taką ciocię co to zawsze o niej mówię że to babka do tańca i do różańca,wie dużo mądrych rzeczy i mimo że ma już 83 lata wszystko mogę jej powiedzieć,dużo mnie nauczyła i nadal uczy.jak to z chłopami,z dzieciami i nawet o sexie z nią gadam.super że są na świecie takie osoby.arkekra jesteś wielka

Jej futerko szkoda że nie masz koleżanek,jakbyś blisko mnie mieszkała to chętnie bym z tobą zakolegowała,jakiś spacerek dwuch nerwusek ciekawe.ja tak myśle że ciekawe jakbyśmy się z magdzikiem gdzieś wybrały,obie z lękami,czy byśmy dały rade coś pokonać to co napełnia nas lękiem

Witam kaśka tak dziewczyny mają rację,żebyś szła do obcego lekarza.u mnie była siostrzenica bo wczoraj coś jak ona tewierdzi jej się działo:tzn.uderzania gorąca,straszne zawroty głowy,wymioty.aż mi dech zaparło jak mi to powiedziała,czy ona też by mogła mieć tą wstrętną nerwice?dałam jej pare wskazówek ale nie wiem bo jej mąż się z niej nabija aż mi jej szkoda.ma facete a żadnej pomocy z jego strony

Ale mam dużo do nadrobienia u was ale teraz mam gości więc potem poczytam buziaczki,ale musiałam tu zaglądnąć

Magdzik mojej mamy koleżanka miała 3 dzieci i ciągle po szpitalach na nerwice się leczył i nikt jej dzieci nie zabrał,nie jesteś sama masz rodziców a twoje dziecko jest zdrowe,zadbane więc dlaczego mają ci je zabrać.też się tego bałam.leczysz się dla niego też

Wiecie co ja tak w nocy myślałam tym wszystkim jak to się u mnie zaczęło i jak wróciło:więć tak zaczęło się w szkole i jak szkołe skończyłam to mi przeszło,i jak syn 3 lata temu poszedł do szkoły to wszystko mi wróciło tak jakby przez szkołe.jak weszłam to wszystkie wspomnienia wróciły i lęki.

Mnie jakoś raz psycholog radziła zebym jeździła na taki oddział ale do krakowa jest kawałek a ja sama nie pojade,i też mnie to przestraszyło.jakbym mieszkała w krakowie to bym sprubowała.magdzik a ty mieszkasz z rodzicami?i to oni by w tym czasie pilnowali twoje maleństwo?

No witam witam.ja jeszcze obiadku nie mam a o tej porze zawsze już jemy,a dziś tak dospałam że aż wstyd mi.wiecie że mi pomaga bardzo dużo jak mogę tu do was wyrzucić z siebie to co mnie w środku męczy.wczoraj po nocnym pisaniu tak mi wszystko przeszło a wieczorem było mi tak jakoś słabo ,potem zaczęłam pisać z kasią i diablo i wszystko mi odeszło jak po jakimś zastrzyku,poszłam spać taka wyluzowana jak po wizycie u psychologa.aż nie mogłam w to uwierzyć.warto rozmawiać o tym co nas gnębi i nawet jak coś boli,to wyrzucajmy to z siebie,mówmy o tym jak najwięcej aż nam się znudzi.nawet te problemy z bratem mi już mniej ciążą jak to z siebie wywaliłam.ja też muszę trochę spraw uporządkować ,

Ja chodziłam prywatnie to ok 70 zeta tak mniej więcej u nas jest za wizyte

Ja miałam taki czas że oka w nocy nie mogłam zmrużyć,rano brałam leki na nerwice potem spałam cały dzień a w nocy buszowalam po domu na szczęście teraz w nocy śpię.no dziś mnie wzięło na pisanie,byłam jeszcze takaka słaba a teraz mi przeszło,jeszcze książke poczytam i śpię jutro do 10 tej.książżki super uspokajają.jak mialam dawno ataki to książke czytałam i pomagało.pa pa idę już

Diablo sprubuj najpierw psychoterapii bo może wystarczyć,ale pogadaj z psychologiem to oceni w jakim jesteś stanie i pomoże ci podjąć decyzje o leczeniu

Boję się imprezek bo mało kto wie co mi jest,czuję się tylko z tymi dobrze i pewnie co już wiedzą że nie umrę wrazie czego

Dobra spadam do łóżeczka bo już zmarzłam,chłop mnie zabije jak go dotkne takimi lodowatymi nogami.buziaczki dla wszystkich,miłej nocki wam życzę-całej przespanej

Zawsze musze mieć przy sobie wode bo mam wrażenie że usycham,nie jeżdżę autobusami bo to jest dla mnie strasznie stresujące.choć mąż mnie namawia żebyśmy razem przejechali jeden przystanek dla spróbowania co dalej i to jest mądra myśl moim zdaniem,muszę sprubować-bardzo chcę.dużo lęków już pokonałam i te tez pokonam-muszę,nie mam zamiaru sie poddać

Zanim wyjdę z domu to odwiedzam kibelek 10 tysięcy razy,potem mnie już d... boli od tego a na koniec hemoroidy mi wyłażą i po wszystkim i nie mogę usiąść normalnie to jest parodia dla zdrowego.

Jak już wyjde to spoko jest tylko wyjść mi jest ciężko

świat jednak jest mały nie?

Mam taką ochote na super imprezke ale się boję że tam mi się słabo zrobi albo co .niedługo ide na urodzinki do kumpelki troche mi nie zabardzo pasuje żebym tam wytrzymała ale pójde i niech się robi co chce.ostatnio mnie siostrzenica zaprosiła na parapetówe i tak zciemniałam ale wkońcu poszłam i było super(troszke mi się kręciło w głowie ale dałam rady to pokonać)

A ja z chrzanowa.od katowic w stronę krakowa.No jak z reklamy hi hi hi

Diablo witamy w klubie,na to nie ma reguły że jesteś wysportowany,ta małpa wszystkich łapie kto jej sie tylko spodoba ale się jej nie daj,poczytaj tu może coś znajdziesz pomocnego ale najlepiej by było zacząć od psychoterapii i leczena neurologicznego.a dlugo już chorujesz?bo czym szybciej zaczniesz leczenie tym szybciej ci pomoże

Kurde fakt jestem młoda,no nie muszę jeszcze zaszaleć w życiu przecież nie?a skąd ty kasia jesteś bo jakoś nie pamiętam czy pisałaś

Mówisz że młoda a ja myśle że już mi dużo rzeczy nie pasuje,że już mężatka z 10letnim stażem,to stara du..

No właśnie diablo napisz coś więcej,może ktoś coś pomoże......

Tak już widzę jak tańczę,musiałabym wsio od początku zaczynać a to w moim wieku już raczej nie możliwe (mam 29 lat),no chyba na weselu hi hi hi tylko nikt się nie hajta

Jakby nie ta moja zakichana nerwica to tańczyłabym do dziś,strasznie tego żałuje ,to było moje życie ale co zrobić