Jagoda65
Members-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Jagoda65
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 2 z 9
-
A u mnie trochę lepiej,chociaż głowa to mnie boli już chyba piąty dzień.Nie wiem, czy ten katar nie skumulował się teraz w zatokach!!!o matko , kiedy to wreszcie się skończy, jak nie urok to sr......a :(. Wiecie co, fajnie się czyta różne materiały ale jest jeden mały problem,jak je dobrze zrozumieć, żeby umieć wprowadzać zmiany w życie?Często czytam i czytam a jak przychodzi co do czego to i tak robię po swojemu , co nie znaczy ,że robię dobrze. Kochani u mnie wyjrzało słoneczko, od razu lżej się na duszy zrobiło.Zawsze chciałam zimy , ale w tym roku mam jej już dość.Marzy mi się już ciepełko :). Może Hawaje?Aaaale mi się zamarzyło he he. Póki co pozostaje mi gorący kaloryfer i zupka fasolowa,którą zamierzam stworzyć dziś na obiad :). Reniu a ty nacieraj się czosnkiem od zewnatrz a od wewnątrz stosuj nalewki, koniecznie z wkładką , to naprawdę pomaga .
- 805 odpowiedzi
-
- nerwica (serca inne)
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Reniu i Sabciu, to z was szczęściary, tak cały rok mieć walentynki.Ja tak miałam przez pierwsze 5 lat.Teraz po (iluś -nastu latach)pozostała codzienna rutyna z małymi przebłyskami .......Cóż zrobić , teraz walentynki dostaję od mojej córci, ona zawsze o mnie pamięta i zapewnia ,że mnie bardzo mocno kocha :) :). Reniu , masz rację , ta choroba może zniszczyć uczucie między dwojgiem ludzi.Bo jak mówi powiedzenie, że do tanga trzeba dwojga, to chyba trzeba.Bo samemu też się zatańczy ale już nie ma takiego efektu prawda?Sama dostrzegam to w swoim małżeństwie.Ja ciągle marudząca , narzekająca itp. itd.a on musi a przynajmniej sie stara stawać na wysokości zadania, jednak z czasem staje się to coraz trudniejsze.Smutno mi gdy o tym pisze, ale same wiecie jak trudno żyje się z tą chorobą i jak ciężkie jest codzienne się z nią zmaganie. Ciągle szukam nowych rozwiązań , teraz swoją nadzieję pokładam w terapii. Jak będzie czas pokaże. Kurcze, zima nie odpuszcza.Patrze za okno i widzę, że znowu sypie śnieg, normalnie nie chce się z domu wychodzić, ale muszę iść do sklepu po chlebek .To narazie.
- 805 odpowiedzi
-
- nerwica (serca inne)
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Hej! Dziewczyny,robiłam co mogłam,żeby się nie dac choróbsku,czosnek w nosie,grube skarpetki i nalewki,oczywiście bezprocentowe,ale i tak musiałam odwołac dzisiaj terapie.Ale pani doktor była tak miła i zaproponowała mi przyszły tydzień.Tak,że co się odwlecze to nie uciecze :). U mnie domu też zapachniało wiosną,bo dostałam w prezencie hiacynta.Gdy przekwitnie chciałabym przechowac cebulkę by móc ją znowu zasadzic.Tylko nie wiem jak to dokladnie zrobic.Może macie wiedzę na ten temat?Póki co w domu roznosi się piękny aromat,który normalnie wyczuwam mimo piekielnego kataru. A teraz czas na wymianę czosnku,gorącą herbatkę cytrynką na wypocenie ewentualnie młody sąsiad (kurcze chyba zdrowieje!!!....) :):). Pa.
- 7 186 odpowiedzi
-
- nerwica (serca inne)
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Witam wszystkich. A mnie dopadlo wstrętne przeziębienie normalnie jakiś wirus :(.A od jutra miałam zacząć terapie na odddziale dziennym. Kurcze, niestety będę musiała odwołać termin :(:(. Sylvi, spróbuj zmniejszyć dawkę.......i wmawaij sobie ,że musisz wytrzymać 3 tygodnie, napewno potem ci się polepszy, chociaż trochę.Wszystkie przez to przechodzimy więc cię dobrze rozumiemy.Szkoda,że mieszkamy tak daleko od siebie .Gdybym mieszkała blisko mogłybyśmy się wspierać,. Wypić herbatkę, pogadać.Mi też brakuje takiej bratniej duszy w swoim otoczeniu.Niestety:(:(. Jeżeli naprawdę, nie dasz rady, to może rozważ możliwość podjęcia leczenia w szpitalu.Tam też są ludzie. Osobiście nie leczyłam się jeszcze na takim oddziale, ale mam, dwie znajome, które co roku dobrowolnie idą na ten oddział.Tam im ustawiają leki,są zajęcia z psychologiem itp.Masz opiekę całodobową.Przepustki też się dostaje.Może warto spróbować.Musisz się przecież jakoś ratować. A tak przy okazji, życzę wszystkim , wszystkiego najlepszego na Swiętego Walentego!!!!.
- 7 186 odpowiedzi
-
- nerwica (serca inne)
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Hej! Dziewczyny, poległam.......... takiego przeziębienia to już dawno nie miałam.Normalnie chyba jakiś wirus bleee.A jutro miałam zacząć terapie.Niestety jestem zmuszona zmienić termin .Kurcze, biednemu człowekowi to zawsze pod górkę:(:(. Dzisiaj Walentynki, czy wasi panowie stanęli na wysokości zadania ?Bo mój wymamrotał jakieś życzenia i zapytal czy może jechać na mecz piłki nożnej, niestety od lat to moja rywalka i niestety czasami z nią przegrywam he he. Asiunia, niestety nie znam citalu.Ja mam wąską specjalizację pt.mianseryna.I tak ciągnę miesiącami .Boję się nowych leków , więc ich nie zmieniam, ale może to i błąd.Kończę i idę się wygrzewać do łóżeczka.Pa.
- 805 odpowiedzi
-
- nerwica (serca inne)
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Ja właśnie wrócilam z zakupów i idę sobie zrobić ....kakao, kurcze tak dawno nie piłam , i taka mi chętka przyszła ,że ho ho ,może to tak przed walentynkami mam takie zachcianki? :):):) Chyba jednak nie...to tylko przeziębienie, cała zimę się trzymałam, aż tu nagle, wstałam rano z kaszlem , z nocha leci a głowa ciężka jak sagan.Tak ,że idę się kurować, gorące kakao,ciepłe skarpetki i najlepiej termofor do łóżka , albo lepiej młodego sąsiada.....hi hi. Jeśli chodzi o branie leków , to też zawsze jestem podejrzliwa .A nowych boję się , że o matko......My to mamy jednach pos......ne w tych naszych główkach.Ciągle się czegoś dopatrujemy , doszukujemy i niestety *umilamy* życie sobie jak tylko możemy.I niestety przez to chorujemy na tą pieprzoną nerwicę. To narazie.
- 805 odpowiedzi
-
- nerwica (serca inne)
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Hej.No nie wiem jak inni, ale ja jeszcze nadal wspieram cała tą medyczną i farmaceutyczną machinę he he... Poza tym u mnie nuuuuudy.Wkoło to samo pranie , sprzątanie , gotowanie itp. itd. Dzisiaj tłusty czwartek, więc jak tam u was pączki zaliczone?Czy raczej dbacie o figury.Bo mi to już chyba jeden pączek w tą czy w tą stronę nie zrobi różnicy:):) A po południu mam zamiar zabrać się za robienie faworków , bo mnie wszyscy już w domu męczą.Kurcze , do żarcia to wszyscy gotowi, ale żeby coś pomóc to chętnch nie ma .Czy was też tak wykorzystują domownicy?....:*).
- 805 odpowiedzi
-
- nerwica (serca inne)
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Hej! Sylvi i co wzięłaś już mianserynę?Powiem szczerze ,że nigdy lekarz nie proponował mi zaczynać leczenia taką dawką jak tobie , ja po zażyciu 20 mg mam zawsze problem z obudzeniem , chodzę senna do południa, ale jeśli ty nie masz małego dziecka i nie musisz wstawać do pracy , to możesz spać do południa :):):) Ja też szukam różnych rozwiązań.Od poniedziałku idę na terapie na oddział dzieny w szpitalu.Zajęcia będą się odbywały od poniedziałku do piątku przez 6 godz. dziennie przez okres 2-3 miesięcy.Nie wiem, może też ustawią mi inaczej leki.Sama ciekawa jestem jak to będzie.Zdecydowałam się, bo nie stać mnie na prywatne terapie, a te na NFZ mają odległe terminy .Zresztą myślę, tak jak ty ,że znajdę tam pomoc i zrozumienie bo wsród najbliższych .........ach, sama wiesz jak to jest :*)
- 7 186 odpowiedzi
-
- nerwica (serca inne)
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Hej. Faktycznie, co takie pustki, może wszyscy są na feriach?:):):) Jak już wspominałam, od poniedziałku zaczynam terapie i już się zastanawiam jak ja będę tam dojeżdżać.Pozostaje mi MZK lub *dwójką*.Niestety kierowcą nie jestem więc dużego wyboru nie mam.Bardzo się stresuję, ale z drugiej strony taka mobilizacja,że muszę codziennie iść i to w dodatku sama , zaowocuje tym,że w końcu może zmniejszy się lęk przed wychodzeniem z domu.Liczę na to :):). Reniu,jeżeli twoja terapia nie przynosi pożądanych efektów, to czy nie rozważasz mimo wszystko podjęcia leczenia lekami?Chociaż tak na początek, aby móc ruszyć z miejsca?Zresztą co to za terapie raz na dwa miesiące.W tym NFZ, chyba się pomieniali głowami, zresztą tak jest ze wszystkim w tym kraju, szkoda gadać.........Pa.
- 805 odpowiedzi
-
- nerwica (serca inne)
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Hej. Kochane, mam już umówiony termin na terapię grupową .Zaczynam w poniedziałek w przyszlym tygodniu.Życzcie mi powodzenia bo się bardzo boję, ale mimo wszystko chce to zrobić. A poza tym mija dzień za dniem,stara bieda jak to się mówi, ale dobrze ,że nowej nie widać.Kulam się pomalutku i czekam do poniedziałku. W sobotę miałam gości, normalnie w domu rozgardiasz zrobili taki ,że wczoraj cały dzień po nich odpoczywałam .Moja główka już nie taka jak kiedyś. Kiedyś lubiałam hałas ,głośną muzykę itp.itd.A teraz?Teraz chyba się starzeje hi hi..... Pa.
- 805 odpowiedzi
-
- nerwica (serca inne)
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Dolores,już ci zazdroszcze tego wyjazdu, mi pozostaje tylko siedzieć w fotelu i pić herbatkę z cytrynką , niestety bez wkładki hi hi.....i podziwiać średnie zresztą widoki z okna. A z tym uwodzeniem facetów coś jest na rzeczy , bo jak ktoś ma poczucie swojej wartości , emanuje ciepłem i radością , to przyciaga ludzi do siebie, a nie tak jak my znerwicowane , często zakompleksione z syndromem starej babci, to nawet pies z kulawą nogą za nami nie chce się obejrzec he he :) Aniu, a tobie jak idą ćwiczenia z przeponą? Klonek, niestety tego leku nie znam.A ból głowy , cóż, wiem co to znaczy ,nieraz wydaje mi się, że normalnie mózg mi się odłączył i lata jak orzech w łupinie. Dziewczyny miałam dzisiaj gości i jestem padnięta , kąpię się i idę lulu.Pa.
- 7 186 odpowiedzi
-
- nerwica (serca inne)
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Kochani , u mnie chyba idzie odwilż.Na ulicach i na chodnikach zrobiło się błoto i taka maź ,że normalnie nie można chodzić.Chociaż, na trwanikach i poboczach dróg zalega jeszcze gruba warstwa śniegu, ale już jest nadzieja,że coooorazzzz bliiiiiiżej wiooosna :):):) Reniu, ja też patrzę z zazdrością na innych ludzi, jak się śmieją, poprostu żyją.Nie tak jak ja.Wstaję rano i przez cały dzień zmuszam się do wszystkich czynności , nic mnie nie cieszy, wszystko widzę w ciemnych kolorach, a wieczorem czuję się taka wyczerpana, że normalnie padam z nóg , jakbym była po całym dniu ciężkich robót. Wiecie co, czytam wpisy na forum i normalnie ręce opadają.Jedni chodzą na terapie i prawie zero efektów, inni trują się chemią i też nędzne wyniki mają ,jeszcze inni sięgają po zioła itp.idt.Podsumowując totalna MASAKRA.Jak więc znaleźć tę receptę na szczęście?
- 805 odpowiedzi
-
- nerwica (serca inne)
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Czrnulka,sama napisałaś,że psychiatra wie najlepiej co robi, więc napewno wie. Musisz jej zaufać.Jeżeli boisz sie asertinu to proponuję, żebyś podzieliła tabletkę na cztery części i wzięła taką malutką dawkę tzn. 1/4 ,przy takiej dawce nic ci się nie stanie .Bierz sobie tak ze dwa , trzy dni, potem zwiększaj o następną dawkę. Ja tak zawsze robię jak mam zmianę leków, bo też ogromnie się boję, ale taki sposób naprawdę działa.
- 805 odpowiedzi
-
- nerwica (serca inne)
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Witaj ponownie Sylvi. Widzę,że wytrzymałaś podobnie tak jak ja dwa miesiące,też wypisałam się na własne żądanie, bo oczekiwałam trochę innych wyników leczenia niż były w rzeczywistości.Na temat twoich leków też się nie wypowiem, bo niestety ich również nie znam.Ja męcze się dalej ze swoją mianseryną, ze skutkiem raczej średnim.Ale jak już sama zauważyłaś bez leków nie dałybyśmy rady.Więc nie ma innego wyjścia. Ostatnio rozważam podjęcie terapii grupowej na oddziale dziennym.Pracy odpowiedniej dla siebie nie znalazłam .....pewnie to przez te nerwy, ale cóż mam więc teraz dużo czasu .Muszę się tylko zorientować w terminach.Może tym razem będzie lepiej. Dolores, mój mąż należy do gatunku narwańców-najpierw mówi , potem myśli , a na koniec to twierdzi,że napewno * tego nie powiedział, albo,że nie pamięta ,aby tak mówił*,chyba musi zacząć leczyć sklerozę.Ale w sumie to dobry człowiek, tylko nie zawsze mu wychodzi. Kochani kończę, bo idę montować obiad.Trzymajcie się cieplutko.
- 7 186 odpowiedzi
-
- nerwica (serca inne)
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Hej! A ja właśnie przed chwilą poczyniłam *milowu krok*w kierunku walki z nerwicą.Otóż zadzwoniłam do szpitala na oddzial dzienny i zapytałam o mozliwość podjęcia terapii grupowej.Powiedzieli mi ,że mam wziąć skierowanie od lekarza i przyjść w poniedziałek na rozmowę z lekarzem on zadecyduje i wskaże termin. Kurczę ,ale mam stresa........Muszę to zrobić, jeśli mam zamiar w końcu znaleźć sobie pracę, to będzie taki trening przed.No ale nie wiem , jak to będzie.Czy wytrzymam, czy dam radę , cholera, ale muszę się ratować bo życie przelatuje mi przez palce :(:(:Cieszę się, że sama podjęłam tę decyzję.Może mi się uda. Pa.
- 805 odpowiedzi
-
- nerwica (serca inne)
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Reniu,jaki masz ciśnieniomierz, bo musiałabym sobie też w końcu zakupić, ale nie wiem jaki.Mam taki nadgarstkowy ,ale gdy robię np.trzy pomiary ,to różnią się diametralnie.A u lekarza to mam zawsze za wysokie , taki syndrom białego fartucha.Apropos kręciołków, to normalnie męczą mnie już chyba z tydzień (oczywiście mówię o znacznym nasileniu).A niech to wszystko...........Pa.
- 805 odpowiedzi
-
- nerwica (serca inne)
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Wymyślił by coś mądrzejszego, a nie tak dołować ludzi.Może mu za mało płacą........he he.Coraz gorzej z tą naszą służbą zdrowia . Niedługo będziemy się leczyć chyba za granicą albo umierać:(:( A jak dzisiaj sie czujesz?
- 805 odpowiedzi
-
- nerwica (serca inne)
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Ika,mekenyk ma rację,potrzebujesz leku przeciwdepresyjnego.Obecnie jest ich cała gama,ale czasem jest trudno ustalic,ktory będzie najbardzej skuteczny.Ja też zmieniłam juz trzy i narazie zostaje przy mianserynie.Perwsze 2-3 tygodnie zawsze są trudne,bo organizm musi sie przyzwyczaic,ale później jest trochę lepiej,mówię trochę, bo leczenie trwa miesiącami i posuwa się do przodu małymi kroczkami.Będzie w końcu dobrze,musimy w to wierzyc :):)
- 47 odpowiedzi
-
- nerwica (serca inne)
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Hej.A ja chciałam porwać się z motyką na księżyc.Postanowiłam szukać pracy(oczywiście pełna optymizmu)ale już wróciłam na ziemię, bo po kilku rozmowach okazało się to nie taką łatwą rzeczą.Zresztą nerwica nie odpuszcza, co dodatkowo utrudnia sprawę:(:(.A tak chciałam się wyrwać z domu. Aniu, może zdradzisz nazwę tego superaśnego leku , który tak ci pomaga, może skorzystam, bo ja biorę miansec , ale jakoś tak czuję się po nim....średnio, a biorę go już trzeci miesiąc. Pa.Niedoszła kosmonautka :(.
- 7 186 odpowiedzi
-
- nerwica (serca inne)
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Hej, też myślę,czy nie dokonać zamiany leku na inny.Ale bardzo boję się zmian.Póki co lekarz mi tego nie zaproponował.Doksepin kiedyś brałam ale wystąpiło uzależnienie więc odstawiłam.Teraz w sytuacji kryzysowej biorę cloranxen.Kochane, czy wy pracujecie zawodowo?Bo ja nie dałam rady.Nie wiem jak to dalej będzie .MASAKRA.
- 19 odpowiedzi
-
- nerwica (serca inne)
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Hej , a mi pewna osoba zaproponowała pracę w godzinach nocnych , na czarno i po 5 zł za godzinę.Ludzie to jest normalnie wyzysk człowieka przez człowieka........ Już wątpię , czy z tą cholerną chorobą znajdę jakąś pracę na miarę swoich możliwości :(:(:( Optymizm mój też gdzieś prysł i pozostała szara , smutna rzeczywistość.Dziewczyny, zauważyłam,że ostatnio wszystkie mamy zniżkę formy, może to za sprawą tej dziwnej pogody?A może jednak nie.....
- 805 odpowiedzi
-
- nerwica (serca inne)
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Aha,Klonek, pisz jak tylko masz ochotę, wyrzuć z siebie to co cię dręczy.Może nie znajdziesz tutaj złotej recepty na swoje problemy ,ale wsparcie i dobre rady zawsze otrzymasz.....:):):
- 7 186 odpowiedzi
-
- nerwica (serca inne)
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Hej kochani to znowu ja przebudzona z zimowego letargu albo dołka marazmu jak kto woli.Często tutaj zagladam,czytam ale jakoś straciłam wenę ,żeby coś naskrobać...Widzę, jednak ,że nie jestem odosobniona, tylko ty Ewulek i Dolores jesteście weterankami tego watku. Paweł po przeczytaniu twego wpisu dostałam *kubeł zimnej wody na głowę*a przy -10 st. mrozu to normalnie szok.Posłuchaj, my też zmagamy się z tą cholerną chorobą ale żeby umierać za życia?....Trzeba walczyć,nie poddawać się bo życie jest piękne i tylko raz dane człowiekowi. Kochani aby do wiosny!!!!!!:):): Pozdrawiam.
- 7 186 odpowiedzi
-
- nerwica (serca inne)
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Stan podgorączkowy po infekcji klatki piersiowej i antybiotykoterapii
Jagoda65 odpowiedział(a) na temat w Zdrowie i choroby
Tak , słusznie pisze gajka , sprawdź, czy w organiźmie jest stan zapalny , wyniki to pokażą.- 6 odpowiedzi
-
- leki
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Często myślałam,że jestem beznadziejna ,ale samobójstwo...? no, nie starczyło by mi chyba odwagi.Kurcze , ale zacznijmy mimo wszystko myśleć pozytywnie, przecież mamy rodziny, dzieci i dla nich jesteśmy potrzebne. Moja córka mówi do mnie ,że kocha mnie taką jaka jestem ,więc ty też staraj się ,że wszystkich sił być dla swoich dzieci oparciem,one cię potrzebują i bardzo kochają. Pozdrawiam cieplutko.
- 47 odpowiedzi
-
- nerwica (serca inne)
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 2 z 9