Magda1989
-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Magda1989
-
Nati Kochana, duzo zdrowka, kuruj sie pod cieplym kocykiem sobie lez, zeby Cie chociaz nie rozlozylo. Ja tez z miasta wlasnie wrocilam cale skarpetki mokre, okropna ta zima naprawde... Freciu, pozdrawiam ;))
-
Hej Kochane, chcialam sie pochwalic, ze bylam wczoraj na dyskotece, samopoczucie dopisywalo, ale dyskoteka byla beznadziejna, ale dalam rade i to wazne, a beznadziejna z powodu takiego, ze nigdy jeszcze nie spotkalam sie z tym, aby nie dalo sie kompletnie tanczyc przez migajace swiatla, ktore tak razily po oczach, ze cos strasznego, az sie mienilo, wiec w sumie z dwie piosenki przetanczylam i co dobre - nagadalam sie ze znajomymi :)) Dzisiaj odwiedza mnie chrzesniak, buzia ;*
-
Jednak jakas sprawiedliwosc jest na tym swiecie :-)
-
Nie wiem jak to sie stalo, ale... zaliczyla mi ta baba egzamin na skromna 3, ale to oznacza, ze juz mam ferie ufff... jaka radosc!!!
-
Dzięki za słowa otuchy, zawsze zrozumiecie, podeniesiecie czlowieka na duchu... Novamatic, ja jestem na drugim roku i tez studiuje w moim miescie, a dokladniej mieszkam 7 km od miasta, wiec jest dobrze naprawde. No, ale takiej sytuacji niesprawiedliwej jak z tym babsztylem to jeszcze nie mialam. Co do jazdy samochodem, to mysle, ze powinienes sobie myslec w ten sposob, ze jak cos sie zacznie dziac, to przystaniesz sobie autkiem i juz, a poza tym muzyka na maxa i zagluszy wszystko :-) Ja co prawda prawka nie mam, ale juz powoli mysle o tym, z kolei boje sie jak z moja nerwica bede *wyjezdzala* te godziny samochodem przed egzaminem, ale moze kiedys juz bede w pelni pewna i wtedy zrobie. A z praca dasz rade!!!
-
Nati, to teraz do Ciebie, zakupy udane, bardzo :)) Kupilam dzinsy i taka tunike rozową dluzsza jakby koszulowa z takim zabocikiem i paskiem, fajniutka i upolowalam tanio dwie fajne apaszki, jedna taka ciemna niebieska, ostatnio bardzo lubie ten kolor, a druga ze srebrna nitka, tez ciekawa, tak, ze troszke mi to humor poprawilo :-) Ja też chcę wiosnyyyy!! Moj kolega ostatnio wstawial zdjecia z wiosny, lata na nasza klase i stwierdzil, ze moze takim sposobem szybciej wiosna przyjdzie... he he. No to ladnie Hania sie bawila, he he he, ale swoja droga co mozna myslec jak sie zobaczylo Ją poobijaną, jakas walke stoczyla z kims czy co...:D Co prawda dzisiaj cieplej, ale snieg co raz sypie, chyba jeszcze dlugo trzeba bedzie chodzic w cieplych ubrankach...:( Iwonka, no wlasnie, taka posciel to zapewne droga, mowisz, ze to posciel zdrowotna, to hmm tak sobie mysle czy dzieki niej lepiej sie spi czy jak... swoja droga musi miec cos w sobie takiego pewnie, bo to nawet pod wzgledem ceny widac na pewno. Małgosia, jeszcze raz 100 lat! :* Dorotko, czy zdrowko juz lepiej?? Robo, pozdrawiam Cie, trzymaj sie tam!!
-
Hej Kochane. Freciu, dokładnie, napisze co mi lezy, to mi ulzy... Nie moge z taką niesprawiedliwoscia, chodzi o moja babke dokladniej od przedmiotu pedagogika spoleczna. Zrobila nam zerowke (czyli przed egzamin, jak ktos zaliczy, to egzaminu nie musi pisac), bylam pewna, ze dostane 4 minimum, okazuje sie, ze nie zaliczylam, nie mam pojecia jakim sposobem........ Takim tez sposobem nie zaliczyla polowa roku tej zerowki i dokladnie to samo co u mnie, napisali tyle sie i nie zaliczyla, niektorzy nawet nasciagali i nie zaliczyla. Warto wspomniec, ze babka byla kiedys sprzataczka, a teraz wszystkie rozumy postradala i wielka pani mgr. No i zszokowana bylam, ze nie zaliczylam, ale ok, mysle egzamin ustny, bedzie to nawet lepiej i od razu ocene bede znala. Przychodzi sroda (ta miniona) i dzien egzamu, przychodzimy, a ta zszokowana, ze tyle ludzi na egzamin (jakby nie wiedziala ilu osobom nie zaliczyla zerowki) i mowi w takim razie piszemy. Egzamin mial byc od 10 do 14, stwierdzila w ostatniej chwili, ze pisemny, bo nie ma czasu pytac bo cos tam. Zalosne.... jak tak mozna, zmieniac i jest czas, a ona gada tak, 4 godziny, to duzo, a ja juz po 12 bylam w domu, no i napisalam co wiem, ale czuje ze bedzie zle, gdyz dla niej swoimi slowami jest zle, z ksiazki zle, nie wiadomo czego chce. Mam dobre oceny, a takie cos spsuje mi oceny i znajac zycie, bede miala pierwsza w zyciu poprawke ;((( Ta kobieta nawet na zajeciach jak cos ktos powiedzial swoimi slowami, to mowila, ze zle, przeczytala z ksiazki, a i tak na to samo wychodzilo, wyklady prowadzila czytajac ksiazke, bo sama nic nie umie... no sorry bardzo, jak tak mozna, taka niesprawiedliwosc, w srode juz wrocilam do domu takie nerwy, ze rozwylam sie mamie, no po prostu nie moge przebolec jacy sa ludzie... i przez takie cos jeszcze jakas poprawka zapewne. Co lepsze jest, ja to umiem! super to umiem, tyle razy co juz czytalam to i ooo... masakra jednym slowem, sni mi sie juz to po nocach i poprzez to nerwica szaleje, jak to moja doktor mowi czlowiek wrazliwy nie moze przebolec ze cos jest niesprawiedliwego... i tak u mnie jest. W poniedzialek wynik, ale watpie... watpie... A co smieszniejsze, dziewczyna jedna byla zbulwersowana, ze jak to ona nie zaliczyla zerowki i ta babka z kartka tej dziewczyny z zerowki - sprawdzala w glos jej i mowila co zle, a patrzylam w notatkach, ze zgadzalo sie wiele, wiec ta dziewczyna wyszla, walnela drzwiami, a tej az tak sie glupio zrobilo.... Moja kolezanka, jednego dnia miala ocene z tej zerowki 4, a nastepnego znizona na 3 i o co chodzi pyta tej, a ta mowi, ze ona sama nie wie, ale to nic, ja pani 3 wstawie... ale sie wnerwila, rany. Co za ludzie zyja na tym swiecie.....
-
Cze Artur, ja tak jak Ty, boję się wychodzić z domu ze znajomymi, bo od razu jakiś atak będzie - taką mam myśl...;/ Dziewczyny, doszłam do wniosku, że kazdy atak nerwicy nie dzieje sie bez przyczyny, zaczynam ja poznawac na wylot, mam pewne zmartwienie bo znowu niesprawiedliwosc na swiecie goruje i nie moge tego przezyc, mam nadzieje, ze wyjasni sie to niebawem... :( ja tylko tyle, buziale :* Jadę dzisiaj na zakupy, moze mi humorek poprawia, ale cos mnie brzuch boli nie wiem dlaczego..;/
-
Robo, jestes i tak dzielny, tyle juz wytrwales!! Dasz rade, trzymam kciuki! Jeszcze bedzie dobrze, zobaczysz!!
-
Cześć Kochane :* Ja właśnie wstałam, jak się ciesze, że nie muszę ani dzisiaj, ani jutro do szkoły iść, zamarzłabym, w środę jedynie jakoś będę musiała na egzaminek. U mnie -29. Ładna zima, ładna, pamiętam, że dwa lata temu w styczniu na moją Studniówke też jakoś tak mroźnie było. Iwonka, no to beznadzieja z tym spaniem, ja na razie ten etap mam za sobą, ale to straszna meczarnia, tez tak mialam, a na drugi dzien nieprzytomna chodzilam... Mam nadzieje, ze wroci to u Ciebie do rownowagi, ze tak powiem. Dziekuje za mile slowa do zdjec, buzia Kochana :* Frecia, Nati, Dorotko buziaki! Małgosia, mam nadzieje, ze uda Ci sie znalezc butki, a jest w Siedlach Deichmann? Ja tam zawsze cos upoluje i fajnie jest to, ze buty podlegaja wymianie w razie czego, dokladnie rok temu wyminili mi kozaczki na inne, trzymam kciuki abys znalazla, rany masz juz zaraz Studniowke, ja tez chce!!!! :) Iza, ja u psychologa to też wyłam pierwszą wizyte jak bobr, ale... jaka ulga potem byla :) trzymam kciuki! Krysiu, a co u Ciebie? Jak wnuczki? :)) Pozdrawiam cieplo Wszystkie nerwuski!!
-
Witam ciepło, mimo, że u mnie -27 stopni, brrr, siłą mnie na dwór dzisiaj nikt nie wyciągnie :-) U mnie wczoraj jakiś atak był, co do oddychania, masakra, ale zapanowałam nad tym... było dobrze taki czas, mimo sesji w sumie, no, ale na tym polega chyba ta nerwica, ze tak wyskoczy...;/ A wczoraj poswiecilam wieczor na wspominanie, ogladanie mojej Studniowki, teraz czas Studniowek, to i ja wrocilam do tamtych lat...;)) Nati, w środe mam ostatni egzamin, reszta pozaliczana i to dosc ladnie :) Jestem z siebie zadowolona, ale boje sie srody jeszcze... ale chyba dam rade :-)) Nati, u mnie byly faworki tez tydzien temu, pyszota, hehe, a teraz mamy tort, tak bez okazji, zapraszam ;-))) Frecia, ja dokladnie tak jak Ty nie moglabym byc obojetna na ta dziewczyne, tym bardziej, ze to moja rowiesniczka pewnie, studentka, trzeba jej pomoc i ja tez po czesci jak czytalam to, to troszke jakbym widziala siebie... Gruszka, rowniez zycze milej niedzieli, trzymaj sie cieplutko ;-) Iwonka, ciesze sie!! Dalas rade, super, ja tez wiem ile to znaczy, a ta radosc potem, po takim czyms, mmm nie oceniona, tak trzymac!!! Dorotko, co u Ciebie?? Ewa, tak myslalam ostatnio co u Ciebie, cos ostatnio malo piszesz :) Pozdrawiam WSZYSTKICH!! Miłej niedzieli ;*
-
Małgorzatko Nasza, popieram Gruszeczke Naszą :) Studniówka jednoczy, wiem co mówię, znam te przypadki, może warto być dobrej myśli, a jednocześnie nie nastawiać się, ze coś sie wydarzy, ale tak na luzie - to naprawde jest dobre podejscie...:D
-
Hej ;-) Kochani, tyle ludzi do Nas dołącza, ciesze się, ale dlaczego aż tak wiele ludzi dopada to coś...:( Smutne to, gdzieś wyczytałam, że nerwica to choroba XXI wieku. A u mnie zostało czekać na jeden wynik z zerówki, ma być pod koniec tygodnia i w czwartek mam jeszcze zaliczenie, no zobaczymy, jak dobrze pójdzie to wolne aż do 15 lutego. Wiecie, że z moim samopoczuciem to też różnie, nie wiem, ale denerwuje mnie ta zima, mimo wszystko jest tak ponuro jakos, slizgawica, ze isc normalnie nie mozna, co prawda lepsze to niz odwilz, ale... gdzie ta wiosna jeszcze... Robo, ja tez na biezaco czytam posty i tak ciekawa jestem jak tam, czy juz wiesz coś?? Gruszka, masz racje, to wsparcie daje niesamowicie duzo i kazdy tutaj tak dobrze rozumie drugą osobe ;-) Frecia, zastanawiam się gdzie ja bym chciała pojechać, hmmm może Tunezja, albo Egipt, no no, może i ja po cichej znajomości bilecik dostane hehe :D Dorotko, Nati, Iwonko, Krysiu, Małgosiu i naprawde wszyscy - trzymajcie się i nie dajcie się, ja zmykam, brzuch mnie pobolewa - ciezkie dni kobiecie...;/ papa!
-
Pani Bożeno, czy urządzenie o którym Pani piszę dotyczy nerwicy? Bo pierwsze słyszę, albo po raz pierwszy spotkałam się z takim czymś, myślę, że nerwica to choroba wewnętrzna, która z kolei pokazuje swoje pazurki na zewnątrz, że tak powiem. A może ma Pani na myśli inne choroby? Gdyż nie zrozumiałam szczerze mówiąc... urządzenie na nerwicę?? Hmm przepraszam, ale powątpiewam, albo faktycznie jestem w tej kwestii niedoinformowana... pozdrawiam!
-
Kochani pamiętam o WAS, nawet gdy się uczę...:-)) Buziaki :*
-
Toleczka, mi np. bardzo pomagają słodycze przed wiekszym stresem, czekolada dziala uspokajająco, duzo czytalam na ten temat i do mnie tak się ma...;-) Więc myślę, że na każdego coś innego działa :-) pozdrowionka. Małgoś, może irokeza zrób? Ja miałam na dwóch weselach, fajnie włosy podniesione, ładnie wygląda, a i żywego kwiatka miałam doczepionego, na Studniówce też, ładny efekt dodaje dobrany kolorystycznie pod kolorek sukienki, ale to już wedle gustu, kto jak lubi :-)
-
Dagmara, ja rozumiem, ale mowilas mi, ze jestes zapisana do psychologa na styczen, wiec nie rozumiem juz, a przeciez sa i nie prywatni, sama sobie nie poradzis z tymi lekami...;/ a drogie to sa wizyty i to bardzo ;/ ja mam nowy nr gg Daguś.
-
Dagmara, mialas juz ta wizyte u psychologa? Przy tych lekach specjalista to podstawa wg mnie...
-
Gruszka, ja ostatnio polubiłam polskie filmy, Kochaj i tańcz, Miłość na wybiegu, Galerianki też oglądałam, ale nie zachwycily mnie ;-) W pracy jestes zajeta i nie masz czasu myslec o dolegliwosciach, ja tez zauwazylam, ze mam tak teraz, podczas sesji, dobra sprawa, zajecie jakies i jest oki, buzia :* Dorotko Kochana, a ja Ci jeszcze raz chcialam podziekowac za pomoc w mojej pracy, zaliczylam ja na 4, jestem bardzo zadowolona ;-) A 5 nie dostalam tylko dlatego, ze nie zglosilam sie do omawiania pracy ustnego, gdyz zawsze stresuje sie przy takich odpowiedziach, wiec sprawdzenie wiazalo sie z tym, ze najwyzsza ocenka to 4 i jest super, dziekuje, buzia :* Iwonko, no to maz podpadl... ale mam nadzieje, ze szybko wroci wszystko do normalnosci :* Robo, bijesz rekordy w postach ;-))) pozdrawiam serdecznie Kochani i milych snow :*
-
Małgosiu, no najlepiej o czasie wszystko pozaliczać, bo przy poprawkach jeszcze większy stres, dlatego walczę aby wszystko było oki :-) Potem będę leniuszkować. A co do fryzury, ja to dobrze się czuję w lokach, a szczegolnie na ostatnim weselu, gdy wtedy mialam zrobione je na bok. Mi osobiscie to podobaja sie tez tzw. banany, fajnie to wyglada, ale trzeba chyba miec gestsze wlosy i nie wiem jaka dlugosc w sumie, ale u mnie pewnie by nie wyszlo, ale super efekt :) buzia
-
Iwonko, a ja pisałam wcześniej post, ale chyba pominełaś, a co u mnie, no nauka, nauka i nauka, jeszcze aby ten tydzien i nastepny przezyc, to bedzie wspaniale, aby pozaliczac, ale nic, i tak kocham studia hehe :) A ile śniegu u Nas, o losie, cos strasznego, dobrze, ze dzisiaj w domku jestem... buziaki!!
-
Sabcia* sorrki, w tym roku skoncze 21 lat, cos mi klawiatura przyszalala, a moze nadal bym chciala miec 20 lat i stad tak hehe, tak czy siak bede miec 21 ;)
-
Witam ciepło, ale zawiało, strasznie i mało co odśnieżają, coś okropnego, nie pamiętam takiej zimy. Byłam z bratem w mieście na zakupach, upolowałam fajną kamizelke czarną od dawna mialam na nia chetke i slcizne korale, takie nietypowe, cudne ;-) zaluje, ze jeszcze jednych nie wzielam, bo w przystepnej cenie byly, naprawde sliczne. U mnie duzo stresu, dlatego roznie bywa z samopoczuciem, ale na razie wszystko do przodu zaliczam. A jeszcze troszke tego zostalo, a pozniej ferieeeee...;-)) Tyle co u mnie. Iwonka, u mnie dzisiaj tez faworki beda, mniamu, zaraz bedziemy z mama robic ;-) Musze powiedziec, ze masz wyrozumialego meza, to co, ze cos tam pogada, ale poszedl do tej lekarki i dobrze, takie cos sie ceni, jak to ja mowie, taka tolerancja, wyrozumialosc. Małgosia, ciesze sie bardzo, ze w koncu upolowalas sukieneczke, juz nie moge sie wprost doczekac, gdy zobacze na zdjatkach jak wygladasz, aj to juz niedlugo, czuje sie stara, moje bale to dwa lata temu az byly heee... Gruszka, moze jutro bedzie lepiej, tego Ci zycze i powiem Ci, ze z ta pogoda to cos jest, np. jak ma padac snieg, to mam od rana zawroty glowy i bole, ale to przechodzi jak zaczyna padac snieg, dziwne, ale juz przuwazylam, ze tak jest i dzialaja na mnie tabletki od bolu glowy, na szczescie przechodzi. Oby do wiosny!! ;-) Sabcia, jestesmy w podobnym wieku, ja w tym roku skoncze 20 lat, witaj!! Nati, wierze, ze mimo wszystko bedzie dobrze, najgorsze te stresy teraz z tym zwiazane, trzymaj sie Kochana!! Majka, Nefri, Frecia, Robo, Krysia - pozdrowionka!! Dorotko, co u Ciebie? Mam nadzieje, ze Twoja nieobecnosc nie jest spowodowana zlym samopoczuciem :(
-
Dzień Dobry :) U mnie już był ksiądz po kolendzie, a, ze wolny dzien to moglam tez Go przyjać. Dorotko, jak u Ciebie? Czy jest już lepiej?? Brakuje Ciebie na forum... Buziaki!
-
Dobry Wieczór! Kochani, u mnie może być, zostałam zwolniona z dwóch egzaminków, więc zostało 4 kolokwia i dwa egzaminy właśnie do zaliczenia jeszcze, mam nadzieje, ze co do nich to zalicze zerowki i bede miala wolnego, oj az z 3 tygodnie, ale nie zapeszajmy ;-) Tyle co u mnie, stres wiadomo robi swoje, ale staram sie panowac. Nati, mysle o Tobie, o tym wszystkim, wiesz... tak bym chciala, aby wszystko bylo dobrze... Dobranoc Kochani!!! :* :*