Skocz do zawartości
kardiolo.pl

Monika83

Members
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Monika83

  1. Monika83

    Nerwica w ciąży

    Witajcie :) Agnieszko na pewno mała wytrzyma do rana, trzymam kciuki żeby wszystko było dobrze bo na pewno będzie. Nie ma innej opcji :) Ja dzisiaj obudziłam się z przeziębieniem :/ muszę pogrzebać w necie za jakimiś naturalnymi sposobami na pozbycie się tego cholerstwa zanim się rozkręci. Póki co herbatka z miodem i cytryną i wszędzie już parują olejki eukaliptus i cytrynka :) oby pomogło... Do tego leje deszcz a ja za 2 godzinkę idę z córką do szkoły. Może się wypada do tego czasu :) Piszcie co u Was :)
  2. Monika83

    Nerwica w ciąży

    Powiem Wam ze mi by było szkoda wydać tyle kasy na prywatnego lekarza. przecież skończył taką samą szkołę jak lekarz który przyjmuje na NFZ. Żeby do tego mieli chociaż jakiś super sprzęt ale z tego co piszesz Aga to szału nie ma. U mojego lekarza jest usg które sprawdza wagę, wzrost, tętno dziecka i drukuje zdjęcia, mi to wystarcza. Nie muszę się rejestrować, przychodzę i przyjmuje. Chodzę do niego już 7 lat więc wiem kiedy ma kolejki a kiedy nie. W razie czego biorę sobie gazetkę i spokojnie w poczekalni czytam :) Agnieszko zobaczysz, wszystko pójdzie łatwo i szybko. Ale stres jest zawsze i to normalne, tylko się niepotrzebnie nie nakręcaj :) Elkaaa Ty też się trzymaj, nie umartwiaj. Wierz mi, jesteś na tyle silna że też na pewno byś sobie w wielu sytuacjach poradziła. Ja póki co pije kefirek bo niestety- jak zawsze dzień bez stresu to dzień z zaparciami :/ ale jutro poniedziałek wiec pewnie rano mi przejdzie i to ze 3 razy :) Buźka :*
  3. Monika83

    Nerwica w ciąży

    Elashara strasznie drogo te wizyty u Ciebie. Ja korzystam z przychodni na NFZ, wtedy i badania darmowe a lekarza mam super, prowadził moją pierwszą ciążę. Starszy lekarz a takich cenię bo nie jedno w życiu widział i nie panikuje gdy coś się dzieje. teraz mam 19-tego wizytę, więc jeszcze trochę czasu i będę miała pierwsze zdjęcie dla męża i córki :) już się nie mogą doczekać :)
  4. Monika83

    Nerwica w ciąży

    Agnieszko dasz radę, już lada chwila :) na pewno nerwy będą bo to pierwsza cesarka ale będziesz pod opieką lekarzy więc na pewno Ci pomogą. Trzymam kciuki. U mnie dziś też ok. Wszyscy w domu więc nie może być inaczej :) Miłej i spokojnej niedzieli :)
  5. Monika83

    Nerwica w ciąży

    Hej dziewczyny :) Elashara najgorsze to zasnąć, wiem jak to jest bo jak mąż ma służbę 24h to też mam z tym problem, wtedy biorę sobie córcię do siebie i śpimy razem. Ona jest wniebowzięta a i ja nie jestem sama :) U mnie dziś tak sobie, pobolewa mnie brzuch z prawej strony a ja mam jazdy na punkcie wyrostka i boję się czy to nie to. Nie jest to jakiś straszny ból, raczej takie gniecenie ale niestety z prawej strony i już głowa działa na najwyższych obrotach :/ pewnie to jelita, bo ani gorączki nie mam ani nic poza tym. Mam nadzieję że niedługo przejdzie... A co u Was słychać? Jak samopoczucie?
  6. Monika83

    Nerwica w ciąży

    GOSIAA ja starałam się przez trzy lata, robiłam badania, wszystko ok. Dostałam clostilbegyt na zwiększenie jajeczkowania, miałam zacząć go brać po przeprowadzce, jak już tu wszystko ogarnę, przyzwyczaję się itd... Przestałam liczyć kiedy powinnam się z mężem *bardziej przytulić*, pogodziłam się nawet z tym że się nie uda, trudno... Kiedy kończyliśmy remont miałam myć okna, ale odruchowo sprawdziłam w kalendarzu kiedy powinnam mieć okres i okazało się że spóźnia mi się 2 dni. Rano zrobiłam test i wyszły II kreski. Szok, niedowierzanie i potwierdzenie zasady: im bardziej się starasz tym bardziej Ci nie wyjdzie... Trzymam kciuki żeby Ci się udało.
  7. Monika83

    Nerwica w ciąży

    Elkaaa ja jak musiałam pierwszy raz zostać sama w domu po przeprowadzce w nowe miejsce to musiałam wziąć relanium, mimo że mąż wychodził tylko na 2 godziny ale wpadłam w taką histerię, ze nie chciałam go wypuścić. Mieszkam tu od miesiąca i zobacz- mąż chodzi do pracy na 8 godzin a ja do tego muszę SAMA zaprowadzić dziecko do szkoły i daję radę. Oczywiście że lęk nie zniknął, wciąż jest ale staram się o nim nie myśleć. Niestety na to chyba lekarstwa nie ma dlatego musimy trochę powalczyć, wykrzesać od siebie trochę siły. Gdyby nie córka to pewnie przeleżałabym albo przespała większość tego czasu, ale muszę być dla niej i to mobilizuje. Ważne zeby znaleźć dobry sposób dla siebie żeby to przetrwać. I nie załamywać się jeśli nie wyjdzie tylko próbować dalej.
  8. Monika83

    Nerwica w ciąży

    Kurdę Aga wkleiłam Ci dwa linki i mi usunęło :( wrzucę Ci na fejsa, może Ci się przyda...
  9. Monika83

    Nerwica w ciąży

    Elashara mój mąż niby umie ale nie słyszy i mam pobudkę codziennie o 6, na szczęście przewracam się na drugi bok i dosypiam :) do 9-tej... :) Kocham spać :) U mnie też piękny dzień, rześkie powietrze po nocy, oby cały dzień był taki :) I jak to samotny wieczór? A my?? :)
  10. Monika83

    Nerwica w ciąży

    Elashara też pozwoliłam sobie wysłać do Ciebie zaproszenie ;) A na ból głowy ja stosuję apap, nie czekam aż zacznie boleć bardziej bo potem apap nie pomoże... Ciebie pewnie złapało od tego skoku pulsu.
  11. Monika83

    Nerwica w ciąży

    Mówiłam że kefir to cudowny lek na zaparcia :) metoda 1000 kroków polega na tym że masz rozpisane 1000 zadań na około 38 dni, za każde zadanie przyznajesz sobie punkt itd. Czasami trzeba coś przeczytać, czasami iść na spacer i po drodze liczyć np. mijane samochody. Ważne żeby codziennie je wykonywać, nie odpuszczać itd. Ja zapłaciłam za nie 50zł, napisała je kobieta które wyszła z nerwicy. Na początku jeszcze się starała i dla każdego układała indywidualne zadania zależnie od tego jakie miał problemy. Potem zaczęła to samo wysyłać do wszystkich... Ostrzegam że trzeba to po swojemu poukładać bo jest napisane w jakimś strasznie starym wordzie. Podaj mi na FB maila to ci wyślę.
  12. Monika83

    Nerwica w ciąży

    Witajcie :) Ale się wczoraj jarałam że tak mi się udało, że postęp itd a dziś? 7 rano a mnie budzi atak paniki, pokój wiruje, zbiera się na wymioty, o żołądku i biegu do toalety nie wspomnę :/ ale już przeszło... Szczerze mówiąc to spodziewałam się tego, zawsze jak coś mi się uda to potem nerwica sprowadza mnie na ziemię i to z wielkim hukiem. Elashara ja też uwielbiam takie poranki, rześkie powietrze, słońce ale bez upałów. Trzeba ładować bateryjki przed zimą :) AgnieszkaNeo mi na zaparcia działa kefir. Wczoraj wypiłam cały kubek do obiadu to tak zadziałał że aż mi mój mały ciążowy brzuszek zniknął :) Elkaaa, Elashara ma rację, nie możesz się zamartwiać tym samopoczuciem, roztrząsać go bo tylko się pogłębi. Spróbuj sobie powiedzieć *dobra wstrętna nerwico, wczoraj miałaś nade mną przewagę ale dzisiaj postaram się być silniejsza od Ciebie. Skoro już jesteś i siedzisz mi na ramieniu to siedź, ale nie przeszkadzaj*. Mi czasami to pomagało. I pisz, to zawsze chociaż na chwilę odwróci Twoje myśli. Ja kiedyś stosowałam metodę 1000 kroków i jak jest bardzo ciężko to czasami do niej wracam. To są zadania do wykonania na każdy dzień. I mobilizują do działania. Jakby ktoś chciał to mogę podesłać na maila.
  13. Monika83

    Nerwica w ciąży

    Elashara Ty się nie denerwuj tylko pisz jeszcze raz. Mi się też tak czasami zdarza, zwłaszcza jak jestem długo zalogowana to w międzyczasie mnie wylogowuje i dlatego posty znikają. Ja zawsze robię tak że jak coś napiszę i zanim wyślę to daję *kopiuj*, w razie czego nie muszę pisać od nowa. Elkaaa nie załamuj się, może to tylko gorszy dzień, może Ci się nazbierało za dużo. poczekaj, może się uspokoi... Ja dzisiaj wyszłam z dzieckiem bez problemu, jak wczoraj miałam puls 117 przed wyjściem to dziś tylko 92, ze szczęścia poszłam też do apteki :) wiem, że niedaleko, że to tylko apteka ale poszłam tam zupełnie sama, mimo że byłam niewyspana, zamulona ale poszłam i cieszę się jak dziecko :) nawet mąż jest ze mnie dumny :) Wiem, że powoli zacznę wychodzić tylko muszę to robić powoli i stopniowo dokładać sobie wyzwań. Choćby jedno miejsce na tydzień ale zawsze coś. I broń Boże nie planować wyjścia bo to jest dla mnie zgubne, po prostu w dobrym momencie wstać, ubrać buty i iść do przodu. Dzisiaj na różnych forach wynalazłam lek homeopatyczny Sedatif PC. Wg ulotki *wspomagająco w stanach nadmiernej pobudliwości nerwowej, nadmiernej pobudliwości spowodowanej codziennymi stresami, drażliwości, objawach nerwicy wegetatywnej, zaburzeniach snu*. I co najważniejsze- można go brać w ciąży- tak pisały dziewczyny że im ten lek doradziła położna i lekarze. Wiadomo że to tylko homeopatia ale w coś trzeba wierzyć. Jak tylko go wypróbuję to dam znać jak działa, nie wiem czy jutro czy dopiero w weekend ale spróbuję na pewno.
  14. Monika83

    Nerwica w ciąży

    Cześć. Witam was ziewająco ;) byłam dzisiaj z mężem robić wyniki i musiałam wstać o 6 rano, to zdecydowanie nie moja pora więc teraz ziewam non stop. O 11:30 zaprowadzę córkę do przedszkola i kładę się spać. Najchętniej walnęłabym się już teraz ale nie wiem czy się obudzę na czas a córa by mi nie wybaczyła jakby nie poszła do szkoły :) Dziś jest trochę lepiej, tzn jeszcze mnie nie telepie na myśl o wyjściu, zobaczymy co będzie tuż przed ale jestem dobrej myśli, przez to ziewanie jestem tak dotleniona że na pewno nie zemdleję :) Dziewczyny piszcie co u Was, choćby drobiazgi ale piszcie :) Pozdrawiam :)
  15. Monika83

    Nerwica w ciąży

    Gocha30 może pomyśl o wizycie u jakiegoś lekarza żeby przepisał Ci jakieś leki, szkoda żebyś się tak męczyła zamiast cieszyć swoją Kruszynką bo ani Tobie ani jej taki stan nie służy...
  16. Monika83

    Nerwica w ciąży

    Agnieszko będzie dobrze, poradzisz sobie. Pomyśl- zmniejszasz dawkę leków na kilka dni, musisz wytrwać tylko tydzień a potem wszystko się znowu wyklaruje. Czym jest ten tydzień w porównaniu z 39-cioma? :) Ja na teściów mam relanium więc totalna olewka- z nimi ślubu nie brałam :) U mnie najgorsze jest to że puls mi idzie do 120 a ciśnienie 100/60 i jest problem żeby jakiekolwiek leki dopasować bo każde ruszają ciśnienie. Dzisiaj pomógł mi validol, 2 tabletki. Niby też obniża ciśnienie ale tylko do pewnego poziomu. Psychiatra powiedział ze zapaści po nim nie dostanę jak po lekach na receptę. Ja już zaprowadziłam córkę, nie zemdlałam, nie spanikowałam, nie uciekłam w połowie drogi. Też tak macie ze boicie sie do momentu zanim nie zaczniecie tego robić? Ja bałam się od 8 rano, jak tylko się obudziłam ale jak już zamykałam za sobą drzwi czułam że się uspokajam. Jakaś dziwna jestem :/
  17. Monika83

    Nerwica w ciąży

    Elashara moi teściowie mnie nie lubią, bo oni wybrali inną dziewczynę na żonę dla swojego syna a on poznał mnie... Średniowiecze. Nawet grozili ze nie przyjdą na nasz ślub. Ja na początku się starałam ale zawsze byłam winna złu całego świata więc dałam sobie spokój.
  18. Monika83

    Nerwica w ciąży

    Witajcie. mój kolejny dzień zaczął się atakiem paniki :( jakoś go przetrwałam ale puls 121 pozostawił taka obolałą klatkę że ciągle go czuję... Córka zaczyna szkołę o 11:30 więc będzie mnie trzymało dopóki jej nie zaprowadzę, mam nadzieję że nie zawalę i uda mi się przełamać lęk i ją zaprowadzić, nie chcę jej zawieść... Gosiu, Elu te przeskoki serca są straszne, mi też się to zdarza. Najpierw nierówne bicie i zaraz potem uczucie jakby mnie ktoś dusił, ciężko złapać powietrze... Jutro rano jadę z mężem zrobić wyniki, strasznie się cieszę że uda mu się wyrwać z pracy bo sama nie dałabym rady iść taki kawał. Kurczę, czy to się kiedyś uspokoi? Czy kiedyś będę potrafiła normalnie żyć?
  19. Monika83

    Nerwica w ciąży

    Elkaaa nie wiem czy Cię to pocieszy ale wszystkie takie jesteśmy. Ja też kiedyś byłam towarzyska, co chwilę wypady do kina, kawiarni, dyskoteki. Spontaniczny wypad w góry? Żaden problem- dzisiaj sie pakuję, jutro rano jedziemy. A teraz? Przed głupim wyjściem na zakupy leki uspokajające, zamartwianie się na zapas, nawet strach przed innymi ludźmi czy nie powiem czegoś głupiego, czy z nerwów nie poplącze mi się język, a jak zaczną mi drżeć ręce to co sobie pomyślą?... Koszmar. Ciesze się że masz możliwość przeprowadzenia się do mamy, to napewno Cię uspokoi, że nie będziesz sama. Ja jak jeżdżę do rodziców to zawsze tam sobie ładuję bateryjki na następne miesiące. Tylko zawsze za szybko się wyczerpują...
  20. Monika83

    Nerwica w ciąży

    Agnieszko u mnie też wie tylko moja rodzina o mojej chorobie, mąż jest wtajemniczony bo ma mnie na co dzień, mama rozumie bo też ma nerwicę, tato nie rozumie co to znaczy mimo że mama też na to choruje ale dla niego to dziwne żeby tak się wszystkiego bać. Teściowie od początku mnie nie lubią więc jakby się dowiedzieli to dopiero byłaby woda na młyn. Ale co innego wiedzieć a co innego przez to przechodzić. Kiedyś próbowałam powiedzieć o tym znajomym żeby zrozumieli że jak zapraszają mnie na kawę a ja odmawiam to nie przez to że nie chcę, tylko że nie potrafię ale efekt był odwrotny. Na hasło nerwica wszyscy odwracają się plecami a nawet kiedyś usłyszałam jak moja *znajoma* mówiła komuś ze boi się ze mną zadawać bo pewnie z nożem na nią wyskoczę jak mnie jakiś szał złapie... XXI wiek a mnie najchętniej spalili by na stosie... Beti bardzo dużo przeszłaś w tej ciąży, podziwiam i przykro mi że wszystko naraz na Ciebie spadło. Co do leków to ja na nerwicę miałam trafione leki za drugim razem, lexotan i propranolol, to mi wystarczało. Potem dokupiłam sobie w aptece taki lek na depresję, bez recepty, Tonisol, słaby ale trochę pomagał, nie chciałam dokładać silnych antydepresantów. Ważne ze miałam siłę wstać z łóżka, posprzątać i ugotować. Elashara strasznie zazdroszczę tym, którzy mają kogoś koło siebie, mamę, siostrę albo chociaż wyrozumiałą sąsiadkę. Może kiedyś też kogoś takiego znajdę... Córka teraz zacznie chodzić do szkoły to pozna się parę osób, może będzie łatwiej. Elkaaa napisz jak Ci mija pierwszy dzień bez męża. Trzymaj się dzielnie, na pewno nic się nie stanie. Ja sobie to cały czas powtarzam, jak mantrę. Ważne że już jestem w domu to jak się słabiej poczuję to sobie usiądę lub się położę. To pomaga. Słonka życzę bo u mnie dzisiaj pada i tylko 13 stopni...
  21. Monika83

    Nerwica w ciąży

    Hej dziewczyny :) Ja już po wielkim rozpoczęciu roku szkolnego... Na szczęście byłam z mężem bo 3 razy prawie zemdlałam, na szczęście zdążyłam wyjść na korytarz i teraz już jestem w domu ale szału nie ma. Mąż musiał wracać do pracy a u mnie norma: puls 110, gula w gardle i strach, nie wiadomo przed czym... brałam rano valused ale chyba sobie nie radzi... Jak żyć?
  22. Monika83

    Nerwica w ciąży

    Elkaaa doskonale Cię rozumiem z tymi lekami przed zostaniem sama w domu, też to mam. Najchętniej przespałabym cały dzień do powrotu męża z pracy ale mam jeszcze 6-letnią córkę którą muszę zaprowadzić i przyprowadzić ze szkoły no i oczywiście zająć się nią. Nosi mnie już od wczoraj na samą myśl co się jutro zacznie- mąż do pracy, córa do szkoły a ja sama. Przykro mi z powodu Twojego męża, szkoda że nie rozumie ale wiem jak to jest, mojemu mężowi też dużo czasu zajęło zanim pojął że to jest możliwe, wiele łez popłynęło... Elashara to wydaje się proste- *Zawsze możesz poszukać na miejscu kogoś kto będzie spędzać z Tobą czas, bo teraz nie możesz być sama w takim stresie*... Ja mam całą rodzinę 200km stąd, znajomych zero bo przeprowadziłam się tu miesiąc temu a nie jestem typem osoby towarzyskiej, że potrafię do każdego podejść i zagadać, a tu jak wszędzie są ludzie którzy żyją ze sobą kilka lat i tworzą raczej zżytą społeczność, bez potrzeby przygarniania kogoś obcego... Beti ja od 6 lat jestem całe dnie z córką, bez kontaktu z ludźmi, tyle co *dzień dobry* na spacerze jak już uda się pokonać lęk i wyjść z domu chociaż na spacer z dzieckiem... Cud że do tej pory nie zwariowałam, że mam *tylko* nerwicę... Wybaczcie mój podły nastrój ale mam gorszy dzień, brak siły i chęci żeby wziąć się w garść, ja tylko bym chciała normalnie żyć, jak wszyscy... Trzymajcie się ciepło i spokojnie Pozdrawiam.
  23. Monika83

    Nerwica w ciąży

    A i wieczorem mam wizytę u endokrynologa z ta nadczynnością tarczycy. Zobaczymy co mi powie. Mam już jej dość bo tak mnie pryszcze wysypały ze nie mieszczą się już na twarzy i dekolcie więc dobierają mi się do szyi, podejrzewam ze to od tych hormonów :/
  24. Monika83

    Nerwica w ciąży

    Witajcie. U mnie dziś jak zwykle, puls do 115 ale wzięłam połówkę validolu i przeszło, teraz muszę się za obiad wziąć a lenia mam jak stąd do Katowic :/ Wczoraj strasznie mnie podbrzusze cisnęło, ogólnie brzuch dawał popalić cały dzień ale to przez wzdęcia, na szczęście wieczorem przeszło i noc spokojna :) Elashara gratuluję przespanej nocy! Samo wyszło czy brałas coś? Agnieszko trzymaj się tam i spokojnie, pamiętaj. A co u reszty? Elkaaa, Nerwusek25, Beti odezwijcie się.
  25. Monika83

    Nerwica w ciąży

    Cześć :) Elashara ja tak sobie tylko odliczam do terminowego, bo wiesz, jak pomyślę że już 10 tygodni za mną i zostało tylko 28 to to inaczej brzmi niż 7 miesięcy... :) pierwszą córkę też urodziłam w 38 więc tego się trzymam. Czegoś muszę ;) Powiem Ci ze ja też miałam problemy ze snem i zaczęłam na to brać melisę 2x dziennie ale w tabletkach bo lekarz powiedział ze jest mocniejsza niż w herbatkach, poza tym ja wymiotuję po wszelkich ziołowych naparach :/ i przez trzy tygodnie spałam super, po 10 godzin bez budzenia :) ta noc była gorsza ale wiem ze to stresowe przed pójściem dziecka do szkoły. Chociaż nie tyle się denerwuję tym że ona idzie tylko tym że ja rano muszę ją zaprowadzić na 7 rano a ja się tak fatalnie rano czuję... Agnieszko super że wszystko ok, może to Cię troche uspokoi :)
×