baskabaska

Marlenna w październiku często jest ładnie, ja zawsze wolałam mieć urlop pod koniec sierpnia, Bo myślałam tak jak Ty, wszyscy z urlopów, a ja dopiero szłam.. Agnieszkaficek, już kurcze nie będę pisać, bo ty się nakręcasz, a ja już też nakręcona, ja tego znieczulenia też najbardziej się boję i dlatego mam jeszcze wszystkie swoje ząbki gdyż wolę leczyć niż wyrywać, najgorszy ból wytrzymam przy borowaniu, żeby tylko nie wyrywać.

Niedawno odkryłam, że jak nacisnę przez policzek na dziąsło zęba górnej czwórki to mnie boli i też teraz co chwilę macam i boję się co to może być, bo wiem że od zęba są rózne choroby, już nie będę pisać jakie, bo Was wystraszę, a tego nie chcę wystarczy, że ja się boję.

Agniesia, ząbek, a właściwie miejsce po zębie nie boli już?

Przepraszam, pomyłka to o sercu miało być do Agnieszkificek...hihi...Agnieszki mi się już mylą..

Agniesia, ja mam tak z tym sercem ale przeważnie jak spokojnie leżę, bo jak jestem w ruchu to nie czuję, a że leżę przeważnie dopieroprzed zaśnięciem to wtedy też zaczynam panikować i żeby tego nie czuć zaczynam się ruszać. Agniesia, dziękuję za nr telefonu, skorzystam- a dziś zadzwoniłam tam gdzie poprzednie pismo pisałam i przez telefon mi powiedziała ale pisać już muszę sama, bo ona do poniedzialku nie zdąży mi napisać. Tak to jest, że jak się pismo np. do sądu napisze to czekasz na odpowiedź miesiąc ale jak Ty masz im odpowiedzieć to dają tylko 7 dni w tym jeszcze sobote i niedziele się wlicza... Marlenna, te darmowe porady u nas też są ale w wakacje nieczynne, przynajmniej tam gdzie ja mam namiar, poszukam jeszcze coś, bo jeszcze mi się przyda, to jeszcze nie koniec moich perypetii ale uzbrajam się w cierpliwość i staram się myśleć pozytywnie, bo inaczej to ciężko to odchoruję.

Witam. Agnieszkaficek, mnie też by się nie chciało gadać i mózg wysilać na wspomnienia przeważnie złych chwil, no ale może Ci ulży..

Agnieszkaficek, wpisz w google i zobacz. Ja już zamykam mój *kramik* i idę do łazienki się szykować do łózia. Miłej i spokojnej nocki wszystkim i tym co nie będą spać też.

Ja sobie chcę jutro do Gdańska jechać po poradę ale szukam i podzwonię gdzie taniej. Agniesia i co ? ta fajka wodna to tak jak papieros czy inaczej?

Agniesia pisma to ja już 2 miałam ale teraz nie wiem o co chodzi temu sądowi, takim prawnym językiem pisane, że nawet mój syn nie wie. Możesz podać jak masz tel. ale czy on przez telefon podanie dyktuje?, bo o to mi głównie chodzi.

Nie masz silnej woli Agnieszkaficek, ja rzuciłam po zajściu w pierwszą ciążę, potem zaczęłam jak miałam to martwe ale definitywnie rzuciłam jak zaszłam z córką i do teraz nie palę haha. mam się czym chwalić, bo teraz nie wyobrażam sobie palenia chociaż mój staruszek kopci.

Nie śpią.. tylko co innego robią, szukam w googlachjakiegoś namiaru na porady prawne, bo moja sprawa się komplikuje i już sama sobie nie poradzę, a nerwy mam przy tym że ho ho..

Agnieszkaficek, może dlatego, że odświeżasz stronę ci tak mnoży te posty, ja kiedyś też tak miałam, aż się nauczyłam jak trzeba, żeby odświeżyć..haha

Tak jest Rolnik, masz problem, bo żeby rosło potrzebny jest deszcz, ale...co za dużo to wiadomo, niezdrowo. U mnie dziś maleńki deszczyk i to nie cały czas, czasami tylko.

U nas ostatnio jest jeszcze najlepsza pogoda, bo gdzie indziej ulewy, wichury, powodzie...a u nas *spokój* (tak mówimy z mężem), omija nas to wszystko, nawet burza od początku wiosny i lata była tylko 1 raz.

Tak, takie wyjazdy najlepsze, bo czasu nie ma na nakręcanie się..ale znowu jak coś na mnie spadnie jak grom z nieba to zaraz mam nogi miękkie i taki jakby prąd przelatuje mi w ciele.

Agniesia, ja czytam właśnie... widzę, że zeby nie ta dziura po zębie to całkiem dobrze się czujesz? Ja dziś trochę nerwów miałam i ciągle mi gorąco się robi, a Magdzik23 chyba przezwycięży ten lęk i będzie zadowolona z siebie. Myślę, że ci co nie piszą to albo czasu za mało albo nie potrzebują pomocy i dobrze się czują.

Uffff!!.. ale mi już ulżyło Agniesia, że już mogę puścić kciuki..hihi, nareszcie jesteś po, teraz tylko buźkę musisz doprowadzić do porządku, bo trochę jeszcze będzie boleć. Ja dziś byłam na mieście z mężem (miał wolne z pracy) ale niezabardzo się czułam, bo nad okiem coś mnie od czasu do czasu boli i już sobie wkręciłam jaskrę... bo niedawno w TV mówili o jaskrze, że oko czy w okolicy oka boli i trzeba iść do lekarza, bo to niedobra choroba ta jaskra:(:(...ale mimo wszystko odrzucam te myśli, jednak jak mnie zaboli to znów wracają kurka wodna...jaki człowiek ma mózg skomplikowany.

Kolorowych... Ja tylko przeczytałam Was i też zmykam. Siedziałam z 2 godziny w kuchni i mieliłam kawę młynkiem ręcznym i cierpliwości już do tego nie miałam, aż gorąco mi się robiło, a uwzięłam się żeby wszystko zmielić gdyż od wczoraj ją mielę.

To teraz jak ma się pośladkowe to cesarkę robią?? kiedyś nie, a jak już ten temat poruszyłyście to ja pierwsze dziecko miałam właśnie pośladkowo ale już wiedziałam,że martwe się urodzi i co wy na to? i normalnie rodziłam, zlecieli się studenci i patrzyli, a ja przeżywałam tragedię.. ta franca też wtedy się pogłębiła wtedy, byłam jakby nieobecna.

Żart żartem Agniesia ale naprawdę duużo zależy od lekarza, od podejścia do pacjenta jak i od wyglądu też...hihi Ja też Agnieszkaficek się uzależniłam od forum, nawet jak nie piszę to wchodzę często i czytam (jak jest coś do czytania haha)ale żeby tylko każdy takie uzależnienia miał to by było dobrze, od kawy też jestem uzależniona (ale tylko 2 dziennie).

Agniesia, może to skumulowany wczorajszy i dzisiejszy stres przed stomatologiem...jeszcze jutro cię to czeka :(:(

Mamba, ja też miałam nieciekawe dzieciństwo i te najtrudniejsze chwile do tej pory wspominam ale wolę o przeszłości nie myśleć tylko tyle ile trzeba np. komuś się wyżalić. O przyszlości bardziej myślę i obawiam się wszystkiego.

Czasem tak bywa Agniesia, że zapominamy ale jutro masz kciuki zapewnione... Magdzik23 jedź tam i nie peniaj, jak to niektórzy mówią, ukierunkuj swoje myśli na te dobre momenty, które Cię tam czekają...morze, piasek i Twje dziecko radosne...

Agniesia, ja trzymam kciuki mooocnooo...żeby Cię ta franca nie dopadła i żeby nie bolało. Ludziska, pogoda to sobie robi jaja, ten niż mnie zamula strasznie.

Nic nie pozostaje jak tylko dobrej nocki życzyc!!, nie żebym szła już spać ale mężulek też chciałby na laptopiku pobuszować...a niech mu będzie..haha.