baskabaska

Baaaardzooo duzo hihi.

Hahaha, śmieję się, bo czytam o tym leku doxepin, żeby go dzielić, a ja go kiedyś dawno temu też brałam i właśnie jak zaczynałam to wpadłam na pomysł żeby go dzielić na początku brania i wyobraźcie sobie...otwierałam kapsułkę i połowę odsypywałam i na noc brała zanim organizm się przyzwyczaił, bo rzeczywiście z początku usypiał i w głowie się trochę mi kręciło ale dobrze na mnie działał. Agniesia, pogoda jak zwykle u nas łaskawa, bo nie padało dziś wcale, a burza zawsze nas omija, nie jest tak źle .

Magdzik23, ale jesteś wyrozumiała, podziwiam Cię, ja taka nie jestem a raczej nie byłam jak moja mama jeszcze żyła. W nerwicy może takie twarde słowa może i dobrze na nas robią ale jak już ktoś wpada w depresję to takie słowa typu *weź się w garść* nic nie dają tej osobie, a wręcz odwrotnie jeszcze bardziej zamykają się w sobie i pogłębiają się w depresji.

A najgorzej wkurza mnie to, że niektórzy (jak np. wczoraj moja znajoma spotkana na ulicy) mówią, że teraz każdy ma nerwicę, nie mają zielonego pojęcia czym jest nerwica, a czym tylko nerwowość, już nic na to jej nie odpowiedzialam, bo nie będę jej tłumaczyć różnicy i mówić, że ja to mam, jest to osoba niezabardzo warta wtajemniczenia w moją dolegliwość.

Aga1791, mąż tej koleżanki poprostu się poddał, nie chciał się męczyć dłużej i dlatego nie chciał się leczyć, żona jego nie mogła nic zrobić. Azkoda, taki młody facet...:( A te chińskie zupki jak i polskie też to mój wziął dużo tego na wyjazd do roboty, ma żołądek chory i będzie takie gowno jeść. Ja tego nie jem wogóle.

To masz Aga w normie, czytałam teraz o tym, to są enzymy wątroby i innych...dużo tego do czytania, tylko pobieżnie czytałam.

Megi71 witaj, naprawdę przeszłaś trochę, mąż dobrze zrobil że cię zawiózł, a te wyniki co pytasz to nie mam pojęcia ale zaraz sobie w necie zobacz,e i myślę że Ty też to zrobisz.

Agnieszkaficek, a przygotowujesz dzieci na przedszkole?, bo ja miałam straszne jazdy z córką jak ona szła do przedszkola, a ja do pracy (jeszcze syna nie miałam wtedy), to wszystko zależy od dziecka jak to przyjmie, ja przżywałam to razem z nią i mimo, że wróciłam do pracy tylko na 3/4 etatu to normalnie nie mogłam pracować wiedząc, że ona tam nic nie je, mdli ją i tęskini, tak się czułam jakbym do domu dziecka ją oddała, histeryzowała strasznie, I ze względu, że zaczęła chorować, zwolniłam się, a miałam fajną pracę, potem brałam takie prace chałupnicze, żeby w domu siedzieć.. to zszywanie skrojonych ciuchów, to szycie portfeli ze skóry i takie tam różne jeszcze, w sumie to był ciężki chleb, bo pieniędzy mało, a w domu burdel.

Agnieszkaficek, jak odczuwasz to wysokie tętno ici przeszkadza to weź ten lek na spowolnienie serca ale jak nie to nie...a jaki masz ten lek?

Monciaaa, nie zmarwiaj się przynajmniej tym migotaniem przedsionków, bo moja mama to miała ale dopiero w starszym wieku jej stwierdzili i to rzeczywiście jest niebezpieczne ale napewno nie jest od nerwicy, gdyż ja miałam i mam nerwicę silną i nie mam tego migotania.

Ja już uciekam...spokojnej nocki dla wszystkich!

Witaj Agniesia, ja nie mam nigdy aż tak wysokiego pulsu, najwyższy u lekarki miałam 90 ale w domu nie miałam wyższego zawsze mam tak 60-75, a najniższy to 54 i tego niższego bardziej się zawsze boję, bo jednak jak człowiek życie kończy to puls zanika nie? :):)

No, Agniesia pewnie odpoczywa po Zakopanem, oglądałaś zdjęcia?

Agaficek, a Ty się nie martw że zawał dostaniesz, bo co ja mam powiedzieć?? w Twoim wieku też miałam nerwicę ale wtedy nawet nie pomyślałam o zawale, zresztą może dlatego, że wtedy nie było internetu i takiego uświadomienia jak dziś. W moim wieku jestem bardziej narażona na zawał, wiele kobiet go miało i są to właśnie objawy nietypowe dla zawału, jak mnie tylko w piersiach zaboli, tak jak wczoraj i dziś to też myślę o tym (nawet nie lubię pisać tego wyrazu).

Ja jestem Agnieszkaficek, nie miałam dzis czasu na skupienie uwafi na forum, a pisać bez sensu nie chciałam. Goście przyjechali i trzeba było trochę porozmawiać, chociaż to znajomi córki, a córka we Fr więc był temat ale spięta byłam, bo nie znałam ich przedtem więc wiecie jak to u nas jest, nie czulam się wyluzowana...

Agnieszkaficek, możesz brać magnez z rutinoskorbin-em, ja biorę cały czas magnez, a rutinoskorbin jak kupię to też biorę nawet po dwie tabl. 3 x dz. A biorę go ze względu na to, że działa na uszczelnienie naczyń krwionośnych, bo mam coraz więcej tzw. pajączków na nogach.

Magdzik23, daj se spokój z tym Twoim byłym, on Tobą manipuluje, a dla synka to niedobrze jak on tak raz się znim zobaczy, a raz nie, on sam nie wie czego chce...a może on potrzebuje pomocy psychologa?? i to jest najgorsze... bo my nerwicowcy zdajemy sobie sprawę z naszej*choroby* i chcemy się leczyć, a psychiczni nie zdają sobie sprawy, że są chorzy i nie chcą się leczyć, gdyż uważają, że są zdrowi. Pogoda u nas straszna...brrr, wczoraj idealna, a dziś zimno i pada aż nie chce się nigdzie wyjść. Cały czas czekam na gośći..haha...i nerwowa jestem i spięta aż serce zaczęło mnie kłuć.

Agniesia, goście nie dojechali.... hahaha..bo z samochodem mieli coś nie tak, jutro mają przyjechać i znów czekam... i tak cały weekend spieprzony, bo dopiero wieczorem się dowiedziałam i to jeszcze przez córkę, a nie bezpośrednio przez nich. Miałam nerwa oczywiście... A ta tężyczka Magdzik23 to objawy kropka w kropkę takie same jak nerwica...i jak tu odróżnić?

JurtoBedeIdeałem, pomyłka pioruńska, miało być oczywiście AFOBAM.(te literówki są straszne)

JutroBedeIdeałem, nie tylko możesz ale wg mnie musisz brać ten agobam, a połowka to nic ci się nie stanie, przez 2 tygodnie się nie uzależnisz. Piękna pogoda, a ja muszę sprzątać po gościach ale zaraz trochę wyjdę, bo szkoda dnia. Nara wszystkim i trzymajcie się, nie dajcie tej....wiecie.

Dziwne, że po afobamie niespokojna jesteś? ale meliskę jak najbardziej możesz.

Agniesia , te goście do mnie nie przyjeżdzają tak bezpośrednio tylko będą obok w drugiej samodzielnej częsci mojego mieszkania, gdyż córka swoje mieszkanie wynajmuje w tym czasie co jest za granicą i nie mogą tam być, a więc może jutro ciasto tylko upiekę na przywitanie..dobrej nocki!

Widziałam..ale może jutro już lżej będzie. Jutro z Krakowa do mnie goście zjadą, znajomi mojej córki z Francji, w krakowie odwiedzili rodzinkę i też nie wiem jak dojadą.

Agniesia widocznie jesteś tego warta, żeby o tobie gadali... Agaficek sie kuruje to nie wchodzi na fora.

Pomocz sobie w czymś np w rumianku albo lepiej posmaruj propolisem.(jak masz)