baskabaska

Może Magdzik musisz zmienić lek, mnie też od razu nie pomogły ale dodatkowo przez ten gorszy okres brałam afobam, a potem jak już było mi lepiej to odstawiłam afobam. To tylko zależy od ustawienia sobie odpowiedniego leku, milekarka mówiła, że ten antydepr. mogę brać długo, jak trzeba tonawet lata ale można sobie robić dłuższe przerwy i jak nie trzeba to wogóle już nie brać, nie uzależni się od nich ale oczywiście odstawiać go stopniowo, coraz to zmniejszać dawki tak jak ja to zrobiłam i biorę tylko 0,5 tabl na cały dzień.

Witajcie wszyscy. Ggg witaj i nie martw się, że to serce, bo z tego co opisujesz to typowe objawy nerwicy, takie drętwienia twarzy z lewej strony, języka i ręki (taka jakaś słabsza była lewa) ja to wszystko miałam, teraz nie mam tego, bo się podleczyłam ale tak jak ty panikowałam. Teraz mam inne objawy trudne do opisania słowami ale da się wytrzymać. Co do badania wysiłkowego to raz miałam w szpitalu robione po 3 dniach leżenia na intensywnej terapii i nie wytrzymałam do końca, po prostu nie miałam jużsił tak *biegać*. drugi raz miałam już po podleczeniu się lekami i też szłam spanikowana że nie wytrzymam tego i starałam się ze wszystkich sił wytrzymać i ledwo ale się udało i nic nie stweierdzili po tym badaniu, a ciśnienie skoczyło mi wtedy strasznie, musiałam, jak stara babcia posiedzieć na korytarzu w przychodni aż mi przejdzie, a pielęgniarka wyszła i pytała co mi jest?...widocznie nikt tak nie siedział po tym badaniu. Magdzik23, dużo z nas tutaj brało lub bierze antydepresanty, ja np. teraz biorę sertagen w najmniejszej możliwej dawce ale biorę cały czas i boję się przestać.

Ja mam teraz łeb zawalony myśleniem i niezabardzo mi się chce pisać, bo trzeba myśli przestawić na inny tor, a mianowicie są u mnie te goście mojej corki znajomi z Fr i chcę zrobić jakąś paczuszkę z jedzonkiem i jeszcze może z czymś dla córki, bo jak oni są samochodem to mogą jej zawieźć, a jadą w sobotę, zrobiłam już bigosik i jeszcze chcę upiec jakieś ciasto ale mi się nie chce, muszę się przemóc, bo przecież dla córki, ona tam nie ma czasu, żeby sobie coś domowego pojeść

Dziewczyny, zawsze lepiej mieć niskie niż wysokie ciśnienie...to raz, a dwa to ja miałam i to i to i wybieram to niskie, przy wysokim dopiero się źle czuję, sece mi wali, nerwowość w środku,a przekonałam się już, że czuję kiedy mi ono rośnie, bo właśnie wtedy mam taki jakby zwrót w głowie chwilowy i po zmierzeniu okazuje się że to ciśnienie np. 140/90 (dla mnie to jest bardzo wysokie, czuję sie wtedy strasznie) ale na szęście teraz jak biorę ten pramolan to nigdy jeszze nie miałam takiego..

Ja też widziałam ten PAX...ale drogaśne...wolę to wszystko osobno łykać, szczególnie wit B comlex i magnez my nerwusie musimy to łykać, ja kupiłam sobie takie pudełeczko w aptece na cały tydzień i mam na każdy dzień przygotowany zestaw tabletek i nawet jak nie pamiętam czy wzięłam dziś czy w jakiejś porze dnia, to w pudełeczku widzę czy brakuje czy nie.

Magdzik23, uśmialam się troszkę jak przeczytałam o Twoim wystraszonym synku, on pierwszy raz takie zjawisko widział...hihi

Monciaaa, przed samą maturą jak byś wzięła ten atarax to pewnie by cię zamuliło, trzeba brać jakiś tydzień przed, żeby się organizm przyzwyczaił, tak samo jest z ziołowymi, bo po prostu nie wiesz jak twój organizm zareaguje, jedni śpią drudzy zamuleni cxhodzą, a jeszcze inni nic nie odczuwają gdyż jest za słaby dla nich.

Witaj Megi71 i wszystkie inne Agniesie, Agi, Rozyczki, nowe i chłopakow, chociaż ich jak na lekarstwo... Megi, my wszystkie Cię popieramy, bo pierwsza się odważyłaś napisać coś przeciw, a potem my cichutkie myszki za Tobą chórem haha. Dziś zapowiiadali w Gdńsku deszcz, a u mnie ciepło i słonecznie było, zatem samopoczucie dobre (chociaż tak super to nigdy nie jest). Idę zaraz rybkę smażyć, bo wczoraj mi się nie chciało, a właściwie zapomniałam, że kupiłam dlatego teraz żeby nie wyrzucić.

Idę już sobie stąd, bo łazienka wolna..a potem spać, pramolan wzięty, a po nim dobrze mi się śpi. Dobrej nocki dziewczynki i chłopaki!

Z tą kupką w nerwicy to jest tak, że abo nic albo aż za dużo i często tzw. zespół jelita wrażliwego, ja mam to od dawna.

Agnieszkaficek, to jedz dużo śliwek i otrąb.

Agniesia obejrzyj nk

Aga1791, miałasś nam napisać jak po tym leku ci jest??..a może się rozespałaś i nie piszesz?

Tutaj powinny pisac osoby które zmagają się z nerwicą lub pozbyły się tego g***a i chcą poradzić tym którzy jeszcze są na początku drogi, a Obserwator ja pisał/a nie ma i nie miała nic wspólnego z tą jednostką chorobową-(że tak to mądrze nazwę).

Haha...ja też czytałam cały czas ale nie śmiałam się wtrącić..

Witajcie dziewczynki! haha..a co za dyskusja tu się toczy...hm? Ja dziś miałam trochę nerwów...taka dalsza znajoma dzwoniła do mnie(ta co kiedyś pisałam, że w niedzielę mnie odwiedziła:( ) i chciała pożyczyć 50 zł, bo mnie wyczuła, że ja taka dobra, a ja po złych wcześniejszych doświadczeniach (ale nie znią) odmawiałam jej i mówiła, że sobie obiecałam, że już nigdy nikomu nie pożyczę...to wyobraźcie sobie jaka wk******a była, jak ja się wtedy też wkurzyłam i ją opierdzieliłam ale potem powiedziałam żeby przyszła i... pożyczyłam głupia, zobaczymy czy mi odda, a jak nie to znów dałam się wrobić..haha, nie lubię takich sytuacji, bo mnie stresują, ja na pieniądzach nie leżę żeby rozdawać, bo mam komu dawać jak już- mam brata chorego w domu opieki więc...domyślacie się jak to jest, matka zmarła to na mnie spadł ten obowiązek słania paczek, bo jechać do niego to daleko i ostatnio zaniechałam. Tak więc widzicie każdy ma coś...

Ja już wychodzę z forum.. dobrej nocy sobie i Wam życzę.:*

To ziewanie zaraźliwe jest, nawet przez neta haha

Zajęci - miało być

Agaficek, dziś zajęcie, jutro wolni różnie to jest...

Tak przysiąść na ławeczce to tylko przez godzinkę przewinie się tysiące takich różniastych...do wyboru

Mówię Wam, że jest na co...

Agaficek, co? nie to chciałaś napisać co napisałaś?

Nieraz można spotkac kogoś ze swojego regionu..

Ale Ty Agniesia masz *swojego*, czego Ty jeszcze szukasz?