Skocz do zawartości
kardiolo.pl

anna42

Members
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez anna42

  1. Witam cie Mary 10,moge sie podpisac pod tym co napisalas dwoma rekami.Najlepszym lekiem na nerwice jestesmy my sami.Maju musisz przestac czekac na atak,Ty to robisz chyba swiadomie bo jak jest dobrze to zastanawiasz sie czemu jest dobrze i kiedy nerwica uderzy.Ja czytalam forum zarowno to jak i inne namietnie wrecz,pierwsze Twoje wpisy sa juz z roku 2009 wiec to juz dlugi czas walki z nerwica u Ciebie,jak widac bez wiekszej poprawy.Potrzebujesz bardzo dobrej terapi poznawczo-behawioralnej,u Ciebie leki nic nie zadzialaja bierzesz je caly czas,sa zmieniane ale w dalszym ciagu jest zle mimo brania medykamentow.Sa techniki w internecie rozluzniajace miesnie,treningi oddechowe,swietne jacobsona pomagajace naprawde sie rozluznic.A myslalas o masazach,osoby majace nerwice nawet nie zaja sobie sprawy jak sa napiete partie miesniowe.Zobacz Ewelina bierze leki ale pracuje nad soba,czyta literature,nie mysli caly czas kiedy bedzie atak,przeciez tez ma roznie samopoczucie ale nie poddaje sie.Ja jak Mary moje objawy to te wlasnie sercowo-cisnieniowe,zaufalam lekarce mojej ze jestem zdrowa ze to nerwica .Jeszcze wazna kwestia tu byla napisana przez Mary dotyczaca menopauzy i hormonow u mnie tez wlasnie zaczyna sie ten najgorszy czas,ale przeciez nie poloze sie i nie bede czekac az mnie ataki pozbawia rodosci zycia.Nigdy nie wzielam tez zadnego leku,nie neguje tego ze inni sobie pomagaja nimi tak jak Ewelina,zreszta to samo mi przepisali poszlo do szuflady,boje sie lekow i troche sie z tego ciesze bo jak czytam niektore posty to az mam ciarki ze biorac latami niestety u niektorych stan jest niezmienny od lat.Czytalam juz Mary posty Twoje z dziewczyna Futerko 25 bodajze,dziewczyna ktora poprostu umierala na nerwice,doslownie miala wszystkie badania robione nawet test pionizujacy szukala wszystkich sposobow zeby robic nowe badania a wystarczylo zaakceptowac fakt ze ma sie nerwice,a metoda malych kroczkow mozna z tego wychodzic.Wolala o pomoc wcale w sumie jej nie chcac bo i tak badala sie i zadreczala dalej.Powinnas pamietac bo to w sumie nie az tak dawno.Majeczko a Ty zacznij myslec pozytywnie,daj organizmowi odpoczac odprez uklad nerwowy on u Ciebie jest w ciaglej gotowosci do walki i zadne leki nerwicy u Ciebie nie zalecza.Bardzo chce Ci pomoc naprawde,moze te masaze na rozluznienie miesni bys poprobowala? milego popoludnia dziewczyny.
  2. Gosiu bedziesz chwilowo sie tak czula,dlatego ze ta wizyta na sor nie pomogla Tobie a wrecz pogorszyla Twoj nastroj,sama pisalas jakie przezycia mialas,to jak pisala Beata nie za dobrze dziala na psychike osoby z nerwica.Malymi kroczkami powolutku bedziesz wychodzic na prosta.Olej objawy naprawde,nic sie nie stanie Tobie uwierz.Lubisz muzyke? To sluchaj i potancz sobie :) Czytac lubisz to czytaj,daj *glowce* odpoczac,teraz podswiadomie czekasz kiedy bedzie atak,to sie nazywa lęk przed lękiem.Ida swieta sprzataj :) Ugotuj sobie pyszne danie,zajmij sie soba nie tym co czujesz ale tym co chcesz robic.Zadnych wizyt w szpitalu !!! Bo Cie znajde i *nakopie* wiesz gdzie:)Jestesmy z Toba,po to ktos zalozyl to forum abysmy mogli sie wspierac szczegolnie teraz kiedy tego potrzebujesz.
  3. Beatko ja z tym nadcisnieniem to wyczytalam ze Gosia ma je zdiagnozowane dlatego tylko polecilam jej captopril bo sama go mialam w razie awari,tyle ze ja wiem iz moje nadcisnienie to efekt nerwicy,teraz schodzimy juz z lekarka z tych lekow z czego bardzo jestem zadowolona.Pod reszta tego co napisalas moge sie podpisac,bo zgadzam sie w zupelnosci.Gosiu zauwazylam ze ataki masz najczesciej wlasnie wieczorem,przed spaniem samo to ze bylas w gotowosci spiac w ubraniu przekonuje mnie ze powinnas zazyc lek.Uwierz nam ze w koncu beda lepsze dni ale tych gorszych w tym poczatkowym stadium nerwicy nie unikniesz.Czym predzej je zaczniesz lekcewazyc tym ataki paniki zaczna byc coraz slabsze,a wiem co mowie bo ja mam dokladnie te same problemy co i Ty,dotyczace serca i cisnienia.Dasz sobie rade pomysl nie jestes z tym sama,zobacz ile ludzi choruje,mimo ze sie nie znamy osobiscie zobacz zarowno ja jak i Beata normalnie funkcjonujemy,owszem czasem nas *walnie* ale z kazdym atakiem bynajmiej ja robie sie silniejsza bo wiem ze mozna to zniwelowac te odczucia,sa techniki relaksacyjne,ucza jak oddychac w trakcie napadu paniki,co robic,w jaki sposob sie zachowac.Szpital i bieganie na sor niczego nie rozwiaza.Jestes pielegniarka przeciez wiesz co Tobie podali,kroplowki z potasem i magnezem plus uspokajajace srodki,nic innego poniewaz masz pelna diagnostyke zrobiona i jako osoba majaca swiadomosc zawodowa doskonale wiesz co sie podaje w takich przypadkach,a ja to wiem bo tez mialam przygody z pobytami na ostrym dyzurze i tylko bylo haslo *nerwica* po czym dostawalam lozeczko za parawanikiem i potas plus magnez,zastrzyk w dupe i do domu.W koncu ataki byly i sa coraz mniejsze.Najtrudniej jest uwierzyc ze masz nerwice,jezeli dopuscisz to do swiadomosci bedzie Tobie lzej.Jeszcze sie bronisz myslisz ze to pomylka to normalny etap,bynajmiej dla mnie byl.Ale musialam zmienic sposob myslenia bo naprawde wykonczylabym sie psychicznie.I nie mowie ze zawsze jest pieknie,bo tez mam chec wziasc afobam czasami bo mnie lapie to *cos* ale nauczylam sie radzic z tym ,mam zaufanie do mojej lekarki powiedziala mi ze jestem zdrowa,mam tylko nerwice wiec z nia walcze.Gosiulka przypomnij sobie co napisalas pare stron wyzej *bedzie dobrze bo na to zasluguje* tego sie trzymaj.
  4. Gosiu jak dobrze ze napisalas.Powiem Tobie tak,takich wyjzadow na sor bedzie jeszcze pare,jestes na takim etapie nerwicy ze kazde pukniecie czy wzrost pulsu lub cisnienia powoduja u Ciebie lęk przed nieznanym i myslisz ze cos sie Tobie stanie,czyli boisz sie *zawalu*, *udaru* ogolnie masz lęk przed smiercia dlatego biegniesz na sor bo tam wsrod personelu medycznego czujesz sie bezpieczna.Kochana ja to przerabialam uwierz,jak wzywalam pogotowie to zanim przyjechali swiadomosc ze juz ktos jedzie do mnie z pomoca objawy zaczynaly ustepowac.Na tym etapie poczatkowym nerwicy ciezko jest sie opanowac,ale nauczysz sie zobaczysz,a jak sie uda pokonac ten peniczny lęk bedziesz z siebie dumna bo to male zwyciestwo.Gosiula pisalas ze masz nadcisnienie kazdy cienieniowiec ma w domu Captopril tabletke pod jezyk masz cos takiego? Jezeli nie popros lekarza przeciez jakbys to wziela automatycznie po paru minutach poczulabys sie lepiej.Kazdy lekarz wiedzac ze leczysz sie na nadcisnienie ma obowiazek wrecz przepisania tego leku doraznie.Nie znam leku ktory wymienilas wiec nie wiem czy to pochodna afobamu ale tez powinnas go miec pod reka,Beata ktora jest tez anty lekowa brala wlasnie w takich sytuacjach leku panicznego niewielka dawke afobamu i przechodzilo.Wiec powinnas miec doraznie Captopril na zbicie cisnienia jego sie bierze jak cisnienie wzrasta powyzej 160/100.Mam kochana te same objawy nerwicy te ktore powoduja lek przez wszelkimi chorobami serca,wiec wiem co przezywasz i jak sie czulas.Ale uwierz mi bedzie dobrze,postaraj sie nie nakrecac w czasie takiej sytuacji,to trudne ale jak sie uda bedzie juz tylko lepiej.Mocno Cie wspieram i pozdrawiam serdecznie.Pamietaj tez ze jestes ZDROWA to nerwica powoduje ze czujesz sie chora.
  5. Hej kobietki.Iza czytalam ze jak ma sie nerwice objawy kaca sa podobno silniejsze,przypominaja do zludzenia wlasnie ataki paniki.Alkohol bardzo rozluznia,miesnie ciagle napiete w zwiazku z nerwica nagle dostaja luzu,a pozniej na tak zwanym *kacu*organizm startuje do ataku miesnie napinaja sie ze zdwojona sila i mamy gotowa pozywke dla nerwicy.Ja nie pije wogole juz,przezylam cos takiego jak Ty i podziekowalam za wszelkie alkohole swiata:) Podobno genialny na takie dolegliwosci jest Afobam 0,25 i wszystko mija.Ja np hydroxsyzyny nie biore mnie zamula,otepia,ale dla kazdego cos innego:)A co do ksiazki masz racje jest tam wiele Ewelinko porad bardzo dla nas praktycznych i pomocnych.A ogolnie jak wasze samopoczucia dzisiaj mam nadzieje ze dobrze. Serdecznie pozdrawiam
  6. REM bardzo dziekuje za porady i dobre slowo.Optymizm wazna rzecz,pisz do nas kiedy Cie tylko najdzie ochota.Gosiu?? Co z Toba kochana ,czy wszystko ok?
  7. Napisalam ze jest lepiej,ale czasami sie odzywa,jak wiesz jestem kobieta a u nas tez hormony odpowiadaja za rozne sprawy.Dolegliwosci mam niecaly rok,dokladnie 10 miesiecy.Ale do czego zmierzam,wiesz nie wszystko wydaje sie takie proste,sa osoby ktore jak Beata choruje 8 lat,Majka od ponad 20 czy nasz kolega Lordmen rowniez walczy z nerwica na wszystkie sobie znane sposoby.Mi bardzo pomogla Beata,pokonac lek przed wyjsciem do sklepu np.Jak pisze czasem jest dobrze a czasem samopoczucie ulega pogorszeniu,jestesmy zywym organizmem i mimo nerwicy,mozemy reagowac na zmiane pogody itd.Wiesz to wredna choroba zawsze bedzie z Toba uspiona ale bedzie.Czy mozna ja pokonac watpie,mozna sie jej przeciwwstawiac,zmienic sposob myslenia tak jak piszesz.Ale pozostanie z nami,czy nam sie to podoba czy tez nie.
  8. Moje objawy typowe,czyli skok cisnienia pulsu,uczucie slabosci,niepokoj wewnetrzny,cieplo w plecach,teraz juz mam mniejsze dolegliwosci,zaczelam je lekcewazyc i zaczely byc slabsze.Uspokoily mnie tez badania,skoro wszystko dobrze i lekarka twierdzi ze jestem zdrowa wiec chyba sie zna na tym.Sam wiesz co to nerwica wiec raz jest lepiej raz ja czujesz ,poprostu dziala nam za plecami.Wydaje mi sie ze mam swiadomosc na jej temat,chociaz pewnie nie raz mnie zaskoczy jeszcze i pokaze kto tu ma racje,ale polepszylo mi sie po tym jak ja zaakceptowalam poprostu.Nigdy tez nie szukalam na google objawow chorob,ale wiadomo strach byl i jest bo przeciez nie napisze ze go nie ma bo to nieprawda.Ot walcze przeciez sie nie poddam,nie moj charakter zeby zlozyc bron,jak pisalam mam fobie ze boje sie lekow i dlatego tez nie wzielam antydepresantow.Radze sobie jak moge czytam ksiazki ,zajmuje sie domowymi sprawami staram sie nie dopuszczac mysli do glowy,czasem jest roznie no ale nikt nie obiecywal ze odrazu bedzie z gorki.
  9. Zaczynasz mnie intrygowac:) Jak masz chwilke czasu napisz nam jakie techniki stosowales,bo szczerze piszac sa nieliczne osoby na forach ktore z cala stanowczoscia twierdza ze pozbyly sie nerwicy.
  10. Ja nie napisalam ze nie wierze,absolutnie,objawowo widze miales to samo z czym ja sie mierze.Ale wiem ze to nerwica,walcze nie poddaje sie.Oczywiscie ze zmiana sposobu myslenia to sukces ale jak wiesz to jest najtrudniejsze,jestem na etapie oswajania takiego sposobu myslenia,wierze ze mi sie uda,jak wiekszosci tutaj zgromadzonych.Ja np jak i Beata nie bralysmy lekow antydepresyjnych,wiec moja a i mysle jej walka polega na pokonywaniu nerwicy wlasnie zmiana myslenia.A z ciekawosci brales leki,czy od poczatku stawiales jednak na kwestie samorealizacji? Napisz nam jak dawales sobie rade,ogolnie jak teraz sie czujesz,wiesz ze taka osoba wyleczona dziala bardzo motywujaco wiec jak mozesz napisz. Pozdrawiam
  11. REM *uwielbiam* tego typu wpisy,nie wiem czy czytales posty czy tylko ot tak sobie dzialasz na zasadzie kopiuj-wklej na innych forach tez,bo jakbys sie wczytal to pare postow temu pisalam ze walka z nerwica to zmiana systemu myslenia,zreszta nie tylko ja ale i kolezanka Beata,Malgosia ,czy inne osoby.Wiec jak chcesz podyskutowac to chetnie,ale blagam bez takiego spamowania.Jezeli masz sposob to sie nim podziel,negujac cos bez podania konkretnych argumentow uwazam za niepowazne.Jezeli poczules sie urazony to przepraszam ale malo danych suchy fakt,ze bledne kolo itd mnie nie przekonuja. Pozdrawiam
  12. Witajcie.Pogoda u mnie taka ze odwracam wzrok od okna,poprostu fuj.Gosiu jak zdrowko,nam tu pisz szczerze.Kamilu przeczytaj co napisala Beata dokladnie,to ze tu piszemy interesujac sie co sie z Toba dzieje to naprawde troska i pelne zainteresowanie.Majka,Kokotowski co u was jak czytacie to napiszcie slowko jak samopoczucie.Lordmen hmm podobno nie mozesz czytac forum ale tak bez czytania napisz jak samopoczucie:) pozdrawiam.
  13. No martwimy sie Kamilu bo jestes jednym z nas a do tego najmlodszy wiec *ciocie* sie martwia.:)Kamil,czy byles diagnozowany psychiatrycznie,bierzesz na cos leki,jezeli nie czy jest mozliwosc zeby rodzice zabrali Cie do psychiatry.Nie mysl ze tu ingeruje bardzo mocno poprostu zal mi ze taki mlodziutki jestes a zmagasz sie z czym takim jak nerwica.Kamilu wydaje mi sie ze powienienes powiedziec rodzicom ze potrzebujesz takiej wizyty,jezeli jej nie miales,martwimy sie tu na forum ze masz takie wachania nastrojow to normalne objawy somatyczne nerwicy ale ty potrzebujesz leczenia,terapi psychologicznej,jak i pierwszy raz to napisze lekow antydepresyjnych ale to tylko moja opinia,dlatego powinienes zasiegnac rady specjalisty mozliwie szybko,no i pogadac z rodzicami konkretnie im opisac jakie masz objawy i z czym sie zmagasz. pozdrawiam Cie
  14. Hej Ewelinko to sie nabiegalas:) U mnie sie pozniej pogoda poprawila,ale bez slonka ,no trudno nie mozna miec wszystkiego:) Iza po to jestesmy zebys mogla do nas napisac kiedy cos Cie gryzie lub masz gorsze albo dobre samopoczucie::) Napewno odpiszemy.Maju bardzo wspolczuje tej choroby gardla,a nerwica moze nie powraca,badz dobrej mysli,jestes oslabiona poprzez antybiotyk wiec wiadomo samopoczucie jest kiepskie to wcale nie musi byc skradajaca sie znowu nerwica.Trzymam kciuki zebys szybko wyzdrowiala. Buziaki dziewczyny :)
  15. Gosiu bedzie dobrze:)Jeszcze jakas psychoterapie sobie zafunduj:) Kamilu dziecko drogie jak sie dzis czujesz?Napisz tu do nas bo sie martwimy o Ciebie.
  16. Gosiu bardzo sie ciesze:) a co pisala ciocia Beata he ze masz nerwice to w ubraniu spalas bo guz mozgu :) To teraz juz powazniej,masz nerwice,pokazala Tobie juz przez tak niedlugi czas jaka potrafi byc wredna i nieprzewidywalna,to bestia ale im bardziej bedziesz z nia walczyc tym objawy beda coraz mniejsze.Jak pisala Beata,przemysl co dalej.Najwazniejsze ze jestes ZDROWA,a poniewaz masz dobre podejscie to dasz sobie rade,uwierz ze to nerwica ja proponuje poszukac dobrego psychologa,jakas terapia psychologiczno-behawioralna.A my bedziemy Cie wspierac poprzez forum tylko trzymaj sie tego co napisalas *bedzie dobrze bo na to zaslugujesz* piekne motto.
  17. Dzien dobry dziewczynki:) Jak samopoczucia,Maju jak gardelko,ciut lepiej?Pogoda u mnie taka fuj ze az szkoda gadac,kiedy ta wiosna przyjdzie,ktos wie:) Pozdrawiam z rana:)
  18. Dzien dobry moi mili.Gosiu najpierw do Ciebie wczoraj napisalas bardzo fajne zdanie *bedzie dobrze bo zasluguje na to* za cos takiego to mozna bic brawo na stojaco.Zrobisz badanie bedzie dobry wynik pogodzisz sie z faktem ze masz nerwice i bedziesz z nia zyc tak jak i my to robimy:) Oczywiscie ze bedzie czasem trudno ale nauczysz sie.Kamilu moj mily mlody kolego no co Ty tu wypisujesz,moze jestes przeziebiony tak jak napisala Beata,wyniki masz dobre,ale nie znaczy to ze przeziebienie sie nie przyplatuje do ludzi z nerwica.Podejdz do lekarza niech Cie zbada.Nie mysl tez o odczuciach somatycznych bo sie nakrecasz.Lordmen no madra ta pani psycholog,wiec mam nadzieje ze sie posluchasz,jak pisala Beata nas nie czytaj wchodz odrazu w ostatnia strone pisz nam jak sie czujesz ,zreszta my nie piszemy o objawach chorob a o nerwicy a te znasz na pamiec wiec mozesz troche nagiac zasade :)Gosiu to czekamy na informacje. milego dnia wszystkim
  19. O widzisz Izo a ja myslalam ze na gardelko to trzeba plukac,ssac a tu taka niespodzianka:)Mam nadzieje ze Majce sie przyda Twoja porada.A i ja zapamietam:)
  20. A u mnie dzis takie na 3+ zle nie jest ale bywalo lepiej:) Mysle ze ta pogoda jest zeby sie nie wyrazac do d... :) Tez bylam z psina i chlodem ciagnie po nogach.Ksiazki wogole lubie czytac ta* pokonac leki i fobie* jest fajnie napisana takim zrozumialym jezykiem a i porady dobre.Czytaj szybko mi napiszesz recenzje :) A u Ciebie jak wieczorek mija:)?
  21. Gosia ja Ci zaraz dam zrenice, wezly,oraz inne glupie mysli:) Tupne noga i zobaczysz.Po pierwsze do dentysty,teraz stomatologia jest tak mocno rozwinieta ze zadnego bolu nie bedzie,przy srodkach ktore stosuja zarowno do leczenia jak i wyrywania.Naprawde dasz rade,nic nie poczujesz i bedzie wszystko dobrze obiecuje slowo honoru:) Jak mi minal dzien dobrze,glupie uczucie minelo zajelam sie domem obiadem,codziennymi czynnosciami jakos przeszlo.Teraz mam to moje pieczenie pleckow ale wiem ze nie mam na to wplywu niech sobie piecze trudno,mam fajniejsze rzeczy do robienia,chociaz powiem wam ze chyba cos jest w pogodzie bo to samopoczucie golnie okreslilabym na 3 + nie jest zle ale bywalo lepiej.Co do jutrzejszego badania nie nakrecaj sie,zrobisz je wyjdzie ok zobaczysz,zaakceptujesz fakt ze masz nerwice i poczujesz ulge.Nie masz checi jeszcze jednej lazienki posprzatac?:) jak cos to zapraszam :) Lordmen co u Ciebie,Majko pisz do nas jak samopoczucie.Beatke sciskam mocno.Wszystkich pozdrawiam a ty Gosiu glowa do gory bedzie dobrze:)
  22. Ewelinko literatura super tez akurat to czytam mam jeszcze Pokonac lęk wiec nawet te same ksiazki czytamy:) Izo my majacy nerwice mamy wrecz obsesyjna manie wkrecania sobie wszystkiego,ciezko nad tym zapanowac.Zaufaj lekarzowi i swojej intuicji,sa osoby ktore z nerwica walcza dlugie dlugie lata,daja rade raz lepiej raz gorzej ale przeciez nei sztuka jest sie poddac.Ja bylam u endokrynologa z wynikami tarczycy sa wrecz idealne tarczyca pracuje dobrze.Kolejne badanie wyszlo na 5+ jak zreszta sie spodziewalam.Zaufalam lekarce ktora przeciez ma wiedze a nie ja poslugujaca sie google.Dobrze pisze Ewelina,postaraj sie rozluznic zajac czyms.Maju na gardlo podobno miod dziala bardzo lagodzaco.Tak samo jak woda z sola czy woda utleniona rozrobiona z woda zwykla.Pomagaja tez cukierki mietowe bardzo mocno mietowe,ogolnie jak gardziolko chore trzeba cos ssac zeby slinianki pracowaly.A jak wasze samopoczucia wieczorkiem?:) pozdrawiam dziewczyny serdecznie
  23. U mnie slonko sie wylania ale zimno taki chlod nieprzyjemny ale nic nie pada na szczescie :) Nie martw sie kochana ile ja zwiedzilam lekarzy to hoho,a karetka tez przyjezdzala dosyc czesto:) Wiesz kiedy zdalam sobie sprawe ze przegielam jak do mnie pod blok podjechala karetka,cala zaloga ktora wysiadla akurat z psem spacerowalam powiedziala mi *dzien dobry* wiec jakis impuls wtedy mnie natchnal ze jednak nieszkodliwy *wariat * ze mnie i trzeba jakos z ta nerwica zyc,ciezko bo kluje w sercy czy cisnienie lekko w gore juz panika sie wkrada ale no przeciez nie bedzie mna nerwica rzadzic:) A endokrynolog to akurat trzeba pokazac wyniki wiec zobaczymy co powie na tarczyce pewnie uslysze jest Pani zdrowa hehe:)
  24. Lek Sertagen to najnowszej generacji specyfik,jak kazdy lek ktory odstawiasz bedzie dawal jakies nieprzyjemne odczucia,to ze wzielas nic sie nie stalo 3 miesiace z tego co wiem do pol roku pozniej bedziesz z niego schodzic.Mowilam ze przezyjesz:) Ja wlasnie tez ide do endokrynologa na 13 mam wizyte zobaczymy co mi wyczyta z kolejnych badan hehe:)
×