Skocz do zawartości
kardiolo.pl

mary10

Members
  • Postów

    3
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez mary10

  1. Andrzejo , jeżeli Ty uważasz ,że mnie nie obrażasz to radzę Ci jednak udać się do psychiatry i to w trybie pilnym.
  2. Ewa , jakoś żyję chłodząc się jak się tylko da aby za bardzo się nie pocić a tak bez zmian . Zdrówka wszystkim i pozdrawiam
  3. Andrzejo , ja mam się dobrze i moja głowa tez . Proszę nie obrażaj , bo ja Ciebie nie obrażam. Ty masz prawo pisać jak i Czytelnik czy Eluzyna ,że Wam się życie po ablacji poprawiło czy dostaliście drugie lepsze życie. Cieszę się z tego i absolutnie tego faktu nie neguje,że tak jest. to dlaczego negujesz Ty i kilka osób moje zycie z migotaniem i mój wybór. Nie rozumiem Was i Waszego ataku na moją osobę . Ja nigdzie nie pisze o Was zle czy obrażam , to Ty Masz problem a nie ja Nie mozesz znieść mojego życia z migotaniem bez ablacji , normalnego życia. Kazdy ma prawo pisac jak żyje i jakie ma metody na to zycie w tym przypadku z migotaniem . Ja opisuje swoje a Ty pisz o swoim . Czy trzeba obrażać pisząc to , pytam . Może dostane odpowiedz .
  4. Malgola , a dlaczego masz pracować do setki ? Ja mam 61 lat i utrwalane migotanie przedsionków prawie 2.5 roku. Utrwaliło się samo po 10 -cio letnim miganiu napadowym. Moi lekarze kardiolodzy ,z ktorymi miałam stycznośc nie proponowali mi ablacji ponieważ uważali , że będę miała więcej szkody niż pozytku. Żyje normalnie jak sie tylko da , wiadomo mam świadomość , że miga bo czuje często nierówne bicie ale cóż innego mi pozostało . Póki co nie ma żadnych skutecznych leków aby wyleczyć migotanie tylko je złagodzic aby móc normalnie funkcjonować. Ja funkcjonuje bez leków. Ziołowych tez nie ma ale ja stosuje mieszanki ziolowe ( gotowe np, cardiol c czy tam gdzie jest głóg , jemioła , dzika róża ), ktore łagodzą i wzmacniaja serce . Te ziółka pije ok, 2 miesiace i robię przerwę i dlatego mam serce mocne czyli w dobrej kondycji. Pije też co rano miod. Aha i ruch wszelaki związany z obowiazkami domowymi plus spacery połaczone z zakupami codziennie .
  5. Iskierka , mój mąż co prawda nie miał zawału ale stan przedzawałowy a wtedy miał ok. 40+ lat i dostał leki i brał , brał ....................aż do momentu kiedy mial miec opearcję i strach lekarzy ,że ja nie przetrzyma bo serce bije strasznie wolno , odstawili lek własnie na dławicę , dwa dni poczekali i serce zaczęlo bic szybciej i operacja sie odbyła . Po operacji inne leki i inne problemy zdrowotne to mąz zapomniał o dlawicy . Do tej pory nie bierze a i boli dlawicowych nie ma a minęło jak pisałam ok. 10 lat . Artur, oby to było przyczyną skurczy ale wiesz wiele ludzi ma wszystko w normie a skurcze są. To moja hipoteza , u Ciebie to może zbieg okoliczności . Organizm przyzwyczaił sie do betablokera i juz nie reaguje na niego a w tym czasie odchudzałes sie a i moze i to odchudzanie to przyśpieszyło . To takie moje gdybanie. Pozdrawiam wszystkich .
  6. Iskierka, Betsi , trzymajcie sie dziewczynki , musicie wspierac swoich mężów innego wyjscia nie macie. Iskierka , może to co napisze jest takie oczywiste ale mojemu mężowi spadł strasznie puls po lekach i nawet przebąkiwali o rozruszniku . Leki odstawili i wszystko wróciło do normy. Pewnie Twoj mąż bierze leki bo musi ale moze warto zasiegmac innych konsultacji kardiologicznych i to przemyslec lub moze zmienic leki . Artur, czy Ty łączysz skurcze dodatkowe ze złą pracą żołądka?
  7. Mój punkt widzenia jest taki ,ze lepiej kierowac sie emocjami i uczuciami niz byc zimnym człowiekiem i ich nie mieć .Nie wierzę w szczęście takich ludzi . Na nadmiar emocjonalności nie ma lekarstwa , trzeba z tym samemu walczyc lub skorzystac z pomocy psychologa . Taki przyklad , jak można nie reagowac zakladam ,ze dana osoba ma rodzine i coś sie tam w niej dzieje np. choroba to co : nie ma emocji ? Nie ma zmartwienia z tego tytułu? Przeciez tak sie nie da zyc ,nie martwiąc się. Masz partnera i cos mu sie w zyciu nie wiedzie i co bys się nie zamartwiała o niego czy o dziecko .,ktore ma klopoty . Pomimo szczerych chęci nie mogę zrozumiec takich ludzi ,ktorzy moga być szczesliwi bedac zimnymi bezemocjonalnymi ludzmi.no chyba ,że samotni ale czy to jest to wlasnie to szczęscie.
  8. Może kochają ale siebie,i współczuje tym co sie w takich zakochali to sa takie modliszki co * zjadają swoich partnerów* Definicję suczy mozna sobie przeczytać , okropieństwo. Normalny człowiek nie moze miec wy.............ne na życie , na innych bo tak się po prostu nie da , tacy ludzie sa z gruntu nieszczesliwi a taka postawą to tylko maskują swoje nieudane życie.
  9. Za bardzo juz nie znam przepisów pracowniczych bo jestem na emeryturze 10 lat ale kiedys tak było ,ze 2 lata przed emerytura nie wolno zwolnic pracownika chyba ,ze dyscyplinarnie . Wroc do pracy po tych 3 miesiacach i jak będziesz się zle czuła to po prostu pojdziesz na zwolneinie lekarskie i tak te 2 lata przetrwasz pracujac po kazdym zwolnieniu . Jeszcze może byc taka ewentualnośc abys poprosiła dyrekcję o przeniesienie na mniej absorbujace i stresujace stanowisko bo przeciez pelegniarka musi byc sprawna w kazdym cala pelniac np. dyzur nocny a nie sama byc chora i zestresowana dana sytuacja lub jeszcze mozesz przyniesc skierowanie od lekarza prowadzacego Twoja chorobę o zaswiadczenie , w ktorym bedzie napisane , ze nie mozesz wykonywac takiej a takiej pracy i wydaje mi sie ,ze musi wtedy dyrekcja znaleśc Ci taka prace , ktora odpowiada Twojemu stanowi zdrowia . Jak bedziesz miała klopoty to musisz popytac w PIP-ie ( Panstwowa i Inspekcja Pracy , powinna byc przy kazdym powiecie a w wojewodztwie na pewno) . To tyle co moge Ci doradzic . Pozdrawiam i zycze duzo zdrowia.
  10. Monna , strasznie dziecinne zadajesz pytania . Ile Ty masz lat ,ze takie pytania zadajesz. Czy Ty wiesz po co idziesz do kardiologa? A z zębami z próchnicą chodzi się do dentysty sukcesywnie a nie czeka az zrobi sie problem a potem martwic się co powie kardiolog. Monna , przepraszam ,ze to napisze bo takie mam odczucia ale u Ciebie jest jakiś problem z egzystencją w życiu codziennym od dawna.
  11. Dziwne , dziwne wg mnie takie rozumowanie . Ja pod każdym względem wolę się kierować uczuciami i emocjami ale każdy żyje po swojemu . Życie bez emocji jest życiem ubogim duchowo i wcale nie uwalnia od skurczy czy napadów wysokiego ciśnienia a jęki i stęki to już wcale. i pewnie dlatego co niektórzy są samotni i to do końca życia prezentując taką postawę wobec ludzi.
  12. Po to piszesz aby chyba czytać , nieprawdaż i dostać jakąś radę , dobrą radę . Jak Ci jęki na forum odpowiadają to jęcz , mi to nie przeszkadza i nic mi w oczy nie kole . Wzrok mam dobry. Dziwne masz sposoby na bycie zdrową . Napisałaś kiedyś ,że wolałabyś mieć raka niż skurcze( może zamień się z tymi co mają ) a teraz piszesz ,że lepiej być zimna suczą niż osoba ,która przezywa jakieś emocje. Generalnie dziwne to wszystko u Ciebie.
  13. Podobno ( dobre słowo )..................................wszędzie czyha na nas niebezpieczeństwo , na każdym rogu i w każdym miejscu. Najlepiej siedzieć w domu , wyłączyć telefon, nie słuchać telewizji bo wszystko podobno może zabić jak zła wiadomości w telefonie czy informacja w telewizji. Podobno można z tego wyjść ale trzeba się leczyć.
  14. Elusia, ja to wiedziałam , ze Tobie sa niepotrzebne tabletki, boś ZDROWA DZIEWCZYNA . A tak na powaznie dobrze , ze to powiedział kardiolog .
  15. Alicjo , mój mąż też miał tego gada , gorączkował bardzo długo wszyscy kręcili głowami ,że zle , bardzo zle .Żyje juz po tym prawie10 lat ( w sierpniu bedzie) . Na początku liczyłam dni, potem miesiace , lata a teraz dekady. Buśka i uściski. Ja też staram sie jak mogę wprowadzać optymizm , czasami wieje chłodem ale .........................moze ten chłód ..................studzi co niektórym głowy. Ewa ,no co Ty , ja też czekam na tabletkę cud i chce się na nią załapać a przypomnę ,zę ze 2o lat jest miedzy nami roznicy .
  16. Ja jakoś wytrzymuję chociaż się pocę , nie lubie za bardzo pić to staram się * nawadniać * . Piję 3 kubki więcej jak zwykle ale nie wode tylko cos bardziej tresciwego np.woda z miodem i połową cytryny , czy kefir owocowy - jeszcze sa truskawki a potem to maliny czy jagody. Ewka , trzymam kciuki za pomyślność , nie wiem co lepsze , czy ma cos wykazac czy nie ? Tak jak ma być to w tym przypadku będę trzymała kciuki. pozdrawiam
  17. Dalej twierdzę ,ze cholesterol całkowity nie jest az tak ważny jezeli jest do 300 , ważny jest stosunek HLD do LDL . Podnoszenie HLD dietą a cynarex go obniża , jaki to ma sens ? Aby byc długo zdrowym i sprawnym to nie tylko cholesterol jest za to odpowiedzialny tylko wiele jeszcze innych czynnikow j . To jest proces prawie na całe zycie a nie jakiś tam * wyskok * , o zdrowie trzeba dbac całe zycie. Organizm potrzebuje nie tylko kwasow omega-3 , sa jeszcze inne jak omega-6 , ktore sie powinno brac w odpowiednich proporcjach . Najlepsze dla zdrowia ma olej lniany i rzepakowy.
  18. Kokoderus, w/g mnie to bym odstawiła karczocha, poniewaz jednak i ten dobry cholesterol obniża i nie wiesz jak długo go brać i nie wiesz co bedzie jak go odstawisz. W nieskończoność nie można przecież brać. Może wszystko wesz? Z Omega -3 to tez trzeba sobie najpierw dokladnie poczytać jak to wszystko działa bo w suplementach to wchłanialnośc tego kwasu jest mała i na dodatek trzeba go zjadać z tłuszczami aby był w miare skuteczny. Poczytaj sobie w internecie na temat cholesterolu o faktach i mitach . Jest wiele ciekawych artykułow. Byłoby za duzo pisania aby to wszystko ująć. W/g mnie trzeba sobie ułozyc ogólna dietę na zawsze bo cholesterol w organizmie jest potrzebny człowiekowi i za bardzo obnizanie go moze mieć bardzo zle skutki dla ogolnego funkcjonowania organizmu. Trzeba to dokładnie przestudiować i żyć zgodnie z tym co jest dla danego osobnika najlepsze.ale bez umartwiania sie . Pozdrawiam
  19. Kokodereus, Ty nie masz dobrych wyników !!!! bo masz za mało HLD do LDL , dla zdrowia aby nie postać udaru czy zawału to sie powinno mięc w proporcjach od 35% wzwyż HLD do LDL . Po Twojej kuracji wszystkie frakcje spadly z HLD włacznie . Poczytaj w internecie sobie na temat cholesterolu . Nawet jakby był niski cholesterol całkowity a stosunek HDL do LDL ponizej 35% to te wyniki sa złe!!!!
  20. Dolor , dzięki , wiedziałam ,że ktoś się podzieli i swoją wiedzą. Pozdrawiam
  21. Tak Kamea mieścisz się , bo nawet na lekarzach 50 % nie robi wrażenia i nie mówią ,że zle.
  22. A jak pracowałam to chodziłam pieszo do pracy ok, 20 mim tam i z powrotem , z powrotem dłużej bo po zakupy .
  23. O Jezu , dziewczyny ...................głupieje ...................jak ja napisałam pszenne przez rz , masakra.
  24. Witam Cie Kamea !!!!!!!!! Odpowiem ci pierwsza , jak wiesz nie jestem znawcą ale lubię czytam takie tam medyczne wiadomości ( staram się to robić i wybieram te fachowe , podpisane przez autora lekarza ). EF , to frakcja wyrzutowa ..................... zapomniałam czego , która mówi o wydolności serca i są takie norma od 50 % -80% , dolna jest zawsze taka sama ( tak ja natrafiłam a tez i widziałam 50%-70%) ale też to EF jest zmienne ( w ramach normy) jak cisnienie nie jest zawsze takie same ( ale też wszystko w ramach normy) . Na moim echo jest zawsze napisane konkretna liczba np. 70% . Moze kto wie wiecej i cos napisze . Elusia Ty masz EF super !!!!!!!!!. Mi powiedział jeden kardiolog ,ze od 65 % to jest właśnie super frakcja. Lekarz się czasami dziwi mojej dobrej kondycji serca i się pyta co ja takiego robie bo widzi ,ze serce łomocze okrutnie , powinno byc słabe .................................a tu ,......................jest dobrze. Nic specjalnego nie robię ale pije od lat rano miód ( wieczorem przygotowuje i rano pijemy z mężem (, ruch najbardziej pospolity , codzienne zakupy połaczone ze małym spacerem , jak sie da wszysto na piechotę z opłatami włacznie ( nie przez internet) ,i obowiązki domowe ,ktore trzeba wykonac w ruchu czyli sprzatanie no i ogrod. Jemy warzywa i owoce sezonowe w normalnych ilosciach ( nie ulegam modom na pewne pokarmy) , staramy sie jeść urozmaicenie i dlatego witam w tabletkach nie jemy., nie pale ( nigdy) a alkohol to czerwone wytrawne wino w rozsądnych ilosciach 1 lampa ( 100 Ml ) 2 razy w tygodniu no i od czasu do czasu jak jedziemy nad morze na spacer ( tak 2 razy w miesiacu to piwko do rybki , ostatnio to przenne mi zasmakowało. To tyle bo sie moze nie zapisac
×