Skocz do zawartości
kardiolo.pl

mary10

Members
  • Postów

    3
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez mary10

  1. Futerko oczywiście ,że za dużo .Czytam Twoje posty od początku i dlatego Ciebie trochę nie rozumiem dlaczego tak postępujesz ? Boisz się wielu rzeczy a fundujesz sobie ćwiczenia z tętnem 212 . Co Ty masz za wagę ,że musisz schudnąć , przecież nie jesteś modelką a szczupłość wcale nie musi oznaczać zdrowie. Wydaje mi się ,że obowiązki domowe plus spacery z dziećmi to jest wystarczająca porcja ruchu i mniej może jeść to na pewna nie będziesz miała nadwagi . Pozdrawiam
  2. Pisze dalej , cos mi się za szybko zapisało , uzytkownik o ip 83 10 253 napisał post do mnie nie majacy nic wspolnego z tematem watku i wtedy nie przypuszczałam , ze to będzie izytkownik o nicku PINDIRINDA ale chyba nie trudmo dojśc do tego ,ze to jest ta sama osoba jak i WIEDZMA , ip zdradza ale i odpowiadanie na moje posty nie majace nic wspolnego z danym tematem . Widzma napisała do mnie post w watku skurcze dodatkowe , ten post dyskredytował mnie i co , mnie można a Ją nie.Zresztą ja nikogo nie chce dyskredytować tylko wyrazam swoje zdanie w danej sprawie , przeciez kazdy może pisac swoje pogdady w danym temacie watku czy nie może. Mam jeszcze pytanie do Admina , czy nie widzi złamania regulaminu u uzytkownikow CZYTELNIK , ELUZYNA w danym watku MIGOTANIE PRZEDSIONKÓW - ABLACJA? Rozwiazanie konfliktu bedzie nie rzetelne jak Admin nie sięgnie do jego poczatku. Moj porzedni nick ZDROWA a Pindirindi ANIA05. Jeszcze raz pozdrawiam i zycze wszystkim udanego pierwszego weekendu majowego.
  3. do admina w mojej sprawie. na wątku - migotanie przedsionków- ablacja
  4. Proszę Administratora o sprawiedliwą ocenę sytuacji i najpierw przeczytać post w wątku MIGOTANIE PRZEDSIONKÓW- ABLACJA . Zostałam tam * zaatakowana * przez uzytkownika o IP 83.5154 lib 83 .... Co to miało wspolnego z migotaniem . Prosze na bazie tego postu odnieśc się do całej sytuacji. Pozdrawiam
  5. Dużo zdrowia, miłości , radości i spokojności serca wszystkim Wam życzę z okazji ŚWIĄT ZMARTWYCHWSTANIA PAŃSKIEGO .. ALLELUJA
  6. Alicja , ja o tym zaczęłam pisać ale nie chciałam tak * prosto z mostu* . Moje wszystkie święta po śmierci Mamy są okraszone smutkiem i nostalgią ale musiałam i muszę się uśmiechać bo rodzina by mi nie dała żyć . Jestem jedyną kobietą w naszej niedużej rodzinie i nie mogę po prostu być smutna - Mamusia nie żyje 25 lat ( zmarła tydzień po Swiętach Wielkanocnych nagle na udar mózgu ). W tym czasie też mam bardzo dużo smutku i nostalgii nic na to nie poradzę. Alicjo , ja nie mogę wyjechać z domu na święta , no bo nie mogę bo by tego nie zrozumieli ale Ty Alicjo jak jesteś bez najbliższej rodziny to wyjedz . Ja bym tak zrobiła , nie wiem czy by to pomogło ale myślę ,ze tak . Kończę pisanie na dzisiaj bo weny totalnie brak Dobranoc
  7. Artur , ja to tylko już jako * doradca* bo nie podróżuje z powodu męża przynajmniej tak daleko ( samolotem) , obecnie robimy małe wypady w kraju * całkiem egzotyczne* Np. pociągiem do Warszawy do teatru z 1 noclegiem. Artur, Oni ( biuro) i tak za bardzo nie wiedzą , myślę w naszym przypadku - przynajmniej w moim to więcej było dla psychiki niż dla czegokolwiek. Ech , światełko w tunelu zawsze musi być , tak jak napisał Artur , przecież nie Ty jedna co musi iść do sądu , jest tam może bałagan ale jak co to najwyżej odroczenie będzie . Ech musisz się pozbyć czarnowidztwa ale z tym to TY sama musisz walczyć bo będzie Ci zawsze pod górkę w życiu. Kłopoty są po to aby je rozwiązywać . Na kłopoty i zmartwienia nie ma lekarstwa . Pozdrawiam
  8. Ana tak , ubezpieczenie przed podróżą , to wcale nie jest duży wydatek w stosunku do kosztów wyjazdu a komfort przeogromny . Ja też brałam pełny pakiet , to co oferowało biuro plus dodatki na wszelakie zdarzenia. Pozdrawiam
  9. Alicjo , będę trochę okrutna ( ale w dobrej wierze ) , arytmia zawsze przynajmniej u mnie wyskakiwała ni z stad ni zowąd czyli jak Filip z konopi ale..................jakieś *prawidłowości * zauważałam czyli przed świętami , którymi się nigdy jako tako z powodu roboty nie stresowałam ale zawsze przed miałam atak arytmii i nawet w pracach przed świątecznych to sobie * rezerwowałam * te dni na nic nie robienie. W chwilach nostalgii ( czasami samoistnej ) * wyskakiwała* arytmia * , w stresie przed podróżą ( a niby się nie stresowałam ) i tak dalej................. . Spisywałam nawet sobie te zdarzenia i jak miałam kolejny atak to do zeszycika i co i było dokładnie tak samo , samo przyszło samo poszło ale zapobiec nie umiałam tylko nerwa z tego tytułu nie miałam i stresik był coraz to mniejszy. I tak dotrwałam do dzisiaj a dzisiaj ataków nie ma tylko stałe migotki co dla mnie jest lepiej i dla serca też , tak mówią kardiolodzy. Co do sportów to ja też nie uprawiam , bo moje codzienne obowiązki są tak intensywne ,ze mi żadne inne nie sa potrzebne , mam ruchu na maksa. Słyszałam w telewizji , że taki codzienny ruch jest lepszy niz siłownia bo angażuje wszystkie mięśnie i na dodatek jest pożyteczny. Dzisiaj jeden spacer juz był połaczony z zakupami . Ech80 i Fifek , ja Was nie rozumiem w Waszym myśleniu . Ech80 co do zmartwień to ma je kazdy . Fifek nigdy tak nie dojdziesz do sedna skurczy , czy Ci nie szkoda życia ?
  10. Alicja słonko , co Ci napisać na pocieszenie może to ,że ja migocze trwale non stop i to czuje praktycznie też non stop. Czy masz puls wysoki czy niski a może ta słabość wynika z niskiego pulsu ? Może coś * fiura * w powietrzu , Ech80 Alicjo z Tobą się solidaryzuje i tez ma złe samopoczucie , może to pełnia księżyca tak działa na złe samopoczucie . A Ech80 jak Ty się czujesz ? Trzeba ufać lekarzom bo innego wyjścia nie ma bo jednak wielu ludziom to serducho bije nie tak. Ja będę ciągle sobie powtarzała i innym też ,że jak mamy zdrowe serca czyli bez wad to da się przeżyć czyli żyć ale rozumiem ,że jest ciężko. Alicjo jak byłam w Twoim wieku ( nie wiem ile to masz latek ale wiem ,że jesteś młodziutką osobą) to tez szalałam z powodu arytmii , oj szalałam a teraz to spoważniałam i olewam to wszystko , nie mam innego wyjścia , bo żyję i tyle. Kochani spokojnej nocki i dobranoc
  11. Artur, nie nie ciśnienia u lekarza specjalnie nie mierzę ale jak jestem to to robię , co fachowa ręka to fachowa. Takie podstawowe sprawy co by były dla mnie istotne to i rodzinny wie a u kardiologa to starałam się zamawiać wizytę w okolicy wyjazdu ale nie zawsze. Moje wyloty nie były długie , w obrębie Europy lub północy Afryki i to jest ok.3-4 h . Twoje podróże jednak były bardziej egzotyczne i wymagające większego wysiłku i tu jest jak najbardziej wskazana wizyta u swojego kardiologa i zasięgnięcia porady.
  12. I to zapomniałam napisać Ana031 , ja jeżdziłam do ciepłych krajów ale nie w lipcu czy sierpniu , jeżeli możesz to najlepiej jest w maju lub 1 poł. czerwca , to ma jeszcze drugi pozytywny aspekt nie dosyć , że nie ma takich upałów to nie ma takiego tłoku praktycznie wszędzie od plaży począwszy. Tak do lekarza przed wyjazdem zawsze poszłam o takie praktyczne porady i zmierzenie ciśnienia przez lekarza ale z ciśnieniem to nie powinno być kłopotu bo ciepłe powietrze raczej obniża i luz bluz urlopowy też temu sprzyja . Także Ana bez obaw , nie marnuj sobie życia przez arytmię , ja z nią żyje ponad 30 lat i żyję ,normalnie żyję ale wiadomo lepiej by było bez niej , trudno takie nasze arytmiczne życie.
  13. Witam Zgadzam się z Arturem ,że bieganie nie służy sercu z arytmią , mogę to potwierdzić z własnego doświadczenia. Podbiegając np. do autobusu to jest u mnie tragedia , serce wali na marsa , dusi w gardle i brak tchu a jak chodzę szybko i długo to nic się nie dzieje , żadnych dolegliwości nie odczuwam. Ostatnio tu na forum na stronie głównej był artykuł ,że bieganie nie służy nawet zdrowemu sercu i ten osławiony * dżogink * wcale nie jest taki zdrowy jak myślano. Alicja co tam u Ciebie i u innych też, jak tam serduszka ? Pozdrawiam
  14. Eluzyna jakie szydło wyszło z worka ?? Ale ja wiem . to szydło nazywa się ELUZYNA i CZYTELNIK . Wam to nie tylko serca wypalili ale i mózgi . Nie zauważyłam szyderczego postu Eluzyny. Nie rozumiem Was , po co to robicie ? Czyżby ablacja w Waszym przypadku aż takie szkody poczyniła w Waszym organizmie?
  15. Eluzyna, bez emocji , nie sądzę aby Czytelnik opuścił forum, czytać będzie na pewno , to tylko straszenie nas , ilu to już pisało ,że opuszcza a tu niespodzianka , nie wytrzyma , coś napisze i wszystko wie co się dzieje. Napisałaś Eluzyna święte słowa , nasze posty NIGDY NIE MOGĄ SUGEROWAĆ CO KTO MA ZROBIĆ W STOSUNKU DO SWOJEGO ZDROWIA W TYM PRZYPADKU SERCA. Ja to zawsze pisze ,że o tym musi zadecydować lekarz _ kardiolog i to nie jeden i tylko On może zadecydować a nie forum o losie danego pacjenta czy ma być ablowany czy nie. Nigdy u nikogo nie podważałam decyzji o ablacji i zawsze byłam uradowana jak czytałam pomyślne wieści o udanym zabiegu. Dobranoc wszystkim i spokojnej nocy.
  16. Ale macie ubaw nie? Masz zadanie Czytelnik , szukać mnie na innych forach . Kolega jak ta lala lub koleżanka.
  17. Najlepsza wiadomość tego dnia dnia dla mnie CZYTELNIK OPUSZCZA FORUM. Bez Ciebie i tak tu będzie pięknie bo ja zostaję . Nikogo nie wypłoszyłam a jeżeli by tak było no to jestem wielka . Wypędzić takiego Pana Doktora to nie lada sztuka . Pan Doktor sam się wypłoszył bo ma przecież inne zajęcia a na forum to już zabrakło czasu. Życzę Ci Czytelnik RADOSNYCH ŚWIĄT ZMARTWYCHWSTANIA PAŃSKIEGO i jeszcze wielu , wielu lat w zdrowiu i szczęśliwości. PS W Wielkim Tygodniu Czytelnik nie przystoi pisać takich postów. Szanujmy się nawzajem , ja Ciebie nie obrażam a Ty pisząc tak o mnie sam sobie wystawiasz laurkę .
  18. Eluzyna, a dlaczego tak sądzisz ,że dla mnie najwłaściwszym miejscem jest magiel . Co ja magluje ,a jeżeli maglowanie uważasz u mnie za plotkowanie to chyba pomyliłaś osoby . Ja nikogo nie obgaduje . Na forum jest tyle osób z długim stażem i gdzieś tam od czasu do czasu coś napiszą to to uważasz za maglowanie lub powtarzanie tych samych informacji no bo u mnie jest stabilnie i dlatego pisze to samo. Eluzyna a jaki był Twój cel napisania posta ,że moje miejsce jest w maglu a Twój cel był jaki? Chciałaś mnie obrażić ? Nie udało Ci się , ja się nie obrażam. Pozdrawiam
  19. Zmianę nicku uzasadniłam , proszę dokładnie czytać a nie spekulować na temat mojego stanu zdrowia bo ja na Twój temat nie spekuluję i nie podważam Twojej decyzji o ablacji. Dlatego proszę Cię nie rób to w stosunku do mojej osoby.
  20. Czytelnik , tak ależ oczywiście mój poprzedni nick to ZDROWA1 ( pilnie śledzisz forum , a to dlaczego czyżby ablacja nie był panaceum na wyzdrowienie z migotania , jak tak to czemu tu jeszcze jesteś - na forum ). Ja jestem tak samo zdrowa teraz jak przy nicku ZDROWA , czyli czuje się świetnie , kondycja dobra i nie myślę czy umrę na zawał czy udar tylko wiem ,że umrę. Ty Czytelnik też kiedyś umrzesz i to wcale nie wiesz czy na zawał czy udar bo ablacja tego wcale Ci nie gwarantuje . Statystyki też mówią ,ze 30 % ablacji z powodu migotań są nieudane i co, jak żyją Ci ludzie ? Moja śp. Mama zmarła na udar nie mając migotania i znam oooooo wiele takich przypadków co przyczyną zgonu był zawał czy udar a nie mieli migotań przynajmniej utrwalonych. Można dostać raz w życiu migotania przedsionków i go nie przeżyć a na to nie ma żadnego sposobu aby tak nie było .
  21. Witam Czytelnik, ja nie straszę ludzi co może się stać po ablacjach przy migotaniu przedsionków . To dlaczego Ty straszysz ludzi co mają migotanie przedsionków ,że zwykle po utrwaleniu dostaje się udaru mózgu czy zawału. Na jakiej podstawie to piszesz?
  22. Bianak2 daj se na luz , krzywdy żadnej Ci nie zrobiłam tylko starałam Ci pomoc i tak odgryzasz pomocną daną Ci dłoń. Zobacz ile i gdzie Ty piszesz i kiedy i gdzie Ci odpisuje. Ostatnio się uaktywniłaś i jakoś moich postów tam nie widać . Nie nakręcaj się moimi postami , każdy ma prawo pisać , ja najczęściej pisze o swoim życiu z migotaniem przedsionków i mojej rodziny . Moich postów po prostu nie czytaj tylko ignoruj je , to będzie dla wszystkich najlepiej . Kto Ci Bianka pomógł na tym forum to go chwal , ja powinnam być pierwsza bo nie wiem ile jeszcze osób chciało z Tobą korespondować prywatnie , ja się na ten krok zdecydowałam i mam teraz zapłatę za to. Człowiek całe życie uczy się ale nauka nie poszła w las. Wyciągałam do Ciebie dłoń na zgodę ale jej nie przyjęłaś tzn ,ze dalej chcesz klótni i zaczepki tak jak to teraz zrobiłas. Pozdrawiam całe forum
  23. Wiedzma , napisze to tutaj żeby nie zaśmiecać inne wątki. To Ty pierwsza napisałaś ,że pisze głupoty. Po co to robisz a potem oburzasz sie na moje odpowiedzi i odwracasz kota ogonem . Ty tez nie masz prawo pisac pod moimi postami ,ze pisze głupoty i tyle. Dalej nie rozumiem Twojego oburzenia i pisania do Administratora skarge na mnie. Pozdrawiam
  24. mary10

    Moje życie z nerwicą

    Wiedzma , przypomnę , to Ty mnie zaatakowałaś personalnie pierwsza ,że pisze głupoty . Dlaczego tak sadzisz ? Z mojej strony to jest tylko riposta i dlatego nie rozumiem Twojego oburzenia. Przepraszam wszystkich co to muszą czytać ,czasami tak w życiu jest ,że nie wszyscy ze wszystkimi się lubią.
  25. mary10

    Moje życie z nerwicą

    Czekam na reakcję Administratora i upomnienie , może mnie zablokuje ? Byłoby fajnie z Ich strony , mielibyście spokój ze mną . Nie trzeba było się ujawniać i wciskać pomiędzy Kamea a mnie . Nawet w takich przypadkach trzeba używać rozumu. Sama widzisz nikt nikogo nie wyrzuca ,sama się wyrzuciłaś a pod innym nickiem wróciłaś , także spoko każdy kto chce ten jest.
×