
julia29
Members-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez julia29
-
I jak Asiu było? Ja też długo nie chodziłam do kościoła, teraz chodzimy,ale na zewnątrz jesteśmy. Mamy śliczny park wokół, więc mały ma gdzie pobiegać i nikt na nas krzywo nie patrz. Ale parę razy * starsze panie* zwróciły mi uwagę,że nie mam z dziećmi wchodzić do kościoła, bo to im przeszkadza, już tak na zapas... A my wróciliśmy z długiego spaceru, były zakupy,a że zaczęło padać, odwiedziliśmy znajomą i jej synka. a teraz trzeba myśleć o obiedzie, póki dzieci śpią i jest spokój:) Mąż wrócił wczoraj o 22, dziś wyszedł o 7. Cóż, teraz taki sezon,że ma sporo pracy,niby dobrze,ale z drugiej strony ciągle się mijamy... Pozdrawiam
- 7 186 odpowiedzi
-
- nerwica (serca inne)
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
W zasadzie to dobrze,że u siebie w domu będziesz. Koszty mniejsze no i jednak co na swoim to na swoim. Także chyba zmiana na lepsze:) No z tymi lekami to oszaleć można, ale też nic na to nie poradzimy. Za to posprzątałam już całą kuchnię i pół dołu. Także do przodu w porządkach. Mąż jeszcze w pracy, a ja tego bardzo nie lubię. Sama muszę kłaść dzieci, a wolę jak on to robi,wtedy mam chwilę dla siebie. a tu nie, wszystko sama. Cały dzień z dziećmi, porządki, gotowanie, a on na kolacji biznesowej... Pozdrawiam:)
- 7 186 odpowiedzi
-
- nerwica (serca inne)
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
U nas Ewuś bardzo słonecznie, 18 stopni,ale taki wiatr, że odczuwa się chyba z 0 stopni... Zdrowia Ci życzę, a ja z pracą, z lokalem, już wszystko ok? Asiu bardzo dobrze,że masz plan, teraz się go trzymaj i będzie dobrze:) A ja byłam z Olkiem u lekarza, cóż ponoć jest on książkowym przykładem alergika, mamy za tydzień mieć testy, jak na razie nie dał żadnych leków, żeby testy wyszły prawidłowo. Prywatna wizyta i 100 zł mniej w portfelu.... Pozdrawiam
- 7 186 odpowiedzi
-
- nerwica (serca inne)
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
I jak Asiu było u psychologa? Racja wydatek spory, ale cóż takie życie. Wczoraj jakoś tak dzień w domu mi zleciał, przedświąteczne porządki. W tym roku śniadanie u nas, więc muszę się wykazać:) Ale mimo mojego poświęcenia zrobiłam tylko połowę kuchni i wc... Dziś mam troszkę planów,ale teraz idę walczyć z kuchnią dalej. Olek mi dzielnie pomaga, chociaż muszę drugi raz po nim działać:) Pozdrawiam
- 7 186 odpowiedzi
-
- nerwica (serca inne)
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
To dobrze,że wychodzicie:) Jak ja dawno na rowerze nie byłam... A wczoraj wpadł brat, zabrałam się z nim do centrum,poszłam do koleżanki, pochodziłam po sklepach i parku,a potem mąż nas odebrał i pojechaliśmy po Lilkowy fotelik, 890 zł w kieszeni mniej... Na szczęście na poprzedni znajomy się czai, może trochę odzyskamy:) Pozdrawiam
- 7 186 odpowiedzi
-
- nerwica (serca inne)
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Witajcie w nowym tygodniu. Wczoraj było cudownie, nie powiem pomyślałam ze 2 razy czy dam radę,ale zaraz powiedziałam sobie,że to ma być udany wieczór i taki był. Byliśmy na Onieginie, mieliśmy szczęście bo była oryginalna zagraniczna obsada,miejsca też szczęśliwie bardzo blisko drzwi na końcu,więc czułam się bezpiecznie. Podczas antraktu poszliśmy na kawę, wokół pełno ludzi i co? i nic, czułam się naprawdę cudownie. Muszę częściej wychodzić:) I wiecie nie mogłabym wczoraj wyjść z domu gdybym kiedyś nie odważyła się iść do kiosku obok domu. Pamiętam jak przejście tych 10 metrów zajmowało mi godzinę,ale nie poddałam się. Każde poddanie się umacnia to świństwo,więc dzisiaj wyjdźcie dziewczyny z domu, byle gdzie, nawet pod blok,ale wyjdźcie bo to jedyna metoda, pokażcie fobii kto tu rządzi, niech wie,że z Wami tak łatwo jej nie pójdzie. Wiem,że to boli bo sama przez to przechodziłam,ale małymi krokami do tego kiosku wydreptałam drogę do normalności:)
- 7 186 odpowiedzi
-
- nerwica (serca inne)
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Ja też nie miałam balkonu, dlatego teraz cieszę się tym moim małym kawałkiem zieleni:) Też Ci życzę abyście we trójkę miło na zewnątrz spędzali czas i wierzę,że się uda. Ja początkowo nie wierzyłam,że dam radę. Ale potem spojrzałam na to wszystko z boku, nakrzyczałam na siebie wewnętrznie i po prostu postanowiłam,że się zmienię. Owszem było trudno, i do tej pory mam myśli, a może jednak zostanę w domu? Ale mimo,że boli idę. Rodzice zrobili nam niespodziankę, przywieźli zaproszenia do opery:) Tata dostał wczoraj, a już byli na tym rodzice,więc zaraz się zacznę * upiększać*. Pewnie,że mam obawy,ale też wielką ochotę na normalność,więc idę. Pozdrawiam
- 7 186 odpowiedzi
-
- nerwica (serca inne)
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
My dzisiaj też mamy zaplanowane prace ogródkowe, mój tata przyjedzie to nami pokieruje,ale pewnie sam wszystko zrobi:) Jak się wprowadziliśmy to nie robiliśmy nic,poza trawą. Teraz trzeba jakoś zaplanować wszystko,bo marzy mi się uroczy ogródek, trochę kwiatów,koniecznie bez, zioła i własne truskawki:) No cóż, na razie poczekamy do maja z tą zabudową, mamy pilniejsze wydatki,mąż obiecał nie zwracać uwagi na brak miejsca i bałagan,dobre i to . Zaraz wybieramy się do kościoła,dzieci poczuły zmianę czasu i obudziły się jeszcze godzinę wcześniej:) Miłej niedzieli, Trzymajcie się dziewczyny. I nie zostawiaj nas Madziu, pisz,będziemy Cię wspierać.
- 7 186 odpowiedzi
-
- nerwica (serca inne)
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Fajnie Madziu,że się odezwałaś. Najważniejsze,żebyś się nie poddawała,masz córeczkę, męża, mnóstwo powodów by pożegnać się z nerwicą. Wierzę,że dasz radę! Był pan od zabudowy, niby wszystko fajnie,ale cena taka,że muszę poważnie przemyśleć tą inwestycję. Musimy Lilce kupić nowy fotelik samochodowy a to też jest wydatek, trochę pożyczyliśmy szwagrowi bo kupował samochód i chyba trzeba będzie pomęczyć się bez garderoby. Ach, gdybyś Ewuś była bliżej, już bym Ciebie zatrudniła:)
- 7 186 odpowiedzi
-
- nerwica (serca inne)
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Mam nadzieję,że uda Ci się Ewa coś sensownego z tym lokalem wymyślić, w końcu jesteś babka nie od parady:) Fajnie Asiu,że próbujesz, początki zawsze są najtrudniejsze,ale potem będzie Ci łatwiej:) Ja już po zakupach, pochodziłam trochę,ale chłodno i tak pochmurno... Zaraz zabieram się za porządki. Miłej soboty Wam życzę:)
- 7 186 odpowiedzi
-
- nerwica (serca inne)
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Kropelki z centrum Bacha,polecam,ale wiadomo to nie remedium na wszystko. właśnie sobie zamawiam 2 porcję, skoro mi służą to jeszcze wezmę je trochę na wzmocnienie:) Czekałam na tego pana od garderoby i nie przyszedł, zadzwonił owszem, że się nie wyrobi,ale ja straciłam cały dzień w domu... Asiu jak tam w szkole było? Pozdrawiam
- 7 186 odpowiedzi
-
- nerwica (serca inne)
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Lila ząbkuje, ale ma przy tym wszystkie możliwe objawy jakie mogą temu towarzyszyć... Olek pod tym względem był niekłopotliwy, ale nic w naturze nie ginie. Dużo słyszałam o tej sztuce Ewa, zazdroszczę! Poszłabym na spacer, pogoda piękna, ale czekam na pana od zabudowy, jednak robimy w sypialni taką na wymiar, bo w tej szafie już nic się nie mieści, a niby duża była:) pozdrawiam
- 7 186 odpowiedzi
-
- nerwica (serca inne)
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
A ja od 2 nie śpię, mała znów ma z ząbkami problemy i nie śpi. Teraz drzemie smacznie, a Olek już na nogach,więc muszę się trzymać w pionie. Asiu gratuluję odwagi, zrobisz wrażenie na wywiadówce-będzie dobrze,trzymam kciuki:) Miłego dnia dziewczyny:)
- 7 186 odpowiedzi
-
- nerwica (serca inne)
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
My już wróciliśmy ze spaceru, pogoda śliczna, dzieciaki zadowolone poszły na drzemkę a ja zaraz zrobię obiad. Świetnie Asia,że masz plany, powodzenia u fryzjera, na pewno się uda:)
- 7 186 odpowiedzi
-
- nerwica (serca inne)
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Malamika jak tam zakupy? Joasiu świetnie,że chcesz próbować, dasz radę, będę trzymać kciuki. Nie myśl o tej wywiadówce za bardzo by się nie nakręcać. Pomyśl,że Ci się uda i tyle:) U nas kiepska pogoda więc siedzimy w domu, gdzie ta wiosna? Wiatr i deszcz niestety rządzą. Małemu trochę przechodzi katar, na szczęście. Pieczemy domowe bułeczki z oliwkami, wspaniała zabawa:) Pozdrawiam
- 7 186 odpowiedzi
-
- nerwica (serca inne)
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
A my właśnie ze spaceru wróciliśmy, bardzo krótko byliśmy bo wieje nieźle:) Fajnie dziewczyny,że wychodzicie, naprawdę to jedyne lekarstwo! Co do alergii to trochę się jej boję, mój brat i mama całe życie walczą ze skórną, mam nadzieję,że Olek - jeżeli ją ma, nie będzie się tyle męczył. No,ale to dopiero za tydzień wizyta. Na razie dalej ma katar,ale poza tym wszystko ok:) Pozdrawiam:)
- 7 186 odpowiedzi
-
- nerwica (serca inne)
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Powinnam iść do psychologa Marti, chociaż mi i tak zawsze powtarzała,że pomóc sobie mogę tylko ja. Jak ja nie przezwyciężę lęków-to kto? I koniecznie wychodź, na przekór lękom i strachom. Dasz radę:) A my mamy skierowania do alergologa-Olek będzie miał testy raz jeszcze. Na razie to tylko katar, nawet możemy spacerować przy ładnej pogodzie,ale raczej w miejscach odosobnienia,bez tłumu dzieci. Za to mała czuje się świetnie, ją też wzmacniam, bo mam dosyć tych niekończących się katarów.Zdrowia dla Zosi, Asiu. Pozdrawiam.
- 7 186 odpowiedzi
-
- nerwica (serca inne)
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
No Olek znów ma katar, zaraz idziemy do pediatry, mam nadzieję,że to nic poważnego. Właściwie poza katarem nie ma innych objawów, trochę marudny i tyle. Oby Lilki nie zakaził, bo nie chcę znów w domu siedzieć:) Mąż zabrałby się w końcu za nasz garaż, ale on nigdy nie ma czasu, a co tam się dzieje,aż szkoda gadać:) Pozdrawiam
- 7 186 odpowiedzi
-
- nerwica (serca inne)
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
I Tobie Asiu też gratuluję, widzisz to nie jest takie straszne, jak już się odważysz na ten 1 krok, to potem idzie coraz lepiej i prościej. a co tam u reszty?
- 7 186 odpowiedzi
-
- nerwica (serca inne)
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Eh, wczoraj wypucowałam cały dom, pomyłam okna i co? Dziś już deszcz.. Wczoraj był bardzo miły dzień, bardzo sympatyczny. Wieczorem tylko mały stał się taki nieznośny i marudny, męczył kolację i nie wiem czy to znów jakaś choroba nie idzie? Zapobiegawczo dałam mu nowy syrop na odporność. Dziś brat z narzeczoną wpadają na obiad, jakieś spaghetti stworzę na szybko. Pozdrawiam- Malamika gratulować sukcesów w leczeniu,oby tak dalej. Trzymam kciuki:)
- 7 186 odpowiedzi
-
- nerwica (serca inne)
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Pewnie korzystacie z ładnej pogody i stąd Was tak mało tutaj. Ja dziś z rodzinką jadę nad morze, spacerek, pewnie jakaś gorąca czekolada, bo za mną chodzi ostatnio. Wieczorem znajomi wpadają na kawkę,więc szykuje się ciekawy dzień. Pozdrawiam:)
- 7 186 odpowiedzi
-
- nerwica (serca inne)
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Witajcie. Wróciliśmy ze spacerku, 3 godziny na dworze, matka bez lęków przeżyła. Dzieci zmęczone drzemią, ja zaraz robię obiad. Jedyne co mnie męczy to mama,nie rozumiem jednego dnia ma świetny humor, a drugiego tragedia... Oczywiście w taki dzień wystarczy,że zadzwonię i zaraz słyszę masę pretensji. Naprawdę moja mama bardzo kiepsko znosi przekwitanie, ciężko z tą zmiennością wytrzymać. Dziś jestem złą córką, jutro będę dobrą i tak na zmianę. Trzymam za Was kciuki dziewczyny, pokonujcie przeszkody!:)
- 7 186 odpowiedzi
-
- nerwica (serca inne)
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
A ja pomyślałam idzie wiosna mały nie ma butów, Lili też jakaś kurteczka potrzebna wzięłam więc dzieci i do galerii handlowej pojechaliśmy-autobusem. W sumie dziś 3 razy przejechałam, mały miał taką zabawę w wielkim samochodzie a ja bez lęków przeżyłam. Dziewczyny trzeba zacisnąć zęby i po prostu wejść/ zrobić to co nas przeraża. Owszem za pierwszym razem nie będzie to przyjemne. ale dziś wiem,że mogę wszystko:)
- 7 186 odpowiedzi
-
- nerwica (serca inne)
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
A ja dziś miałam dużo planów, i przeczytałam Co Malamika wkleiła-trzeba próbować. Umówiłam się z koleżanką w centrum miasta, mama została z dziećmi a ja poszłam na przystanek. Wsiadłam do autobusu i pojechałam! Dziewczyny, czuję się jakbym na Marsa poleciała, pojechałam, wysiadłam w samym centrum, tłum ludzi, poszłam z koleżanką do galerii handlowej, małe zakupy, potem hinduska herbata, mąż mnie odebrał, bo do nas wieczorem rzadko co jeździ. Ale po prostu nie wierzę co ja zrobiłam, pojechałam sama pierwszy raz od tak dawna!:) Polecam Wam te kropelki z całego serca. Owszem trochę się stresowałam,ale jak wyjęłam telefon i zaczęłam się nim bawić to nie zauważyłam, że już dojechałam. Po prostu jestem sama zdziwiona i zachwycona. Czuję się bombowo, aż zjem ciastko z okazji mojego powrotu do żywych:)
- 7 186 odpowiedzi
-
- nerwica (serca inne)
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Ja Wam powiem,że na mnie najlepiej zadziałało zdanie sobie sprawy,że wszystko zależy ode mnie i jak się nie ogarnę w końcu to zniszczę całe swoje życie i swój dorobek. Zostanę taka pokrzywiona przez fobię. I wyłączyłam to myślenie-jak wyjdę to na pewno coś mnie przejedzie, dostanę zawału, pogryzie mnie pies,albo spadnie na mnie samolot. Teraz wychodzę spontanicznie, bez rozmyślania i wymyślania dróg ewakuacji. Coraz częściej nie zabieram z sobą nawet mojej kosmetyczki, w której mam wszystko to co ma mi pomóc w chwili ataku. Jak mam zły dzień myślę sobie- a kto ich nie ma? Jak mi dziecko marudzi całą noc to wiadomo,że nie będę w super formie, ale to nie powód by chować się i czekać na śmierć. Najbardziej my możemy sobie pomóc i chcieć. Dobrze Malamika,że wspierasz się lekami,że widzisz efekty,że znów chce Ci się żyć-czytałam Twoje wcześniejsze przeżycia i gratuluję przemiany:) A kropelki Bacha mi bardzo pomogły, dodały odwagi, energii do zmian i wyciszyły lęki.
- 7 186 odpowiedzi
-
- nerwica (serca inne)
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami: