
gracja
Members-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez gracja
-
Tak kasia też tak sądzę i dlatego sprubuję leków,ja też bym potańczyła chętnie-uwielbiam tańczyć,nawet zdobyłam kiedyś tam 1 miejsce w konkursie tanecznym na 60 par.normalnie sukces
-
Wiecie ja już głupieje,przed chwilką ugotowałam sobie smaczną zupke jarzynkową bo miałam strasznego smaka.mój chłop już się tylko śmieje.
-
Magdzik czy ty idziesz do neurologa po leki?ja pójde dopiero po nowym roku bo na ten rok już nie zapisują do tego lekarza co ja chce.teraz mój mąż chodzi do fajnej neurolog z kręgosłupem swoim i ja też do niej chciałam.mam nadzieję że się oswoję do leków choć mi dziś siostra powiedziała że rozmawiala z koleżanką psychiatrą o mnie że mam taki problem a ta jej na to że leki nie leczą tylko usypiają objawy i dlatego terapia jest tak ważna a leki najlepiej doraźnie brać (moja siorka jest pielęgniarką,pracowała w szpitalu).Ale i tak mnie nie przestraszyła,sprubuję leków i koniec nawet się jej nie przyznam że biorę.Już nie wiem komu wierzyć czasem,bo każdy ma inne doświadczenie,ale muszę sprubować żeby nie żałowac.kurcze wszystko mnie swędzi,nie wiem co mam robic,chyba z wody bo dopiero wyszłam z wanny
-
Gratuluje ci kasia twojego podejścia do sprawy.zawsze masz tak myśleć.ja mam dziś troszke gorszy dzień ale i tak się nie załamuje.zawsze mówie że dziś jest gorzej ale jutro będzie lepiej.życzę wytrwałości wszystkim
-
A gdzie się wszyscy podziali?kurcze ja często mam ochotę popisać a nie mam z kim,muszę założyć fb
-
Masz racje futerko tylko szukaj fajnego faceta,napewno znajdziesz trzymam kciuki
-
Witam diablo.że jak to szło?kochanego ciałka nigdy nie za dużo?to dobrze bo ja już się martwilam hi hi hi
-
Musiałam teraz nadrobić z czytaniem was żeby wiedzieć co tu się dzieje hi hi hi a wy tu takie smakołyki robicie?no ładnie.u mnie była siostra tzn u mamy ale i tak razem pogderałyśmy.a teraz się dziwnie czuję jakby mi się coś w glowie zagnieździło.spać mi się chce i nie mam siły.na polku wieje a ja jak jest wiatr to jestem nie do życia,jakbym była pijana.porobiłam z siorką sobie fotki i dałam na nk niech sobie bratowa troszke pozazdrości bo mama ma dziś urodziny a oni nawet nie zadzwonili.to smutne.ale jestem małpa i niech zobaczą że my z siorką o mamusi zawsze pamiętamy.
-
Arkekra kochana skoro twoja mama zawsze taka była to najwidoczniej nie umie okazywać uczuć,nie przejmuj się napewno tak nie myśli tylko jak się wkurzyła to powiedziała co jej ślina na język przyniosła.a ty jesteś super kobietą,mądrą i bardzo wartościową.najgorsze jest to że to własna matka i dlatego tak boli.nie zamartwiaj się tak nie warto.
-
Futerko nic się nie martw,u mnie z nerwicą troche lepiej a i tak mi się z sercem tak robi,już się nauczyłam nie martwić się tym,to normalne u nas
-
Witajcie kochane u nas na dworze zimno ale w domku nawet ciepło.ja tez się boje napić alkoholu.i znowu ten mój bratanek zagląda mi na nk,niewiem poco.zablokowałam żeby mi nie mógł pinezek przypinać ale chciałabym go wogule zablokować żeby mi nie zaglądał na mój profil ale nie umiem. dziś dospałam do 10tej.szok.a mam takiego lenia nic mi się nie chce.mija mamuśka ma dziś urodzinki,musze coś przygotować.Gardło mnie boli i kataru dostałam,.agdzik twoje dziecko ma zatkany nosek jak śpi?ja jak mój synek ma zatkany nos i tak robie od jego maleńkości ,kropie kilka kropelek olejku OLBAS na podusie żeby wdychał i mu przedrażnia nos,tylko jak zaśnie żeby oczek nie podrażnić.bo to mięta.ale pomaga
-
Kurcze zjadłam ibuprom i mnie boli wątroba,jak brałam leki na nerwy to też mnie bolała ciągle wątroba czy to jest normalne?Bardzo mi pomogło wygadanie się do was o tym moim braciszku,bo nigdy za te 16 lat do nikogo o tym nie mówiłam.teraz tak mi lekko jest jak to z siebie wyrzuciłam.a psycholog mi mówiła że to co mnie gnębi powinnam komuś powiedziec,wyrzucić to z siebie.jak dobrze że jesteście.
-
Wiecie że ja też taka dobra dusza jestem,cieszę się wszystkim,wszystkim bym pomogła.cenię ludzi,staram się każdego zrozumieć.a bardzo dużo osób mnie odwiedza żeby pogadac,nawet ksiądz był u nas na kawie wczoraj.nieraz to nie mogę się odpędzić od ludzi,nawet listonoszka przychodzi na kawke.ale fajnie mi z tym bo był czas że się zamykałam w domu i nawet telefonów nie odbierałam.
-
Jest to przykre ale ja już żyje swoim życiem.a gdzie nasza dzielna magdzik się podziewa?
-
A możecie sobie wyobrazić że na nasze wesele nikt z rodziny mojego męża nie przyszedł?NIKT nawet nam błogosławieństwa nie dali.tylko obgadywali.szkoda mi było męża
-
Mnie rodzina męża nie zabardzo akceptuje ,więc tam nie chodze mimo że mieszkają 200metrów od nas.teście nawet nie przyszli wnuka zobaczyć jak się urodził,ani rodzeństwo męża.ciągle nas obgadują ale ja nie wciągam dziecka w te sprawy zawsze mówię że do babci czy do cioci ma się odezwać.nie można dzieci mieszać w sprawy dorosłych.teraz mówię mężowi żeby odwiedził swoją mame,ja nie musze ale on powinien,nigdy bym mu nie zabroniła.i dlatego nie rozumiem swojej bratowej.ale kiedyś im powiedziałam że oni też będą mieć synowe i nie życzę im żeby byli tak traktowani jak mama.
-
Arkekra ja to wszystko rozumiem.to trwa już 16 lat ,przyjęliśmy bratową jak rodzinę bo miała ciężkie życie,mama się do nich ani nikt z naszej rodziny nie wtrącała,zawsze jak przestawali do nas chodzić to nawet nie wiedzieliśmy dlaczego.ciągle jakieś nie zrozumiałe intrygi,docinki z ich strony.ja zawsze do nich się pierwsza oddzywałam,to ja zawsze łagodziłam konflikty.ja to rozumiem że mój brat kocha swoją rodzine,nie mam do niego żalu tylko że on prócz żony i dzieci nie ma nikogo.nie mają znajomych,przyjaciół ani nawet z sąsiadami się tylko kłócą.wszyscy mówią co ich znają że jego żona trzyma go jak więźnia a on się jej boi.nawet jak nie wracała na noc to nie wolno było jej zapytać gdzie była.ona robi wszystko tak jak jej pasuje i uważa że wszyscy są wredni i chytrzy.dzieci mi mówiły że nie mogą do nich wpaść koledzy nawet na chwile.NO CZY TO JEST NORMALNE?a i liczą się tylko pieniądze.ja chce żeby był szczęśliwy i dlatego już nie interweniuje bo nie chce mu robić kłopotu.niech żyje jek najlepiej wkońcu to jego żona.ja to przeżywam na swój sposób ale myślę że kiedyś to zrozumią.mama go prosiła żeby miał na mnie oko bo jestem najmłodsza i wraziepotrzeby żebym mogła na niego liczyć,ale nawet gdybym coś potrzebowała to bym tam nie poszła.
-
Jak miał wypadek to nawet nam znać nikt nie dał,od ludzi u lekarza mama się dowiedziała ze jekiś facet w tej firmie co on pracował miał wypadek i tak się dowiedzieliśmy.szkoda słów ,naprawde szkoda słów i mojego przekabaconego brata.
-
Napisał że jestem siostrzyczką do d... i inne jestem w szoku zawsze mnie te dzieci lubiały,pilnowałam je bawiłam i różne rzeczy razem robiliśmy, a teraz sama nie wiem o co im znowu chodzi.może o to że okna wymieniliśmy bo są zazdrośni ,myślą że mama nam wszystko kupuje a wiedzą że ma tak małą rente że nawet jej samej brakuje.ja nie rozumiem jak można takim być?tęsknie za swoim bratem ale nie moge nic zrobić,strasznie mi go braakuje,niedługo święta i co?
-
A dziś się tak wściekłam że aż mi się słabo zrobiło.bo mam brata,zawsze się super dogadywaliśmy a gdy się ożenił ma dzieci już duże to same problemy np dziś jego 12 letni syn obrzucił mnie na nk wyzwiskami,fakt że już 3 lata do nas nie chodzą nawet mamy nie odwiedzają ja im nic nie zrobiłam ale ta jego żona jest zazdrosna i tak ich wszystkich nastawia na nas a oni jej wierzą.nie wiem już jak to zakończyć,tak się zdenerwowałam że myślalaam że padne.ale baba potrafiła zawładnąć takim super facetem ja tego nie rozumiem a tak kocham swojego brata.nawet po kryjomu nie można z nim porozmawiać bo tak go pilnuja.chcialabym żeby choć mame odwiedził-serce mnie boli że mama tak cierpi.
-
Magdzik też tak myślę jak ty.powiem wam że sama dużo sobie już pomogłam i jest dużo lepiej niż było ale jeśli nic dalej nie będzie lepiej to biore się za leki ale od nowego roku .to już postanowione.
-
Przez dwa dni tak się nad tym zastanawiałam magdzik pewnie szybciej pójdzie niż mi bo choruje krócej a ja mam już taką starą nerwice,oporną ale musi być lepiej,poprostu nie może być inaczej.zaczęłam w to wierzyć i mam nadzieję że się nie zawiode tym razem.arkekra super masz podejście do ludzi dzięki za to
-
Hej dziewczątka ,tak was czytam i czytam i chyba sama zaczne od nowa z tymi lekami,może wreszcie coś na mnie poskutkuje strasznie się boję bo dużo leków już miałam co jedne to gorsze,i po jednym to mi wszystkie dolegliwości wróciły ze zdwojoną siłą i nawet lekar załamywał ręce ale MAGDZIK sprubójmy od nowa zacząć od czegoś bardzo słabiutkiego.ja zrobie postanowienie noworoczne i zaczne się porządnie leczyć.teraz reszte tego roku zostawie na oswajanie się z tym zamiarem,Magdzik prubujemy?
-
Jejku dziewczynki jaka jestem śpiąca chyba mnie jesień rozkłada.W południe okna pomyłam a teraz czuje się taka jakbym z tydzień nie spala.ale ja zawsze w jesień taka jestem nie wiem czy ktoś tak ma?czy to normalne ale slyszałam że jesień jest nie dobra dla nerwusków,ale to nic życzę dużo siły wszystkim.a ja nigdy kawy nie pije a już nie wspomne o alkoholu.nawet na własnym weselu się nie napiłam ,a ponoć czasem jest zdrowo się napić tak dla zdrowia.
-
Brawo futerko,bierz ten lek i się nie zrażaj.trzymam kciuki za ciebie