Skocz do zawartości
kardiolo.pl

xena

Members
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez xena

  1. xena

    Życie po nerwicy

    Dziewczyny i Wy piszecie o odchudzaniu!!!! Wiecie ja już na wage nie musze wchodzic juz mam doła:);) Zartuje...ale mi poprzeczke usawiłyśie ....:);):)
  2. xena

    Życie po nerwicy

    Kamea to mi troche latwiej jest raczej nie należałam do tych szczuplótkich wczesniej no ale teraz to jednak przesada...a cycuszki wiesz to atut kobiecosci....choć jak czasem cos pasuje tylku tu sie dopiać nie da to jakoś .....:):)
  3. xena

    Życie po nerwicy

    Kamea ja Ci powiem tak ja bym sie bardzo cieszyła gdybym tyle ważyła.
  4. xena

    Życie po nerwicy

    Wiecie mi wystarczy lustro na razie na wage nie wchodzę nie bede sie dołowac:):)
  5. xena

    Życie po nerwicy

    Zuziu gratulacje!!!!!!! Kamea mi w domciu radzą brać sie za przekonanie ogródka ...nózka moja wymówka:):) Ale tak na serio to ja lubie takie prace w ogrodzie czasami takie przerobienie sie dobrze służy:) poza tym świeze powietrze...dotelnic sie można....
  6. xena

    Życie po nerwicy

    Od jutra to ja może dzis sie rozgrzesze i batonika sobie zjem:);):)
  7. xena

    Życie po nerwicy

    Ja w mazowieckim województwie...tam sie szwędam:);)
  8. xena

    Życie po nerwicy

    Kaka ....gdzies to słyszałam pare dni temu:):):) Ale to prawda niestety:(((( O tak ja też sie brałam za papierosy ale mi to nie szło...absolutnie nie dla mnie. Wiec ta ewentualna metode moge sobie darowac pozostaje mniej żreć i jak noga bedzie ok to troche pobiegać nie zaszkodzi:)
  9. xena

    Życie po nerwicy

    Chciałam napisać tylko takich...:):) Wiecie taka prawda jest ze wystarczy porzadnie wziasć sie za siebie i problemu nie będzie:)
  10. xena

    Życie po nerwicy

    Zuziu i nie tyjesz?????Tylko pozazdroscić... Mój wspaniały krytyk czyli moj tato ostatnio do mnie powiedział ze on mi diete rozpisze bez rzadnego dietetyka....na ambicje mi próbował wjechać czyli teksty czy mi nie wstyd albo ze młoda kobieta jestem i tyje w oczach...moze jak to on nie zrobił tego delikatnie ale ma troche racji. Zuziu ja trzeci dzień słodyczy nie jem odmulam sie:);):) Ale wiesz mi dla mnie to prawdziwe wyzwanie...przy okazjii wszystkim nerwicowcom takich problemów życze:):):)
  11. xena

    Życie po nerwicy

    Atteloiv ja ogólnie mam tendecje do tycia, wystarczy ze sobie troche dogodzę ulubionymi smakołykami i gotowe. Poza tym po tym jak rozstroje zoładka zdako mi sie zdarzaja to ja raczej jak mam stresik łagodze go jedzeniem wiec nie jesteś jedynym przypadkiem:):) W mojej przygodzie z nerwica na przemian chudłam i tyłam...
  12. xena

    Życie po nerwicy

    A wiecie ostatnio byłam u koleżanki i tak sie jej przypatruje i aptrze a ona ma wielki tyłek to tak stwierdziłam ze mam mniejszy i od razu mi sie humor porawił:););) Wiem no nie powinnam tak ....ale ... Tak Zuziu objawy są podobne tylko historie inne ludzi
  13. xena

    Życie po nerwicy

    Zuziu mam jeszcze tydzień zwolnienia. Tak co do tej wagi to ostatnio do męża powiedziałam że to on mnie upasł batoniki mi kupował albo jak na diecie byłam to zawsze..*.kochanie ja cię lubię taka jesteś zjedz na co masz ochote* ...a dla takiego łasucha jak ja to jak zaproszenie brzmiało...tylko jak wczoraj tak sie sobie przyjrzałam to stwierdziłam ze jednak tego ciałka za dużo:):) Wiadmo swoje łakomstwo trzeba na kogos zgonic:):):) Nie bede sobie nic obiecywać ale postaram się jednak troche zrzucic z siebie tej tkanki tłuszczowej:):):) Zuziu moja siostra ma dobra przemiane materii moze jesć dużo a i tak mało po niej widać
  14. xena

    Życie po nerwicy

    Violetta dobre:);) Jak Ci sie to udało??????? Kamea rodzina to wspaniała sprawa, dzieci to moje słoneczka:) Jednych z dokuczliwych objawów moich były...biegunki...smiejcie sie...dla mnie to nie było do śmiechu, wiecie ile razy ja prawie biegiem do pracy albo domu biegłam i pierwsze co to do toalety....możecie sobie wyobrazic miny co niektorych:):);) Ale plusem było to ze w krótkim czasie schudłam sporo i nie musiałam sobie niczego odmawiać bo zwyczjnie doszło do tego ze bałam sie zjeść cos poza bułką i jogurtem:):) A teraz .....jest troche trudniej.....tyle pokós:):) A ja tak lubie czekolade..
  15. xena

    Życie po nerwicy

    Wiesz co jak co ale pamiecięc do pewnych spraw to ja mam. No tak to nie było dawno:););) Wiesz tak mi się skojarzyło bo moj syn jest teraz w 3 klasie i podejmuje ze mna powazne czasem tematy
  16. xena

    Życie po nerwicy

    Kamea dzis mam dobry humorek weekend w z rodzinką, no cóz proszę wszystko ma swój sens, ostatnio narzekałam ze mam mało czasu dla bliskich....teraz go mam... nawet ta kochana nózka przez która dłuzsze spacery nie sa możliwe mnie nie przeraza za bardzo... chociaż przyznaje to jest dokuczliwe..troszke:):):) Wiecie tak sobie cos przpomniałam.... jak byłam tak w 3 klasie podstawówki odczuwałam coś co przypomnało kłucie serca i kiedys na lekcji mówie jednej pani a ona powiedziała ze dzieci serce nie kłuje i zebym bzdór nie opowiadała. troche głupio mi sie zrobiło ale pomogło bo nie wspominałam..a nawet jak mnie cos kuło to mówiłam sobie ze to bzdura. To było zaraz po śmierci mojego kochanego dziadka umarł po zawale serca. Ja byłam przekonana ze pewnie umre tak jak on. Oczywiście w dalekiej przyszłosci ale czeka mnie to samo:)
  17. xena

    Życie po nerwicy

    Wiecie ja to się z jednego że w miare to opanowałam, i teraz moge śmiać z niektórych rzeczy.
  18. xena

    Życie po nerwicy

    Witam Atteloiv cieszę sie ze znowu zajrzałaś tu, Twoje doswiadczenie sie przyda.. Zakładałam forum z nadzieja ze pojawia się na nim takie właśnie takie osoby jak Ty, które swoim przykładem podbuduja tych którzy nie dowierzja że sobie poradzą. Zuziu tak trudno w paru zdaniach opisac to wszystko co sie z nami działo:) Kaka moze czujesz ze jeszcze nie dokońca jestes zdrowa ale swietnie sobie poradziłas z nawrotem nerwicy i to widac jak czyta sie twoje posty od początku na innym forum:) Atteloiv pytanko dlaczego taki nick:) Ciezko mi zapamiętać rozumiesz:) Ja sie śmieje wiesz z czego najbardziej że jak nie wiedziałam bardzo co sie ze mna dzieje, jak myślałam ze wariuje to juz byłam bliska pójścia do egzrocysty, wiesz jak człowiek nie umie sobie racionalnie wytłumaczyć...:):):) Powiem Ci tak jest mase sytacji które w chwili zaistnieniea były koszmarem jako wspomnienie bywaja śmieszne:)
  19. xena

    Życie po nerwicy

    Witam No cóż u mnie dzis raczej wiosennej pogody nie będzie, pochmurno i wietrznie:) Ale za to w serduchu wiosennie:) Mimo małego koszmarku w nocy:)
  20. xena

    Życie po nerwicy

    Witam Kaka ja sobie wczoraj pospacerowalam dziś noga..daje o sobie znać...ale i tak na podróweczko jak najbardziej wyszłam. W końcu tam mam gdzie usiaść:). Tak zaprzeczałam sama sobie ze przytyłam ostatnio ale...niestety to prawada dietka jak najbardziej i pobiegać też by mi sie przydało ale na razie chyba musze to odłożyc na pózniej:):) Wiecie powiem że marudzic jest o wiele łatwiej niz napisać coś opymistycznego....:) Bo tak szczerze jak człowiek zaczyna dostrzegać wiecej, działać, to i ma mniej czasu na rozczulanie sie nad sobą. Kaka to taki lęk teoretycznie nie masz powodu do niego ale cos w Tobie jednak się odzywa, moze dawno nie byłaś na takim spotkaniu i dlatego. Wiesz czasem miałam tak ze bałam sie spotaknia np rodzinnego i wiesz wtedy działy sie mna podobne rzeczy. Wiecie kazdy radzi sobie jak umnie z nerwicą mnie ona zbiliżyła do Boga. przekonałam sie co to znaczy moc modlitwy, bo ona mnie uspakajała, była rodzajem jak to niektórzy nazywaja afirmacji. W najgorszym okresie pozwoliła przetrwać, pózniej był czas na inne środki, leki pare wizyt u psychologa(terapi całej nie przeszłam) pracy nad soba, naczytałam sie pare fajnych ksiazek *zagłebiłam* w siebie jak tylko moża teraz trzeba to wykorzystać i isć do przodu:) Myśle że jest wiele osób które poradziły sobie z nerwica, i tych które nauczyły sie z nia żyć. Takich tu potrzeba:) Dobrej nocki dla Wszystkich pa pa
  21. xena

    Życie po nerwicy

    Nerwica to nie choroba, często sie to słyszy. To problem z dorastaniem jakieś nieprzerobione sprawy, lek przed braniem odpowiedzialnosci. Terapie sa po to aby to wydobyć. Praca nad soba aby wyjsc z tego. Z jednej strony to daje nam mozliwosc dzieki swojej pracy zazegnania nerwicy w swoim życiu, z drugiej strony wywyołuje taka presje ze jezeli nie daje rady to wciaż sie powtarza to jestem słaba, lub za mało się staram. Dlatego wazna jest wachofa pomoc , aby nie ulec temu. Ten kto na własnej skórze przekonał sie co to znaczy wie ze w chwilach słabosci, możemy nawet przywołać okteslone objawy, wiadmo lek, panika ruszaja całą machine.
  22. xena

    Życie po nerwicy

    Powtórze sie kolejny raz i napisze mamy piekny dzień, bużka sie usmiecha mimo problemów dnia codziennego. Nieraz bywa tak ze mamy przez jakis czas spokoj, nerwca nasz opuszcza i jest ok. A tu nagle znowu ...wtedy nie ma co sie poddawac, załamywać ze jednak nie odeszła tylko zgomadzona wiedze wykorzystać do przejscia kolejny raz przez to.
  23. xena

    Życie po nerwicy

    Witam Zuziu, Kamea, ...piekne dni mamy fajnie że możemy nimi się naprawde cieszyć... i brać z tych dni co najlepsze. Kamea jak prawdziwa babica cieszysz sie wnusią. Dzieci to prawdziwe szczęcie i radość. jestes taka pełna energi i radosna osobą fajnie ze możesz teraz w pełni korzystać z ...przywileju bycia babicą:). Oj wnuczki wogóle maja z Topba dobrze coś mi sie wydaje. Daga123 uzo wogóle o radzeniu sobie z nerwicą i małych sukcesach w tym temacie jest na wątku *Z nerwicy sie wychodzi* zajrzyj do tych pierwszych stron.
  24. xena

    Życie po nerwicy

    Witam Ja spędziłam dzis większosć dnia na dworku:) Nogi starałm sie nie nadwyrężać. Było poprostu pieknie. Jak mało potrzeba do szczescia:) troche słońca..:):) Zuziu każdy sposób jest dobry jezeli działa...jestes dobrym przykładem że można wyjsć z lęków. Pamiętam jak pisałaś ze trudno Ci na zakupy wyjsc a teraz smigasz po centrach handlowych. Kaka teraz jest taki okres przeziebień, syn jeszcze przeziebiony za to córcia prawie zdrowa..tyle energi mała ma w sobie. Ty jestes silna Kaka, ja mam blisko rodziców nieraz mamy odmienne zdanie, ale nie wyobrażam sobie jakby ich zabrakło. Napewno cięzko przeżyłaś śmierc taty.
×