Skocz do zawartości
kardiolo.pl

gruszka

Members
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez gruszka

  1. Witajcie kochani. Rolniku przyjmij wyrazy wspolczucia. Bardzo mi przykro, ze tata odszedl, ale juz sie nie meczy. Jestesmy z Toba Nati rowniez mi przykro z powodu smierci cioci. Trzymaj sie jutro. Kochani nie zagladalam juz dlugo do Was ale caly czas o Was pamietam. Jutro jade na szkolenie do NL mam nadzieje ze bedzie wszytsko dobrze. Odezwe sie do was jak wroce. Sciskam Was mocno.
  2. Witajcie kochani. Mnie tez dopadlo przeziebienie, kaszle kicham z nosa mi sie leje a najgorsze w tym jest to ze mojego syna tez dopadlo. Rano szykowalam go do przedszkola i jak mi zakaszlal zamiast do przedszkola od razu do lekarza poszlismy. No i dostal antybiotyki. Dobrze ze nie dostal goraczki i mam nadzieje ze nie dostanie bo zawsze przy zapaleniu gardla ma 40 st co bardzo mnie przeraza. Agus trzymaj sie. Nawyki zlego myslenia wypracowywalismy kilkanascie lat i nie znikna one w przeciagu roku czy kilku miesiecy. Dlugoooooooooooo trzeba nam nad nimi pracowac, ale musimy wierzyc ze idziemy w dobra strone. Trzymaj sie kochana. Dziekuje wiesz za co :-* Sciskam wszystkich bez wyjatku. BUZIACZKI.
  3. Witajcie. Majkak u mnie tez smutny dzien. Dzis mija 9 lat od smierci tescia o 18 jest msza. Po 13 bylismy na cmentarzu. A o 11 mialam dzis pogrzeb znajomego z bloku. mial 33 lata. Przykry dzien. Hiszpanka kazdy z nas tu kiedys zaczynal. To jest publiczne forum. Pisz smialo. Na pewno zostaniesz milo przyjeta. Napisz od kiedy walczysz jak sobie dajesz rade i ogolnie kilka slow o sobie. Pozdrawiam kochani wszystkich bez wyjatku. Buziaki
  4. Witajcie Krusiu wszystkiego najlepszego!!!! Dorotko trzymaj sie. Nie poddawaj sie. U mnie jakos leci. Nie jest cudownie, ale trzeba sie cieszyc z tego co jest. Jestem troche podziebiona, ale z dnia na dzien jest lepiej. Sciskam wszystkich. Buziaki
  5. Witajcie Dawno mnie nie bylo. Nie mam za bardzo czsu. Praca, dom, szykowanie syna do przedszkola (zakupy ubran, przyborów). U mnie jakos leci, jak na razie nie jest zle. Nawet deszcze mi nie przeszkadzaja. Znalazlam sobie hobby i moze to mnie odciaga od zlych mysli. Mam nadzieje, ze taki stan bedzie trwal i trwal. Trzymajcie sie kochani. Nie poddawajcie sie tej wrednej malpie. Pamietajcie beda dni gorsze, ale trzeba cieszyc sie ze pojawiaja sie te dobre. Nie od razu bedzie cudownie. Sciskam Was wszystkich
  6. Witam U mnie nie za specjalnie. Synek chory. Nabawil sie jelitowki (chyba ode mnie) i teraz meczy go i do tego wszystkiego ma temp. 2 dni siedzialam z nim w domu. Dzis juz troche lepiej, ale stan podgoraczkowy znów sie pojawil. Do tego wszystkiego mam napiecia kobiece i chodze wsciekla jak osa. Brrrrrrrrrrr Sciskam wszystkich bez wyjatku. Buzka
  7. Witajcie kochani U mnie w maiare. Odpukac. Bolal mnie wczoraj zoladek, ale juz mniej. Dzwonilam do lekarza bo biore betaloc i tam jest napisane, ze moze powodowac............, ale powiedziala mi ze juz za dlugo go biore zebym miala to od niego. Poki co dietka, zobaczymy. Szykuje juz mojego baczka do przedszkola. Tzn staram sie szykowac, ale w sklepach taka lipa, ze szok a jak cos znajde to cena koszmarna. Musze mu dresiki pokupowac, jakies bluzeczki, tenisowki bo mi z wszystkiego powyrastal. Mam nadzieje, ze pojawi sie cos w tych sklepach. Kochane dzieki za pocieszenie. To wazne, ze sie nie ejst samemu z lekiem Ja mialam szczescie spotkac na pogotowiu lekarza, ktory normalnie podszedl do mojego ataku. Nie zbagatelizowal go. Wytlumaczyl mi na spokojnie, ze juz dostalam leki, ze zaraz mi przejdzie. Kazal usiasc na poczekalni po podaniu lekow i wygladal co chwila do mnie. Ale wiem doskonale, ze bardzo malo jest takich lekarzy. I niestety w tak ciezkiej chwili jak atak trzeba jeszcze zmagac sie z takimi baranami. Ahhhhhh Sciskam WSZYSTKICH. buzka
  8. Majkak Krysiu Was tez bardzo mocno sciskam. Wybaczcie, ale nie mam sily pisac do wszystkich. papapa
  9. Witajcie kochani. U mnie pogoda dzis w kratke. A samopoczucie takie sobie. Od kilku dni mam problemy z zoladkiem. Bardzo mnie to wnerwia. Nie wiem co to moze byc bo jesc staram sie bardzo lagodnie. Ahhhhhhhhh moze jakas jelitowka. Pozdrawiam Was wszystkich. Buzka Agus, Nati, Madziu dzieki za troske.
  10. Witajcie kochani. Wpadlam, zeby napisac, ze pamietam o Was. Nie czuje sie na silach zeby pisac. Sciskam Was mocno buzka. U mnie jakos leci nie jest najgorzej ale bywalo lepiej. PA
  11. Witajcie kochani. U mnie jakos tak nie ciekawie. Siedzi mi cos zoladku. Taki mam bol czasami jakby mi ktos tam milion igiel wbijal. I znow sie nakrecam, ze moze sie cos ze mna dzieje. Staram sie opanowac, ale zoladek to jerdyna rzecz ktorej dotad nie zbadalam i moze dlatego tak zaczynam swirowac. Ahhhh moze zrobie sobie usg zeby sie uspokoic. Ale czy tak juz bedzie zawsze?????????? Sciskam wszystkich. Buzka
  12. Hej Witajcie w piatek 13 na st 1313 :) U mnie jakos leci. Strasznie goraco jest i nic mi sie nie chce. Majkak dzieki za namiary. Juz do Ciebie pisze:) Buziaczki ogromne Agus wyspalas sie juz?? Musimy sie wspierac ;) Madziuniu ja nie znosze takiej pogody, jakies leki mnie od razu lapia, ale juz niedlugo mysle ze bedzie takie goraco. Matiiaga trzymaj sie kochana. Ola Renka buziaki. Pozdrawiam wszystkich. Nati bylas juz na przeswietleniu??????
  13. Aga ty tu o takich pysznosciach a mnie kiszki marsza graja. Jestem taka glodna :((((((( A jeszzce godzina do jedzonka :(
  14. Aga popieram Biel. Rewelacyjny pomysl. Jestem przekonana, ze facet bedzie przeszczesliwy ;) No i moze ty skorzystasz hahahahahaha
  15. Czesc wszystkim. Majkak nareszcie sie odezwalas:)))))) Ciesze sie ze wypoczelas i ze wyjazd sie udal. Sciskam Cie mocno Freciu ja w pracy mam sciany pomalowane mgla o poranku czy jakos tak hahahahaha. Milego malowania :) Nati psiunia pieknie pewnie wyglada. A co do przeswietlenia koniecznie idz. Agus Wszystkiego najlepszego dla mezczyzny i udanego baleciku. A co do lekow pewnie denerwujesz sie przed impreza i dlatego wyszly. Nie daj sie kochana. Madziu co do krzyza to powiem tak: zgadzam sie z tym, ze przed palacem nie do konca jest jego miejsce, ale ktos wyrazil zgode, zeby go tam umiescic. Nie byloby sprawy gdyby dotrzymano slowa, ze w momencie przeniesienia krzyza postawiony zostanie tam pomnik. Wstyd mi za to co sie tam dzieje!!!! Dorotko nareszcie sie odezwalas. Nie mecz sie za bardzo przy tym sprzataniu. Duza imprezke planujesz?? Krysiu pozdrawiam bardzo mocno :) Renka dzieki za linki. Komedii nigdy za wiele :)))) Matiiaga pozdrawiam. Jak dzieciaki?? Malosiu co u Ciebie? Biel a ty jak sie czujesz? Justa a ty czemu sie nie odzywasz? Ewa Robo Rolnik, Mala Gieniu, Malenka pozdrawiam was wszystkich. I cala reszte ktora ostatnio pisala a nie ejstem w stanie spamietac wszystkich. Dajcie znac co u Was. Milego dnia U mnie jakos leci. Nie jest rewelacyjnie, ale bywalo gorzej. Znowu upalnie sie robi :(
  16. Biel kochana super sprawa taki wyjazd. Mnie juz od jakiegos czasu marzy sie taka wyprawa. Moze kiedys mi sie uda. Sciskam mocno. Krysiu trzymaj sie kochana. Moze dopadl Cie ten lek przez problemy corki. Buziaczki. A swoja droga wnusia pieknie rosnie. Sliczna dziewczynka
  17. Hej Agus kurcze ciezka sprawa. Ale wiem, ze dogadacie sie. Trzymaj sie kochana Madziu *Taoistyczne Tai Chi jest systemem ćwiczeń zdrowotnych głęboko zakorzenionym w tradycji taoistycznej słynącej z kultywowania sztuk zdrowia i długowieczności.To doskonałe narzędzie do poprawy zdrowia, relaksacji ciała i umysłu. Regularna praktyka uczyni Cię pogodniejszym, spokojniejszym, silniejszym i młodszym. Taoistycznego Tai Chi uczymy się przez praktykę.Regularne ćwiczenie może przynieść szeroki zakres korzyści dla układu mięśniowego, kostnego czy krążenia. Płynne ruchy Taoistycznego Tai Chi służą także jako medytacja w ruchu, co redukuje stres i daje podstawy do doskonalenia ciała i umysłu.* Sama jestem ciekawa jaki to bedzie mialo efekt.
  18. Witajcie kochani. Ewa, Renka ja mam tak samo. A z tymi samolotami i koncem swiata, upalami Ewa, ja myslalam, ze tylko mnie dopada strach na ten temat. Sciskam Was mocno Maja ja lekow nie bralam, ale z tego co czytalam potrafia uzaleznic. Dlatego pewnie zostala podjeta decyzja o zmianie leku. Chodzisz moze do jakiegos psychologa?? Majkak kochana gdzie ty sie podziewasz????????Odezwij sie. Nati co do drugiego dzieciaczka. Mysle, ze nie jestem gotowa. Ciezko przezylam pierwszy porod, pozniej polog i mysle, ze to mnie blokuje. Z jednej strony czasami tak z mezem rozmawiamy, ze super by bylo jakby 2 takie lobuziaki nam po domu biegaly, ale......... Moze za jakis czas. Buzka Sciskam WSZYSTKICH. Milego dnia zycze
  19. Adrian. Nie zakladaj od razu jakiejs okropnej choroby. Nerwica ma wiele objawow. Na samym poczatku choroby az trudno uwierzyc, ze takie objawy moze u nas powodowac lek, nerwy, sytuacje stresowe. Bardzo dobrze, ze idziesz na te badania. Do tego czasu staraj sie zrelaksowac. Jezeli nie dajesz rady kup w aptece cos na uspokojenie, np syrop Neospazmine lub persen. Wiem, ze latwo jest mowic, ale sama przez to przechodzilam i doskonale Cie rozumiem, zreszta jak pewnie kazdy na tym forum. Jak bedziesz mial tylko ochote sie wygadac daj znac. Po to miedzy innymi jestesmy. Spijcie dobrze kochani.
  20. Witajcie kochani. U mnie pogoda taka sama jak u wiekszosci czyli skwar okropny. Przez to calymi dniami musze siedziec w domu. Ciekawe jak dlugo bedzie nas jeszcze meczyc ten upal :( Wczoraj mialam napisac do Was, ale net nie dzialal. U mnie dzis jak na razie moze byc. Wczoraj nie bylo za ciekawie. Ale z tego co czytam to nie tylko mnie nachodzily leki. Poza tym jakas taka zmeczona bylam, rano ledwo ok 9.30 wstalam (co na mnie jest pozno) to doslownie juz po jedenastej nie bylam w stanie stac na nogach i polozylam sie, no i spalam z poltorej godziny a moje dziecie szalalo po domu. Pod wieczor dopiero poczulam sie lepiej. Dzieki dziewczyny za tytuly ksiazek, jednak poki co musze poczekac az bedzie chlodniej, zebym mogla pojsc do ksiegarni. Nati kurcze kawal drogi Cie czeka. Mam nadieje, ze bedziesz sie swietnie bawila. Agus na gg nie wchodze bo w domu nie mam. Napisalam CI smska. Nie wiem czy dostalas. Jeszcze tylko dzisiaj i sie urlopujesz :) Madziu napisz co u Ciebie taki skromny Twoj post :( Poetka no wreszcie. CO tam sie u Ciebie dzialo? Majkak ja dokladnie tak jak ty wychodze z domu tylko jak musze. Trzymaj sie kochana. Krysiu wypoczywaj poki wnusia nie ma. Sciskam Cie mocno. Tulia idz zrob wszystkie badania, trzeba wykluczyc choroby organizmu. Jezeli to nerwica bedzie CI wtedy latwiej z nia walczyc. Sciskam wszytskich. Trzymajcie sie kochani. Ponawiam prosbe. Skrobnijcie cokolwiek. Buzka
  21. Witajcie kochani Dzis teoretycznie pierwszy dzien mojego urlopu. Siedze siebie w domku i nawet nie mysle o tym zeby przed 18 z niego wyjsc. Jest tak goraco. Wczoraj rodzice zaprosili mnie i mojego synka na obiad do restauracji (maz w pracy od 9-17). Nie bardzo mi sie to widzialo, bo temperatura byla bardzo wysoka, ale jakos sie zmusilam. Bylo fajnie, ale nie obylo sie bez okropnych lekow. Pozniej pojechalismy do nich do domu, maz po pracy tez przyjechal i razem ogladalismy mecz. Nati Twoja corcia miala racje, nie byl za ciekawy. To juz *maly final* byl o wiele bardziej pasjonujacy. Dzis przychodzi nam facet i bedzie ukladal plytki na balkonie. Ja nie wiem jak w taka temp oni sobie daja rade. Najgorsze jest to ze caly tydzien ma byc jeszcze taki upalny:( Krysiu kochana. Nie mam gg w domu, Twoja wiadomosc bede mogla odczytac dopiero jak wroce do pracy. Mozesz napisac do mnie na nk. Mam nadzieje, ze e upiorne zawroty juz CI nie dokuczaja. Wspolczuje CI bardzo, bo sama przez to przechodzilam. :( Iwonko, bardzo mi przykro, ze ta zmora znowu Cie dopadla i ze tak bardzo meczysz sie z tata. Trzymaj sie Agus napisalam Ci na gg, ale nie wiem czy odebralas moja wiadomosc. Odezwe sie na maila. A nie moga wam w pracy jakis wentylatorow pozalatwiac. Biedaczku :( Trzymaj sie. Slyszalam, ze zmoczenie nadgarstkow zimna woda pomaga schlodzic organiz. Moze przetestuj. Renka niestety czesto tak bywa, ze rodzina potrafi wygarnac w najbardziej okrutny sposob i w najmniej oczekiwanym momencie. Ja na szczescie mam oparcie w swoim rodzenstwie (przynajmniej do tej pory tak bylo), ale wole sama sobie w miare mozliwosci radzic, niz kogos prosic. Witaj Ewo. Ciesze sie ze jestes z nami, ale przykro mi, ze ta choroba dopadla i Ciebie. Niestety tak to jest z reakcja naszego organizmu, ze dziala jakby z opoznionym zaplonem, dlatego(tak mi sie wydaje) tak ciezko przynajmniej na poczatku zrozumiec co sie z naimi dzieje i pojac, ze atak jest wywolany przez nerwy a nie przez jakas smiertelna chorobe. Nati masz moze jakas ciekawa ksiazke do polecenia ? MIlego dnia Madziu a ty jak sie czujesz?? Gdzie reszta. Napiszcie co u Was. Sciskam mocno.
  22. Matiiaga kurcze to nieciekawie z tymi dzieciakami. Ale w sumie nad morzem powdychaja jodu to bedzie lepiej. Wypoczywaj w miere mozliwosci.
  23. Hej U mnie ukrop a ma byc jeszcze gorzej. :( Madziuniu skoro tak cie meczy to nie czekaj juz dluzej. Nie ma sensu. Przykro mi ze tak Cie dopadlo :( Freciu kochana udanego wypoczynku. Buziaki. Robo ale doslownie potraktowales moja prosbe, ale dobre i to. Nati poszalalas z tymi oknami :) Niestety nigdzie nie jade na urlop. Brak kasy to po pierwsze a po drugie maz zaczal prace wiec nie dostanie wolnego. Ale i tak w taki upaly to nic tylko siedziec w domu :) Dorotko zdrowka zycze Witaj Aniu. Ja tez mecze sie z tym dziadostwem. Na tym forum znalazlam wiele osob, ktore wspieraja mnie w ciezkich chwilach. Mam nadzieje, ze z nami bedzie ci latwiej walczyc. Balbinad, Mala Gieniu co u Was?? Nic nie piszecie. Sciskam wszytskich. Buzka
  24. Witajcie. U mnie bez wiekszych zmian. Juz licze dni do urlopu :) Majkak no pustki sa straszne na forum. Chyba wszyscy sie wakacjuja i dobrze :) Agus kochana rozumiem Cie doskonale. Tez mialam taka sytuacje. napisz mi nr gg na maila to Ci opisze (gruszka_gruszka@onet.pl). Jestem z Toba. Reszta skrobnijcie no chociaz po jednym zdaniu.
×