
jadwigaszpaczynska
Members-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez jadwigaszpaczynska
-
Walka z nerwicą natręctw myślowych
jadwigaszpaczynska odpowiedział(a) na Marciocha temat w Nerwica natręctw
Witam Wszystkich. Zamieszczam link na pewną strone,m na której znajdziecie bardzo pomocne w radzeniu soibie z lękiem informacje.psycholog.info.pl/terapia/lek Pozdrawiam.- 181 odpowiedzi
-
- nerwica (serca inne)
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Walka z nerwicą lękową i natręctwami myślowymi
jadwigaszpaczynska odpowiedział(a) na jadwigaszpaczynska temat w Nerwica lękowa
Witam Wszystkich. Luna, na użytek Twój i innych osób doświadczajacych leku zamieszczam fragment tekstu ze strony psycholog.info.pl/terapia/lek ------------------ LĘK JEST JAK CZARNA CHMURA, która przysłania Ci wszystko. Jest jak ciemność, w której nie ma nic poza tym. Jest jak ból w sercu, albo ból żołądka. Jest jak clown z horroru, jak zabójca z mrocznego trilleru. Może powodować drżenie rąk w najważniejszych dla ciebie sytuacjach, "betonować" Ci usta, przez które nie chce się wydobyć żaden sensowny dźwięk. Może powodować drżenie nóg, albo zamieniać je w watę. Możliwości jest zaskakująco wiele... LĘK JEŚLI CIĘ DOPADNIE DOMAGA SIĘ WŁADZY ABSOLUTNEJ NAD TOBĄ. Nie wystarczy mu kawałek, on chce mieć wszystko! I tu wpadasz w pułapkę. W pewnym momencie okazuje się , że nie masz już nic dla siebie... a życie przestaje być życiem...jest tylko lęk. Jak możesz pozbyć się lęku? ŻEBY UWOLNIĆ SIĘ OD LĘKU potrzebujesz 3 rzeczy: 1. wiedzy 2. umiejętności przejmowania kontroli nad lękiem i regulowania własnych emocji 3. wypracowania nowych nawyków myślenia i zachowania Twój lęk jest wynikiem Twojej historii życia. Ma jakieś swoje źródła, powstał z jakiegoś powodu i nie wiadomo czemu służy. To wszystko najpierw musisz odkryć... Lęk leczy się przede wszystkim psychoterapią. ------------------- Resztę tekstu mozecie przeczytać na podanej na wstępie stronie.Pozdrawiam. -
Walka z nerwicą lękową i natręctwami myślowymi
jadwigaszpaczynska odpowiedział(a) na jadwigaszpaczynska temat w Nerwica lękowa
Witam Wszystkich. Luna, podawałąm juz te informację wczęsniej, ale mogłaś się z nią nie zetknąć.Na you tube jest film pt *Wyciszenie*, 5 odcinek filmu dokumentalnego WNIKAJĄC W TAJEMNICE UMYSŁU. Mozesz go obejrzeć.Jest tam jeszcze jeden odcinek z tej serii.Moze dzięki temu pojmiesz z grubsza ideę doktora Jona Kobat Zinna, który propaguje leczenie w klinice w Nowym Jorku stresu przy pomocy medytacji.Napisał na ten temat ksiazke ŻYCIE PIĘKNA KATASTROFA, ale jakoś nie udało mi się jej zdobyć To fragment recenzji z tej ksiazki Mądrością ciała i umysłu możesz pokonać stres, choroby i ból Ta książka to zaproszenie dla czytelnika, by ruszyć w podróż pełną samorozwoju, odkrywania samego siebie, nauki i uzdrowienia. Opiera się na dziesięciu latach doświadczeń z badań klinicznych na ponad 4 tyś. ludzi, którzy rozpoczęli tę podróż na całe życie od ośmiotygodniowego kursu pod nazwą Program Redukcji Stresu i Relaksacji (PRSiR) w klinice medycznej przy Uniwersytecie Michigan. PRSiR, albo inaczej klinika stresu, to nowy rodzaj leczenia w nowej gałęzi medycyny zwanej medycyną behawio-ralną. Zakłada ona, że czynniki umysłowe i emocjonalne, czyli sposób, w jaki myślimy i zachowujemy się, mogą mieć znaczący wpływ - dobry lub zły - na nasze zdrowie fizyczne i na naszą zdolność do uporania się z chorobą czy obrażeniami. Pozdrawiam. -
Walka z nerwicą lękową i natręctwami myślowymi
jadwigaszpaczynska odpowiedział(a) na jadwigaszpaczynska temat w Nerwica lękowa
witam wszystkich. witaj luna. moge napisac na podstawi mojego doświadzenia coś takiego. przez dwa pierwsze lata nerwicy lekowej i myśli natretnych leczono mnie tabletkami.tyle mi to dało, że przetrwalam do czasu aż trafilam na nasz oddzial nerwic na ktorym psycholog nauczyl mnie technik jogi i praktykowania medytacji. przestałam wtedy praktycznie korzystać z tabletek, gdyż praktykowanie medytacji mnie wyciszało, pozwałąło mi stworzyc w sobie taka wewnętrzną przestrzeń, w ktorej lęki i myśli natrętne nie napierały na mnie.na tym wątku ,na stronie 7 , przytoczylam informację z ksiazki jacka santorskiego na temat stwarzania takiej przesttrzeni dla lęku w sobie. mimo iż nie mialam dostępu do tradycyjnej terapii, w moim przypadku medytacja spełniła tę funkcję. ze tak mogło się zadziać przytoczę pewien fragment z z ksiazki m.sieradzkiego *zycie bez chorób*. wypowiedź stanislawa sieka , prof.dr.hab. wykladowca psychoiogii i osobowości i psychologii klinicznej w akademii teologii katolickiej : rozwój osobowości jaki mozemy osiągnąć w wyniku uprawiania praktyk medytacji polega miedzy innymi na uwolnieniu zahamowanych i stlumionych na skutek wychowania , oddzialywań kulturowych i stresów życia psychicznych sił oraz na zdobyciu samookceptacji. zatem pozbycie się rozladowanie starych urazów i stresów rozbraja jakby wewnętrzną bombę , która zawsze może wywolac reakcję alarmową w organizmie i zabarwić stresowo percepcję nowych doznań i wrazeń.podczas medytacji , ktora sprowadza stany glebokiego odprężenia , nastepuje rozladowanie starych stresów . człowiek znajduje sie w stanie głebokiego rozluznienia .w tym stanie stare urazy i stresy wylaniają sie na powierzchnię , a czlowiek nie tłumi ich , tylko moze je znieść .w czasie procesu medytacji wzrasta poczucie bezpieceństwa , samoakceptacji , poczucie wewnętrznego roluznienia , ktore dziala uzdrwiająco i przyczynia się do wzmagania zaufania do siebie ---------------------- poza tym bylam samoukiem, zdobylam ksiązki na temat lekcji, do nauczenia sie których zmusila mnie nerwica.polecam ci ksiazke a.polender*pojedynek z nerwica*, poczytaj sobie strone moja-nerwica.republika.pl) tam na pasku opowieści pod wyzdrowieć przyjrzyj się tematom *poddaj swój skarb*, *straszne myśli*, gdyż maja zwiazek z nn. ponizej trochę informacji na temat korzyści płynących z praktykowania medytacji.ten fragment pochodzi ze strony poświęconej medytacji chrześcijańskiej.tyle mitow natworzono na ten temat, że może ten fragment bedzie przyswajalny dla każdego. medytacja a doniesienia naukowe począwszy od lat siedemdziesiątych, nauka interesuje się wpływem medytacji na organizm, a zwłaszcza na mózg. badania są prowadzone nie tylko z pobudek religijnych, lecz także dla potrzeb naukowych, w tym – kulturoznawczych. dzięki nowym technologiom medycznym, naukowcy stwierdzili pozytywne działanie medytacji na mózg, krążenie, napięcie stresowe, nowotwory, system immunologiczny. w centrum badań klinicznych w essen, przez pięć lat obserwowano 3000 pacjentów cierpiących na choroby żołądka i jelit, serca, naczyń krwionośnych oraz raka. praktykując medytację, wszyscy ci chorzy doświadczyli wyraźnej poprawy stanu zdrowia. wendy weisel, córka dwojga ocalałych z holocaustu, doświadczała stanów lękowych, które leczyła farmakologicznie. dwa lata temu, zaczęła medytować. „widzę niezwykłą różnicę – mówi – leki przeciwdepresyjne i regulujące ciśnienie stały się zbędne. nie muszę ich zażywać po raz pierwszy w życiu, odkąd medytuję.” dr dean ornish z uniwersytetu w cambridge leczy medytacją swoich pacjentów chorych na zator tętnic wieńcowych i nowotwory prostaty. oto zaledwie kilka z wielu przykładów korzyści, jakie medytacja może przynieść osobie chorej. medytacja chrześcijańska już w kościele pierwotnym ojcowie kościoła posługiwali się medytacją jako sposobem poszukiwania bliskości boga. przez całe dwa tysiąclecia chrześcijaństwa, medytacja była jednym z głównych źródeł wiary. klasztory stawały się ośrodkami, coraz jaśniej promieniejącymi duchową mocą właśnie dzięki sztuce rozmyślania. jest ona bowiem sztuką, którą może opanować każda dusza stęskniona za bogiem, pragnąca uwolnić się od licznych rozproszeń, podsuwanych przez świat i znajdujących oparcie w słabości naszego ludzkiego ciała. ----------------- wczytaj się w wypowiedź wendy weisel.jesli na jej tak traumatyczne przezycie pomogła medytacja, uwolniła ją od lęku, to pomyśl jak wiele dobrego mogłaby przynieść osobom ze zwykłymi nerwicami, bez takich traum. ------------------ być moze obecne leki sa bezpieczniejsze , byc może połączenie psychoterapii z leczeniem farmakologicznym da szybszy efekt, tak twierdza fachowcy. nie wiem. napisałam o moim osobistym doświadczeniu, tak jak ono przebiegało. jesli nie masz dostępu do terapii w swoim miasteczku napisz może do pani kasi, ktora ma strone poświęconą metodzie 1000 kroków.wiem, że pomogła kilku kobietom, ktore doświadczały lęków i natrętnych myśli i byly na dodatek w ciązy.posyłam ci na nią namiary, poczytaj sobie wątki poświęcone tej metodzie.ja z niej nie korzystalam, dowiedzialam się o n ej ze dwa lata temu. https://sites.google.com/site/metoda1000krokow/gallery mam nadzieję, że informacje, ktore zamieściłam i resztę, jakie znajdziesz na tym wątku oraz na wątku marciochy *walka z nerwica natręctw myślowych* w dziale nerwica natrectw, pozwolą ci ogarnąć z grubsza temat nn.pozdrawiam. -
Walka z nerwicą lękową i natręctwami myślowymi
jadwigaszpaczynska odpowiedział(a) na jadwigaszpaczynska temat w Nerwica lękowa
Witam Wszystkich. Podaje namiary na interesujące-moim zdaniem- strony. :nerwica-natrectw.pl/moja-historia Przyjrzyjcie się uwaznie historii Joanny zamieszczonej w MENU strony. To namiary na strone na której jest film poświęcony nerwicy natręctw. www.jestem.pl/.../nerwica-natrectw-przyc.. ------------------------ Znam się na dobrych informacjach na temat nerwic.Pozdrawiam. -
Walka z nerwicą natręctw myślowych
jadwigaszpaczynska odpowiedział(a) na Marciocha temat w Nerwica natręctw
Witam Wszystkich. Kami, doradzam Tobie i wszytskim doświadzajacym nn uwazne przeczytanie informacji zawartych na stronie:nerwica-natrectw.pl/moja-historia Przyjrzyj się historii Joanny zamieszczonej w MENU tej strony oraz pozostałym tematom. Przytocz e z niej pewne fragmenty na temat przyczyn powstawania natręctw. Dokładne i bezsprzeczne przyczyny zaburzeń obsesyjno - kompulsyjnych, podobnie jak w przypadku większości zaburzeń psychicznych, nie są do końca wyjaśnione. Wiadome jest natomiast, że wpływa na nie wiele czynników, głównie wynikających z genetyki, biologii, a także środowiska otaczającego danych ludzi. Niekiedy na stan chorobowy wpływa sytuacja rodzinna. W przypadku wpływu rodziny rozwój choroby związany jest głównie poprzez zbyt surowe wychowanie, które kładzie nacisk na nadmierną skrupulatność, zachowywanie czystości i nakaz przesadnego dbania o higienę i porządek. Wówczas pojawia się pewne przyzwyczajenie, które wręcz nabiera form swoistego rytuału podczas wykonywania najprostszych czynności codziennych. Po pewnym czasie, jeśli dziecko zaniecha pewnego obowiązku, do którego jest zobligowane np. przez rodziców, pojawia się u niego lęk związany z późniejszymi konsekwencjami. Dlatego wykonuje daną czynność, a to przynosi ukojenie. TAK DZIAŁĄ NAJPROSTSZY MECHANIZM ZWIĄZANY ZE SPOŁECZNĄ PRESJĄ, która uaktywnia w nas pewne, często bezwarunkowe, zachowania i wywołuje określone reakcje. Przyczyną może być także deficyt opieki rodzicielskiej w najmłodszych latach oraz NIEOFREAGOWANE URAZY Z PRZESZŁŚŚCI czyli tzw. traumy, a również stresy przewlekłe. Przeżycia traumatyczne przeżyte w wieku dorosłym również mogą wpływać na rozwój i przebieg choroby. ---------------------- Ten fragment pochodzi z historii Joanny, której fragment już kiedyś przytoczylam na tym wątku lub na moim *Walka z nerwica lękowa i myślami natrętnymi*. Później zaczęły się obsesyjne myśli. Np. dręczyłam się pytaniem: *Czy jestem głupia?*. Myślę, że to dlatego, że mój ojciec mówił często , że *baby są głupie*, albo przejawy emocjonalności traktował jako głupotę, niezrównoważenie itp. I tak sobie wczoraj uświadomiłam, że ta myśl dręczyła mnie ok. 10 lat. W tym czasie przeprowadzałam różne argumentacje: np. zawsze dobrze się uczyłam, bardzo dobrze zdałam maturę, dostałam się na studia w innym mieście, więc chyba nie jestem głupia? Ale mój własny ojciec potrafił mi powiedzieć, że jestem głupia, więc gdybym nie była, to by mi chyba tego nie powiedział. Poza tym czasem lęk przed tym, że okażę się głupia paraliżował mnie, gdy miałam coś powiedzieć np. na studiach i wtedy rzeczywiście może wyglądało to trochę niezręcznie, czy głupio, co interpretowałam jako potwierdzenie, że chyba jednak jestem głupia. Robiłam sobie testy na inteligencję, podpytywałam ludzi, co na ten temat sądzą, a gdy mówili mi, że uważają, że nie jestem głupia, to i tak im nie wierzyłam i się zadręczałam. Na takiej samej zasadzie od lat przeprowadzam argumentacje na różne tematy. Miałam na tapecie grzech, seksualność, co na ten temat mówi Kościół itp. - niekończące się dyskusje, które prowadziłam albo w głowie, albo z innymi. Mam też za sobą okres dewocji, codziennie Msza św., modlitwy trwające np. 2 godziny, dopiero po jakimś czasie, po ok. 5 latach zrozumiałam, że to nie jest prawdziwa wiara i pobożność, tylko wykorzystywanie wiary jako kompulsji, na takiej zasadzie, jak sprawdzanie kurków, czy żelazka, żeby uniknąć lęku. Tak jak argumentowanie bez końca, żeby pozbyć się lęku. Miałam też i mam nadal rozpamiętywanie przeszłości, czyli *przeżuwanie*, przypominałam sobie ze szczegółami, co zrobiłam i wydawało mi się, że gdzieś tam w życiu może popełniłam błąd, może jestem nie w tym miejscu, w którym powinnam być? I to dlatego czuję taki lęk i niepokój. Może np. powinnam była zostać zakonnicą, a nie wyjść za mąż? ------------------------ Zeby poradzić sobie z takim *przeciwnikiem* jak natręctwa trzeba miec wiedze jak powstają, co je w nas uaktywniło, jakie sytuacjhe przyczyniają się do ich pwostania a jakie postępowania pozwalają się od nich uwolnić. Uważam , ze informacje zawarte na tamtej stronie mogą być pomocne w rozpracowaniu tej lekcji życiowej. To namiary na strone na której jest film poświęcony nerwicy natręctw. www.jestem.pl/.../nerwica-natrectw-przyc.. ------------------------ Znam się na dobrych informacjach na temat nerwic.Pozdrawiam.- 181 odpowiedzi
-
- nerwica (serca inne)
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Walka z nerwicą natręctw myślowych
jadwigaszpaczynska odpowiedział(a) na Marciocha temat w Nerwica natręctw
Witam Wszystkich. KAMI , zapomniałąm na Twój użytek przytoczyć pewien fragment z tekstu PODDAJ SWÓJ SKARB.Myslę, że może Ci byc pomocny, żebyś do tego fragmentu mogla odnieśc swoje objawy.Poza tym przeczytaj cały ten tekst, gdyż znajdziesz w nim informacje pomocne dla Ciebie.Znajdziesz go na stronie moja-nerwica.republika.pl , na pasku opowieści pod WYZDROWIEC. --------------------- Wiara. Gdzieś wyczytałem, nie jestem teraz w stanie znaleźć gdzie, przypadek głębokiego cierpienia zakonnicy, która bała się, że utraci wiarę. Wiara była dla niej największym skarbem, wspartym zresztą wszystkimi życiowymi decyzjami. Jej napięcie rozwiajało się wokół tej wartości. Cierpiała katusze bo w napięciu lękowym nachodziły ją bluźniercze myśli i poczucie opuszczenia przez Boga. Nie wyobrażała sobie życia bez wiary. To było to najgorsze co mogło ją spotkać. Skazanie na wieczne potępienie. Napinała się więc z całych sił, żeby nie mieć złych myśli o Bogu, a wręcz przeciwnie odnaleźć zagubioną do niego miłość. Oczywiście im bardziej się starała tym większe było w niej napięcie i więcej miała natrętnych, diabelskich myśli. Życie jej było koszmarem bo była przekonana, że dobry Bóg osobiście weźmie te jej bluźnierstwa napędzane panicznymi uczuciami... Różne skarby ludzie sobie gromadzą i różnych wartości czują się w obowiązku bronić. --------------------- Czasem samo głebokie zrozumienie czegoś pozwala nam się od tego uwolnić. Pozdrawiam. Co nerwica obrała sobie za cel? Jaki jest twój skarb, który starasz się chronić? Życie, zdrowie, pozycja i opinia otoczenia, szczęście własne, rodzinne, głęboka wiara? Wokół którego z nich kręci się twoja nerwica? Na pewno wokół tego, które jest dla ciebie najważniejsze. Może nie jednego, może kilku na raz. Może zresztą masz jeszcze inne wartości, poza tymi które wymieniłem, których absolutnie nie możesz się wyrzec. Wartości, które stanowią twój skarb, z którego nie możesz zrezygnować. Strach (który sam tworzysz) atakuje właśnie ten skarb. Boisz się, że go stracisz. A ponieważ jest to strata dla ciebie nieakceptowalna, więc napinasz się ze wszystkich sił, żeby go bronić. Im bardziej się napinasz, tym bardziej się boisz, że stracisz swój skarb i tym większe są objawy lęku i napięcia. Większe objawy postrzegasz jako większe zagrożenie i pętla się zaciska.- 181 odpowiedzi
-
- nerwica (serca inne)
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Walka z nerwicą natręctw myślowych
jadwigaszpaczynska odpowiedział(a) na Marciocha temat w Nerwica natręctw
Witam Wszystkich. Mama 12, mozesz wydrukowac z tego wątku i z watku WALKA Z NERWICA LEKOWA I MYŚLAMI NATRETNYMI te teksty, które zawierają rady JAK SOBIE RADZIĆ Z NATRĘTNYMI MYŚLAMI, córka moze sobie z nich zrobić taki rodzaj podręcznego poradnika. Polecam jej poszukanie dobrego psychologa, gdyz nerwica natręctw jest wyleczalna, ale tez jest trudna do leczenia. W myslenie natrętne nie można się wkręcac , kiedy sie za nimi podąża człowiek gubi sie jak w dżungli. Sa strony na temat JAK SIĘ N AUCZYC PANOWAC NAD MYŚLAMI ( emocjami). Doradzam wpisanie w google tematu NA CZYM POLEGA ZAPĘTLANIE MYŚLI, dzieki wiedzy mozna zacząc ogarniac ten temat. Posyłam fragment na ten temat z jednej ze stron Jak spojrzymy (do podanego wyżej linka) na efekty uszkodzeń płata czołowego możemy tam znaleźć m.inn.: schematyczność myślenia, *zapętlenie*, uporczywe nawracanie do jednej myśli, nieakceptowalne zachowania społeczne; zachowania agresywne, zmiany osobowości. Do czego zmierzam? W wielu przypadkach nie zdajemy sobie sprawy, że to nie kierujemy naszym życiem, ale żyjemy w sposób nieswiadomy, dajemy się ponieść różnym emocjom. Objawem jaki często obserwuję u różnych ludzi (a szczególnie mężczyzn) jest zapętlenie myśli. Na czym to polega? To zależy od osoby i jej lęków. Schemat wygląda tak, że osoba MUSI coś zrobić, coś kupić, powiedzieć i nie ma na to wielkiego wpływu. Nie kontroluje tego w przejrzysty sposób. Może to być cokolwiek: wiercenie setnej dziury w ścianie, klikanie wkoło tego samego na komputerze, odwiedzanie co chwila tej samej strony internetowej, albo zapętlone nucenie wkoło tego samego ale takie obsesyjne, czy oglądanie wkoło tego samego filmu na Youtube, czy też obsesyjne chodzenie za jakąś dziewczyną/chłopakiem. Czyli jak jest w głowie zapętlenie to i na zewnątrz coś *zapętlasz* i z zapętlenia może nas wyrwać *sukces*, np. zapętlona myśl, żeby coś komuś udowodnić, że moja racja jest lepsza od jego racji, ulga przychodzi gdy ten ktoś się przekona do mojej racji a przynajmniej tak mu się będzie wydawało. *Sukces* rozumiany jako rozwiązanie zapętlenia, czyli może on być niszczący dla otoczenia. To, np. że ktoś stale patrzy na świat poprzez pryzmat gadzich istot, trolli, teorii spiskowych czy negatywnych energii, które stale atakują może być również schematem (i czesto jest) takiego zapętlenia. Zwłaszcza jeśli przeradza się to w rodzaj obsesji, a już gorzej jak wyniknie z tego *święta wojna*. Na pewno utrudnia to zdrową komunikację z taką osobą, dopóki nie uświadomi sobie, że jak każdy z nas jest uwarunkowana i jak każdy z nas ma do wykonania pracę nad sobą. I jeszcze jedno spostrzeżenie: im bardziej zaciekle bronimy swych racji, swego świata, staramy się ukształtować innych na swoje podobieństwo, tym więcej strachu posiadamy wewnątrz. Jeżeli człowiek świadomie zauważa problemy ze swoim mózgiem i rozumie je to jest już o krok od wyzdrowienia. Natomiast najtrudniej jest tym, którzy są zupełnie tego nieświadomi. Najłatwiej jest zauważyć te schematy podczas oczyszczania zarówno fizycznego jak i psychicznego. ------------------------------ O PĘTLI STRACHU mozna przeczytać na stronie moja-nerwica.republika.pl. Przytaczam pewien fragment ze strony poswieconej wizualizacji w pracy nad programowaniem podswiadomości na nowo. Nakręć się pozytywnie dzięki wizualizacjom Obraz jest właśnie tym programem, który do podświadomości dociera najskuteczniej. Wydaje ci się, że nie masz wyobraźni i nie jesteś zdolna do *nakręcenia* nawet jednej klatki? Nieprawda.To wcale nie jest takie trudne, bo tak na dobrą sprawę W TWOJEJ GŁOWIE CAŁY CZAS TRWA PROJEKCJA JAKIEGOS FIILMU. W wizualizacji chodzi o to, by był to ten konkretny, określony obraz, nakręcony na zadany temat. POŚWIĘĆ NIECO CZASU NA NAUKE KONCENTRACJI, umiejętność ta pomaga bowiem w utrzymaniu obrazu przez dłuższy czas - najprościej opanować ją podczas następującego ćwiczenia: połóż się na łóżku i staraj się nie myśleć o niczym ani na niczym nie koncentrować uwagi, poprzestań tylko na obserwacji przepływających myśli, emocji. Pierwszym krokiem DO REALIZACJI TWOICH MARZEŃ poprzez ich wizualizację (czyli trzymając się nadal terminologii filmowej poprzez wyświetlenie ich na ekranie podświadomości)JEST NAUKA POZYTYWNEGO MYŚLENIA O SOBIE. Nie dziw się temu, to oczywiste. Spróbuj przywołać w wyobraźni sytuacje, w których TO TY JESTEŚ DUSZA TOWARZYSTWA, tryskasz dowcipem, na wszystko masz celną ripostę. I JEŚLI UDA CI SIĘ WGRAĆ W SWOJĄ PODSWIADOMOŚĆ tzw. program pozytywnego myślenia, reszta pójdzie jak z płatka. --------------------- Wiem , ze wiekszośc osób doświadczających natretnych myśli ma niską samoocene., mysli katastroficznie. Mysle , ze ten sposób może być pomocny w przestawieniu umysłu na lepsze tory. KAMI, informacje które podalam powyżej moga być pomocne równiez Tobie.Gdy zrozumiesz proces dzialania myśli natrętnych , gdy zaczniesz je badać jak naukowiec,postawisz się NAD NIMI, nie będziesz już tylko ich ofiara. Przeczytaj informacje na tej stronie :www.racjonalista.pl/kk.php/s,6191 . Ta strona dotyczy tak zwanych nerwic eklezjogennych, a swoją mozesz tak nazwac.Moze to pomoze Ci zdobyć informacje, ktore pomogą Ci ogarnąć ten trudny temat. Czy korzystałas kiedykolwiek z pomocy psychloga ? Wiem , ze w ramach kościoła działają tez psychoterapeuci, moze zwróć się tam o pomoc w zrozumieniu , jak się uwolnić od tej przypadłości.Psychoterapia plus autoterapia powinny przynieść jakis pozytywny efekt. Doradzam Ci tez załóżenie dziennika nerwicy i rozpisywanie swojego natręctwa. W ktorymś z postów przytoczyłam informację osoby, ktorej terapeuta doradził taki sposób postępowania z myslami natrętnymi.Dzięki ich rozpisywaniu, mozna oswajac sie z nimi, traca swoją groze,.Dopóki sa tylko w głowie nic nie mozesz z nimi uczynic, czujesz się bezradna.Pozdrawiam.- 181 odpowiedzi
-
- nerwica (serca inne)
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Walka z nerwicą lękową i natręctwami myślowymi
jadwigaszpaczynska odpowiedział(a) na jadwigaszpaczynska temat w Nerwica lękowa
witam wszystkich. ze strony moja-nerwica.republika.pl z tematu objawy przytoczę fragment odnoszacy się do myśli natrętnych. jest w nim sporo informacji wyjaśniajacych ten dokuczliwy objaw. ------------------- natrętne myśli (obsesje) umysł stara się wyszukiwać scenariuszy zagrożenia. taka jest jego rola w czasie zagrożenie i do tego spinają go hormony strachu. ma zidentyfikować zagrożenie, by szybko podjąć odpowiednią decyzję. cóż kiedy zagrożenia nie ma! zmysły nie widzą niczego groźnego. biedna ta nasza głowa szuka jednak zawzięcie. czuje sie w obowiazku jakieś zagrożenia jednak znalezć. pojawiają się dwie reakcje. mikrowizje strachu, czyli krótkie milisekundowe groźne obrazy spowodowane krótkotrwałym błędnym rozpoznaniem (sieć neuronowa rozpoznaje statystycznie, zawsze z jakimś prawdopodobieństwem). zwłaszcza w nocy i przy niewyraźnym świetle, mogą być takie ukłucia myśli, że coś rozpoznajemy np. za oknem, albo jakieś codzienne kształty przybierają groźny wygląd itd. druga reakcja to podsuwanie myśli, że możemy zrobić cos co narazi na szwank coś dla nas bardzo cennego. im bardziej coś cennego,tym bardziej nachodza nas wokól tego myśli i już wiemy czego się boimy ;). a więc matka boi się, ze skrzywdzi dziecko, które bardzo kocha, mąż, że zabije kochaną żonę, ktoś inny, że skoczy z wysokiego mostu, jeszcze inny przywiązany do swojego wizerunku,że zrobi cos co go ośmieszy publicznie . takie myśli zresztą przewijają się też zdrowym osobom w równowadze psychicznej, tyle, że nie natrętnie i i nie przywiązują one do tego wagi . nad myślami nie da się całkowicie zapanować, ale nad działąniami tak. nie ma żadnych, ale to żadnych przykładów na to,żeby ludzie w nerwicy dokonywali czynów , ktorych nie chcą sam fakt, ze boisz się tych myśli świadczy, że nie masz zamiaru ich popelnic.że nie masz zamiaru ich popełnić. jak radzić sobie z myślami opisałem w osobnym wątku. ----------------------------- na stronie tej osoby polecam teksty poddaj swój skarb i straszne myśli.zrozumienie procesu powstawania myśli natrętnych pozwala nad nimi zapanować.pozdrawiam. -
Walka z nerwicą natręctw myślowych
jadwigaszpaczynska odpowiedział(a) na Marciocha temat w Nerwica natręctw
Witam Wszystkich. Ze strony zwierciadło.pl przytaczam tekst o wyuczonej bezradności, gdyż ma on bardzo wiele wspolnego z nami, neurotykami. Wyuczona bezradność to nic innego jak utrwalenie przekonania o braku związku przyczynowo - skutkowego między własnym działaniem a jego konsekwencjami. Lubię wrzuć na bloga Anna Kasica-Bogucka | brak komentarzy Kwestię wyuczonej bezradności pod koniec lat 60. badali młodzi naukowcy: M. Seligman i S. Maier. Doszli oni do wniosku, że ludzie uczą się bezsilności i bezradności, by potem długo (albo już na zawsze) w niej tkwić. Myśląc obrazkami, wyuczona bezradność to bezrobotni, którzy nie szukają pracy, bo uważają, że i tak nic nie znajdą; to bezdomni, którzy nie pragną zmiany losu, chyba że ktoś zrobi to za nich; to ofiary przemocy pogodzone z własnym losem, bo nie widzą najmniejszej drogi wyjścia z łańcucha doświadczanej przez nich nienawiści. Po jakimś czasie wyuczona bezradność staje się wygodnym sposobem na przetrwanie w społeczeństwie, choć tak naprawdę cofa, zatrzymuje w rozwoju, obniża samopoczucie i niszczy ego. Jest stanem wyuczonym, przykrym i dokuczliwym, który utrudnia normalne, pełne realizacji i satysfakcji życie. Dla niewolników wyuczonej bezradność, w większości pesymistów, każda porażka urasta do rangi życiowej katastrofy, a najmniejsza przeciwność losu traktowana jest jak dramat. BEZRADNOŚĆ JEST WYUCZONA, ZATEM MOŻE BYĆ I ODUCZONA. Każda interpretacja zachowania może być usprawiedliwianiem własnej niemocy i apatii, ale także stać się wyzwaniem i celem, do którego chce się zmierzać. Co zrobić, by oduczyć się wyuczonej bezradności: * Zmiana myślenia "nie da się tego zrobić" na "ryzyko próby jest mniejsze niż jej nie podjęcie", "nigdy mi się to nie udaje" na "teraz nie wyszło, ale może uda się następnym razem", "nigdy nie zrozumiem" na "muszę się jeszcze douczyć", etc. * Utrzymać wewnętrzną kontrolę i wzmacniać się pozytywnymi stwierdzeniami. "Myślę, że jestem dobrym człowiekiem" dotyczy przekonań innych, ale "żyję według Dekalogu" wyraża przekonanie o nas i pozostaje pod naszą kontrolą. * Zamienić negatywne przekonania na przekonania pozytywne. Naszą codziennością sterują nawyki myślowe, często nieuświadomione, a więc zamiana ich w pozytywne powoduje, że szybciej trafiają do podświadomości. To ja kreuję przekonania: "nigdy mi się nie udaje" na "nie udało mi się tym razem". * Uświadomić sobie, że wyuczona bezradność to stan wewnętrzny, a "to, co w nas siedzi" jest sprawą tylko naszego umysłu. * Jeśli wyuczona bezradność jest owocem wychowania przez rodziców, to nie zmienia to faktu, że teraz to my kierujemy "naszym wychowaniem" i to do nas należy chęć zmiany. * Zamienić pesymistyczny sposób wyjaśniania różnych niepowodzeń na optymistyczny. Ten drugi pomaga dłużej cieszyć się zdrowiem, a w sytuacji choroby, skuteczniej z nią walczyć. Optymiści nie mówią: "problemy są nierozwiązywalne" ale "są wyzwaniami, lepiej być częścią rozwiązania niż częścią problemu". Nie traktują niepowodzeń jako problemu życiowego i nie wyciągają wniosków typu: "jestem do niczego, nie mam sensu, i tak się nie uda" tylko "jutro się postaram, spróbuję ponownie, nie poddam się po jednej nieudanej", etc. ----------------------- Pozdrawiam.- 181 odpowiedzi
-
- nerwica (serca inne)
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Walka z nerwicą natręctw myślowych
jadwigaszpaczynska odpowiedział(a) na Marciocha temat w Nerwica natręctw
Witam Wszystkich. Katarynko, dla mnie od dłuższego czasu nerwica nie jest *chorobą*, tylko objawem BRAKU NASZEJ DOJRZAŁOSCI.Zamieściłam na ten temat w ostatnim czasie fragmenty z ksiazki prof.Aleksandrowicza, E.Woydyłło,fragment z opowieści męzczyzny, który wyszedł z nerwicy itd.Kazdy kto chce może sobie to przemyślec.Przytoczę jeszcze pewne informacje do przemyslen, ktore moim zdaniem zawierają odpowiedxźna Twoje pytania. ---------------- *Czy zastanawiało Cię kiedyś jak to się dzieje, że ludzie, którzy na ogół dobrze sobie radzili w życiu, osiągali sukcesy w różnych sferach - PO ZACHOROWANIU NA NERWICĘ - stają się automatycznie ludźmi bezproduktywnie , MARNUJACYMI SWÓJ CZAS I MOŻLIWOŚCI ? Cały wszechświat bazuje na zachowaniu równowagi. Tak też jest u człowieka zdrowego, DOPÓKI TEM MA POD STOPAMI * GRUNT *". Panuje w nim stan równowagi. KIEDY ZACZYNA SIE U NIEGOI NERWICA, równowaga zostaje zachwiana. Mimo czasem niewyobrażalnie dużej ilości środków zaradczych i bogactwie czynników mających właściwości pomagające zachować stabilność - RÓWNOWAGA PSYCHICZNA NIE JEST OSIĄGANA. Człowiek cierpiący na nerwicę - ZAMIAST ROZWIJAĆ SIE* IŚĆ NAPRZÓD , budować - koncentruje się na tym, ZBY STAN RÓWNOWAGI PRZYWOŁAĆ . Przecież kiedyś było tak pięknie. "Może warto - myśli - WRÓCIĆ DO TAMTEGO STANU ?" Nie jest to jednak możliwe. Nerwica powoduje, że człowiek stawia niepewnie kroki, próbuje się czegoś chwycić - jak gdyby tonął pośrodku morza - STARA SIĘ STŁUMI LEK - tym samym AKCEPTUJC JEGO ISTNIENIE i *IDĄC Z NIM NA UKŁAD * . BŁĘDNE KOŁO TWORZY SWOISTE WIĘZIENIE , z którego bardzo trudno wyjść, ponieważ jeden czynnik potęguje prawdopodobieństwo pojawienia się kolejnego. Człowiek taki - mimo upływu lat - STOI W MIEJSCU Jak gdyby czas się dla niego zatrzymał. Jak gdyby stał w miejscu , KRECĄC SIE TYLKO W KÓŁKO W POGONI ZA RÓWNOWAGĄ EMOCJONALNA . Za prawdziwymi uczuciami. Za harmonią ducha. Im bliżej - tym dalej. Często zdarza się, że EKSTREMALNE SYTUACJE ŻYCIOWE - wymuszają na człowieku WYRWANIE SIĘ Z BŁĘDNEGO KOŁA, bo wtedy człowiek musi ruszyć się z miejsca.* Ten fragment pochodzi z początkowych stron wątku *Z nerwicy sie wychodzi*, na którym zamieściłam mnóstwo postów osób , które poradziły sobie znerwica na swój sposób.Ucz sie od nich. ------------------- Mozesz płakać jak DZIECKO ( to postać az analizy transakcyjnej) albo zacząc działąć jak ktoś próbujący DOROSNAĆ, gdyż nerwica wzywa nas do osiągnięcia dojrzałości życiowej, emocjonalnej i intelektualnej odpowiedniej do wieku jaki mamy fizycznie. Sa fajne strony na temat JAK PODNIESC SAMOOCENĘ, JAK PRZESTAĆ SIE OBWINIAC itd.Nerwica pokazuje Ci na jakim polu, w jakiej sferze życia musisz dokonać zmian. musiz stać sie swoją nauczyucuielką, psycholożką ( co nie znaczy, ze nie doradzam Ci korzystania z fachowej pomocy).Po prostu oprócz fachowej TERAPII doradzam Ci AUTOTERAPIE.Objawy w ciele o ktorych piszesz sa objawem Twojego ogolnego dyskomfortu, rozstrojenia się.Musisz po prostu przy pomocy odpowiedniej wiedzy POUKŁADAC SIE NA NOWO, zrozumieć swoje emocje, myśli. W tym celu załóż ten dziennik nerwicy, który doradzam, gdyż mnie to rozpisywanie siebie od środka bardzo pomagało.Nie mam dziś wątpliwości, ze sama próba wzięcia w swoje ręce steryu życia, robienie czegoś w tym kierunku zmienia w nas energię na lepsza.Pozdrawiam.- 181 odpowiedzi
-
- nerwica (serca inne)
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Walka z nerwicą lękową i natręctwami myślowymi
jadwigaszpaczynska odpowiedział(a) na jadwigaszpaczynska temat w Nerwica lękowa
Witam Wszystkich. Przypadkiem trafiłam na watek na ktorym znalazłam tekst poświęcony ODPORNOŚCI PSYCHICZNEJ. Przytoczę z niej pewien fragment i zachęcam do przeczytania całego tekstu. Odporność psychiczna Takie pytanie zadaje sobie nie tylko David Miller, ale wielu amerykańskich psychologów. Zaczęli interesować się,CO CZYNI CZŁOWIEKA SILNYM PSYCHICZNIE. Badania nad odpornością i siłą psychiczną nie są lekkie i przyjemne. Spotykając się z ludźmi, którym udało się uniknąć losu swoich rodziców, rodzeństwa i kolegów, słuchamy dramatycznych opowieści o ich dzieciństwie. Prof. John DeFrain, specjalista od badań nad rodziną z Uniwersytetu Nebraska mówi: *zdecydowałem się zajmować tematem odporności psychicznej, ponieważ znam kilka dojrzałych i rozsądnych osób, które miały traumatyczne dzieciństwo, ale którym udało się uciec z zaklętego kręgu przemocy i przestępczości. Myślałem, że udało się im jakoś przejść *obok* tego, nie dać się w tym *unurzać*, ale nie... wielu z tych ludzi udało się ledwo-ledwo przetrwać* DeFrain odkrył, że zaczęli oni dochodzić do siebie i tworzyć od nowa swoje życie dopiero jako dorośli. Jeden mężczyzna bity przez swojego ojca pasem do ostrzenia brzytwy i gałęziami drzew, w wieku dwudziestu lat doszedł do takiego stanu, że nie chciał już dłużej żyć. Napisał list pożegnalny, przyłożył sobie pistolet do głowy i nagle pomyślał: *Nie zamierzam umierać z powodu tego co zrobił mi drugi człowiek.* To był dzień zwrotny w jego życiu - zadzwonił do psychologa i zdecydował się na terapię. Z badań nad odpornością psychiczną wynika kilka wniosków: Około jednej trzeciej biednych, zaniedbanych i nadużywanych dzieci jest w stanie stworzyć sobie lepsze życie już w wieku kilkunastu lat. Dobrze uczą się w szkole, mają cele na przyszłość i często pomagają swojemu rodzeństwu. Wierzą w coś, niezależnie od tego, czy jest to wiara w lepszą przyszłość czy w jakąś wyższą siłę duchową. Powala im to traktować zły los jako okres przejściowego, po którym nadejdą lepsze czasy. Większość tych, którzy stali się silnymi, uzyskało w dzieciństwie wsparcie od przyjaciół, sąsiadów, nauczycieli - ludzi, którzy w nich wierzyli i pomogli przejść przez najtrudniejsze lata życia. Posiadanie celów na przyszłość jest ważnym sposobem na radzenie sobie z przeciwnościami losu. Emmy Werner z University California-Davis twierdzi nawet, że mając cele, można przeciwności nawet minimalizować. Na przykład, huragan, który zaatakował ludzi bardziej odpornych psychicznie spowodował u nich mniejsze szkody niż u innych. Dlaczego? Ponieważ lepiej zabezpieczyli swoje domy i kupili lepszą polisę ubezpieczeniową. Wiara w siebie i w swoje możliwości jest bardzo ważna. Dzieci niektórych pogrążonych w depresji matek, przejmowały obowiązki głowy rodziny: robiły zakupy, gotowały i opiekowały się młodszym rodzeństwem. Były odpowiedzialne za los rodziny i wiedziały, że funkcjonuje ona dzięki nim. Pozwoliło to im uwierzyć w siebie i nie wpaść w pułapkę beznadziejności i depresji. Mam, jestem i potrafię Steve Wolin, psychiatra, wraz ze swoją żoną Sybil Wolin napisali książkę pt. Resilient self (Odporne Ja). Opowiedzieli w niej, między innymi, historię kobiety, która przez całe dzieciństwo była bita przez ojca i uważała swoje życie za jedną wielką klęskę. Jednakże Steve Wolin zachęcił ją, aby spojrzała na swoje dzieciństwo w inny sposób mówiąc jej: byłaś sprytna i inteligentna, nauczyłaś się rozpoznawać i właściwie reagować na nastroje swojego ojca. Byłaś strategiem, który potrafił zaplanować najlepszy sposób zachowania. *Zachęcamy ludzi, aby spojrzeli na swoje doświadczenia z innej perspektywy*, mówi Wolin. Nazywamy to *Dumą Ocalonych*. Oprócz wejrzenia w siebie, staramy się wyzwolić w naszych pacjentach humor, niezależność, inicjatywę i kreatywność. Edith Grotberg, szefowa międzynarodowego projektu wspomagającego budowę odporności psychicznej, mówi, że ważne są trzy słowa: MAM - silne więzi emocjonalne i ludzi, którzy są dla mnie wzorem; JESTEM osobą, która ma nadzieję, wiarę, godność i dba o innych ludzi; POTRAFIĘ porozumiewać się, rozwiązywać problemy i przebywać w towarzystwie właściwych ludzi. ---------------------------- Resztę tego interesującego i waznego tekstu przeczytajcie na stronie www.insomnia.pl/Jak_być_silnym_psychicznie-t75367.html ----------------------------- Pozdrawiam. -
Walka z nerwicą natręctw myślowych
jadwigaszpaczynska odpowiedział(a) na Marciocha temat w Nerwica natręctw
Witam Wszystkich. Poniewaz wiem z osobistego doswiadczenia, że LĘK ZNIKA GDY MU SIĘ STAWI CZOŁO LUB SIE GO OSWOI ( czyli zdobedzie wiedzę na jego temat), dlatego podaję namiary na stronę na ktorej mozna znaleźć sporo dobrych informacji na temat CZYM JEST LĘK, JAK POWSTAJE, JAK SOBIE Z NIM PORADZIĆ.psychologia.wieszjak.pl/lek.../286283,Lek-i-nerwica--vademecum-.html Przytoczę z niej dla zachęty trochę informacji. Lęk i nerwica mogą znacznie utrudniać życie chorego. Na szczęście można skutecznie z nimi walczyć! Jak zatem zwalczyć lęk i nerwicę? Jakiesą szanse na wyleczenie? Jak rozpoznać symptomy lęku i nerwicy? Jak z nimi żyć? Czy nerwica natręctw jest groźna? Oto lęk Człowiek boi się różnych rzeczy, np. kontaktów z innymi, pewnych sytuacji, a także bodźców wewnętrznych. Jakie znamy typy lęków i czym różni się lęk od strachu? Polecamy: Czym jest lęk? Poznaj lęk Przyspieszony oddech, bezdech lub też trudności w złapaniu oddechu, niecierpliwienie się, niemożność znalezienia sobie miejsca, bladość lub rumieniec, suche usta to tylko niektóre symptomy lęku. Poznaj ich więcej i dowiedz się skąd się biorą! Polecamy: Jakie są fizyczne symptomy lęku? Jak uwolnić się od lęku? Skoro już wiemy czym jest lęk i skąd się bierze, czas dowiedzieć się, jak się go pozbyć. Czy można wyleczyć lęk? Jakie są na to sposoby? Polecamy: Jak się pozbyć lęku? Czy masz nerwicę? Po czym poznać, że my lub ktoś nam bliski ma nerwicę? Jakie znamy sytuacje nerwicorodne? Na jakiej podstawie lekarz stawia diagnozę? Polecamy: Jakie są objawy nerwicy? Uwaga, nerwica Jak na co dzień walczyć z napadami nerwicowymi? Prezentujemy kilka sposobów, które pozwolą się nieco zrelaksować osobom cierpiącym na tę chorobę. Polecamy: Nerwica - to jest napad! Przyczyny nerwicy Zaburzenia lękowe, potocznie określane jako nerwica, mają niezwykle złożoną przyczynę. Jakie są więc źródła nerwicy? Polecamy: Jakie są przyczyny nerwicy? Nerwice natręctw Dlaczego nerwice natręctw są groźne? Jak je wyleczyć? Czym dokładnie są? Polecamy: Obsesje i kompulsje, czyli nerwica natręctw Leczenie nerwicy Uważa się, że najskuteczniejszą formą leczenia zaburzeń nerwicowych jest łączenie terapii farmakologicznej z psychoterapią. Jak więc wygląda leczenie nerwicy? Jak duże są szanse na wyleczenie tej choroby? Polecamy: Jak leczyć nerwicę? --------------------------- Przytoczylam wcześniej te zdania, które przypomnę z uwagi na ich KOLOSALNE ZNACZENIE dla naszej psychiki. Zdarzają się podobno przypadki,GDY LUDZIE WYCHODZA Z NERWIY tylko przez zrozumienie, ale to raczej rzadkość ( wazne jednak, ze są takie przypadki-mój przypisek) GDY SWIADOMOŚC KONCENTRUJE SIE NA CZYMŚ , TO ROWNIEŻ POWIĘKSZA TO. Czyli odnoszac to do lęku, nerwicy GDY KONCENTRUJEMY SIĘ NA OBJAWACH, POWIĘKSZAMY JE. Trzeba objawy ODŻYWOTNIC, dosłownie *zagłodzić* nerwice, przestać ją dokarmiac swoją uwagą, enwrgią , strachem.Gdy zaczęłam skupiac się na radości, zdrowiu, Miłości, gdy zaczęłam odwracać uwagę od pro-nerwicowego myslenia, wtedy , za jakiś czas zaczęlam doświadczać luzu,radości. Jeszcze krotki fragment ze strony podanej na wstępie. 1. Optymistyczna prognoza pogody Musisz wyjść z domu, przejechać kilka przystanków tramwajem lub autobusem. Zaczynasz myśleć, czy atak paniki znów się pojawi, czy sobie poradzisz, co powiedzą inni etc. Co więcej, zaczynasz widzieć swoją podróż w czarnych barwach i po chwili zyskujesz niemal pewność, że coś złego się wydarzy. Zamykasz za sobą drzwi mieszkania i już tylko czekasz na niespodziewany atak. Z takim podejściem wprowadzasz własne ciało i umysł w stan napięcia i niepokoju. Nietrudno o samonakręcanie panicznej spirali. Wychodź z domu z myślą, że wszystko się uda! Nie ma powodu do paniki. Załóż na nos różowe okulary i pamiętaj, że pozytywne myślenie przyciąga pozytywne zdarzenia! 2. Atak przez ośmieszenie Nie zwracaj uwagi na symptomy, które wysyła organizm, a Ty ochoczo interpretujesz jako pierwsze objawy nadchodzącej katastrofy. Staraj się wszystko obrócić w żart i w duchu zwyczajnie wyśmiać. Postaw też na racjonalność: jeżeli robi Ci się gorąco, to nie dlatego, że dzieje się z Tobą coś złego - w autobusie razem z Tobą podróżuje kilkanaście/kilkadziesiąt innych osób i w tak małej przestrzeni szybko robi się ciepło i duszno. Serce zaczyna przyspieszać? Skup swoją uwagę na czymś innym. Zobacz jakiego koloru torebkę ma kobieta w zasięgu Twojego wzroku, ile ma zamków, kieszonek i z czym kojarzysz ten odcień. Pomocny jest także odtwarzacz mp3 z ulubioną muzyką, książka, czasopismo. Koncentruj uwagę na tym, co znajduje się wokół Ciebie - odpędzisz tym samym irracjonalny strach. ----------------------- Jak rozluźnić mięśnie? Progresywne rozluźnianie mięśni jest prostą techniką, stosowaną do powstrzymania lęku przez rozluźnianie poszczególnych partii mięśni. Jej skuteczność została potwierdzona dziesiątki lat temu przez Edmunda Jacobsona, lekarza z Chicago. W 1929 r. opublikował on swoją książkę "Progressive Relaxation", która stała się klasykiem. Polecamy: Ćwiczenia na bolący kark Opisał w niej technikę głębokiego rozluźniania mięśni, która w jego ocenie nie wymagała ani wyobraźni, ani siły woli, ani tym bardziej siły sugestii. Bazuje ona na założeniu, że ciało reaguje napięciem mięśni na myśli wzmagające niepokój. To pobudzenie mięśni wywołuje z kolei jeszcze większy niepokój i wpędza organizm w błędne koło stresu. Jeśli powstrzymasz napięcie mięśni,POWSTRZYMASZ ROWNIEŻ WZROST NIEPOKOJU. Doktor Jacobson miał powiedzieć: "Nie może być mowy o zaniepokojonym duchu w rozluźnionym ciele". ---------------------- Mam nadzieję, ze te informacje techniki, pomoga Wam podjąc próbę zmierzenia się z lękiem.Na podanej stronie jest więcej informacji pomocnych w radzeniu sobie z lękiem , z myslami natretnymi itd.Pozdrawiam.- 181 odpowiedzi
-
- nerwica (serca inne)
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Walka z nerwicą natręctw myślowych
jadwigaszpaczynska odpowiedział(a) na Marciocha temat w Nerwica natręctw
Witam Wszystklich. Katarynko, na tym wątku i na moim wątku *Walka z nerwica lękowa i myślami natretnymi* zamieściłam to wszystko co uwazam za pomocne w radzeniu sobie z nn.Mozna *nauczyć się * nerwicy i można się jej oduczyć.Oczywiście potrzeba na to troche czasu, bo zmienić nawyki myslowe nie jest łatwo a to one nas utrzymuja w *chorobowym* stanie.Sa takie strony JAK SIĘ NAUCZYC PANOWAĆ NAD MYŚLAMI I EMOCJAMI.Wiedza to podstawa w pracy nad sobą, nad dojrzewaniem emocjonalnym, ointelektualnym i życiowym , a trzeba dorosnąć, stać sie samodzielnym zeby poradzić sobie z chorymi przekonaniami, ktorych nasza głowa jest pełna. Polecam Ci przyjrzenie sie stronie moja-nerwica.republika.pl. Na pasku opowieści pod wyzdrowieć przyjrzyj sie takim tematom jak STRASZNE MYSLI, PODDAJ SWÓJ SKARB, OSTATECZNE WYZDROWIENIE, BEZ NAWROTÓW. W dziale LISTY poczytaj sobie wypowiedzi osób, ktorym tamta strona pomogla. Przytoczę cytaty z ksiazki na która namiary podane są w tekście. Znalazlam je na jednym z wątków tego forum. *To, jak myślimy, warunkuje to, kim jesteśmy; i dopóki nie przestaniemy myśleć w określony sposób, dopóty tacy będziemy. Ci, którzy pragną osiągnąć niewiele, niewiele też muszą poświęcić; ci, którzy pragną osiągnąć więcej, muszą poświęcić więcej; a ci, którzy chcą osiągnąć bardzo dużo, poświęcą również bardzo dużo. Jesteśmy tym, O CZYM MYŚLIMY PRZEZ CAŁY DZIEŃ. Warunkiem dobrego życia jest zdrowie. ZDROWIE POWINNO BYĆ W MYŚLI I MOWIE CZŁOWIEKA. Kiedy myślisz o sobie, zawsze miej przed oczami wyrazisty obraz swojego idealnego JA. Oto, co powinieneś postawić sobie za cel: każdego ranka iść do pracy wypoczętym i pełnym wigoru. Zdrowie osiągniemy jedynie wtedy, GDY W MYŚLACH ZASTĄPIMY CHOROBĘ ZDROWIEM, słabość ; siłą, dysonans ; harmonią, a błędne koncepcje ; prawdą; KIEDY NASZE MYŚLI BĘDZIE WYPEŁNIAĆ MIŁOŚĆ, a nie nienawiść; kiedy będziemy krzewić w sobie myśli konstruktywne zamiast destruktywnych, niszczących. NIE MA FIZYCZNEJ HARMONIIN, dopóki w umyśle gości choroba. Nigdy nie wygłaszaj ani nie powtarzaj opinii o swoim stanie zdrowia, która nie byłaby zgodna z twoimi życzeniami. NIE ROZMYŚLAJ O CHOROBACH ANI NIE WNIKAJ W ICH OBJAWY. Jak twierdzą lekarze, nie osiągną doskonałego zdrowia ludzie, którzy stawiają autodiagnozę,USTAWICZNIE KONCENTRUJA SIE NA SOBIE , obserwują swój stan zdrowia i CIĄGLE WYPATRUJĄ NAJMNIEJSZEGO OBJAWU CHOROBY. Niektórzy ludzie ZAWSZE MYŚLĄ I MÓWIĄ O SWOICH DOLEGLIWOŚCIACH. ROSKOSZUJĄ SIĘ OBJAWAMI, przypatrują się im, obserwują je metodycznie, wyglądają ich, AŻ WRESZCIE OTRZYMUJA TO, CZEGO SIE SPODZIEWALI. Zdrowe myślenie jest największym panaceum na świecie. Wielu ludzi nie tylko upośledza własną sprawność, ale podtrzymuje w sobie chorobę,STAN PÓŁINWALIDZTWAlub braku mocy poprzez ciągłe rozpamiętywanie negatywnych sugestii. ZDROWIE I WERWA NIE ZAGOSZCZĄ W TWOIM ŻYCIU, jeśli będziesz ciągle ględzić o swojej słabości i użalać się nad sobą z powodu kiepskiego stanu zdrowia. Pierwszym krokiem do uzdrowienia jest natychmiast przestać się bać tego, co stanowi jedynie przejaw. Drugi krok; to zdać sobie sprawę, że przejaw ten jest niczym więcej JAK WYTWOREM DAWNEGO SPOSOBU MYSLENIA, któremu teraz zabraknie sił.* 05:46:01 http://www.dobreksiazki.pl/b12020-zyskaj-zdrowie-i-energie-zyciowa.htm ---------------------- Obiema rękoma podpisuje sie pod tymi cytatami.Dzięki ksiązkom Mulforda, L.Hay, J.Murphy,ego zaczełam siac w głowie radośc, Miłośc, zdrowie itd. gdy doswiadczalam jeszcze lęków i myśli natrętnych. Niespecjalnie wierzyłam, ze to mi moze pomóc, ale co mialam do stracenia. Za jakiś czas naprawde zaczęłam doświadczać takiego luzu, przestrzeni w glowie. To plus medytacja, którą wciąz praktykowalam zaowocowałó coraz lepszym samopoczuciem, zaczeła się we mnie budzić radość.Wiedzialam, że jestem na dobrej ścieżce i trzymałam sie jej. Na you tube znajdziesz kilka odcinkow filmu WNIKAJĄC W TAJEMNICE UMYSŁU.Polecam Ci obejrzenie odcinka WYCISZENIE.Dowiesz sie jak dzieki stosowaniu medytacji w klinice stresu w Nowym Jorku( choć nie tylko) wiele osób zaczeło zdrowiec.Pozdrawiam.- 181 odpowiedzi
-
- nerwica (serca inne)
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Walka z nerwicą lękową i natręctwami myślowymi
jadwigaszpaczynska odpowiedział(a) na jadwigaszpaczynska temat w Nerwica lękowa
Witam Wszystkich. Na wątku Marciochy*Walka z nerwica natrectw myślowych* zamieściłam informacje na temat medytacji chrześcijańskiej i wpływu medytacji na proces leczenia nas od środka.Pozdrawiam. -
Walka z nerwicą natręctw myślowych
jadwigaszpaczynska odpowiedział(a) na Marciocha temat w Nerwica natręctw
witam wszystkich. ponieważ najbardziej pomocne mi w radzeniu sobie z nerwica ( gdy zawiodły mnie tabletki) było praktykowanie medytacji, cwiczenia jogi, czego nauczyl mnie psycholog na oddziale nerwic, dlatego przytocze pewne informacje na temat korzyści z praktykowania medytacji ze stron poświęconych medytacji chrześcijańskich i znawców tego tematu. -------------------------- jest to wypowiedź stanislawa sieka , prof.dr.hab. wykladowca psychoiogii i osobowości i psychologii klinicznej w akademii teologii katolickiej : * rozwój osobowości jaki mozemy osiągnąć w wyniku uprawiania praktyk medytacji polega miedzy innymi na uwolnieniu zahamowanych i stlumionych na skutek wychowania , oddzialywań kulturowych i stresów życia psychicznych sił oraz na zdobyciu samookceptacji. zatem pozbycie się rozladowanie starych urazów i stresów rozbraja jakby wewnętrzną bombę , która zawsze może wywolac reakcję alarmową w organizmie i zabarwić stresowo percepcję nowych doznań i wrazeń.podczas medytacji , ktora sprowadza stany glebokiego odprężenia , nastepuje rozladowanie starych stresów . człowiek znajduje sie w stanie głebokiego rozluznienia .w tym stanie stare urazy i stresy wylaniają sie na powierzchnię , a czlowiek nie tłumi ich , tylko moze je znieść .w czasie procesu medytacji wzrasta poczucie bezpieceństwa , samoakceptacji , poczucie wewnętrznego roluznienia , ktore dziala uzdrwiająco i przyczynia się do wzmagania zaufania do siebie.* od siebie dodam, ze mimo iż nie miałą dostępu do fachowej psychoterapii, dzięki praktykowaniu medytacji doświadczylam tego *rozbrojenia mojej wewnętrznej bomby*. ---------------------- ponizszy fragment pochodzi ze strony dobrodziejstwa płynace z medtacji medytacja a doniesienia naukowe począwszy od lat siedemdziesiątych, nauka interesuje się wpływem medytacji na organizm, a zwłaszcza na mózg. badania są prowadzone nie tylko z pobudek religijnych, lecz także dla potrzeb naukowych, w tym – kulturoznawczych. dzięki nowym technologiom medycznym, naukowcy stwierdzili pozytywne działanie medytacji na mózg, krążenie, napięcie stresowe, nowotwory, system immunologiczny. w centrum badań klinicznych w essen, przez pięć lat obserwowano 3000 pacjentów cierpiących na choroby żołądka i jelit, serca, naczyń krwionośnych oraz raka. praktykując medytację, wszyscy ci chorzy doświadczyli wyraźnej poprawy stanu zdrowia. wendy weisel, córka dwojga ocalałych z holocaustu, doświadczała stanów lękowych, które leczyła farmakologicznie. dwa lata temu, zaczęła medytować. „widzę niezwykłą różnicę – mówi – leki przeciwdepresyjne i regulujące ciśnienie stały się zbędne. nie muszę ich zażywać po raz pierwszy w życiu, odkąd medytuję.” dr dean ornish z uniwersytetu w cambridge leczy medytacją swoich pacjentów chorych na zator tętnic wieńcowych i nowotwory prostaty. oto zaledwie kilka z wielu przykładów korzyści, jakie medytacja może przynieść osobie chorej. medytacja chrześcijańska już w kościele pierwotnym ojcowie kościoła posługiwali się medytacją jako sposobem poszukiwania bliskości boga. przez całe dwa tysiąclecia chrześcijaństwa, medytacja była jednym z głównych źródeł wiary. klasztory stawały się ośrodkami, coraz jaśniej promieniejącymi duchową mocą właśnie dzięki sztuce rozmyślania. jest ona bowiem sztuką, którą może opanować każda dusza stęskniona za bogiem, pragnąca uwolnić się od licznych rozproszeń, podsuwanych przez świat i znajdujących oparcie w słabości naszego ludzkiego ciała. w xvi wieku, święta teresa z avila daje początek wielkiej pedagogice medytacji chrześcijańskiej. według niej, wszystko dokonuje się w blasku boskiego słońca miłości. „miłość prawdziwa nigdy nie próżnuje” – poucza ona swoje siostry z karmelu. brat karol de foucauld, eremita z tamanrasset, którego duchowość wywarła wpływ na wierzących xx wieku, nazywa św. teresę z avila „jednym z autorów, którzy stanowią dla nas codzienny pokarm duchowy”. ------------------------- praktykowanie medytacji dosłownie uratowało mi życie.nie mam najmniejszej wątpliwości, że nie dałabym radę przetrwac bez niej z lękami i myślami natrętnymi . na you tube jest film wnikając w tajemnice umysłu.piaty odcinek pt wyciszenie opowiada o pracy z pacjentami w programie leczenia stresu przy pomocy medytacji pozdrawiam.- 181 odpowiedzi
-
- nerwica (serca inne)
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Walka z nerwicą natręctw myślowych
jadwigaszpaczynska odpowiedział(a) na Marciocha temat w Nerwica natręctw
Witam Wszystkich. Przed chwilą na watku *Walka z nerwica lękowa i myślami natrętnymi * w dziale nerwic alękowa zamieściląm pewien post, ktory moze rzucić nowe światło na temat NERWICA. Nie będe go powtarzala na tym wątku, można go tam przcezytać.Pozdrawiam. *- 181 odpowiedzi
-
- nerwica (serca inne)
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Walka z nerwicą lękową i natręctwami myślowymi
jadwigaszpaczynska odpowiedział(a) na jadwigaszpaczynska temat w Nerwica lękowa
Witam Wszystkich. Poniewaz dla mnie dzisiejszej nerwica to nie jest *choroba* tylko brak dopjrzałości , brak życiowej samodzielności, dlatego przytoczę wypowiedzi fachowców na temat CZY NERWICA TO CHOROBA. Na początek pewne zdania z opowieści tego męzczyzny, ktory wyszedł z nerwicy.moja-nerwica.republika.pl Tej książce wiele zawdzięczam. Nie tyle poprawę bo to już i tak następowało, ile późniejsze całkowite wyzdrowienia. Gdy piszę całkowite to nie mam na myśli tylko braku objawów. Raczej to,ZE NIE MUSZE SIĘ BAC ,ZE CHOROBA KIEDYS WRÓCI , bo wiem, że w istocie NIE JEST TO W OGÓLE CHOROBA(w sensie biologicznym), tylko stan w którym się znalazłem z powodu pewnych okoliczności (oraz wrodzonych skłonności) i który sam podsycałem. ------------------- Teraz przytoczę fragment z ksiazki prof.Aleksandrowicza *Psychoterapia*. *Jedną z pozycji i ról społecznych istniejacych w naszej kulturze jest ROLA CHOREGO.Pozwala ona na jakiś czas ZAWIESIĆ PEŁNIENIE wszystkich ról, obowiązków jednostki.ALE TYLKO DO CZASU USTAPIENIA CHOROBY. Jest oczywiste, ze kto znajduje sie w szpitalu, ma prawo nie wykonywac zadań , które miał zrealizowac np. w pracy lub w domu.Oczekuje sie jednak, ze ten chory ZROBI WSZYSTKO , CO W JEGO MOCY , BY JAK NAJSZYBCIEJ WROCIĆ DO ZDROWIA. KTOŚ* , KTO NA SKUTEK NIEWYDOLNOSCI MECHANIZMÓW OSOBOWOŚCIOWYCH nie potrafi DAWAĆ SOBIE RADY Z ŻYCIEM, moze BEZ UZNANIA PORAŻKI SCHRONIĆ SIĘ W ROLĘ CHOREGO. *UCIEKA W CHOROBĘ*? W jakiejś mierze TAK.Jest to niejako naturalne rozwiazanie jakiego dostarcza nasza kultura. Chorych, których zaburzenia zawieraja dostrzegalne elementy *ucieczki w chorobe , czesto traktuje sie jajko symulantów.Jest to całkowicie niesłuszne ( gdyz ci, ktorzy symuluja chorobę nie maja zadnych dolegliwosci ) W przypadku chorych na nerwice, skazują sie oni na AUTENTYCZNE CIERPIENIA , stanowiace niejako cene, ktorą płacą ZA * HONOROWE WYCOFANIE SIE Z AKTYWNOŚCI *.Pojawiaja sie wówczas rozmaite zaburzenia czynnosciowe , u kazdego nieco inne, BO WYRAŻAJĄ NIECO INNE POWODY UCIECZKI W CHOROBE , inne niz nieuswiadamiane konflikty. Tacy pacjenci na ogół poszukuja pomocy nie tylko w uwolnieniu od objawów, ale tez w rozwiązaniu tych problemow, które ujawniaja sie POPRZEZ SYMPTOMY NERWICY. Dążac do mozliwosci zrezygnowania z roli chorego WIEKSZOŚC CHORYCH PODEJMUJE ROLE PACJENTA (( tzn.zamiast być *tym, kto choruje*, stanie sie tym* kto się leczy* m.in.po to,by przestac chorowac ( i przestac korzystac z naleznych wówczas ULG, OPIEKI, POMOCY ) Nie wszyscy jednak tak postepuja.Niektórzy przez całe zycie pozostaja w tej roli ( chorego) , nie widzac szans na PORADZENIE SOBIE Z SOBA, ani ze swoim zyciem.STAJĄ SIĘ PRZEWLEKLE CHORZY, nigdy sie nie leczą -------------------------- Teraz z ksiazki K.Tippertweina przytocze te zdania .CHOROBA JEST BIERNYM WYRAZEM NIE PODJĘTEGO DOBROWOLNIE PROCESU UCZENIA SIE. KTO SIE NIE UCZY TEN CIERPI.. --------------------------- To fragment pewnego artykułu pt.*DLACZEGO WARTO ZACHOROWAĆ* z fajnej strony, o której wspominałam juz na tym forum :google-scholar-fajna- wyszukiwarka.html Wbrew pozorom CHOROBA FIZYCZNA MO ZE PRZYNOSIC CHORUJACEMU WIELE KORZYŚCI PSYCHOLOGICZNYCH czasem wydaje mu się być JEDYNYM RATUNKIEM Dobry psycholog, umiejętnie posługujący się wiedzą psychologiczną, intelektem i doświadczeniem, potrafi postawić taką diagnozę, która będzie zwracała uwagę również na to, CZY PRZYPADKIEM CHORY NIE UŻYWA CHOROBY JAKO NARZĘDZIA , by osiągnąć jakiś zakamuflowany cel ... CENTRUM ZAINTERESOWANIA RODZINY Nie jest chyba zaskoczeniem dla Was fakt, że CHOROBA TAK BARDZO ZWRACA UWAGĘ OTOCZENIA . To nie przypadek, że w wiadomościach telewizyjnych, reportażach radiowych, czy artykułach w gazetach tak często słyszy się o wypadkach, chorobach, różnych powikłaniach. Takie tematy po prostu zwracają uwagę odbiorców - A MEDIOM PRZECIEŻ O TO CHODZI . Podobnie może być w codziennym życiu. Osoba, która z jakichś powodów CZUJE SIĘ W DOMU NIEDOCENIANA , niezauważana, tak jakby tego chciała , MOŻE NIEŚWIADOMIE POSŁUŻYC SIĘ CHOROBA (bóle serca, głowy, kręgosłupa, czy cokolwiek innego), by zwrócić na siebie uwagę (np. rodziców, małżonka). Dlaczego chce to uczynić? Być może osoba ta faktycznie czuje się być zaniedbywana bo tak jest w istocie - np. rodzice ewidentnie nie mają czasu na spędzanie go z dzieckiem, bo zawsze jest coś ważniejszego albo jednemu z partnerów od jakiegoś czasu *mniej zależy* na drugim, bo na horyzoncie dostrzega bardziej interesujące osoby. CHOROBA MOŻE ZATEM SŁUŻYĆ do zwrócenia uwagi na siebie. ------------------------- Resztę tego tekstu można przeczytać na stronie 8 wątku *Z nerwicy sie wychodzi*.Mozna znaleźć na niej sporo innych , fajnych tekstow wyjaśniających ten temat. Ponizszy fragment pochodzi z ksiązki E.Woydyłło *W zgodzie ze sobą*.Przytaczam tylko krótki fragment, reszte tekstu można przcezytać na stronie 490 wątku *Z nerwicy się wychodzi*.Na tej stronie sa inne, warte przeczytania teksty. *Tymczasem ZDROWIE PSYCHICZNE wiąże się Z DOJRZAŁOŚCIĄ !. To właśnie NIEDOJRZAŁOŚĆ I ZAHAMOWANIE OSOBISTEGO ROZWOJU PRZYBIERAJĄ POSTAĆ NERWIC !.Nie chodzi tu o obwinianie kogokolwiek, lecz O UŚWIADOMIENIE ŻE UCIECZKOWE LUB WYGODNICKIE poprzestawanie przy NIEDOBRYCH NAWYKACH i zachowaniach destrukcyjnych , to nic innego JAK SZUKANIE USPRAWIEDLIWIENIA DLA NIEDOJRZAŁOŚCI. Człowiek op zharmonizowanej psychice, akceptuje istnienie związku pomiędzy przyczynami i skutkami.Wie na przykład, ze nie będzie miał pieniędzy,m gdy je wyda, ze musi wyruszyc odpowiednio wczesnie, żeby zdążyc na czas, ; jeżeli chce schudnąć musi mniej jeść i więcej sie ruszać. Choc są to prawdy oczywiste, tylko ludzie nieliczni kierują sie nimi w życiu. --------------------- Przypomne to zdanie z tekstu o ODREALNIENIU męzczyzny, ktory wyszedł z nerwicy. *ZDAARZAJĄ SIĘ PODOBNO PRZYPADKI ,GDY LUDZIE WYCHODZĄ Z NERWICY TYLKO PRZEZ ZROZUMIENIE , ale to raczej rzadkość.* Ja nie mam dziś wątpliwości, że nie da się wyjśc z nerwicy bez zrozumienia jej mechanizmu, bez dokonania tych zmian w Zyciu , do których ZMUSZA NAS NERWICA, na ktore nam wskazuje. Boisz się smierci, to oswój sie z tą lekcją, poczytaj o niej, przemyśl sobie pewne sprawy.Masz fobię spoleczną, zbadaj DLACZEGO.Skoro ludzie sa sobie RÓWNI, dlaczego BOISZ SIE LUDZI. itd. Z Ksiązki A.Mello *Przebudzenie* przytoczę dwie krotkie opowieści, ktore mogą wyjaśnić na czym polega PRAWDZIWE ZROZUMIENIE CZEGOŚ, PRAWDZIWA SWIADOMOSC. *Pamiętam, jak pewien ksiądz w Chicago, gdzie studiowałem psychologię, mówił nam: - Posiadłem wszelkie informacje, WIEDZIAŁEM ,ŻE ALKOHOL MNIE ZABIJA i wierzcie mi, nic nie jest w stanie zmienić alkoholika - nawet miłość żony czy dzieci. Kocha ich, ale to go nie zmienia. Odkryłem jednak coś, co mnie zmieniło. Leżałem któregoś dnia w rynsztoku, mżył kapuśniak. Otworzyłem oczy i zobaczyłem,ZE TO MNIE ZABIJA . Zobaczyłem to i nie miałem już ochoty nawet na kroplę alkoholu. I choć zdarzyło mi się potem trochę wypić, to nigdy tak, by zaszkodzić sobie. Nie uległem alkoholowi i nie ulegnę! O tym właśnie mówimy - świadomość. Nie informacja, ale świadomość. Jeden z moich przyjaciół, nałogowy palacz mówił: - Wiesz, istnieje mnóstwo dowcipów na temat palenia. Mówią, że tytoń zabija, ale spójrz na starożytnych Egipcjan. Wszyscy nie żyją, a nikt z nich nie palił. Pewnego dnia, z powodu kłopotów z płucami, poszedł do naszego instytutu badań nad rakiem w Bombaju. Lekarz powiedział mu: - Ojcze, na płucach masz dwie plamki. Może to być rak, proszę przyjść za miesiąc na powtórne badania.OD TEGOI CZASU NIE TKNĄŁ PAPIEROSA . Przedtem wiedział, że to go zabija. Teraz był świadom, że może go to zabić. Na tym polega różnica. Założyciel naszego zakonu, św. Ignacy, miał na to świetne określenie. Nazywał to SMAKOWANIEM I CZUCIEM PRAWDY - nie znajomością jej, ale smakowaniem i czuciem. KIEDY UZYSKASZ POCZUCIE PRAWDY- ZMIENISZ SIE. JEŚLI O NIEJ TYLKO WIESZ i jeśli jest ona wyłącznie w twojej głowie - zmiana się nie dokona. ---------------------- Nie mam najmniejszej wąśtpliwosci, że nie trzeba latami wychodzić z nerwicy.Wystarczy osiągnąc taki WGLĄD, ZROZUMIENIE, ŚWIADOMOŚC o jakich mowa w ostatnim przytoczonym fragmencie. CHRONIMY SIĘ W NERWICĘ ZE STRACHU PRZED ŻYCIEM zamiast po prostu zmierzyc sie z tym, czego sie boimy, zamiast dorosnąc. Zamykamy w tym więzieniu nerwicy nie tylko siebie ale i swoich bliskich. Ten ostatni fragment pochodzil ze strony:www.astro.eco.pl/astro2/przebudzenie.html Mam nadzieję, że te informacje pomogą spojrzeć naprawde zainteresowanym wyjściem z nerwicy na nią z tej perspektywy.Pozdrawiam. -
Walka z nerwicą lękową i natręctwami myślowymi
jadwigaszpaczynska odpowiedział(a) na jadwigaszpaczynska temat w Nerwica lękowa
Witam Wszystkich. Waldek, na początek poradzę Ci uważne wczytanie sie w historię męczyzny, ktory wyszedł z nerwicy moja-nerwica.republika.pl. Na pasku opowieści pod WYZDROWIEĆ znajdziesz takie tematy jak PODDAJ SWÓJ SKARB , STRASZNE MYŚLI itd. Na ten czas doradzam Ci AKCEPTOWANIE SWOICH MYŚLI jak gdyby było *normalne* na ten czas. Ja to rozumiem tak, sami nasialiśmy smieci w swojej głowie i teraz zbieramy żniwo tego siania.Czyli mam CHORE myśli bo je wczesniej nieswiadomie sialem, więc musze je dziś AKCEPTOWAC ( co nie znaczy, że chcę je realizowac), musze je przyjąc na klate jako ich autor i twórca. Mozesz poczytać sobie tekst*Zachwaszczony umyssL*, zeby lepiej tę kwestię zrozumieć. Akceptowanie takich mycji, wyrażanie zgody na to, ze sa, stwarzanie im przestrzeni sprawia, ze nie musza na Ciebie tak napierac.ODlaczego warto jest stwarzać taką przestrzeń dla lęków i myśli negatywnych napisal J.Santorski a ja przytoczyłam fragmenty z jego ksiazki na tych obu wątkach. Na tym wątku i na wątku Marciochy WALKA Z NERWICĄ NATRECTW MYŚLOWYCH w dziale nerwica natręctw zamieściłam niemal wszystko co udało mi się na temat nn zebrac. Doradzam Ci uwazne przejrzenie zamieszczonych informacji, wydrukowanie sobie tych z nich, ktore odnosza się do Twoich objawów, zrobienie sobie z nich takiego podrecznego poradnika, koła ratunkowego na trudne sytuacje. Odszukaj na you tube filmu *WYCISZENIE*, który jest piatą częścią filmu *Wnikając w tajemnice umysłu*. Mowa jest w tym odcinku o stosowanej w klinice stresu w Nowym Jorku oraz w innnych szpitalach medytacji w celu redukzji stresu.Wiem, ze w Polsce juz stosuje się te metode.Poczytaj sobie o tym, czy byłbyś na nią otwarty. ----------------------- Zamieszczam fragment z jednej ze stron poświęconej tej technice leczenia stresu. Po tym jak techniki uważnej obecności pomogły milionom dorosłych, czas na uważność wśród dzieci. Dziecko wolne od stresu to przełomowa książka oparta na programie stworzonym przez dr Jona Kabat-Zinna, która pomaga dzieciom zmniejszyć stres i radzić sobie w sytuacjach napięć. Teraz również dzieci mogą nauczyć się tego, jak sobie pomóc, stosując znane i sprawdzone od stuleci metody. Oparte na zabawie i przyjazne dzieciom techniki wzmacniają ich wewnętrzną i zewnętrzną świadomość oraz uwagę, a także umiejętności interpersonalne i emocjonalne, co wpływa pozytywnie na wyniki w szkole i sporcie. W książce znajdziemy narzędzia, dzięki którym dzieci lepiej poradzą sobie ze stresem i przezwyciężą takie problemy jak bezsenność, objadanie się, ADHD, nadmierny perfekcjonizm, niepokój i chroniczny ból. Dzięki tej książce również dzieci pomiędzy czwartym a osiemnastym rokiem życia będą mogły odnieść rozległe korzyści płynące z treningu uważności, korzystając z dostosowanych do wieku ćwiczeń, piosenek, gier i bajek. Są one owocem ponad dziesięcioletniego doświadczenia Susan Kaiser Greenland w uczeniu dzieci uważnej obecności. Susan Kaiser Greenland, twórczyni wysoko ocenianego programu Inner Kids ("Wewnętrzne dzieci") przy Mindful Awarenes Centre w UCLA i światowej klasy prekursorka uczenia dzieci i nastolatków uważnej obecności. Dr Jon Kabat-Zinn, emerytowany profesor medycyny, University of Massachussets Medical School, autor książek Letting Everything Become Your Teacher i Gdziekolwiek jesteś, bądź. -------------------- A skoro techniki prot.J.Kabat Zinna pomogły milionom ludzi i sa pomocne w terapiach z dziecmi, więc warto się nimi zainteresowac.Ogladałąm wszystkie odcinki tego filmu.Sa bardzo interesujące.Odradzam Ci ogladanie odcinka *Przebaczenie*, gdyż na tym etapie Twojego myślenia móglby byc nie na czasie dla Ciebie.Na początek tyle moich podpowiedzi dla Ciebie.Wybierz z nich to, co na ten czas Ci się przyda. Poza tym na wątku *Z nerwicy się wychodzi*, pisze w ostatnich dniach osoba pod nickiem Bobino o metodzie prof.Szulcowej nazywanej psychobiostymulacja.Poczytaj sobie jego posty i wyrob sobie wlasne zdanie na temat tej metody. Jak bys chciał porozmawiac napisz na gg lub na forum.Pozdrawiam. -
Walka z nerwicą lękową i natręctwami myślowymi
jadwigaszpaczynska odpowiedział(a) na jadwigaszpaczynska temat w Nerwica lękowa
Witam Wszystkich. Ado przytoczę fragment Twojego zdania :nie będę przejmować się moimi myślami na siłę zacznę wprowadzać pozytywne myśli aż w końcu mój umysł zacznie je przyswajać. Nie ucz się pozytywnego myślenia na siłe, lecz tak jak dzieci uczą się języka angielskiego w zabawie. na luzie.Nasz umysł lubi stawiać opór gdy czuje się do czegoś zmuszany.Tylko bądź konsekwentna, nie zaczynaj i nie rzucaj tej pracy. Przytoczę pewne informacje, które mogą być Wam pomocne w pracy nad zmianą myślenia. Jeden raz pomyślana myśl NIE WYWOŁUJE TAKICH SKUTKÓW, jak myśli ciągle * myślane*, które stwarzają tzw.*koleiny * w umysle, w świadomości. --------------------------------- STRES ZACZYNA SIE od jednej negatywnej mysli.Jednej mysli, ktora wyrwała sie spod kontroli, a potem pojawiło sie ich więcej i więcej, az W KOŃCU UJAWNIŁ SIE STRES.Jest on efektem, ale przyczyną było negatywne myslenie .Bez względu na to, CO SAM WYWOŁAŁEŚ (swoimi negatywnymi myslami) mozesz to zmienic, jedną drobną pozytywną myśla, a potem kolejna. ----------------------------------- U Normama Cousinsa( autora filmów o zyciu w podwodnym świecie)stwierdzono *nieuleczalną* chorobę.Dowiedział sie od lekarzy, ze pozostało mu kilka miesiecy zycia.NORMAN POSTANOWIŁ SAM SIĘ WYLECZYĆ.Przez trzy miesiące nie robil nic innego , tylko oglądał zabawne filmy i sie śmiał.Choroba opusciła jego ciało w ciągu trzech miesięcy, a lekarze uznali jego uzdrowienie za cud.( ta historia jest opisana w książce Berniego Siegala *Miłość, cuda i medycyna*:, z której ja korzystałam, lecząc sie z nerwicy lękowej, a potem z choroby nowotworowej). Śmiejąc sie , NORMAN uwolnił cały swój negatywizm i przy okazji UWOLNIŁ CHOROBĘ.ŚMIECH JEST NAPRAWDĘ NAJLEPSZYM LEKIEM. ---------------------------------------- Teraz cos z ksiązki prof.Aleksandrowicza *Psychoterapia * ZA NASZE CHOROBY w znacznej mierze odpowiedzialne jest to, CO DZIEJE SIĘ W NAS, chyba nawet bardziej niż to, CO DZIEJE SIĘ W OTACZAJĄCYM ŚWIECIE.U wielu ludzi przeżywających frustracje w miłości, pojawiają się psychogenne BÓLE SERCA ; w okresach zdenerwowania i gniewu występuje NADCIŚNIENIE TĘTNICZE I WYLEWY; a gdy dojdzie np. do bankructwa - ZAWAŁY MIĘŚNIA SERCOWEGO. Tak jak miłość wiąże się z sercem, strach z gardłem , złość z brzuchem., a to z kolei powoduje powstanie zmian czynności serca, napięcie mięśni krtani, czy funkcji żołądka w chwili przezywania takich uczuć. ZABURZENIA CZYNNOŚCI SERCA, ŻOŁĄDKA, OSKRZELI, mięśniówki, naczyń krwionośnych itp.niewywołane ich uszkodzeniem , lecz będące symbolicznym wyrazem NIEUŚWIADAMIANYCH PROBLEMÓW , często są jednymi z objawów zaburzeń nerwicowych. Nie tylko więc stresy są odpowiedzialne za powstawanie zaburzeń nerwicowych, ale SPOSOB W JAKI DO NICH PODCHODZIMY . ----------------------------------------- Z książki Ewy Woydyłło - W zgodzie ze sobą- chciałabym napisać parę informacji dot.*człowieka psychicznie zdrowego*, moze wtedy na zasadzie kontrastu . latwiej będzie zobaczyc, co my, NEUROTYCY ROBIMY NIE TAK ! Zaczynam : Przeciwieństwem zaburzeń neurotycznych jest zdrowie psychiczne, emocjonalne i duchowe.Człowiek zdrowy jest przede wszystkim ODWAŻNY, a wiec OTWARTY i moze spokojnie zajmować sie otaczającym go swiatem.NIE BOI SIĘ NOWYCH SYTUACJI i potrafi podejmować ryzyko.Nie obawia się prób, wyciąga wnioski z porażek i uczy się na błędach.Gdy mu się cos nie uda, nie rozpacza, tylko raczej zastanawia się, jak nasteępnym razem uniknąć podobnych kłopotów.WIERZY W SIEBIE I NIE WPADA ŁATWO W PANIKĘ.NIE BOI SIE WYRAŻAĆ SWOICH UCZUĆ i nie traci nad nimi panowania.Zawczasu dostrzega zagrożenia, ALE ICH NIE DEMONIZUJE , ponieważ wie, że nic automatycznie nie musi skończyć sie katastrofą. Człowiek taki każdą sytuację OCENIA REALISTYCZNIE i jeżeli sie martwi, to nie tym , co mogłoby sie zdarzyc , lecz tym, co w danych warunkach jest najbardziej prawdopodobne. Moze sobie naturalnie marzyć i miec pragnienia , ALE ZASADNICZO UNIKA MYŚLENIA ŻYCZENIOWEGO, i kieruje sie TYM, CO FAKTYCZNIE JEST, a nie TYM, CO POWINNO BYĆ. NIE OCZEKUJE CUDÓW i wie, że wszystko ma swoja cenę.Liczy sie z ograniczeniami i rozumie , że skoro i tak NIE OSIĄGNIE WSZYSTKIEGO, to lepiej skupić sie na tym , co jest dla niego najważniejsze. SAMEGO SIEBIE RÓWNIEŻ OCENIA REALISTYCZNIE , nie trwoni wiec niepotrzebnie energii na dążenie do iluzorycznej perfekcji.Umie cieszyc sie swoimi sukcesami , nawet jeżeli inni ich zbytnio nie chwalą. W sferze stosunków z otoczeniem stara sie realizować swoje potrzeby , ALE NIE KOSZTEM INNYCH. Krótko mówiąc : CZŁOWIEK TAKI NIE WYKORZYSTUJE LUDZI, NIE KRZYWDZI, NIE NARZUCA SWOJEJ WOLI, .Jest zdolny do Miłości, przyjaźni i życzliwości. POTRAFI WYBACZAĆ SOBIE I INNYM.NIE MA POCZUCIA NIŻSZOŚCI ANI WYŻSZOŚCI.NIKIM NIE POGARDZA I WOBEC NIKOGO NIE MA UPRZEDZEŃ.Jest tolerancyjny, ale przyjaciół wybiera sobie spośród osób wyznających te same wartości i obierających podobne cele. Taki ktoś może sie wydawać nudny ( ze względu na swoje zrównoważenie i spokój). Tymczasem ZDROWIE PSYCHICZNE wiąże się Z DOJRZAŁOŚCIĄ !. To właśnie NIEDOJRZAŁOŚĆ I ZAHAMOWANIE OSOBISTEGO ROZWOJU PRZYBIERAJĄ POSTAĆ NERWIC !.Nie chodzi tu o obwinianie kogokolwiek, lecz O UŚWIADOMIENIE ŻE UCIECZKOWE LUB WYGODNICKIE poprzestawanie przy NIEDOBRYCH NAWYKACH i zachowaniach destrukcyjnych , to nic innego JAK SZUKANIE USPRAWIEDLIWIENIA DLA NIEDOJRZAŁOŚCI. Człowiek op zharmonizowanej psychice, akceptuje istnienie związku pomiędzy przyczynami i skutkami.Wie na przykład, ze nie będzie miał pieniędzy,m gdy je wyda, ze musi wyruszyc odpowiednio wczesnie, żeby zdążyc na czas, ; jeżeli chce schudnąć musi mniej jeść i więcej sie ruszać. Choc są to prawdy oczywiste, tylko ludzie nieliczni kierują sie nimi w życiu. Człowiek zdrowy na duszy i umysle daży do poprawienia tego, co mozna poprawic , NATOMIAST SPRAWY NIE PODLEGAJĄCE ZMIANIE , PO PROSTU AKCEPTUJE. Nie robi tragedii , że jest o kilka centymetrów niższy , niżby chciał byc, z tego, że co roku przybywa mu kolejny rok życia.Zna swoje mocne strony i umie czerpac z nich satysfakcję.Wobec innych nie jest ani arogancki, ani ugrzeczniony ----------------------------------- Poniewaz nie mam dzis wątpliwości, ze to nasze UCIECZKOWE zachowania od problemów zyciowych , od trudnych lekcji odpowiada za powstanie naszych nerwicy, dlatego doradzam uwazne przeczytanie tych fragmentów i wyciągniecie z nich wniosków.Pozdrawiam. -
Walka z nerwicą lękową i natręctwami myślowymi
jadwigaszpaczynska odpowiedział(a) na jadwigaszpaczynska temat w Nerwica lękowa
Witam Wszystkich. Na wątku Marciochy *Walka z nerwica natręctw myślowych* zamieściłam fragmenty postów dwóch osób.Są interesujące-moim zdaniem. Nie chce ich powtarzać także tutaj.Mozna je przeczytać na tamtym wątku.Pozdrawiam. -
Walka z nerwicą lękową i natręctwami myślowymi
jadwigaszpaczynska odpowiedział(a) na jadwigaszpaczynska temat w Nerwica lękowa
Witam Wszystkich. Lorna, nie mam informacji na temat, ktory poruszylaś. Ado, oprócz informacji zamieszczonych na tym wątku polecam Ci przyjrzenie sie informacjom na temat nn zamieszczonym na watku Marciochy *Walka z nerwica natręctw myślowych*, który jest w dziale *nerwica natręctw*. Ja Ci doradzam wydrukowanie sobie najistotniejszych dla Ciebie rad, informacji z tych obu wątkow, zrobienie z nich takiego podręcznego poradnika, ktory bedziesz mogla mieć zawsze przy sobie.To bardzo ważne. Polecam Ci tez załóżenie takiego dziennika nerwicy, w ktorym możesz notowac swoje myśli, emocje, to coo Ci się przydarza.Myśli wyjęte z głowy i zapisane traca swoja hroze, nie są już tak ulotne i można z nimi coś zrobic. Wiele osob korzystało z tego rodzaju autoterapii. Jeśli nie masz dostępu do terapii, podpowiadam Ci skorzystanie z pomocy pani Kasi, ktora propaduje w necie *Metodę 1000 kroków*.Podam Ci na nia namiary. Pisze z koleżanką, ktora stosowała tę metode bedąc w ciązy.Z tego co pisały inne kolezanki wiem, ze należnośc tej pani wynosiła 50 zł( nie wiem jak jesty obecnie).Ja nie korzystałam zusług tej osoby, ale czytałam jej strone i to co na niej zamieściła brzmi jak dla mnie, sensownie.No i czytałam wpisy osób, które stosowały te metode. Na forum medycznym commed jest wątek *Metoda 1000 kroków*, ktory załozyła Kiriri, ona też byla w ciązy i stosowała te metodę. poczytaj sobie wpisy na tym watku. To namiary na panią Kasie. Aby skorzystać z mojego planu 1000 kroków proszę o wysłanie maila w odpowiedzi udzielę dalszych informacji. No i podczytuj wątek *Nerwica w ciązy*. W grupie łatwiej. ------------------- Jeśli zechcesz porozmawiac, napisz -
Walka z nerwicą lękową i natręctwami myślowymi
jadwigaszpaczynska odpowiedział(a) na jadwigaszpaczynska temat w Nerwica lękowa
Witam Wszystkich. Lorna, jeśli zaczniesz pracowac nad takim tematem jak PANOWANIE NAD MYŚLAMI ( emocjami), a sa fajne strony w necie na ten temat, zaczniesz przejmowac w swoje ręce ster swojego życia.Panowanie nad myślami to panowanie nad swoim zyciem. Na wątku Marciochy zamieściłąm pewien post.Przytoczę z niego kilka zdań.Ten sposób jest lepszy niż Twoje wikłanie się w niechciane , natrętne myśli o przeszłości.Znajdziesz w nim odpowiedzi na swoje pytania. --------------------- *Właśnie odwrotnie niż dotąd(próby tłumienia i ucieczki od tych uczuć) mówiłem do siebie przekonywająco:*A właśnie będę się bał!Chcę się bać!Właśnie będę się czuł odrzucony!Potępiony itd...* Widzę,że trzeba bezwzględnie wyjść naprzeciw temu,czego się boimy.* ------------------------ Te fragmenty tez pochodza ztamtego watku. **Miałam też i mam nadal rozpamiętywanie przeszłości, czyli *przeżuwanie*, przypominałam sobie ze szczegółami, co zrobiłam i wydawało mi się, że gdzieś tam w życiu może popełniłam błąd, może jestem nie w tym miejscu, w którym powinnam być? I to dlatego czuję taki lęk i niepokój. Najgorsze było to, że potrafiłam tak argumentować, żeby raz wyszło, że jestem głupia, a potem druga argumentacja, z której wychodziło mi, że chyba jednak nie. I złudzenie,że JAK PRZEMYŚLE TO JESZCZE RAZ , to może w końcu wymyślę rozwiązanie i tak myślałam 10 lat. Jak już mi to przeszło i odkryłam, że nie jestem głupia. Wydawałoby się, że już mogę być szczęśliwa, rozwiązałam przecież zagadkę i nie jestem głupia! Ale skąd, pojawiał się inny problem, którym potrafiłam się zadręczać przez kolejne lata. Bywały też oczywiście 2 lub 3 problemy którymi zadręczałam się w tym samym okresie na zmianę. I najgorsze jest to, że już widzę, że TE ZAGADKI NIE MAJĄ ZNACZENIA, jeśli chodzi o treść, że NIE SĄ PRAWDZIWYM PROBLEMEM, ale ta, którą aktualnie mam na tapecie, zawsze wydaje mi się *prawdziwym problemem* do rozwiązania i jak już jestem w takim *ciągu*, to łudzę się też, że jak to rozwiążę, będę w końcu mogła być szczęśliwa i będę mogła zacząć żyć, ale ta chwila nie nadchodzi, bo jak rozwiążę jeden *prawdziwy problem*, zaraz pojawia się następny Chodziłam tam kilka miesięcy raz w tygodniu, proponowano mi częściej, bo to się ponoć praktykuje, ale ponieważ to było odpłatne, częściej nie mogłam. Tam zaczęłam patrzeć na obsesje i kompulsje jak na mechanizm i czasem UDAWAŁO MI SIĘ SPOJRZEC Z BOKU NA TO, CO DZIAŁOI SIĘ W MOJEJ GŁOWIE. Tam też nauczyłam się, ZE WCHODZENIE W MYŚLI I ANALIZOWANIE ICHPROWADZI DO BŁĘDNEGO KOŁA NIEPOKOJU I LEKU i że rozwiązaniem jest wyjście z niego, czyli skupienie się na tym, co się dzieje teraz i zaangażowanie w życie teraz, choć kiedy myśli dręczą, wydaje się, że to ostatnia rzecz, którą można zrobić i dużo lepszym rozwiązaniem wydaje się niestety przemyślenie tego jeszcze raz. Tego się wtedy nauczyłam w teorii i trochę obserwując swoją codzienność, ale zastosować to jest bardzo trudno. I widzę już, tak jak kilka osób już tu napisało, że JEDYNYM WYJŚCIEM JEST NIE WCHODZIĆ W TE MYSLI, przestać sprawdzać, choć to jest akurat najtrudniejsze. Kiedy sobie na przykład pomyślę, że mogłabym zostawić to myślenie i analizowanie, ogarnia mnie przerażenie, bo wtedy nie miałabym już tego wirtualnego świata w mojej głowie i musiałabym zając się już tylko tym światem, który naprawdę jest, a nie rozpływać się w niebycie, w świecie mojego chorego umysłu, który się kręci wokół własnego ogona. Wtedy musiałabym wziąć za siebie odpowiedzialność i wziąć odpowiedzialność za własne życie, a to naprawdę nie jest łatwe. Musiałabym zacząć żyć i działać i życie nie byłoby już przewidywalne, jak dotychczas. I to jest chyba ta KORZYSĆ KTORA MAM Z MYŚLENIA Czuję przerażenie, KIEDY PRÓBUJĘ TO PUSCIĆ I ZACZYNAM ŻYĆ, ale wtedy paradoksalnie jestem najszczęśliwsza. Największą nagrodą za puszczenie tych myśli jest uczucie, że ŻYJĘ. Poznałam na warsztacie osobę, która miała dokładnie ten sam problem i która trafiła tam wcześniej. Widziałam, że tego wyszła, czy tak naprawdę, wychodzi co dzień i już się nie daje, a jeśli tak się zdarzy, to na krótko i nie tak boleśnie, żyje już innym życiem i z inną świadomością i to było dla mnie ogromną nadzieją, ZE I JA MOGĘ Z TEGO WYJŚĆ. I wydaje mi się, że wychodzę, powoli, czasem mi się udaje na parę chwil lub dzień, czasem jeszcze wciąż w tym tkwię i nie umiem wyjść, ale widzę różnicę: kiedy nawet wchodzę w te myśli, to już nie tak głęboko. Dręczą mnie i bywam bardzo zmęczona, ale gdzieś tam z tyłu głowy mam tę świadomość, ŻE I TA MYŚL JAK WSZYSTKIE POPRZEDNIE, prawdopodobnie nie jest ;prawdziwym problemem; do rozwiązania, chociaż oczywiście takim się wydaje. A czasem nie mam tych myśli wcale i wtedy mam uczucie, jakbym obudziła się ze złego snu i jakbym zaczęła żyć w innym świecie. Gdybyście chcieli poczytać o tym programie, od niedawna jest strona internetowa: http://www.12krokow.com.pl/ ------------------------- Przytoczylam tylko fragmenty tego tekstu. Tekst w całoiści znajdziesz na stronie 5 wątku Marciochy Walka z nerwica natręctw myślowych*.Pozdrawiam. -
Walka z nerwicą lękową i natręctwami myślowymi
jadwigaszpaczynska odpowiedział(a) na jadwigaszpaczynska temat w Nerwica lękowa
Witam Wszystkich. Lorna, na swoje ostatnie pytanie sama sobie odpowiedz. Kiedy myślisz sobie * co by bylo gdyby* nie masz świadomości, ze to jest sianie Twojej przyszlości.Te wszystkie mentalno-emocjonalne obrazy sa podlane energią i muszą się zmaterializowac.Jest taka strona PROSPERITA, są tez inne, ktore wyjaśniają związek pomiędzy naszymi myślami i nasza przyszłoscią.Przytocze tutaj pewien fragment. *1. Myśl kreuje rzeczywistość. Należy pamiętać w każdej chwili istnienia, że nasze myśli mają wpływ na otaczającą rzeczywistość. To, co myślimy, na czym się skupiamy, czemu poświęcamy dużo uwagi - to właśnie się dzieje. Dlatego, jeśli jesteś pogodny i uśmiechnięty, to i świat wokół Ciebie zaczyna sie uśmiechać. Jeśli marzysz o pięknych rzeczach, to one prędzej czy później zjawiają się w twojej rzeczywistości. Jeśli jesteś optymistą i wierzysz, że spotykać Cię będą tylko dobre doświadczenia, to twój umysł wykreuje takie sytuacje, które wcześniej zobaczyłeś w sobie. Ufając ludziom i widząc w nich dobro, przyciągasz do swojego życia takie właśnie osoby - dobre, którym warto zaufać. Niestety działa to w obie strony. Jeśli czegoś się boisz, jeśli strach przed czymś wypełnia twoje myśli - bardzo często to właśnie się staje, bo twoja zalękniona uwaga przyciąga dokładnie to, na czym się skupiałeś w swoich obawach. Dlatego tak wielkie znaczenie ma umiejętność pozytywnego myślenia. Ciągłe narzekanie, powtarzanie z przekonaniem, że jest źle, a będzie jeszcze gorzej, nieuchronnie to właśnie do ciebie przyciąga... Nie bądź potem zdziwiony, że spotykają cię przykrości, skoro swoim smutkiem i pesymizmem, takie wydarzenia wokół siebie budujesz. Kluczem do szczęścia jest wiara w to, ze można go dosięgnąć i optymistyczne myśli, że jest ono tuz za rogiem. Wystarczy przyspieszyć kroku i wyciągnąć ręce. Świat jest lustrem, w którym odbija się twoje do niego nastawienie. Jeśli jesteś pogodny, pełen spokoju, radości i akceptacji, to i świat takim sie staje. Odbija w sobie twój szczęśliwy uśmiech, twoją wiarę i optymistyczne odczucia. Jeśli myślisz odwrotnie... wiadomo jak będzie.* Ja sie przekonałam osobiście o wpływie moich myśli i emocji na jakość mojego Zycia. gdy doświadczylam na własnej skórze sianej przeze mnie w glowie i w sercu negatywności, gdy naprawde zrozumialam jaki byl zwiazek pomiedzy moim myśleniem a jakością mojego Życia, odpuściłam sobie calkowicie negatywne myślenie i zajęłam się sianiem pozytywnosci.Nie znaczy to oczywiście, że pozytywne myślenie chroni nas przed wszelką *negatywnoscią* w Zyciu.Czyni nas ono silniejszymi i latwiej przechodzimy przez tak zwane trudne lekcje.Pozdrawiam. -
Walka z nerwicą lękową i natręctwami myślowymi
jadwigaszpaczynska odpowiedział(a) na jadwigaszpaczynska temat w Nerwica lękowa
Witam Wszystkich. Lorna, natrętna myśl przypomina natrętna osa. Im bardziej z nią walczysz, tym bardziej ona atakuje.Musisz sie od takiej myśli odsunąc i próbowac spoojrzeć na nią z boku, z dystansu. Musisz wiedziec, ze jeśli coś niemiłego, jakieś wspomnienie, wydarzenie wyprzemy do podswiaadomości, stłumimy , a nie wyleczymy go, wtedy musi powrócić za jakiś czas do nas bo podświadomośc co jakiś czas robi porządki z takimi mentalno-emocjonalnymi śmieciami. W internecie jest kosz internetowy, do ktorego usuwamo wszystko co zbedne.Podswiadomośc pełni wiele pożytecznych funkcji, w tym odpowiada za to, żeby nie zalegały w nas zaszłości przeszłości. Mozesz spróbowac sobie tę sytuację z liceum rozpisac, zmierzyc się z nia intelektualnie i emocjonalnie.Gdy spojrzysz na nią jak osoba DOROSŁA, wytlumaczysz ją sobie z dzisiejszej perspektywy, wtedy będziesz miala od niej spokój.Podswiadomośc to dziecięca część nas i ona inaczej postrzega pewne sytuacje.Ale gdy DOROSŁA część nas jej cos wytłumaczy, odpuszcza sobie. Cokolwiek, kiedykolwiek zrobiliśmy nie tak lub nam zrobiono, musimu umieć się z tym zmierzyć i wybaczyć to sobie i innym.Tylko wtedy doświadczymy spokoju .Pozdrawiam.