
123eu
Members-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez 123eu
-
Wiesz Sabcia koleżanka mi powiedziała, że słyszała komunikaty, że w dniu wczorajszym i dzisiejszym ludzie mogą narzekać na złe samopoczucie, a my jako nerwicowcy być może bardziej reagujemy na taką pogodę. Cieszę się, że nie jestem sama bo juz zaczynałam sobie wkręcać różne choróbska. pozdrwaiam serdecznie :)
- 805 odpowiedzi
-
- nerwica (serca inne)
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Hej kochani a ja wczoraj poległam ::::(((((Zaczęło się do tego, że wyszłam wpłacić pieniadze i zrobiło mi się dziwnie / nie potrafię okreslic tego co to było/ potem oblały mnie poty. Trochę mnie to zaniepokoiło, ale jakoś reszta dnia była w miarę okey. Następnego dnia z rana sytuacja się powtórzyła, ale stwierdziłam , że muszę jechać do pracy. Tu powtórka z rozrywki. Po dwóch godzinach znowu to samo zmierzyłam sobie ciśnienie 170/110. Moje normalne jet ok. 120/80. No i panika wzięłą górę. Wzięłam procha i zwolniłam się z pracy. Po ok. pół godzinie ciśnienie miałam już w normie / a w zasadzie to tabletka chyba jeszcze nie zadziałała/. Później poczułam osłabienie takie jakby mi życie uszło. Ponieważ wczesniej z mężem i z przyjaciółmi byliśmy umówieni do kina. Mimo oporów poszliśmy na film i dałam radę. Dzisiaj sytuacja się powtórzyła , ale siedzę w pracy i się modlę żeby już iść do domu. Napiszcie proszę czy mieliscie tak samo, a co do kłopotów ze wzrokiem sabciu to się nie martw to znowu nerwica . Czekam na wieści pa
- 805 odpowiedzi
-
- nerwica (serca inne)
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Halo gdzie się wszyscy ukrywacie ?Co u Was ? U mnie jakoś do przodu :) Czytam kolejną fajną książkę * Pozwól , że ci opowiem *. Jest to zbiór bajek opowiedzianych przez terapeutę - pacjentowi. Polecam - naprawdę wiele życiowych porad. W weekend z racji tego, że mężus pracował wyciagnęłam mamę na spacer i pomimo, że mróz nieźle trzymał było cudownie. Błękitne niebo a na tle ośnieżone drzewa- widoczki jak z bajki. Piszcie kochani :)
- 805 odpowiedzi
-
- nerwica (serca inne)
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Hej ! Co tam u Was ? Ja ogólnie cos dzisiaj niezbyt się czuję. Kreciołki w głowie i kłuje mnie serce a przez to od razu lekka panika :::(((((Odliczam godziny do 15,30 i już nie mogę się doczekać żeby iść do domu !!!!!Poprosiłam męża żeby spróbował mi znaleźć film Sekret , bo tyle już się o nim naczytałam , że koniecznie muszę go zobaczyć. Dla nowych osón na forum polecam książkę * Mogę wybaczy ć jeśli tylko chcę * - jak dla mnie rewelacja. Dla odstresowania polecam Lesia, który u mnie w pracy bije teraz rekordy popularności. Ksiązka jest przekazywana z reki do ręki. O chyba zaczyna wygladać słoneczko więc jest nadzieja na poprawę nastroju. OBY DO WIOSNY hej:::)))))
- 805 odpowiedzi
-
- nerwica (serca inne)
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Myślę Pani Jadwigo, że ma Pani rację. Ja kilkanaście lat tłumiłam w sobie to co się działo w moim pierwszym małżeństwie. W zasadzie wszyscy byli przeciwni mojemu małżeństwu zwłaszcza rodzice, ale ja jako 21 latka byłam mądrzejsza i twierdziłam , że wiem co robię. Oszukiwałam samą siebie,np. że jeżeli moj mąż sam wyjeżdża na urlop do Tunezji to jest normalne. Wstydziłam się mówic o tym co mnie boli i że jest mi źle. No i po latach zaczęły się problemy z nerwicą. Wiem bo łapie się na tym teraz po tylu latach jak mogłam być taka ślepa i tego nie widzieć. Często śni mi się w nocy, że były mąż chce bym do niego wróciła - jest to dla mnie koszmar. Budzę się wtedy spocona i rozstrzęsiona. I zauważcie kochani obecnie mam wspaniałego i kochajacego męża - a podświadomość ciagle wraca do tych chwil, które chce zapomnieć. Hej !!!
- 805 odpowiedzi
-
- nerwica (serca inne)
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Masz rację zdrowa trzeba mysleć pozytywnie , choc momentami jest to takie trudne. Wiem , że może to brzmi aburdalnie, ale z nerwica trzeba się zaprzyjaźnić.Z tego co czytałam to walka z nią daje odwrowtne rezultaty. Bardzo ważne jest to żeby nie skupiać się na swocich objawach , lękach bo im bardziej się skupiamy tym lęk jest większy. Musimy nauczyc się go ignorować. Dlatego tak ważne jest by nie zamykać się w domu, wychodzić i spotykać się z ludźmi. Wiem z własnego doświadczenia, że choć wogle nie miałam ochoty i się bałam wyjść z domu - to robiłam to ze względu na męża i przede wszystkim nerwicę. I wiecie co o dziwo po powrocie do domu stwierdzałam, że wcale nie było tak źle. Byłam pochłonięta rozmową i zupełnie nie zwracałam uwagi na moje objawy. Dlatego jak zaczyna się coś dziać szukam jakiegoś zajęcia żeby przekierować myśli. Choć od półtora roku nie biorę żadnych leków to jakoś / czasami bardzo ciężko / ale daję radę. Coraz częściej dochodzę do wniosku, że to jest moje życie i dlaczego mam je zmarnować przez to * paskudztwo *. Hejka do miłego :)
- 805 odpowiedzi
-
- nerwica (serca inne)
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Dziękuję Pani Jadwigo. Napewno wejdę na tę stronę i sobie poczytam, choć na szczęście małżonek i rodzice nie zaniedbuja mnie i tu akurat nie mam powodów do zmartwień. Napewno jednak choroba * wyręczyła * mnie np. z dalszej edukacji. Moje problemy zaczęły się w liceum i od tego momentu mam straszną fobię. Nieraz sniło mi się, że staję do odpowiedzi i niewiem co mam mówić.Rodzice wierzyli , że dostanę się na studia a ja ich zawiodłam. Myślę zatem ,że jak się kochani tak głębiej zastanowimy to napewno znajdziemy jakieś korzyści z tej naszej nerwicy. Pozdrawiam :::))))
- 805 odpowiedzi
-
- nerwica (serca inne)
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Czarnulka ja mam to samo. Kiedyś uwielbiałam morze i nie mogłam się doczekać kiedy znów tam pojadę. Teraz jest inaczej - dwa lata temu pojechalismy do Pobierowa na urlop. Cóż z tego skoro był to dla mnie jeden wielki koszmar. Kręciło mi się w głowie, robiło się słabo, oblewały poty. W parę godzin po przyjeźdżie najwazniejsza dla mnie informacją było znalezienie w poblizu jakiegoś lekarza * na wszelki wypadek * za rok pojechałam w inne mieksce i było dokładnie to samo. Wszystko się zaczęło kiedy tylko wysiadłam z samochodu. Natomiast w tym roku bylismy w Zakopanym i dużo chodzilismy po górach i mimo, że się bardzo bałam dałam radę. poprostu nie dla mnie bierny wypoczynek. Zresztą jak masz czas to poczytaj sobie moje wątki od poczatku. Pozdrawiam cieplutko:)
- 805 odpowiedzi
-
- nerwica (serca inne)
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Hej Jagódka mam to samo :::(((( Czasami wydawało mi się , że idę jak pijana bo nie mogę utrzymać równowagi. Mąż twierdzi ,że to tylko moja wyobraźnia bo idę normalnie. A * mroczki * to też przerabiałam- wszystko się rozpływa pojawiają się jakieś dziwne * obiekty * i z reguły trzyma mnie to tak ok. pół godziny. Kiedys słyszałam , że tak się dzieje przy nagłym spadku cisnienia, tylko że wczesniej tego nie miałam . Pozdrowionka hejka :::)))
- 805 odpowiedzi
-
- nerwica (serca inne)
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Zgadza się ja też mam problemy z widzeniem zwłaszcza przy zawrotach - czasami mam wrażenie , że kręci mi się w oczach a nie w głowie. też byłam u okulisty i poza moimi wadami tzn. krótkowzrocznością i astygmatyzmem nic nie stwierdzono. Mam np. tak, że obraz mi się zlewa, rozpływa - głupie uczucie. Też sobie nie zdawałam sprawy z tego, że to może być na tle nerwowym - no ale niestety. Witam więc w klubie z kolejnymi objawami :::((((Do miłego , bo muszę cos popracować hej !!!!
- 805 odpowiedzi
-
- nerwica (serca inne)
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Hej Sabcia ja brałam xanax w sumie małe dawki , ale i tak się bardzo uzależniłam. Potem miałam okresy bez brania leków a jak nastąpił nawrót choroby to effectin. Bardzo dobry lek ale trzeba go brać bardzo długo. Ja po odstawieniu czułam się bardzo źle, natomiast koleżanka świetnie. Nie ma więc metody, każdy z nas jest inny i inaczej reaguje. Ja też mam dziś karuzelę, ale wspomagam się tylko magnezem. A ty kochana porozmawiaj ze swoim lekarzem , bo byc może lek nie jest trafiony. U nas dzisiaj tak wieje, że chce łeb urwać. Do tego pochnurno - bardzo depresyjna pogoda, nic mi się nie chce a muszę zaraz walczyć z obiadem , potem sklecić jaikieś ciacho. A zryw mam okrutny :::)))) Do miłego
- 805 odpowiedzi
-
- nerwica (serca inne)
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Halo a o mnie zapomnieliście. Nikt do mnie nie pisze :::((((Tak Kochani w tej naszej walce z nerwicą najważniejsza jest cierpliwość , choć czasami sama w to wątpię, no bo ileż można.Przyznam , że ja ogólnie dosyć szybko reagowałam na leki i czułam się po nich znakomicie, ale niestety też bardzo szybko się od nich uzależniałam. A wierzcie mi efekly odstawienne są masakryczne. Także jeżeli tylko poczujecie się na tyle dobrze by normalnie funkcjonować - odstawiajcie czym prędzej to dziadostwo. Ja nieraz mam ochotę sięgnąć po nie , ale zaraz sobie przypominam co się wtedy ze mną działo no i męczę się dalej. A tak poza tym to się dzisiaj sama puknęłam w głowe. Zachciało mi się umyć samochód i to co z niego zrobiłam to ogólny szok. Brud / a mam biały kolor samochodu / rozmazał sie na całej linii , a mróz spowodował, że moje autko wygląda jak jedna wielka bryła lodu. No cóz ja jestem z tych co najpierw robią a potem myślą. Pozdrawiam Was :)
- 805 odpowiedzi
-
- nerwica (serca inne)
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Tak starsznie mi przykro :( Nie wyobrażam sobie tego co przechodzicie. Ja jestem nie tylko uczulona na swoim punckie , ale również rodziny. Wystarczy , że któryś z domowników dłużej nie wraca - mnie dopadają od razu czarne myśli. Dlatego niewiem jak zniosłabym tak straszną wiadomość. Ale musicie być silni i wspierać swoich bliskich. Jestem całym sercem z Wami. Trzymajcie się !!!!!
- 805 odpowiedzi
-
- nerwica (serca inne)
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Ale Lucyno jak przeczytasz uważnie temat to zrozumiesz co tutaj robię . Zacytuję * Nieustanne zawroty głowy i nerwica lękowa *. I jeszcze jedno nieważna jest nazwa forum ważne jest to co chce się przekazać. Ja pragnę dzielić się moimi doświadczeniami, postępami w walce z nerwicą, pomagać i wspierać innych !!!Pozdrawiam
- 805 odpowiedzi
-
- nerwica (serca inne)
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Pani Jadwigo Dzięki za namiary ::::)))) Czarnulka witaj w klubie ::))) Jak czytam twoj post to tak jakbym czytała o sobie. Zgadza się pogotowie, lekarze, badania i wszystko okey. Ile razy się zastanawiałam czy może któryś z lekarzy się nie pomylił i nie wystawił błędnej diagnozy. Tyle przecież czyta się w internecie czy oglada w telewizji. Ale w pewnym momencie stwierdziłam , że muszę przestać doszukiwać się chorób. Oczywiście miałam już kilka zawałów, udar mózgu, ze dwa nowotwory/ głównie mózgu / kamienie i piasek na watrobie i w nerkach. Normalnie masakra. Z perspektywy czasu jak to czytam to chce mi się śmiać. Myślę, że powinnaś dokładniej przebadać tarczycę, bo daje ona podobne objawy do nerwicy. Co do ulotek to mam to samo. Czytam wszystko od deski do deski i zaraz mam objawy niepożądane. Ostatnio miałam zapalenie pęcherza i nie miałam w domu furaginu. Poprosiłam moją przjaciółkę czy mogłaby mi odstapić kilka tabletek. Oczywiście dostałam razem z ulotką , ale skutki uboczne były odcięte , bo jak stwierdziła te informacje były nie dla mnie ::::)))) Podoba mi się, że chcesz walczyc i się nie podddwać. Oby tak dalej nie jesteś sama :::) Pozdrawiam
- 805 odpowiedzi
-
- nerwica (serca inne)
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
A i zapomniałam dodać. W podstawówce zawsze byłam najlepszą uczennnicą. Świadectwa z czerwonym paskiem to był mały pikuś. Dostałam się do Liceum na profil klasyczny z łaciną i greką. Szkoła ta miała BARDZO wysoki poziom i ledwo ją ukończyłam. Efektem tego był poczatek mojej nerwicy z którą walczę do dzisiaj.Może w tym momencie nię będę skromna , ale uważam , że intelektualnie nie odbiegam od osób, które mają mgr przed nazwiskiem. Mam też dowody na to, że nie zawsze wysoka srednia na świadectwie czy wysoki poziom szkoły świadczą o poziomie intelektualnym.Można być kujonem i , uczyć się na pamięć i nic z tego po czasie nie pamiętać Sory , ale takie jest moje zdanie:)
- 805 odpowiedzi
-
- nerwica (serca inne)
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Sory Lucyna , ale nie bardzo rozumiem co robisz na tym forum ? Głównym problemem osob , które się tu znajdują jest nerwica lękowa.Twoja wypowiedź na miejscu Jagódki trochę by mnie zdołowała, a nie po tu jesteśmy.Mamy sobie pomagać a nie sobie dokopywać. Nawet jeżeli zawyzyła oceny córki to nikogo nie powinno to obchodzić ważne , że się dziewczyny cieszy i ma powody do dumy, bo przy naszym paskudztwie te krótkie chwile czy łzy szczęścia są BARDZO ważne.!!!!
- 805 odpowiedzi
-
- nerwica (serca inne)
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Oj my biedne ::(((( Fajnie, że macie takie wspaniałe dzieci , ja już tracę nadzieję, że kiedyś się doczekam swoich , bo czas leci a tu nic ::::(((((Ja Jagódko miałam to samo , a byłam wtedy w ciąży i nie mogłam przyjmować żadnych lekow - to było okropne !!!!!!Ale dzisiaj cieszę się , że jest piątek i upragniony weekend, jeszcze tylko siedem godzin i do domciu ::::)))) Do miłego papanki :::))))
- 805 odpowiedzi
-
- nerwica (serca inne)
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Hej Sabcia nie raz miewałam wrażenie, że umieram. Myslę, , że w twoim przypadku był to poprostu atak lęku, bo tabletki / mówię o psychotropach / zaczynaja działac po ok. 2 tygodniach no i pod warunkiem , że lakarz trafi z odpowiednimi. Ja od półtora roku nic nie biorę, bo staram się / narazie bezskutecznie / o dzidziusia. Chociaż bywały takie dni , że po coś tam siegnęłam , ale to zdarzyło się może dwa razy. Prawie od ręki mi przechodziło, choć co potwierdziła ostatnio moja pani psycholog, że mi wystarczyłoby podać witaminę c / oczywiście tak żebym nie wiedziała / i efekt byłby taki sam :)Mnie od kwietnia męcza zawroty głowy, niewyraźne widzenie, słabość w nogach i strach przed ruszeniem się poza mój * bezpieczny azyl * czyli dom. Niestety muszę pracować i poniekąd to, że mam pracę siedzacą jest chyba atutem, bo przy karuzeli jaką mam nie wyobrażam sobie np. stania 8 godzin przy jakiejś maszynie. Przechodziłam kołatania serca, bole w mostku , pieczenie, duszenie itp. Po pewnym czasie doszła * kula histeryczna * czyli uczucie przeszkody w gardle. poprostu przez ponad dwa miesiace miałam wrażenie, że się uduszę. Coś potwornego !!!!!! Były tez bole brzucha ogólnie podbrzusze i nadbrzusze. Badania nic nie wykazały / na szczęście / Ogolnie skurcze mięśni na tle nerwowym powoduja takie stany. Od jakiegoś też czasu miewam wzdęcia. Czuję się jak balon -wieczny dyskomfort. Słynny espumisan na mnie nie działa poprosty nerwy i tyle. Ja po takim ataku trzęsłam się jak galareta, wtedy przytulałam się do męża żeby tą trzęsiawkę zamortyzowac i po jakimś czasie ustępowało. Także było tego sporo. Choć jest mi bardzo ciężko staram się i wierzę, że w końcu mi się uda. Miewałam takie okresy, że funkcjonowałam normalnie bez żadnych prochów i dolegliwości. Pozdrawiam :) Renia
- 805 odpowiedzi
-
- nerwica (serca inne)
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Ano Jagódko dałam dałam::)))) A jesli chodzi o objawy Sabci to też przez to przechodziłam. Nie raz w srodku nocy jechałam na pogotowie , bo myslałam , że to juz koniec. ::::((((( Oj biedne my to się mamy i za co ? Jagódko tez to często słyszę * weź się w garść* , jakie Ty masz problemy, nie szukaj sobie chorób, ciebie to tylko batem i przez pokrzywy * itp. . Do miłego :)
- 805 odpowiedzi
-
- nerwica (serca inne)
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Witaj sabcia zgadza się masz wszystkie typowe objawy nerwicy. Ale widzę u Ciebie dużo optymizmu i to jest bardzo ważne w walce z nią.Też się cieszę z tego forum , bo nikt cię nie zrozumie tak dobrze jak ktoś kto przez to wszystko przechodzi. Jak masz ochotę to przeczytaj sobie wszystkie watki może znajdziesz kilka wskazówek, które w jakis sposób ci pomogą. Pozdrawiam ::::))))
- 805 odpowiedzi
-
- nerwica (serca inne)
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
O rany cus mi się niechcacy nacisnęło !!!!!
- 805 odpowiedzi
-
- nerwica (serca inne)
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Wow Jagódko super . Podjęłaś wyzwanie a to w neriwcy jest bardzo ważne. Uważam , że zrobiłas olbrzymi krok by wyjść z tego paskudztwa. Życzę oczywiscie powodzenia.Ja miałam stresiaka dzisiaj przez księgową. Ogolnie pracuje u nas od niedawna , jest przemądrzała a przy tym kompletny leń. Od kliku dni pyta mnie o jakieś tam dane. Zajmowało mi to sporo czasu, ale cierpliwie je podawałam. Dzisiaj jak przyszła po raz setny pytać o to samo to trafił mnie szlag. Zrobiłam jej to wszystko na pismie i poprosiłam o podpisanie kopii . dziwna minę miała, ale może w końcu się odczepi :::)))) Myślę, że pani psycholog mnie za to pochwali, bo jeszcze kilka lat temu nie odwazyłabym się na coś takiego. Tymczasem buziaczki :::)))
- 805 odpowiedzi
-
- nerwica (serca inne)
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Hej co z Wami ? Co taka cisza ? Nikt nic nie pisze ? U mnie bez zmian/ niestety /. Karuzela na okrągło. Zima na całego i w dodatku aż trzy dni do weekendu::((( Pozdrawiam hejka
- 805 odpowiedzi
-
- nerwica (serca inne)
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Hej u nas śniegu po kolana. Nie miałam odwagi dzisiaj przyjechać samochodem, pojechałam więc nyską. Na efekty nie musiałam czekać - zawroty znów się nasiliły. Sama świadomość tego, że muszę dojść do przystanku, jechać między ludźmi . W samochodzie czuję się jakoś bezpieczniej, niezależnie. W dodatku mam dzisiaj wizytę księdza. jakos za tym nie przepdam, chociaz chodzę do kościoła. No i poniedziałek, ktorego nie lubię. No ale cóż taka kolej rzeczy. Trzymajcie się :::))))
- 805 odpowiedzi
-
- nerwica (serca inne)
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami: