-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez Schiza77
-
Magnez przy zaburzeniach lękowych, nerwicy, słabości mięśni i bólu serca
Schiza77 odpowiedział(a) na Schiza77 temat w Nerwica lękowa
Wiem, mam taki. W sumie, już się raczej nie spotyka bez wit. B6. Nie chodzi mi o rodzaj. Chodzi mi o dawkowanie. Co mozna czuc przyjmujac taka dawkę, czy to nie bedzie groźne...itd.- 32 odpowiedzi
-
- nerwica (serca inne)
-
(i 4 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Magnez przy zaburzeniach lękowych, nerwicy, słabości mięśni i bólu serca
Schiza77 odpowiedział(a) na Schiza77 temat w Nerwica lękowa
Właśnie w tym problem, że w badaniach krwi nie wyjdzie mi dokladny obraz magnezu. *Magnez jest jonem wewnątrzkomórkowym, dlatego oznaczanie jego poziomu we krwi jest kompletnym nieporozumieniem - można w ten sposób wykryć co najwyżej niektóre zaburzenia jego gospodarką, np w cukrzycy. We krwi jest jedynie odrobina z całego naszego magnezu, reszta jest *schowana* w komórkach organizmu i w kościach.* Całości magnezu sprawdzić się nie da, ale jeśli ciągle skaczą mięsnie, jkest się osłabionym, to chyba faktycznie niedobór. Moze nie straszny ale napewno niedobór. Mój lekarz nic mi nie powie - jak pisałam, zazwyczaj mi przytakuje, i pewnie powiedziałąby *no moze pani brać*, nie raz tak słyszałam, Podejrzeqam ze jak bym sie jej zapytała czy moge sobie brac cykute 3 x dziennie, to by zaczeła mi ją wpisywac na recepte. Nic nie nie mogę od tej kobiety dowiedzieć. Muszę zmienic przychodnie, ale do tego czasu, chciałabym jeszcze dożyć, a naprawdę czułam się starsznie - zazyłam to 250 mg magnezu i jest ciut lepiej. Może zaryzykować? Pobrac taka ilosc przez jakis tydzien? Zobaczyc efekty? Na ulotce pisze, zeby brac 1 tabl - 50 mg. Jesli człowiek ma zapotrzebowanie 300, to dostarczam tylko 1/6 organizmowi dawkę. W jedzeniu niech mam nawet i 100 - choc wątpię przy moim odżywaniu, to jest 150. W ciagu dnia, przy ciaglym stresie ubywa ponad 50 mg magnezu. Wracamy do punktu wyjscia. Zarzywać, aby wydalić. Juz sama nie wiem co robić :(- 32 odpowiedzi
-
- nerwica (serca inne)
-
(i 4 więcej)
Oznaczone tagami:
-
*jestem niesamowicie agresywny... zwykłe drobnostki potrafią doprowadzić mnie do furii* Kochany, też to mam. Byle głupota potrafi mnie wyprowadzić z rownowagi, krzycze, płaczę, mam takie nerwy, ze serce to mi wtedy wariuje, nie chce wiedziec jaki mam puls wtedy.. MAsakra. Przechodzi po czasie, jak sie uspokoję, ale słowa jakie się wtedy wypowie, no to się juz ich nie cofnie. Najczesciej niestety, wyzywam na chłopaka, bo przeważnie jest pod ręką. Poki co rozumie, ze to nerwy, ze to stres, ze ciagle zyje w stresie (nerwica) wiec poki co stara się mnie rozumieć, ale boje się ze pewnego dnia, powie mi ze ma dosc, i odejdzie. Trzeba pracowac nad samym sobą, a pracy jest dużo. Naprawdę. Bo nim się obejrzymy stracimy wszystkich bliskich. Pozatym, co do dolegliwosci, jestes teraz w takim wieku, ze wiele masz problemów, wkraczasz powoli w świat dorosłych, zaczynasz byc coraz bardziej odpowiedzialny za siebie. To wywołuje stres, boisz sie wykonać zły ruch, boisz się tego co sie dzieje z Twoim ciałem (wcale się nie dziwię, przechodze podobne objawy zwariowac mozna). Oczywiscie zrób badania, wszystkie jakie są potrzebne, ale w miedzyczasie idż do psychologa, do psychiatry. Powiedz im co sie dzieje, wyplacz się tam, wykrzycz. Często emocje siedzą w nas, a pozniej wychodza ze zdwojoną siła. Wiem, bo tak mam. Trzymam stres w sobie, a pozniej 3 dni przechodze gechennę, jak bym mogła to bym porozwalała całe mieszkanie, albo rzuciła się z okna, bo nie radze sobie sama z sobą. Zajmij się i ciałem - u lekarzy - i psychiką- u psychiatry. Relaksuj się jak tylko masz czas - relaksująca muzyka, usiądż , oddchaj, w myslach wyobrazaj sobie szum fal, spokojny i cichy. To pomaga. Kiedys mi pomogało. Teraz, niestety, nie mam na to czasu :(
- 4 odpowiedzi
-
- nerwica (serca inne)
-
(i 3 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Kołatanie serca, brak tchu i zaburzenia równowagi a nerwica
Schiza77 odpowiedział(a) na kaska30 temat w Kardiologia
Ja tez mam zawroty głowy. KAzdy mowi mi co innego. Mama - od lorafenu, psychotropów (działaja na ten sam układ co alkohol - wiadomo co sie dzieje, gdy wypijemyn za duzo, helikopter), lekarze - 500 diagnoz : zmeczenie, *A może ciąza?* ( nie, nie ciąża), od kręgosłupa ( nie boli mnie więc to omijam) no i padło tez ze moze byc od boleriozy. Czekam na badania, mam miec za 2 tygodnie. Rownie dobrze moze byc niedobór magnezu, tez sie dowiedziałam, no albo psucie się wzroku, organizm przyzwyczaja się do innego widzenia. Może być coś z głową ( tomografię mam dobrą, robiłam rok temu), nerwy, ewentualnie coś z błednikiem, ale to w uchu, czułoby się jakiś ból, cokolwiek, a takowego nie odczuwam, wiec tez omijam. Tarczyca w porządku, bynajmniej robili mi TSH, i było okay. Domagałam sie zeby rozbili mi to na ft3 i ft4, bo to jest dokładniejsze, i czesto w samym tsh nic nie wychodzi a dopiero po rozbiciu widac niezgodnosci, ale lekarz stwierdził ze nie ma potrzeby i tyle. Czekam na przypływ gotówki, zeby zrobić badanie prywatnie. Faktycznie, tomografia i tsh by Ci się przydało, to są takie dwie chyba nagrożniejsze przyczyny zawirowań. Ja teraz zainwestowałam w magnez, zobaczymy czy postawi mnie na nogi, bo juz inncyh koncepcji nie mam. Pozdrawiam i łączę się z Tobą w tych zawirowaniach. Są przekleństwem. Czasem czuje się super - jak dla nerwicowca, takie chwile to skarb, a tu BUM! kreci mi się w głowie. W momecie napady serca, dusznosc, pocenie się. Ustają dopiero jak przestabnie mis ię kręcic, a ze kręci mi się średnio 9 h na dobę (10 h śpię) no to cały dzien jestem na nerwach. I tez boje się wyjsc, boje sie schylic, wszystko, bo boje sie ze upadnę, zemdleje, i kaput. Niekoncząca się opowieść. :/- 10 odpowiedzi
-
- nerwica (serca inne)
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Magnez przy zaburzeniach lękowych, nerwicy, słabości mięśni i bólu serca
Schiza77 opublikował(a) temat w Nerwica lękowa
Witam! Mam pytanie. Przy moich zaburzeniach lękowych i nerwicowych, ostatnio, tzn bno juz jakiś czas temu, doszły zawroty głowy, non stop jest mi słabo, jak stoję a mam np torebkę na ramieniu, to czuję jakbym niosła300 kg, mięśnie odmawiaja mi posłuszeństwa. Zaczęłam mieć krótkotrwałe zaniki pamieci, nie moge sie na niczym skupic - przed sesja jest to tragiczne, boli serce, no i ciągle, permamentnie jestem zmęczona. Budzę się - jestem znerwicowana, zmeczona, w dzien i wieczorem to samo. Czasem czuję jakbym czuła kazdy nerw mojego ciała, skaczą mi mięsnie, dłonie i stopy drętwieją. Jak się kładę spać, to czasem mam takie dziwne ruchy , tzn leże np prosto, a nagle jakby podnoszą mi się plecy i opadają, tak samo z nogą, taki mały ruch do przodu i powrót. Rozumiem, że to albo nerwy, albo mięsnie.. no bo coz innego (?) Teraz pytanie. Mama stwierdziła, ze moze to byc niedobór magnezu. Poczytałam o tym troche, faktycznie, objawy pasują. Kupiłam magnez, wzielam dzisiaj 1 tabletke. Ma ona 50 mg magnezu, człowiek ma dzienne zapotrzebowanie na 300 mg. W domu znalazłam tabletki musujące z magnezem, gdzie jest 200 mg. Wypilam. Czy taka dawka, przez jakis czas , codziennie byłaby szkodliwa? Powiem szczerze, ze po przyjeciu tego wszystkiego zrobilo mi się cieplo, serce przestało boleć, jednak czuję lekki dyskomfort w klatce no i kręci mi się dalej w głowie (domyslam się, ze to nie zadziała jak magiczna różdżka, ale jednak juz widac poprawę). Pijam bardzo dużo herbaty, melisy. Kawy nie pijam wogole, nie palę, alkoholu tez, ze wzgledu na leki nie pijam. Moja dieta raczej jest uboga w składniki odżywcze. Studiuję, pracuję, nie mam często czasu zjesc cos normalnego, wiec jem albo za mało, albo za mało i to produkty takie *na szybko* : tosty w sklepiku uczelnianym, czy zapiekanka. Jak stosować ten magnez? Niby przedawkowanie jest złe tylko dla osob z niewydolnoscia nerek. Ja takowej nie mam, bynajmniej nic na to nie wskazuje, wiec teoretycznie nic nie powinno byc jak poprzyjmuję go w takiej dawce przez jakiś czas, mimo wszystko wolę Was zapytać, bo pewnie bierzecie magnez na nerwy. P.S. Wiem, to -pytanie powinnam zadac lekarzowi, jednak poki co szukam innego lekarza rodzinnego. Moja pani doktor, lubi jedynie wypisywac recepty i raczej jest małomówna. Gdy pytam od czego moze mnie boleć to czy tamto , ona mowi, ze moze byc wiele przyczyn i tyle, zamiast wypytać dokladniej co jak i gdzie sie objawia. Ech. Pozdrawiam!- 32 odpowiedzi
-
- nerwica (serca inne)
-
(i 4 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Hexe, 20 mg to dla mnie za dużo. Po 5 mg tego leku wysiadam, teraz jestem po zarzyciu go i nie wiem co sie ze mną dzieje... Mam ataki zimna, wszystko mi cierpnie. Nie wspominam o sercu ktore czuje za wariuje, podwyzszonym cisnieniu i ogolnym osłabieniu. Chce mi się płakać, strasznie, po leku ktory ma mnie od tego odciągać - tego się boje. Że powoduje rzeczy, przed ktorymi ma mnie chronić. Nie uwazam ze jest to magiczna tabletka, że pomoze odrazu, ale dlaczego nasila te wszystkie objawy? Wyglada na to, że musze podziękować znajomym z pracy, bynajmniej na jakiś czas i zając się sobą, tym razem na poważnie. Dzięki za odpowiedzi :*
- 33 odpowiedzi
-
- bóle serca
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
No wykluczyło cokolwiek złego, powiedzieli, że to nerwica i tyle. Dali mi hydroksyzyne, ale nie wzielam, bo bylam już w miare uspokojona. Stwierdziłam ze sie zapisze na terapie grupową. Może w ten sposob powinnam tez szukac wyjscia, nie wiem. Miejsca są dopiero od początku lutego, więc jeszcze poczekam, boje się bo teraz bedzie dla mnie bardzo zły czas - czas zaliczen na uczelni. Ten antydepresant - co prawda pytałam lekarza. Wspolgra podobno z lorafenem, ale powiem Ci, że biorąc go tak jakby nachodzą mnie lęki, czuje się niepewnie. Czy tak może działac w pierwszych dniach stosowania? Nie wiem co robić, nie wiem ile mi organizm się bedzie przyzywczajał, nie wiem czy te odczucia miną, czy sa spowodowane poprostu tym , że sama nie ufam temu preparatowi. Podwyższa mi prace serca, zaczyna mnie boleć tam wszystko, źle mi sie oddycha i juz wtedy mysle czy aby napewno nie wpływał na mnie niekorzystnie ten lek. Wiem, że powinnam wytrzymać, bo to mogą byc skutki przyzwyczajania organizmu do tej substancji, ale boje się że moze wyrządzić mi krzywdę.. :( Już sama nie wiem. I tak biorę tylko 5 mg, a nie 20, jak zalecił lekarz. Hexe , czy antydepresant moze wywolać takie lęki? Co do tego, że nic mi nie jest. Masz rację, i popieram Cię w 100 % , tylko moja psychika jakos nie potrafi tego zrozumieć. Masakra, co się ze mną dzieje. Ech.
- 33 odpowiedzi
-
- bóle serca
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Hexe, jestem beznadziejnym przypadkiem. Niedawno odjechało ode mnie pogotowie. :( Tak bardzo chce nad tym panować, juz czytam różne rzeczy jak sobie z tym radzieć, ksiązki i nic. Dzisiaj na uczelni znow źle się poczulam, oczywiscie natychmiast wrocilam do domu. Mój ojciec przyszedł zdrowo pijany, ma problem z alkoholem od kąd pamietam, a jak widze go w takim stanie zaraz mam straszne nerwy i się z nim kloce. Tak mocno sie zdenerwowałam, ze biegałam po domu z rykiem, bo czulam jak opadaja mi siły. Niby bylam zdenerwowana, a serce biło mi nadzwyczaj wolno, az za wolno, puls miałam 70, c isnienie 100 na 70. Poczulam się tak żle, jakby moje serce nie wspolgrało z reszta ciała, jakby nie doprowadzało krwi do resztek konczyn i organów. W momecie głowa, zawroty, cos okropnego. Dawno się tak nie czułam. Uspokoilam się i poszłam spać. Wstałam i znow się zaczeło. W momecie, bez przyczyny, te same objawy. Mama mnie okryła i przytuliła, a ja wyłam jak głupia, czułam że umieram jej w rękach. Do momentu jak przyjechało pogotowie, uspokoiłam się. (Nic dziwnego, jechało 40 min!!!!!) Lekarz zrobił EKG, oczywiscie w normie a ja wciaz czuje się fatalnie. Nie wiem, czy to teraz kwestia odstawienia i zmany leku, czy za bardzo się zdenerwowałam. Masakra. Boje się wieczora. Śpię dzisiaj u rodziców ( na codzien mieszkam z chłopakiem w innym mieszkaniu), mama jest pielęgniarką, to będę czuć się bezpieczniej. Stwarzam problemy sobie, rodzicom i chlopakowi.. :( tak bardzo bym chciała żeby ten koszmar się skonczył ;(
- 33 odpowiedzi
-
- bóle serca
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Witam! Lekarz psychiatra przepisał mi ten lek, w ramach odstawiania Lorafenu no i oczywiscie przeciw lękowo. Wziełam wczoraj ćwiartkę 20 mg, czyli 5 mg. Dzisiaj wzielam juz 10 mg no i czuję się hmmmm. Niedawno odjechało pogotowie. Brał to ktoś? Jak wyglada leczenie tym lekiem? Z góry dziękuję..
- 1 odpowiedź
-
- leki
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Hexe, masz rację. Może faktycznie serce nie kluje i nie przejmowałabym sie nim gdyby nie to, ze przy klociu mam szereg innych rzeczy - mdłości, ból brzucha, lece zaraz do łazienki, robi mi się słabo i wszystko mi wiruje w oczach. Boje sie wtedy tak bardzo, ze c ała się trzęse, nie mogę mówic czasami, bo mam pustke w głowie, nie moge poskładać zdań, czuje, że lecę, że zaraz zasłabnę. Pozatym, klucie jest kluciem. Do tego jeszce dochodzi pieczenie po lewej albo prawe stronie piersi ( kolo mostka). To klucie raz jest słabsze raz mocne, raz trwa chwile i jest okay, a raz trwa ponad 10 min a pozniej pozostawia po sobie taki dyskomfort. Czy to oby napewno nerwobóle?? Czytałam o zawałach serca, moze to i źle, ale tam są podobne objawy. Jedyna myśl, jaka wtedy mi przyświeca, to to , że serce miałam badane i ze jestem troche młoda jak na zawał (24 lata, tyle co skonczone) wiec musiałabym miec jakies wady serca, zeby doczekać się zawału (chyba?). Może bolec mnie brzuch, nogi, ręce, łowa, wszystko, a to oleje. Wytłumacze sobie. Przejdzie, jak nie odrazu, to wezme apap i tez przechodzi. A tu nie potrafię, nie umiem sobie jakos powiedzieć, że jest dobrze z sercem, ze nie mam sie czego bać, bo pomimo zapewnień lekarzy, dobrych wyników echa, hoktera, ekg itd, ja wciaz mysle ze cos jest nie tak, a nie daj Boze zebym miała obinżony lub podwiekszony puls lub ciśnienie. Zaraz myśle, że mi serce stanie i będzie finał... Rok temu przechodziłam to podobnie, ale serce miałam spokojniejsze. Nie dawało mi tak popalić. Dlatego może było mi łatwiej. Co do leków. Powoli odstawiam Lorafen - gorzej sie czuje po nim. LEkarz dał mi Paroxetine - niemiecki jakiś. Z Ulotki, brzmi nieźle, potrafi mnie uspokoić, choć biore ćwiartke tabletki tylko - zalecono mi całą, i chyba zaczne tak ją sobie dozować. Musi mnie coś uspokoić bo inaczej nie wytrzymam sama ze sobą. Jestem beznadziejnym przpadkiem? Jak odróżnić te bóle serca, jak sobie wmówić, żę jest z nim w porządku ?
- 33 odpowiedzi
-
- bóle serca
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Ggg - a moze te lęki itd to jedno - związane z nerwicą, moze jakimś lekkim stadium, a przepuklina to drugie? Ona raczej nie daje takich symptomów, lęki nie biorą się z przepukliny, a z obawy, o siebie o zdrowie itd. W kazdym razie, życzę Ci, abym jednak się myliła i aby tej nerwicy nie bylo :) Ania05 powiem Ci , ze ( a moze to glupie) boje sie uzywać czegokolwiek na to serce. Kiedys dostalam Betablokery, lekarz mowil, ze jak serce bedzie niespokojne, jak bedzie szybko bilo, przy stanach stresu, zeby sobie wziasc taka tabletke, nie zaszkodzi a pomoze. Wzielam ja ostatnio, z tydzien temu, i caly dzien wariowałam, bo tak mi serce glupialo, tak bolało. Boje się wziąść tą tabletkę, podejrzewam ze jak bym wziela jakas maść na to miejsce, to bym zaraz sie schizowała, ze moze mi zatrzymać akcje serca, albo coś - moja wyobraznia nie zna granic, teraz sie z tego smieje, ale jak zaczyna bolec, to wymyslam rozne roznosci i nie moge sie ich pozbyc z glowy. Moge ewentualnie probować z tym cieplym okladem, bo tu moge go w kazdej chwili zdjac, i bede spokojniejsza. P.S.Ale czy napewno cieply? Nie zimny? Nie wiem juz sama.. :/ Masakra.. p.s.2. Kiedys tez miałam skurcze, i bole żadko. Dzisiaj dodatkowych jakis akcji nie czuje, chyba ze raz na jais czas w stanach napięcia, gdy się mocno stresuje. Tylko ten ból nie daje mi żyć.. jak ukluje to ja juz , mam czerwone swiatelko i zaraz sie cała spinam, zaczynam sie bac, panikowac, do tego dochodzi caaaała reszta bóli i mysli. Jak tu zrobic zeby się nie nakrecac..? :/
- 33 odpowiedzi
-
- bóle serca
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Hehehe no ja tez ogladam :D Dzięki.. JA wciąż mowie sobie że to nerwoból, ale mowic jest latwo. Nie dociera to do mnie w 100 % , zwlaszcza gdy boli jak cholera. Dzięki Ania05. Też masz przygody z sercem?
- 33 odpowiedzi
-
- bóle serca
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Strach przed współżyciem i zawroty głowy po stosunku seksualnym przy nerwicy lękowej
Schiza77 odpowiedział(a) na temat w Nerwica lękowa
Ja mam podobnie, czasem az na samą mysl robi mi sie nie dobrze. Tez nie wiem jak z tego wyjsc. Poki co myslalam , ze to ja sama sobie wmawiam. Ale teraz, coraz czesciej mi sie takie cos przytrafia. Czy ktos coś wie na ten temat? Czym to moze byc spowodowane?- 6 odpowiedzi
-
- nerwica (serca inne)
-
(i 4 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Czyli, że ja też to mogę miec :( miałes jakies dodatkowe objawy? Tak, żeby mogła ewentualnie ocenić, czy wartro isc dalej do lekarza, czy to faktycznie nerwica. Rok temu mialam takie same objawy, obylo się bez wiekszych interwencji, bo uspokajalam się myslami o tym, ze jestem zdrowa i przeszlo, bóle zniknęły. Niedawno znów stalo sie cos co zburzylo moja pewnosc i od tamtej pory mam znow lęki, bóle i klocie serca, nie wspominajac o reszcie. Miales jakies inne objawy, po ktorych lekarz skierowal Cie wlasnie tam na badania? Tak sobie myśle. Jesli przelyk, powinno bolec mnie przy mostku, natomiast mnie, jesli kluje to tak jakby juz z boku, oczywiście na wysokosci serca. A moze to nie serce? Juz sama nie wiem co mysleć :( wynalazł by ktoś tabletki na klucie serca. Gdybym je brala, cala reszta objawow by zniknela. I ten pieprzony lęk :(
- 33 odpowiedzi
-
- bóle serca
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Czy jest tutaj ktoś, chętny znów pogadać? :)
- 17 odpowiedzi
-
- nerwica (serca inne)
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Witam. Piszę, bo sama sobie już nie daje rady, a moja pani doktor powoli rozklada ręce. Wiem, ze to głupie, bo badania serca mam dobre ( echo, holter, wysiłkowe, tysiące EKG) a mimo to serce codziennie burzy mi normalny tryb życia. Wrocilam po zabawie sylwestrowej, oczywiscie zero alkoholu, bo biore leki (lorafen) a mimo to od rana, ciągle kluje mnie w sercu. Klocie jest takie jakby ktoś mi wbijał szpile w serce, do tego ciagle boli, czuje jakby ucisk na serce. Dziwne uczucie. Mierze ciśnienie co 30 min, wczesniej plus minus 120/80, gdy szłam spać 3 h temu wzielam polowe hydroksyzyny, a ponieważ obudzilam się i 1 co poczulam byl bol serca, złapałam za ciśnieniomierz. Teraz mam niższe 100/70, nie wiem czy od leku czy nie. Strach mnie paraliżuje, chce mi się płakać, na twrzy robię się cała gorąca a ręce mam zimne. Oczywiscie w srodku panika - bol brzucha, zawroty głowy, gul w gardle i te straszne dreszcze gdy tylko zle mi serce zabije, zaraz sie o siebie boje, musze wstac, zeby poczuc ze nie mdleje, ze zyje, ze nic mi sie nie dzieje. Jak sie pozbyć tych lęków? Co robić? Wiem, ze sama powinnam to opanowywać, ale to jest silniejze ode mnie. Nie chce spać ciagle, zeby nie myslec, zeby sie nie bac,o wroci poniedzialek, a wraz z nim, uczelnia i praca. Wiem, ze nie jedno z Was z czyms takim normalnie funkcjonuje. Jak zaczac anować nad lękiem? Proszę o wszelkie porady.
- 33 odpowiedzi
-
- bóle serca
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Ja tez miewałam ataki czestoskurczu i lekarz powiedział mi ze moze to byc od stresu, ale rowniez nie zaprzeczył ze ataki takie mogą byc przyczyną wady serca, dlatego zanim cokolwiek postawil za diagnoze , kazal mi wykonac badania na serce. Badania zrobilam, serce mam okay, ataki zninęły. Dla pewnosci lepiej wykonac takie badania. Pozdrawiam
- 1 odpowiedź
-
- dziecko
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Zastanawiałam sie nad wymianą lorafenu na xanax, bo na ogol ja lorafen biore w ciagu dnia i raczej spie spokojnie, takze nie biore go na noc, typowo zeby zasnąc. Biore 1 tabletke lorafenu dziennie, i zazwyczaj dolaczam sobie tez polowke wieczorem, tak *na wszelki wpadek*. Jednak mnie on nie usypia, chociaz, wczoraj, w momecie gdy wzielam całą tabletke na raz, ledwo co wysiedziałam w pracy + te zawroty głowy, myslalam ze sie rozlece. Seronil przestalam brac, boje się, za kazdym razem gdy go brałam, cos mi mocniej dolegało. Albo problemy z żołądkiem sie zaczely, albo wlasnie takie zawroty. Sama nie wiem czy mam to brać, brałam po 1 tabletce na dzien - 10 mg, z tym, że to sobie tak rozkladałam na 4 x po ćwiartce. Może za duzo. Sama nie wiem. Psychotropy brałam w zeszłym roku, i nie miałam takich objawów kołysania się itd, dlatego strasznie mnie to przeraża, ze sie tak czuje. Juz załatwiłam sobie neurologa na jutro. Ech. Dodatkowo strasznie kluje mnie brzuch, po lewej stronie, zaraz sobie nawmyslam, ze to moze rak, albo mam jakies torbiele na jajniku i dlatego mnie boli ( na punkcie dróg rodnych mam szczegolną obawe, ponieważ mama miała raka szyjki, boje sie ze dziedzicząc moge miec to samo i kazde klucie traktuje jako nowotwór ) a czasem jescze mysle ze to cos z zoladkiem, ze mi zaraz pęknie , wszystko się rozleje i umrę ;] Ale z tego co wiem, to duzo osob tak ma. Jak sie to pisze to wydaje się smieszne, moj chlopak az sie mnie boi jak mu mowie takie rzeczy, ale no jak juz wejdzie taka mysl do głowy, to jest koniec. Hexe dziekuje Ci że jesteś, ze odpowiadasz na wszystkie moje pytania.. :) Bardzo mi pomagasz.. :)
- 10 odpowiedzi
-
- leki
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Hexe ja mam straszne te zawroty głowy, tez miałas az tak silne? u mnie są straszne, nie moge chodzic, siedziec nawet..mowisz ze to działa, z a układ ten sam co alkohol to by sie zgadzało, bo chodze jak bym była pijana, z tym, ze jak bym byla faktycznie wstawiona miałabym gdzies jak sie czuje, a tak, na trzeźwo, takie objawy, pogarszaja sytuację. Bo zaczynam sie coraz bardziej bac, serce wariuje itd... Czy jak mam takie zawroty to moze byc oznaka, ze biore za duzą dawkę ? Czy co to moze byc? czego to jest objaw?
- 10 odpowiedzi
-
- leki
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Hexe masz rację. Do tej pory nie wiedziałam jak to nazwać, ale wlasnie czasem czuje , jak bym miala zaburzenia błednika. Raz pływam jakby, obraz mi się rozmywa, a przy tym stojąc czy siedząc czuje ze sie kołyszę, wykonam ruch jakis i czuje sie jak bym miała stracić równowage.. Czy to tez moze być od leków? Czy typowe przy nerwicy - bo szczerze mowiac rok temu przy zaburzeniach nerwicowych nic nie miałam takiego. Nudnosci mam ciągle, przy tym cały kompleks dolegliwości. NAjbardziej dobija mnie własnie ta głowa, czyli te zawroty, i serce, bo kluje coraz mocniej.. Gdy cos z tego złapie mnie w szkole, w pracy, tak jest koniec. Zaczyna sie horror. Hexe, widzę , że masz dużą wiedzę na te tematy. Czy Ty masz podobnie? Radzisz sobie z tym jakoś? Ja pomyslalam zeby zaczać czytac ksiażkę *Oswoić lęk* , moze to nauczy mnie inaczej patrzec? Jak myslisz?
- 10 odpowiedzi
-
- leki
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Witam! Chciałabym przejść z lorafenu na Spamilan, bo z tego co czytałam działa on podobnie jak seronil, z tym, że wiem, że nagle nie daje on poprawy samopoczucia więc, musze do spamilanu dorzucac sobie lorafen, bynajmniej tak mi się wydaje. Zapytam jeszcze o to swojego psychiatrę, ale hmmm.. wydaje mi się, że musze go zmienić bo pan raczej daje mi to co ja chcę, a nie to co powinien mi dac jako lekarz. Mam dosc brania tabletek, nie czucia ulgi przy tym, a tylko regulowania sobie żołądka, ktory notabene nawala mnie od kilku dni. Jak myslicie, mozna polączyć lorafen ze spamilanem? Nie chce też spać cały dzień ... Pozdrawiam!
- 1 odpowiedź
-
- nerwica (serca inne)
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Czy od polączenia tych leków mogą być podwojone objawy nudności, zawrotów głowy i strasznego bólu żołądka? Strasznie mnie boli, odka zaczełam łączyć te leki.. Dzisiaj, chciałam zwymiotować to co zarzyłam, bo juz nie mogłam, ale nie dało się, mój żołądek zastrajkował, wymiotowałam tylko pianą :/ resztę sobie darowałam, bo ból był nie do zniesienia. Biore Ipp tzw. na osłonę ale to nic nie daje. Ból brzucha, głowy, nudności, plus stres, bo nic mi te leki nie pomagają :(
- 10 odpowiedzi
-
- leki
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Kontakt z osobami z nerwicą serca i nerwicą lękową
Schiza77 odpowiedział(a) na Schiza77 temat w Nerwica serca
Tak, wiem. Leki.. O to chodzi ze ja juz nie chce lekow. chce nauczyc sie sama z tego wyjsc, przy pomocy ludzi ktorzy tez chca wyjsc z tego dolka, przy pomocy terapii, kontaktu z podobnymi ludzmi do mnie. Wiem, ze sa stosy lekow ktore mi pomogą tyle ze ja ich nie chce, mam 23 lata, a biore wiecej lekow niz moja 83 letnia babcia. Nie na tym ma polegać walka. Jak ktos bedzie chciał gadać, piszcie na gg Pozdrawiam- 8 odpowiedzi
-
- nerwica (serca inne)
-
(i 3 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Kontakt z osobami z nerwicą serca i nerwicą lękową
Schiza77 odpowiedział(a) na Schiza77 temat w Nerwica serca
Caly czas czuje piczenie w klatce piersiowej, robi mi sie tam az goraco, serce raz wali ze puls mam masakryczny - lekarz mowil ze to tachykardia, a raz nie bije mocno, ale tak bije jak by nie bilo - raz uderzy, raz nie, bynajmniej ja tak czuje, ze bije nierownomiernie, ze *zapomina* o biciu. Dusi mnie strasznie. W okolicy gardla czuje jak by mi ktos cos zawiazal, nie moge oddychac, mam drzenie rak, i ogolnie sie boje, strasznie sie boje ze zemdleje, ze cos sie stanie z moim sercem. Boje sie ze umre i wiem ze to juz objaw nerwicy. Robiono mi sercowke ostatnio, wszystko okay, tylko to bass jest obnizone - tez nie wiem co to moze znaczyc. Byloby to dla mnie moze i zrozumiale, bo to moglyby byc typowe stany lękowe, ale lapie sie czesto na tym, ze bol serca i to pieczenie budzi mnie w nocy. Dodatkowo mam wtedy taki mega ślinotok, ze sie opisac nie da. Nie wiem czy to nerwy czy faktycznie serce. Boje sie wyjsc, juz zawalilam miesiac w pracy i na uczelni, rodzina patrzy na mnie jak na nienormalna, biore leki na uspokojenie, ktore tylko mnie otepiaja, nic nie uspokajaja -lorafen. W skład moich dolegliwosci wchodzi wszystko co moze boleć, każdy narząd, plus lęk, ogromny lęk, że umrę. Badania na serce robione mialam wszystkie juz, okay , w normie. Rok temu tk glowy, tez okay. Badania krwi, moczu, traczycy, praktycznie co miesiąc, w normie, tylko mam troche za duzo czerwonych krwinek, choc ich ilosc miesci sie w normie. Nie moge normalnie nigdzie isc, do szkoly, do pracy, boje sie ze mnie złapie, ze znow bede sie bac, a lęk jest taki, ze wyklucza mnie z zycia, mam ochote wtedy gdzieś zniknąć, nie być wcale., żeby nie czuc, zeby mnie nikt nie widział. Mniej więcej to .- 8 odpowiedzi
-
- nerwica (serca inne)
-
(i 3 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Nieoczekiwane bardzo mocne bicie serca i ucisk w klatce piersiowej
Schiza77 odpowiedział(a) na temat w Kardiologia
Powiem Ci Kuba tak.. Rok temu miałam nerwice, tzn mam ja dalej, ale na rok ustała, nie bylo jej wogole. Zapomniałam o niej, myslalam juz ze z niej wyszłam. Jedno zdarzenie - moj chlopak wyjechał na tydzien - bałam sie o droge, jak dojedzie, kilka złych wspomnien z przeszłosci. Skumulowało sie to tak, ze w dzien jego wyjazdu z pracy wywiozło mnie pogotowie. Chlopak juz wrocił, jest cały i zdrowy, minelo ponad miesiac od tego zdarzenia, a ja brykam sie z sercem i coraz to nowymi objawami, ktore mialam wczesniej - rok temu. To taka mała dygresja, ze to moze bys stres, cos pod nerwice... Ale zrob badania, zeby byc spokojnym, ze to tylko stres, nic wiecej. NApewno bedzie dobrze :)- 9 odpowiedzi
-
- arytmia serca
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami: