Skocz do zawartości
kardiolo.pl

Marciocha

Members
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Marciocha

  1. Do frecia3! Kochana mam pytanie też mam nerwice itp,biorę leki czy ty też bierzesz jakieś i mimo to zrobiłaś tatuaż?bo widzisz też chcę sobie zrobić i nie wiem czy na lekach psych można?odpisz czekam
  2. Marciocha

    Nerwica w ciąży

    Do zuzanna77! Ja też mam nerwice i planuję ciążę,właściwie to już się staram ale na razie zmarnym skutkiem-jak chcesz pogadać to zostaw gg odezwę się;)
  3. Typowe objawy nerwicy...Mi teraz doszedł nowy-nie mogę jakby do końca nabrać powietrza a jak się aż tak bardzo zaciągnę to boli w przełyku.Byłam z tym u lekarza zrobili ekg,ciśnienie wsio ok. Tobie radze udać się do psychiatry.
  4. Ludzie co znacie na bezsenność bo odkąd zmniejszyłam leki nie śpię w nocy a w dzień chodzę i ziewam;(
  5. Kamilos kolonoskopia boli...duspatalin jem na zespoł jelita drażliwego,bardzo dobry lek ale trzeba brać długo...właśnie go zażywam;)
  6. Ten kto nie wie,że jestem chora po prostu tego nie widzi,bo ona mnie zewnętrznie nie zmieniła...No może tylko jestem chudsza.A kto wie że to mam,właściwie mówi,że wymyślam bo przecież po mnie tego nie widać.
  7. Stefan-ja mam 27 lat,choruję 3 lata.Powiem ci że miałam wrażenie że ze mną już koniec...nic nie pomagało,wyniki wszystkie rewelacyjne nawet tomograf głowy...nie mogłam jeść już ani nic...Lekarze w szpitalu sugerowali tylko co to może być dawali właśnie bellergot,to nie działo...W końcu moja mama z ojcem zawieźli mnie do szpitala psychiatrycznego tam zbadał mnie psychiatra-dał leki które bałam się brać...ale pewnego dnia leżałam prawie poł żywa mama na chama wsadziła mi do gardła tabletke chyba xanax wtedy mi to przepisał i uwierz chłopie po miesiącu nie jedzenia,płakania,umierania wstałam siadłam na rower i pojechałam na wioskę;)jednak więcej tego nie wzięłam więc stan wrócił do tragicznego.Poszłam w końcu sama prywatnie do innego psychiatry,który tu u nas ma dobrą reputację-był ordynatorem szpitala psych,opowiedziałam mu historię,pokazałam ten xanax i powiedziałam,ze nie biorę tego bo boje się skutków ubocznych...bla bla bla.Ten wysłuchał mnie uważnie wypisał inne leki które biorę do dziś kazał spalić ulotki nie czytać.Odkąd zaczęłam brać te leki-odżyłam mimo iż to wraca. Po dwóch tyg brania wyjechałam do niemiec do pracy-uratowały mnie, Po 3 latach dopiero zainteresowałam się też psychoterapią na którą będę chodziła bo wiem ,ze leki to nie wszystko!!! Raz jest lepiej raz gorzej ale leki naprawdę wyciągły mnie z tego bagna.Wtedy jak zachorowałam mało wiedziałam o tej chorobie-teraz mam internet i zapoznaję się z nią jak dużo tylko mogę.
  8. Stefan bellergot to ci na to na pewno nie pomoże to są zioła,ja jak zaczęłam chorować to neurolog mi to przepisał one są słabe,uwierz...Też miałam pustkę w głowie i wszystko co Ty masz dostałam leki od psychiatry i zaczęło być dużo lepiej.Też oczywiście muszą ci trafić w leki...mi moje od razu były starzałem w 10tkę tylko teraz już są za słabe i nie bardzo działają dlatego z jednego leku schodzę.
  9. U mnie powodu jako takiego też nie ma ale ostatnio z psychologiem doszliśmy do wniosku co mogło a raczej co jest powodem,ale nie będę tego na forum opisać. 4! Wiem,że w ciążę nie zajdę właśnie dlatego mam te leki na zbicie by zajść bo staramy się dość długo już...muszę się zmobilizować i zacząć łykać ten norprolac,już nawet poprosiłam panią doktor o jakiś co ma mniej skutków. Aga a Ty jakie leki brałaś na ta prolaktyne?
  10. Agata22! Nerwica to właśnie zawroty głowy,kołatania serca,poty itp itd...przerabiam to już 3 lata.Chyba ze to od tarczycy bo ponoć jak jest coś nie tak z nią to też są podobne objawy.
  11. Moim zdaniem to nerwica...młoda jesteś ale ja też mając 24 lata zachorowałam i męczy mnie to już 3 lata-biorę leki.Też mam zawroty głowy,ręce zawsze mi się trzęsły miałam spocone i zimne.Z prolaktyną też mam problem ale ja to się boję brać na nią leki bo ponoć skutki uboczne są zgroza..Chyba że to od tarczycy ale lepiej idź do specjalisty jakiegoś...tu nikt diagnozy nie postawi.
  12. Czasem tak mam.Jedna jak cię to niepokoi udaj się do lekarza.
  13. Tik nerwowy.Ja się glaszczę po twarzy,wiecznie patrzę na paznokcie...schiza.
  14. Akce tu dzisiaj cisza...Tylko Poetka nasza kochana posta zostawiła;) Ja dziś zażyłam nowy lek nie ukrywam mam uczucie oszołomienia ni boję się tej nocki...naszykowałam już sobie ziołowki,propranolol...w razie czego łyknę.Sądzę,że te tabletki które brałam dotychczas przez 3 lata już na mnie nie działają więc n=będzie to będzie,ponoć antydepresanty nie uzależniają to może dam radę.Rudotel biorę dalej-schodzę pomalutku z niego. Miłej nocki.
  15. Maju twój post przeczytałam ze łzami w oczach.Jesteś wspaniała silną kobietą,dużo przeszłaś i naprawdę nie wiem co mam jeszcze napisać. Trzymaj się ciepło.
  16. Maja84! Ja właśnie jestem w trakcie odstawiania leku;(jest ciężko biorę jakieś ziołowe byleby tylko nie mieć lęków...jest nie źle ale do końca nie jest dobrze... Z tą ciążą chcę zaczekać ale mój mąż mnie tak popycha,że tak powiem.eh...dużo bym dla niego zrobiła tak jak on dla mnie ale są sprawy których się niestety nie da tak hop siup. Maju kochana zastanawiam się co ci jest...ci cię tak boli?nie daje mi to spokoju.Chciałabym Ci pomóc...ulżyć chociaż trochę. Poetko Zgadzam się z tobą bez dwóch zdań!
  17. Witojcie! U mnie jakoś leci...Jem persen forte,trochę mdli po nim ale uspokaja... Poetko Ty już znasz moje zdanie...przed twoim imieniem i nazwiskiem powinno być dr.;)czekam na to! Aga dasz radę czas leci a pomyśl że już weekend;)
  18. Maja84! Bardzo wzruszający post napisałaś. Trochę Mnie przeraziły twoje słowa...Jeżeli 84 to Twój rocznik to jesteś bardzo młoda.
  19. ~darove!A czy często masz te zawroty głowy i te widoki zza mgły bo ja właśnie nad tym pracuję już jakiś tydzień i nie przechodzi...;(normalnie załamka...jakbyś chciała popisać to daj znać lub zostaw gg,odezwę się;)
  20. Pani Jadwigo! Mam takie pytanko,czy pani jest jakimś psychologiem? Ja na nerwicę choruję 3 lata i od początku*stwierdzonej już*choroby biorę te same leki.Właśnie jeden zaczęłam odstawiać i choroba jakby się nasiliła doszły zawroty głowy i za nic nie chcę puścić...wczesnej jak miałam ataki to zwiększałam dawkę i przechodziło a teraz z tego względu że schodzę z jednego leku to dziadostwo nie odpuszcza...Ten lek który pomalutku odstawiam to mega uzależniasz-RUDOTEL! Rano biore1/4 w południe okruszek i na noc 1/4 tak wygląda moje odstawianie a wczesnej brałam 3 razy dziennie po 1/2. Pisze pani bardzo dużo mądrych rzeczy ale żeby to ogarnąć trzeba nie wiem jakiegoś totalnego umysłu. Biorę jeszcze jeden lek który mam zastąpić coaxilem ale słyszałam,że te tabletki są strasznie słabe i nie wiem czy dam radę.
  21. Ja to już na spacery chodzę żeby tylko się w głowie nie kręciło!!ale lipa nic to nie daje ale niestety trzeba się ratować wszystkim. Aga mi też wmawiają,że sobie wymyślam a ja wiem swoje.
  22. Darove! Tak te zawroty głowy to nerwica.Moja droga ja właśnie od jakiś pięciu dostałam atak nerwicy a wraz z nim zawroty głowy.Jak piszesz to taki świat za mgłą jakby odrealnienie.Zresztą moja nerwica zaczęła się od bólu głowy i tego nieostrego widzenia.
  23. Poetko! A jeżeli zrobię te wyniki i bedzie coś nie tak to co to będzie miało na celu?Przepiszą mi jakieś leki czy po prostu będą to psychotropy w tym kierunku? My sobie popiszemy na gg ale na forum to ktoś sobie to przeczyta i może również skorzysta;)
×