Magda1989
-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Magda1989
-
Dorotka, też myślę, że bym nie odmówiła, tez tak już mam, a z Ciebie po prostu cud kobieta o dobrym serduszku :) Frecia, to masz problem z pieskiem, a ja niby się śmieje z tego, ale jest kurcze problem, Dorotka mówi, że u niej nawet rolety, to meksyk nie ma co :) Dagmarka o której masz samolot? Długo tam się leci??
-
Dorma, jak będziesz miała czas, to odpowiedz na wcześniejszego posta do Ciebie, bo w dzień pisałam :)
-
EWA ja czekam na Twoje fotki :)) tam wcześniej podawałam maila :D:D:D
-
Dagmarka nie kuś mnie, pewnie, że chce :D nawet nie wiesz jak coś za mną chodzi słodkiego :P moja koleżanka z ławki w liceum z kolei zawsze mi śpiewała *Magdaleno, Magdaleno, Twoje usta wciąż się śmieją* hehehe. A w moim radiu leci dobry music teraz - Życie to są chwile... a niebieskie oczy też swego czasu bardzo lubiłam!!! :))
-
Dagmarka, a co ja porabiam, no nic ciekawego słucham disco polo radia, zaraz pewnie jakieś wesele, albo studniówkę jakąś odpalę i poogladam, uwielbiam tak :D i cos slodkiego za mna chodzi, ale nie chce sie juz isc do sklepiku w tych ciemnosciach.
-
Dorotko, mówiłam, że przyjdzie koza do woza jak to się mówi, już wiem coś w tych sprawach też znaczy w mojej rodzinie podobna sytuacja kiedyś była, ach tak to jest, więc zrobisz zakupy?? :D nieźle..
-
A ja jak byłam mała, to jak byłam u babci z moim bratem ciotecznym, to on z kolegami bawił się w takim fajnym lasku i mnie tam nie chcieli wpuścić, a jak już chcieli, to zrobili zasadzke, pokopali kilka dolkow przykrywajac je listeczkami i mialam w nie wpasc, ale ja wiedzialam co sie swieci i pokrzywami poparzylam po twarzy chyba ;/ jednego z kolegow brata, masakra, zachodze do babci, siedze z mama tam i rodzinka, a zaraz przybiega jego matka z mucholapka!!!!! :D ze jak ja tak moglam itd. no masakra, mialam z 5 lat :D a pamietam prawie jak dzis, a jakies to do mnie nie podobne kompletnie... :))
-
Dorotka, ale się uśmiałam, fajne ocenki, wręcz boskie, a tu takie akcje hahahaha :D dobre pomysły ma Twój chłopak, wesoły młodzieniaszek nie ma co, ale powinnaś być dumna :D Małgosia, no dokładnie, mój dojazd to też tyle co nic i masakra...;/ już mam dość czasami!! :P Dagmarka, witaj Laleczko, jutro już lecisz, ajjj :D fajno fajno Ci :D ja to bym sie nie odwazyla do samolotu wsiąść haha, no a u mnie nudy :P Nati masz rację, ale chyba tydzień by mi wystarczył, bo strasznie już się nudze, więc wystarczy :) wszystko co trzeba było to porobiłam w ferie i zeszyty kupiłam i z nudów tak ładnie je popodpisywałam, bojak to moja koleżanka mówi, że ja to jestem estetka na maska :))
-
Zobaczcie jaka cudowna piosenka, bo oglądałam pewne wesele i teraz ją znalazłam na google: http://kluczyk.wrzuta.pl/audio/Ai5l5LoUDa/grzegorz_tomczak_-_niebieska_piosenka_2
-
Krysia, ale to cholerstwo się czepiło, ale nie padaj duchem, antybiotyki muszą pomóc, nie ma innej opcji...! Fakt, że to wesele niebawem, ale jeszcze jest troszkę czasu i wyzdrowiejesz :) buzia!! Czarna, czekamy, czekamy na nowinki z pracy :)) Gosia, widze tak jak i mnie, nie wiadomo jak jest... hm. Gdyby tak przyszła wiosna, słoneczko, może inaczej by było, ale już niedługo hehe. Dandy buźka :*
-
Ewcia, gg już spisałam, odezwę się, a mój mail to magda01061989@wp.pl, chętnie ujrzę fotki :) Dorotka dziękuje :) Twoja najnowsza fotka to jest super :D
-
Malenka chetnie bym z Toba poszla, bo sama tez nie lubie chodzic :P a u mnie odwilż... strasznie, mokro wszędzie, dobrze, że mam ferie na jedno, bo zanim dojechałabym do szkoły, to i buty całe mokre by były :P
-
Dorotka pewnie, że jedź, u Nas dużo jest takich ciuchlandów, tak na to mówimy hehe, i są większe i mniejsze, dużo ludzi chyba teraz tam sie ubiera, bo można chyba niezłe rzeczy znaleźć, ja troszkę słaba jestem w takim szukaniu, ale z tego co słyszałam fajna sprawa, a skoro otwarcie, to pewnie będzie w czym wybierać :) a co do włosków, to właśnie Ci co mają gęste to słyszę, że narzekają hehe, ale jak ja czasami patrzę w telewizji czy jak oglądam wesela, no cudowne włosy ludzie mają :)
-
DORMA, Dorma, a ja to mam do Ciebie pytanie, bo jesteś fryzjerką, to coś może doradzisz do moich włosów :) bo mam z nimi nie fajnie, częściowo zniszczyłam je prostownicą z którą nadal mam do czynienia, codzienne mycie włosów, bo mi się tłuszczą no i muszę... No i może też rozjaśnianie, w ogóle już teraz jak wyprostuję i dojeżdżam na uczelnie, to nie widać, że prostowane były, każdy w inną stronę, moja fryzjerka doradzała mi boba, ale ja mówię jak on się ułoży z takich cienkich włosów, a poza tym włosy myje codziennie wieczorem, a nie przed szkoła, więc brak czasu na ułożenie, co myślę, że i tak by się rozwaliło... na jakieś fryzury weselne są podatne, bo loki mi się trzy - cztery dni trzymają zawsze po weselu jak fryzjerka nawali tony lakieru :D moje włosy widzisz na nk, może nie wydają się na pierwszy rzut oka tragos, ale ja też co raz chodzę żeby chociaż końcówki podciąć... bo koszmar :) a co do pasemek, bo co raz jeszcze odrosty chodze malowac, to jest to co 3-4 miesiace, wiec nie tak czesto i tez zalezy, bo czasami to tylkoz wierzchu, a czasami cała głowa, różnie, tak aby jak najmniej juz ich dotykac, ponoc mam wloski delikatne jak u niemowlaka :D wybaczcie, ze zasmiecam forum takimi pierdolami :P Freciu w Rmf fm słyszę reklamują wycieczkę do Paryża, że jest do wygrania hehe :)
-
Witam!! Iwonka, a tak, mam ferie, do poniedziałku, a tam Twój chłopczyk też poodpoczywa i troszkę Ci głowe pozawraca :D miłego dnia!! Dorma, faktycznie fajna sytuacja, niby taka dziwna, ale śmieszna :) Muszę domek ogarnąć, potem zajrzę :*
-
Fajną pracę domową miałas Małgorzato hi hi :) a kto to wie co Ci tam pisane, może faktycznie psychiatra, to też chyba całkiem fajne mogłoby być :))
-
Ewcia, w takim razie na studia mykaj :D ja na pierwszym roku jestem póki co, też mam w planach mgr, ale zobaczymy jak to wszystko się potoczy :))
-
Dagmarka jestem obecna!! :) Iwonka, a u mnie no nic nowego... chyba chce mi sie na uczelnie, dosc mam juz tego siedzenia w domu i rozmyslania, buzka Skarbek :*
-
Dorotko, myślę że z tego to śmiać się już trzeba nie ma co, bo to żenujące jest i wprost dziecinne podejście, nic nie zrobiłaś złego, a ona robi tak jakbyś to Ty coś zrobiła, losieeee.... dość tego! zobaczysz, że przyjdzie koza do woza, wiecznie tak jest, żyj swoim życiem i wypnij tyłeczek na resztę!
-
Witajcie, wstaje, patrzę w okno, a śniegu, że hoho, a ja jakoś najlepiej się nie czuje, chyba dlatego, że mam okres :( najchetniej bym przelezala caly dzien w lozku, ale i jak do 10 spie w te ferie, pozniej bedzie ciezko sie przestawic... mkne zaraz na sniadanko... Dorotka, wcale nie zanudzasz, Ty czesto jako pierwsza udzielasz kazdemu odpowiedzi, rady na posta, wiec My tez jestemy od tego aby Ciebie wesprzec i powiedziec jak w Naszych oczach to wyglada, trzymaj sie Slonce !!! Czarna, trzymam OGROMNE kciuki, napisz po powrocie co i jak!!! Dasz rade, wiem to :) buźka. Nati, miłego dnia, może dzisiejszy będzie lepszy od wczorajszego dla wszystkich, pozdrawiam :* Pozdrawiam Wszystkich bez wyjatku :*
-
Dandy, fajne te Walentynki u Ciebie, bardzo fajne, takie miłe :)) super i masz racje, ze czasami to trzeba i o czyms innym porozmawiac, nie tylko o nerwicy, trzymaj sie :))
-
Dorotka, to odwieczny problem jest!!! U mnie w rodzinie to samo, dziadkowie mieszkaja na przeciwko mnie, rodzice tata to są, a zawsze On byl pokrzywdzony, ile razy widzialam jego lzy przez nich, naprawde to co sie dzieje w dzisiejszym swiecie to szok!! czasami sama nie moge uwierzyc w niektore rzeczy jak widze! dlatego Dorotka, Ty wiesz, ze jestes w pozadku, w ogole wielki podziw dla Ciebie bo to co przeczytalam, to nie sadze, ze ludzie by tak cudownie traktowali tesciow jak Ty, Aniol jestes wiesz???? Trzymaj sie!!! Frecia, a nie wiem, chyba nie grabarz hahaha :D dobre!
-
Frecia... no ja mam nadzieję, ale w sumie czasami jej nie mam... wlasnie z kolezanka podjelysmy sie takich tematow na gg i opowiada mi, ze spotkala swoja milosc w szpitalu, hehe, a jej kolezanka jeszcze lepiej, bo na cmentarzu :D ale sie usmialam :))
-
Krysiu, pewnie, że rozumiemy...!!! Ale dobrze, że zdrówko lepiej nareszcie!! buziaki :*:*:*
-
Ewa, dlatego masz już tutaj Nas na nudę, ja siedzę w domku, ferie i nudaaaa... dobrze, że to forum jest i można pisać :) a z tym męzem kurcze... przewalone!! Moze warto jakos pogadac cos wyjasnic, ja to bym juz wybuchla kurcze... ciezko zniesc pewnie taki kryzys, a wesela jak to wesela, zawsze sa piekne, ja bylam druhna to czulam sie jakby to moje wesele byklo - w centrum uwagi i w ogole fajne uczucie!! a dzieciaczkow nie maci?? :) Małgosia widzę przemyślałaś sprawę i widzisz jaka jest prawda, wiesz, moze bo ja juz tak myslalam o Twojej sprawie, moze On w zlosci z zazdrosci wtedy gadal te glupoty!! Ale widze masz swoj honor jak ja i ja za cholere tez pewnie bym sie nie odezwala, ale kurde... moze nie ma co sie meczyc i warto sie przelamac i cos z tym zrobic hmmmm...