-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez zuzanna78
-
Witaj Olkaaaa :) Nie bój się, nie panikuj, bo to najgorsze. Lekarze czasami potrafią bezsensownie nas nastraszyć. Jeśli mogę Ci poradzić to zdób za jakiś czas np. za 4-6 tygodni kontrolnego holtera lub udaj się na wizytę do innego kardiologa. Porównasz diagnozy i wyniki i wtedy się okaże co i jak. Sama widzisz, jak dziewczyny powyżej piszą o różnych lekarzach i różnych wynikach badań. Ablacja nie jest taka straszna. Ja miałam robione 3 zabiegi i nic mi to nie pomogło. Kolejnych nie chcą mi już robić to w moim przypadku to i tak mi nie pomoże. Pozdrawiam :).
-
Kejthi często mam niski puls, ale lekarze twierdzą, że narazie nie mam co się tym martwić, na szczęście pauz nie mam, przynajmniej nigdy się jeszcze nie zapisały. Do Pana. Czasami podczas skurczy mam takie dziwne odczucie jakby zbierało mi się dużo powietrza wewnątrz i podchodzi mi ono aż pod gardło. To jest takie dziwne i bardzo nie miłe uczucie trudne do opisania :). Pozdrawiam :).
-
Kejthi ja mam bardzo często w ciągu dnia puls 45 i poniżej. Wówczas muszę się położyć choć na moment bo mam wrażenie, że usnę na stojąco. Najgorzej jak jestem w pracy bo tam nie mam gdzie nawet przycupnąć w spokoju choć na 15 min. Mój najniższy puls w ciągu dnia to 36. Zdarza się jednak, że za kilka minut sam podnosi się on do 75 -80 i wraca do normy.
-
Digimon wiem, że nic nie przebije Twoich uczuć kiedy czujesz się źle i patrzysz na swoje najukochańsze pociechy :). Mam podobnie, ale w mniejszej skali, bo miłość macierzyńska jest najgorętszym uczuciem na świecie :). Kiedy czuję się paskudnie mówię sama do siebie, że jestem jeszcze za młoda żeby odejść i zastanawiam się co by było z moimi najbliższymi: z moim mężem (który jest dla mnie wszystkim), z moją mamą (która jest moim największym przyjacielem), z moim wspaniałym bratem (który potrafi czasami perfekcyjnie mnie wkurzyć ;) ). Wiem, że nie powinnam o tym myśleć, tylko skupić się na pozytywach i dobrych emocjach. Jednak każdy, nawet ten najbardziej twardy ma swoje dni słabości i uważam, że nie trzeba się ich wstydzić :).
-
Hej Marinka Ja mam +/- 50 000 pobudzeń komorowych w tym: +/- 400 par, bigemnii 2000 i trigemnii 1000. Natomiast pobudzeń nadkomorowych tylko 84. Masz dużo racji z tą wrażliwością na odczucia. Faktycznie jak działam na wysokich obrotach to czuje mniej dolegliwości, a jak w swoim normalnym tempie to czasami mam wewnętrzną rozpierduchę na całego :).
-
Cześć Digimon :) Ja znam odpowiedź ...... Pewnie bocian Ci - Wam podrzucił :). Moje gratulacje Kochana :). Wszystko będzie dobrze, musicie być mimo wszystko dobrej myśli. Nie jesteś żadną idiotką i wybij sobie takie głupoty z głowy !!! Ja też wierzę, że tak po prostu miało być. Sama byś się na to nie zdecydowała, a siła wyższa chciała inaczej :) i coś w tym jest :). Bardzo się cieszę z takich wiadomości, może dlatego, że mi kategorycznie zabroniono ciąży ze względu kardiomiopatię. Moja bratowa też jest w ciąży (6 miesiąc) i bardzo jej kibicuję. Trzymam za Was również mocno kciuki :). Cześć Marta :) Dobrze jest mieć takich prawdziwych i oddanych przyjaciół ;). Szkoda, że znowu przesunęli Ci termin ablacji. Takie czekanie - przynajmniej dla mnie - jest strasznie wkurzające. Jednak czasami warto poczekać, by później cieszyć się z wyniku. U mnie dalej pod górkę. Czuję się nie najlepiej ze wskazaniem na czasami paskudnie. Nie wiem czym jest to spowodowane. Są tygodnie, że jest w miarę ok i normalnie funkcjonuje, a są tygodnie, że mam dość, mam nerwy na wszystko i chce mi się wyć z bezsilności. Bądźcie dzielne dziewczynki :). Ściskam :).
-
Marinka pomyłki się zdarzają :). Pogoda ma chyba duży wpływ na nasze samopoczucie i nasze odczucia. Ja mam 50 tyś. skurczy na dobę i 80% z tych komorowców są u mnie odczuwalne. Ja musiałam się nauczyć z nimi żyć i choć czasami brakuje mi sił, to staram się nie poddawać i nie narzekać :). Ostatnie tygodnie jak już wspomniałam były dla mnie bardzo koszmarne i codziennie mam nadzieję, że jutro mi choć troszkę odpuści. Pozdrawiam cieplutko :).
-
:) ja mam wrażenie, że wszyscy patrzą i nikt nic nie mówi :) Ten tydzień jest dla mnie ciężki, moje skurczaki bardzo mnie umęczyły. Pozdrawiam :).
-
Mi powiedziano, że do miesiąca mam na siebie uważać, a po tym czasie stopniowo można wracać do normalnego życia. ......... ????? ........ Gdzie są wszyscy ??? Marta, Digimon co u Was ? Pozdrawiam :)
-
.... czego i ja wszystkim życzę :) ....
-
Kamilo po prostu przy niej bądź :), niech dziewczyna czuje, że jesteś, że ją kochasz i wspierasz. Mi to pomogło :).
-
Digimon bardzo dobrze Cię rozumiem. Niestety każdy kij ma dwa końce. Każde *za* ma swój *przeciw* i tak w nieskończoność można wymieniać. Pozdrawiam cieplutko.
-
Hej :) Ja należę do tej grupy nieszczęśników, którzy w zmiany pogody dostają bardziej w kość. Pozdrawiam :).
-
Przeszczep serca przy kardiomiopatii rozstrzeniowej
zuzanna78 odpowiedział(a) na temat w Kardiologia
Cieszę się Pawełek, że nie taki diabeł straszny jak się wydawało ;). Jak Cię *prześwietlą* to będziesz pewniejszy i pewnie spokojniejszy :). Pozdrawiam :).- 48 odpowiedzi
-
- kardiomiopatia
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Digimon nie trać nadziei :). Mi powiedziano wprost, że już wszystko dla mnie zrobili. A naprawdę zrobili to co mogli i było to po nich widać. Widać było duże niezadowolenie z niepowodzeń, złość, żal i wściekłość lekarzy, ale widocznie tak miało być. Nie jest łatwo, ale przecież zawsze mogłoby być gorzej :). Dobrze, że chociaż EF mi lekami podciągnęli, bo długo odrzucałam leki - nie tolerowałam ich tak jak powinnam (groził mi przeszczep, ale teraz jest już ok). Bądź silna, twarda i odważna, bo nie wiemy co przyniesie jutro, pamiętaj jednak, że mogą być to również dobre wieści :))). Sama widzisz ... Ty, Marta, ja... jesteśmy te trudne i skomplikowane przypadki, ale mimo to nie wolno nam się poddać chorobie !!! Ściskam :).
-
Cyferek potrzebujesz trochę czasu by się zabliźnić :). Jesteś w tej większej grupie szczęściarzy, którym się udało i to jest super :). Szkoda, że zdrowi nie doceniają i nie szanują tego co mają...
-
Przeszczep serca przy kardiomiopatii rozstrzeniowej
zuzanna78 odpowiedział(a) na temat w Kardiologia
Zagląda, zagląda ..... tylko nic nie mówi :) Pozdrawiam :)- 48 odpowiedzi
-
- kardiomiopatia
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Digimon dobra i ciepła z Ciebie osóbka jest :). Nie martw się tylko mocno się do nas uśmiechnij :))). Ja mam dzisiaj lepszy dzień :))). Po cięższym tygodniu zasłużyłam na ulgę :). Czekam w kolejce do kardiologa i holter, powinnam się dostać gdzieś na połowę marca i zobaczymy co będzie ze mną dalej. Cyferku mam nadziej, że się powiodło i wszystko udało :). Pozdrawiam cieplutko :).
-
Hej :) Na komorowce też robią ablacje. Ja miałam dwie i jedną krio. Też nie odczuwałam na początku żadnych dokuczających objawów. Jednak z czasem, po kolejnych zabiegach było gorzej. Poddałam się leczeniu bo warto zawalczyć o siebie, ale przed zabiegami czułam się lepiej niż teraz. Mimo to nie żałuję, bo jeśli jest szansa zlikwidować skurcze to trzeba z tego skorzystać :).
-
Witajcie :) U mnie ostatnio bardziej boleśnie i z większymi szaleństwami, ale jestem i podglądam ;). Cieplutko pozdrawiam :)))
-
Moja rada :) idź do swojego kardiologa i porozmawiaj z nim o ciąży. On na pewno dokładnie odpowie Ci na wszystkie Twoje pytania i rozwieje wszelkie wątpliwości. W czasie ciąży serce jest bardziej obciążone - zresztą jak cały organizm, a organizmy są różne i mogą różnie reagować. Jedni piszą, że czują się dobrze inni, że dolegliwości się nasilają. Pozdrawiam :).
- 28 odpowiedzi
-
- arytmia serca
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Oczywiście, ze komorowce są wyleczalne. Można je leczyć farmakologicznie lub ablacją. Niektóre przypadki są łatwiejsze, niektóre trudniejsze do ogarnięcia, a czasami (tak jak u mnie) nie można się ich pozbyć metodami, które są obecnie dostępne na rynku. Takie przypadki jak ja są dużą rzadkością :). Piszesz, że wyszło Ci na holterze 6 tyśięcy komorowców dla pocieszenia przypomnę, że ja też mam komorowe skurcze, ale w ilości 50 tyś. Pozdrawiam :).
-
Załamana widzę, że masz poczucie humoru i trochę ironii pod skórą. A po co ludzie chodzą do stomatologa? - przecież zepsute zęby nie zabijają ;). Nie każda arytmia prowadzi do grobu :). Pozdrawiam :).
- 28 odpowiedzi
-
- arytmia serca
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Hej :) Przyznaję, że najbardziej chyba ja natarłam uszy MIRONowi :). Wiem, że skurcze i wszystkie inne dolegliwości kardio potrafią maksymalnie zatruwać nam życie, ale proszę Was nie myślcie o najgorszym. Ja staram się magazynować pozytywne nastawienie i z chęcią się z Wami podzielę :) :) :) :) :). Pozdrawiam :).
-
Kardiomiopatia rozstrzeniowa i lęk przed śmiercią
zuzanna78 odpowiedział(a) na Nysia temat w Kardiologia
Witajcie :) Jak tam u Was sytuacja zimowa :) ? Ja dzisiaj wstałam z awarią, wodociągi nie przetrwały nocnego mrozu i sruuuuu ..... Pozdrawiam :)- 86 odpowiedzi
-
- kardiomiopatia
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami: