Skocz do zawartości
kardiolo.pl

ARKEKRA

Members
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez ARKEKRA

  1. FUTERKO, jesteś teraz z siebie zadowolona? Lepiej się czujesz jak jesteś taka wulgarna i niesprawiedliwa? Ja napisałam, że zachowujecie się jak idiotki, a nie że jesteście idiotki, a to chyba różnica i to duża. Ale to Twoja sprawa i tylko Twoja. Było miło na tym forum i dużo mi pomogło, ale jak to mówią wszystko rozpoczyna się i kończy we właściwym czasie i miejscu i widocznie, to jest mój czas na pożegnanie z Wami. POZDRAWIAM.
  2. Pozdrawiam Cię ZDROWA1, bo to Ty prawda :-)) Piszesz do mnie, że obrażam ludzi, a Ty naobrażałaś mnie w tym poście okropnie i to jest, myślisz dobre? Ludzie Ciebie na tym forum nie lubią, bo zawsze wszystkich obrażałaś. Poza tym post, który napisałam do FUTERKA i do MELKI1234 nie jest obrażający. Gdybym tych dziewczyn nie lubiła, to w ogóle bym do nich nie pisała, bo, co by mnie one obchodziły. Ja mam nadzieję, że obie te wspaniałe dziewczyny, poczytają swoje wcześniejsze wpisy, zastanowią się i zrobią coś innego niż robią do tej pory i sobie wreszcie pomogą. Ten post jest z sympatii, ale żeby to zauważyć i zrozumieć trzeba umieć czytać ze zrozumieniem, a Ty chyba masz z tym problem ZDROWA1. Ja na tym forum już nie będę więcej pisała do nikogo i nie dlatego, że Ty mnie naobrażałaś...
  3. FUTERKO i MELKA1234. Wiecie dziewczyny, z całym szacunkiem, ale może powinnyście przeczytać swoje wpisy. Obie zachowujecie się jak idiotki. Na tym forum są ludzie z takimi samymi objawami jak Wy i oni sobie dają radę, a Wy ciągle umieracie. FUTERKO chce być zdrowa i dobrze się czuć, ale mimo, że lata lekarzach, to nie ma odwagi brać leków, więc na co liczy? Że lekarz wyciągnie czarodziejską różdżkę i ją uleczy przez dotknięcie? Jak nie zacznie się leczyć, to nigdy jej nie przejdzie. NERWICA, to chorobą, którą trzeba leczyć i to konsekwentnie, systematycznie i długo. Leki na szajbę, niestety tak działają, że na początku jest gorzej i dopiero po 2-4 tygodniach zaczyna być lepiej i to trzeba przetrwać. Jak się tego nie przetrwa i będzie stale zmieniało się leki, których nie będzie się brało, bo nie ma się odwagi, albo, źle się czuję po jednej tabletce, albo nawciskam sobie głupot, jakt to mi ten lek zaszkodzi, to na się liczy i czego się oczekuje. FUTERKO już 4 lata temu była na tym forum i pisała dokładnie to samo, co teraz i czuła się dokładnie tak samo. Więc może najwyższy czas wyciągnąć Aga jakieś wnioski i coś zrobić, żeby sobie pomóc> Nie uważasz że warto by było?. MELKA1234. Piszesz, że masz tylko 10j Wit.D3 a jak nie ma się tej witaminy, która zresztą nie jest witaminą tylko hormonem, bez którego nie można żyć i ma się takie objawy jak Ty opisujesz. Poza tym napisałaś, że zrobiłaś próbę tężyczkową i wyszła ujemna, ale zapewne wiesz, że jak bierze się MAGNEZ, to próba zawsze wyjdzie ujemna. Piszesz, że czytasz w internecie i albo kłamiesz, że czytasz, albo masz kłopoty z pamięcią, bo gdybyś czytała, to byś wiedziała, żę jak nie uzupełnisz tej pieprzonej WIT.D3, to ile beków byś nie wzięła, to nigdy Ci objawy, które opisujesz, że masz, nie przejdą. Cały nasz organizm to jak zasada *naczyń połączonych*, wszystko zależy od wszystkiego i jak tego nie uzupełnisz, to osmiesz się pisząc na forum i prosząc o pomoc, jak dobrze wiesz co Tobie jet potrzebne i tego nie robisz, a prosisz o inną pomoc, więc jesteś śmieszna. To wszystko, co miałam Wam dziewczyny do powiedzenia. Popukajcie się w głowę, przeczytajcie swoje wpisy, popukajcie się w głowę i odpowiedzcie sobie na proste pytania; czego tak na prawdę chcecie, bo dobrze się czuć, to na pewno nie chcecie. Pozdrawiam.
  4. FUTERKO:-)) Kochana Agnieszko z okazji urodzin życzę Ci z całego serca wszystkiego, co jest najlepsze w życiu, a przede wszystkim życzę Ci, żebyś dobrze się czuła, żebyś już nigdy się nie bała i żebyś wierzyła, że wszystko, co najpiękniejsze jeszcze jest przed Tobą i że na pewno Cię spotka... :-)) Uściski i buziaczki :-)) Ewa. Ja bardzo długo miałam bardzo silne leki i ataki paniki i to uczucie, że jestem tak słaba, że zaraz zemdleję. Chodziłam po lekarzach, dostawałam coraz to nowsze lekarstwa i nic nie pomagały. W końcu zaczęłam mdleć, przyjeżdżało pogotowie, zabierali mnie na SOR, robili badania, dostawałam kroplówkę z MAGNEZEM i szłam do domu. Niewiele pomagało. Dopiero jak zaczęłam dostawać duże dawki Wit.D3 i zastrzyki z ŻELAZA i zastrzyki z Wit.B12,(na SORze takich badań nie robią, bo są za drogie), to przestałam mdleć i po miesiącu przestało mi być tak ciągle słabo i w końcu odpuściły mi te pieprzone lęki. Ja nie miałam pojęcia, że witaminy mogą być tak ważne. Doszukiwałam się jakiejś śmiertelnej choroby, a okazało się, że to nie choroba tylko braki w organizmie. Oczywiście, że nie jest super dobrze, ale w porównaniu do tego, co było, to jest wspaniale :-) Ja doprowadziłam się do takiego stany, że pojawiła się tężyczka, ale tężyczka, to nie jest choroba. Tężyczka, to w moim przypadku konsekwencja braku Wit.D3, ale można to mieć z powodu innych braków w organizmie. Byłam wczoraj zrobić sprawdzającą próbę tęzyczkową i już jej nie mam, a mięśnie mi drgają w nogach i w rękach i różnie się czuję. Muszę nadal suplementować się witaminami i innymi cudami, ale chociaż wiem, co mi jest i jak sobie pomóc. Życzę wszystkim dużo dobrego samopoczucia i dużo nadziei, że to da się przepędzić :-)) Pozdrawiam :-))
  5. AGUSIAB1 :-) To cudownie, że dobrze się czujesz i znów ciszysz się życiem, ale pamiętaj, że to gorsze, a nawet złe samopoczucie może czasami wracać. Wtedy nie wolno się załamywać, bo taki powrót gorszego stanu, to będzie tylko na trochę i znów powróci dobry nastrój. Takie gorsze dni będą wracały z czasem coraz rzadziej i rzadziej aż w końcu przestaną wracać w ogóle, więc jak będzie czasem trochę gorzej, to pamiętaj, że to tylko na chwilę i minie na pewno :-)) Powodzenia i samych dobrych dni życzę :-)) Ewa
  6. FUTERKO :-) Ja Ciebie Aguś, nie chciałam obrazić, ale Ty sama pisałaś, że np. wstałaś o 14.oo i takie tam różne. Ja napisałam, że trzeba mieć wszystko poukładane, bo tak mi tłumaczył terapeuta i jak ja wprowadziłam porządek w swoje życie (co wcale nie jest łatwe), to po dwóch miesiącach przestałam mieć problemy ze spaniem i tak powoli uporządkowałam swoje rozbabrane życie, dlatego to napisałam też Tobie. Takie uporządkowane życie, to połowa sukcesu przy nerwicach dla każdego... Życzę Wszystkim dobrego, spokojnego dnia i dobrego weekendy :-)) Ewa
  7. JASMA :-) Fajnie, że dobrze się czujesz :-)) Pozdrawiam :-)) FUTERKO :-) Jesteś kochana dziewczyna, ale oczekujesz cudu, a cudów nie ma i dobrze o tym wiesz, nie ma też czarodziejskiej pigułki, którą jak się połknie, to nas wyleczy. Nad wszystkim trzeba pracować samemu. Nerwica, to choroba naszej duszy, naszych myśli, naszej psychiki i tylko my umiemy sobie pomóc. Z całym szacunkiem, Aga, ale moim zdaniem, to ty powinnaś zrobić porządek w swoim życiu, to znaczy chodzisz spać o jednej godzinie i o jednej godzinie wstajesz np. idziesz spać o 23.oo, a wstajesz o godz. 07.oo i tak każdego dnia, nawet jak nie będziesz mogła zasnąć czy nie wyśpisz się, to nie możesz leżeć w łóżku do 10.oo, czy 14.oo, bo jesteś słaba, czy niewyspana, tylko wstajesz o 07.00. Tak samo z jedzeniem, ono powinno być zawsze o jednej porze, tak śniadanie czy obiady i kolacje. Nawet jak nie bedziesz miała apetytu, czy będzie Ci niedobrze i nie zjesz, to nie ma podjadania w dzień. Jedzenie, to tak samo jak spanie zawsze o jednej porze i tak każdego dnia. Tak samo ze spacerami, zabawą z dziećmi, pomocą przy lekcjach i tak ze wszystkim. Aga każdy człowiek potrzebuje porządku w życiu, a nerwicowcom jest on konieczny i Ty musisz taki porządek w swoje życie wprowadzić. Na początku nie będzie lekko, ale jak będziesz konsekwentna i nie odpuścisz, to po miesiącu, dwóch będziesz dobrze sie czuła i będziesz spała w nocy i przestani Ci być niedobrze. Do tego sprawdź poziom swoich mikro i makroelementów i witamin i wszystkiego czego masz za mało musisz uzupełnić, Do tego jakiś lekki antydepresant i powinnaś mieć w rezerwie Afobam, czy Lexotan, czy cloranxen, ale na wszelki wypadek, jak będziesz miała silne leki. Aga zapewniam Cie, że po miesiącu, dwóch miesiącach zaczniesz się lepiej czuć, ale musisz o to zadbać sama, bo nikt inny prócz Ciebie nie pomoże Ci. Życzę Ci szczęści i wiary i nadziei i optymizmy :-)) Ściskam Cię i wierzę, że jak tylko będziesz chciała, to Ci się uda :-)) Ewa
  8. MELKA1234 :-) To wspaniale, że chcesz sobie pomóc, ale ja Ci proponuję, żebyś robiła tą suplementację pod nadzorem lekarza. Nie lecz się sama, nie wiesz ile i jak długo. To poważne sprawy i myślę, że lekarz powinien Tobie ustalać ilość i czas jak trzeba to brać. Poza tym powinnaś znaleźć przyczynę dlaczego Twoja Wit.D3 jest tak niska, a to tego lekarz jest potrzebny. Powodzenia i uściski :-))
  9. MELKA1234 :-) To wspaniale, że nie masz tężyczki :-) Cieszę się, ale masz bardzo niski poziom Wit.D3 i musisz go uzupełnić. Poczytaj jakie są objawy niedoboru witaminy D3 i porównaj to do tego jak Ty się czujesz i sama zobaczysz, że jest to podobne. Pójdź do lekarza pokaż ten wyni z tęzyczki i ten wynik Wit.D i zacznij to uzupełniać, bo wiesz jak nie ma sie Wit.D3, to ma sie za mało MAGNEZU, nie tego w krwi, tylko tego w tkankach, masz za mało Wapnia, ale też nie tego w krwi, tylko tego w mięśniach, tkankach, kościach i z innymi pierwiastki jest tak samo i dlatego mimo, że jesteś zdrowa, to źle się czujesz i mimo, że leczysz nerwicę, to nic Ci nie pomaga, bo Twój problem leży w braki Wit.D3 i konsekwencjach tego braki, ale oczywiście zrobisz co zechcesz, bo to w końcu Twoje życie i Twoje samopoczucie. Pozdrawiam :-) Ewa
  10. MELKA1234 :-) W Warszawie to Dr.Katarzyna Toruńska jest specjalistką od tężyczki. Oczywiście, że można to wyleczyć raz na zawsze, ale to tak jak z otyłością, jak juz raz się zdarzy, to będzie wracać i tak jest z tym. Trzeba uważać, bo skoro tak nerwica jak i tężyczka, to choroba której podłożem jest stres, to jak ten stres będzie w naszym życiu stale i będziemy mieli bałagan w życiu, czyli wszystko nieuporządkowane, to i nerwica i tężyczka będzie wracać. Tylko tężyczkę łatwiej jest się pozbyć niz nerwicy. Głowa go góry :-)) Będzie dobrze jak tylko się postarasz :-)) Dobranoc :-)) Ewa
  11. MELKA1234 :-) Parathormon ja mam i zawsze miałam w porządku. Zapewniam Cię, że w leczeniu tężyczki najtrudniej jest znaleźć lekarza, który na tym się zna, a samo leczenie to trzeba być cierpliwym, a efekty leczenia czyli poprawienia samopoczucia, uspokojenie walenia serca, lęki, zawroty głowy, to przejdą już po miesiącu - dwóch systematycznego brania leków. Sztuka polega na tym, że magnez to już do końca życia trzeba będzie brać, ale to chyba nie problem. Na pewno trzeba zmienić dietę, ale to też nie jest jakiś wielki problem, kontrolnie trzeba będzie robić badania raz w roku, unikać sytuacji stresowych, zrobić porządek w swoim życiu czyli żadnej spontaniczności czy nieprzemyślanego postępowania i nie wolno zapomnieć, że miało się tężyczkę już nigdy, bo ona będzie wracać zawsze jak ją będziemy zapraszać i to jest na pewno lepsze niż nerwica w jakiekolwiek postaci. Ja dzisiaj czuję się świetnie :-) Uściski :-)) Ewa
  12. Aga :-) Sama wiesz, że co lekarz, to inne zdanie i inne pomysły i zamiast pomóc człowiekowi, to wymyślają głupoty. Ja wiem, że duże dawki magnezu, przy każdej nerwicy są konieczne, pomogą na to walenie serca. Ty masz dobre wyniki EKG, więc to serce wali nie dlatego, że jest chore, tylko dlatego, że albo masz nerwicę, a wzięłaś już tyle leków na nerwicę i nie pomogło, to znaczy, że przyczyna leży w braku jakiego minerału, czy witaminy i jak tego nie uzupełnisz, to nigdy Ci leki na serce czy nerwicę czy jeszcze inne nie pomogą, bo przyczyna jest gdzie indziej i tego poszukaj zaczynając od sprawdzenia ile masz w sobie Wit.B12, Wit.B6, Wit.D3, MAGNEZU, WAPNIA ZJONIZOWANEGO, POTASU, ŻELAZA, zrób tą próbę tężyczkową i o to poproś tą kardiolog, do której pójdziesz w marcu. Może zmiana podejścia do swojego złego samopoczucia i do leczenia pomoże Ci. Ewa
  13. Aga :-) Magnez przy nerwicach jest konieczny i wit. z grupy B, bo one są odpowiedzialne za układ nerwowy. Zrób sobie badanie na wit.B12 i na wit. D3 i zjonizowany Wapń. Magnez w krwi wyjdzie dobry, ale magnez, wapń, potas i inne minerały, to w 90% znajdują się w mięśniach, tkankach, kościach i w krwi wynik wyjdzie dobry, a człowiek tego nie ma w mięśniach czy tkankach. Jak będziesz u kardiologa, to poproś lekarza o skierowanie na te witaminy i minerały i poproś o skierowanie na próbę tężyczkową. Te badania są drogie, a lekarz specjalista może dać jak będzie chciał. Ja męczyłam się wiele lat, zanim zaczęłam wreszcie leczyć to, co powinnam. Poczytaj fora o tężyczce i sama zobaczysz, że do Ciebie pasują objawy. Życzę Ci Aga powodzenia. Spróbuj. Warto. Buziaczki :-) Ewa
  14. Aga :-) co Ty bierzesz na to walenie serca. Ja biorę ATENOLOL50 2x1 tabletkę już z 20 lat, do tego mam niskie ciśnienie i lekarz mówił, że mi bije szybko i płytko i dlatego ciśnienie mam niskie. Ten ATENOLOL kosztuje tylko 3,40, bo jest refundowany. Bardzo mi pomógł, ale mimo wszystko, przestało mi serce walić dopiero jak zaczęłam uzupełniać wit D i magnez. Może Ty też zrób sobie badania. Jak idziesz w marcu do kardiologa, to poproś go o skierowanie, może Ci da. Trzymaj się Aguś :-) Uściski :-) MELKA1234 :-) Udało Ci się zrobić tą próbę tężyczkową i jak zrobiłaś, to jaki jest wynik i jak się czujesz :-)
  15. ANNA 15 :-) 2000j czyli taka jedna kapsułka, którą kupuje się bez recepty nie może zaszkodzić. Poza tym w badaniach jakie przeprowadzono w Polsce, okazało się, że 80% Polaków po 18-tym roku życia ma niedobór tej witaminy. Jest to związane z położeniem geograficznym Polski. Witamina D wytwarza się w 90% tylko przez skórę dzięki słońcu. Trzeba każdego dnia od kwietnia do października wystawiać się na słońce, bez żadnych kremów, filtrów itp., żeby wytworzyła się taka ilość tej witaminy w skórze, żeby przetrwała do następnego kwietnia. Do tego im człowiek straszy i im więcej ma tkanki tłuszczowej, tym więcej jej potrzebuje. A jak nie ma się wystarczającej ilości tej witaminy, to nie wchłania się wapń, potas, magnez, witaminy z grupy B i człowiek mimo, że zdrowy, to czuje się fatalnie. W Skandynawii, która jest jeszcze bardziej na północy i mają jeszcze mniej słońca, mają obowiązek cały rok zażywać witaminę D w kapsułkach i oni to robią. U nas w Polsce jakoś lekarze mają w nosie pacjentów, którzy męczą się, chociaż są tak na prawdę jeszcze zdrowi, bo przecież brak witaminy D w konsekwencji prowadzi, do wielu bardzo poważnych chorób. można o tym poczytać w internecie, są publikacje uświadamiające. Ja musiałam na początku brać po 10000j jednorazowo, ale jak Ty masz tą witaminę w normie, a norma to od 30j. do 90j., albo wcale nie robiłaś badań to 2000j. czyli 1 kapsułkę na pewno Ci nie zaszkodzi, szczególnie, że teraz słońca nie ma, żeby się na nie wystawiać. Ja biorę WITUM D3 2000 w dawce 3 kapsułki na raz. Witaminę D bierze się razem z WAPNIEM z 1 kapsułką. Ja biorę CALPEROS 1000 i tobie do tej witaminy D 20000j na pewno wystarczy. Poza tym jak bierzesz magnez, to między witaminą D3 i CALPEROS musi być 2-3 godziny przerwy, bo wspólnie źle się wchłaniają. Poczytaj i może też zrób sobie badania. Powodzenia :-)) Ewa
  16. MELKA1234:-) Ja szłam na to badania z nadzieją, że może wreszcie będzie lepiej. Cieszyłam się, że tam idę. Chciałam jak najszybciej poprawiać jakość mojego życia i to badanie było dla mnie jak światełko w tunelu, szczególnie, że ja tego samego dnia rano wpisałam w internet swoje objawy i jako odpowiedź pojawiła się nazwa tężyczka. Później poczytałam o tej tężyczce i tam było napisane, że 100% pewność czy ma się tą tężyczkę czy nie jest próba języczkowa i że tą próbę robi się w szpitalu. Od razu zadzwoniłam do najbliższego szpitala i zapytałam co i jak, a tam powiedzieli, że mogę przyjechać za 2 godzina i za 120,-zł. zrobią mi to badanie na miejscu i wynik jest od razu. Niczego nie musiałam ze sobą mieć, nie musiałam być na czczo, ani nic innego, więc od razu powiedziałam, że tam będę za te dwie godziny i byłam. Badanie trwało kilka minut, wynik był na miejscu i od razu ten wynik dostałam. Wypytałam jeszcze o jakieś szczegóły i byłam najszczęśliwsza z ludzi, bo wiedziałam wreszcie, co mi jest i co mam leczyć. Dlatego dziwię się, że będziesz się denerwować. Dla Ciebie to, przy tak niskim poziomie wit.D3, to szansa na, wreszcie prawidłowe leczenie, bo jakoś jestem przekonana, że Ty masz też tą pieprzona tężyczkę, dlatego ciesz się jak możesz najbardziej :-)) Uściski :-)) Ewa
  17. MELKA1234 :-) Ja czuję się dobrze. Trochę chce mi się spać, ale dzisiaj byłam nad morzem robić zdjęcia. Było bardzo zimno i wiało, więc fale są wtedy bardzo fotogeniczne i ja lubię fotografować. To taka moja pasja :-)). Jak wróciłam do domu zrobiłam sobie gorącą kawkę i trzęsłam się z zimna jeszcze z godzinę. Później zaczęłam przygotowywać obiad, nakarmiłam moje koty i jak przyszedł mój mąż z pracy było już normalnie :-)). Mi to beznadziejne samopoczucie, to zaczęło mijać jak zaczęłam brać po 10000j.WitD3 i Magnez i Wapń. Po tygodniu było już lepiej, ale z każdym kolejnym tygodniem robiło się lepiej. Ja myślę, że Ty MELKA1234 masz to samo, co ja i Tobie też zacznie mijać. Jutro zrobisz badanie, później pójdziesz z wynikiem do swojej pani neurolog i ona na pewno Ci pomoże z tego wyjść i czuć się lepiej i lepiej, aż w końcu dobrze :-)) POWODZENIA :-)) Ewa
  18. KKM. Ja znów dobrze się czuję. Wszystko minęło. Ja czułam się dobrze i od połowy stycznia zaczęło być gorzej, a teraz znów jest dobrze. Może to tylko taki epizod przed zakończeniem leczenia. Przestałam brać tą Wit.D3 i dzisiaj byłam oddać krew do badania. Zobaczę jaki będzie wynik. Jest słoneczna pogoda, ale wieje i jadę nad morze porobić zdjęcia. Mam nadzieje, że fale są duże :-)) Życzę dobrego dnia :-))
  19. MELKA1234 :-) Już dawno nie mam tego uczucia niewysiedzenia w jednym miejscu i przebierania nogami, ale miałam to bardzo długo. Przeszło mi jak zaczęłam brać te duże dawki Wit.D3 i MAGNEZU.
  20. MELKA1234 :-) Ja panicznie boję się leków iten COAXIL zaczęłam brać z powodów ataków paniki i lęków. To bardzo słaby lek i powinno brać się minimum 3x1. a ja biorę 2x1 i chyba działa, a mojka lekarka mówi, że Tężyczka, to choroba ze stresu, z niepoukładanego życia i że taki COAXIL przyspiesza leczenie i że nie można się od niego uzależnić, więc dałam się namówić. Na początku brałam 1 tabletkę na dwa dni, później 1 tabletkę każdego dnia, jak nic mi po nim złego nie było, to zaczęłam brać 2x1 i tak biorę już 3 miesiące i jest dobrze i spokojnie i to jest najważniejsze. Na pewno z czasem przestane to brać, ale na razie pomaga, a ja zw wszystkich rzeczy na świecie najbardziej chcę. DOBRZE SIĘ CZUĆ. Ewa
  21. AGUSIAB1. Tężyczkę można mieć wcale nie z powodu braku Wit.D3, można mieć z powodu tarczycy, czy braku czegoś innego. To taka francowata choroba, której zawsze początkiem jest stres i bałagan w życiu, ale konkretny powód nie musi być taki sam jak u mnie czy u MELKI1234, bo MELKA na 100% ma tężyczkę z braku wit.D3, tak jak ja. Ewa
  22. MELKA1234 :-) To drętwienie twarzy to normalne przy tężyczce i braku magnezu. Już pisałam, że w krwi magnez, wapń, potas wyjdzie w normie, a nie ma go w mięśniach, tkankach czy kościach, bo organizm w krwi musi mieć makroelementy, bo byśmy nie żyli i czerpie je własnie z mięśni, tkanek czy kości, dlatego wyniki są dobre, a my źle się czujemy. Ewa
  23. MELKA 1234 :-) Tężyczka to gówno nad gównami, bo trudno uzupełnia się witaminy, a do tego lekarze nie znają się na tej tężyczce i trzeba dobrego znającego się lekarza neurologa poszukać. Poza tym tężyczka ma bardzo równe objawy. Jak już się wie, to na pewno jest lepiej mieć tężyczkę nisz jakakolwiek szajbę. To na pewno! Oprócz witamin i wapnia i magnezu, na początku magnez dostawałam w kroplówkach raz w tygodniu w szpitalu. Jechałam, siedziałam spłynęło i wracałam. Wit.D3 dostawałam w dawce 10000j. jednorazowo przez miesiąc, później po 6000 zawsze razem z wapniem. Ja biorę CALPEROS1000 i WITUM D3 2000 trzy kapsułki na raz. Magnez MAGLEK 3x1. Ten magnez to trzeba brać 2-3 godziny po i przed Wit.D3 i Wapniem. Biorę jeszcze wit.C 2000 1x dziennie i na szajbę COAXIL 2x1. na początku miałam jeszcze LEXOTAN po 1/2 tabletki, ale już dawno nie biorę żadnego benzo. Nie mam już żadnych ataków paniki ani leków i jak zaczęłam brać tą witD3 i całą resztę, to, to uczucie słabnięcia i te omdlenia zniknęły i nie wróciły. Te mdłości też zniknęły. Różnie jeszcze jest i czasem mam takie niefajne uczucie odrealnienia, ale to rzadko i mam nadzieje, że w końcu wszystko mi minie i będzie dobrze, jak dawniej, bo ja pamiętam jak to jest dobrze się czuć :-))
  24. MELKA1234 :-) Czy miałam leki? Ja miałam ataki paniki wszędzie i w domu i bałam się spać sama i bałam się wychodzić, spotykać z kimkolwiek. Wpadałam w panikę i rozsądek znikał. Nie umiałam nad tym zapanować. Jak mijało, to nie mogłam zrozumieć, że taka szajba mną trzepie, ale jak taki atak paniki przychodził, to znów nie byłam w stanie nad tym zapanować. Później dowiedziałam się, że to normalne przy tężyczce i że tężyczka, to choroba z życia, że stresu i że prócz leków i uzupełniania witamin, to trzeba chodzić na terapię i zrobić porządek w swoim życiu, bo będzie wracać i ja chodzę na terapię. Na terapii nauczyłam się że *jak coś nie mieści się w głowie, to trzeba mieć to w dupie*. To pomaga bardzo :-)) Ewa
  25. MELKA1234 :-) Miałam problem z oddychaniem. Stale musiałam głęboko oddychać i nie wiedziałam, że to hiperwentylacja, tylko, że zaraz będę miała zawał serca hahahaha. Jak już wiedziałam, że mam tężyczkę z powodu braku wit.d3, ja miałam 8,5j i mdlałam. Przyjeżdżało pogotowie zabierali mnie na SOR i pitolili coś o padaczce, chociaż nie miałam drgawek i wynik EEG nie potwierdzał padaczki, to ja przez 2,5 roku brałam TEGRETOL, który jest lekiem na padaczkę. Oczywiście nic nie pomagał, tylko straciłam pamięć. Jak przestałam to brać, to pamieć powoli mi wraca, ale jeszcze różnie bywa. Ja też miałam takie denerwujące, jakby leciutkie drganie wszystkiego w środku, albo drgały mi tylko plecy, albo tylko nogi i bałam się wychodzić, bo bałam się, że zemdleje. Oczywiście miałam zawroty głowy i źle widziałam, tak jakby jednym okiem inaczej i drugim inaczej, było to okropne uczucie. Teraz już tego nie mam :-)) Ewa
×