Ewa26
-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Ewa26
-
witam wszystkich bardzo serdecznie !!!! Dorotko od ciebie nadal nie mam zdjec, moj mail to vivian8@interia.pl dzisiaj byłam drugi raz o nowej pani psycholog i nawet jestem zadowolna. jutro czeka mnie psychiatra i moze jakos bedzie do przodu. Matiiago czytałam wczoraj to co pisałas o naszej słuzbie zdrowia normalnie włos sie jezy na głowie, masakra. u mnie zeby dostac sie do lekarza rodzinnego trzeba okupowac przychodnie od 6 rano !!! a i tak nie ma sie pewnosci czy lekarz przyjmie czy nie. Mam nadzieje, ze ten szpital pomodze Agnieszce, bardzo mocno trzymam za nia kciuki. Krysiu waw bardzo chciałam wysłac Tobie moje dwie fotki ale mam problem z poczta zaraz spróbuje jeszcze raz.
-
Dorotko wysłałas juz mi swoje zdjecie. miałabym prosbe jezeli jeszcze nie skasowalas moich mogłabys je przesłac dalej, tzn. do krysi waw. bo ja mam jakies problemy z poczta i zaraz mnie szlak trafi i wywale kompa za okno. w koncu mam nerwice wiec moge szalec he he he.
-
Krysiu waw podaj jeszcze raz maila a zaraz wysle.
-
witam was w ten piekny dzien!!! dzisiaj czeka mnie wizyta u dentysty ale sie nie boje. nie wiem czemu zawsze po dentyscie czuje sie taka jakas zadbana , normlanie jak po wyjsciu od kosmetyczki. Doroto mam pytanie czy doszly wczoraj do ciebie moje fotki, bo ja od ciebie nie otrzymałam zadnej.
-
Aga wysłałam fotki, Dorotko do Ciebie równiez
-
Dorotko do mnie nie wysłałas, please !!!
-
domi ja jeszcze nie pracuje, ale mam nadzieje ze wszystko bedzie na dobrej drodze. chce cos na poczatek na pół etatu. teraz biore zwiekszona dawke leku, troche mnie wkurza to ze psychiatra kazał mi sie stawiac u niego co tydzien, niby w ten sposób monitoruje moje leki. mam nowa pania psycholog, na razie byłam tylko raz ale babka jest ok. w zasadzie powinnam troche ponarzekac bo czasami tak lubie he he he. ale na powaznie, w domu czuje sie ok, nawet jak jestem sama nic niepokojacego sie nie dzieje, dobrze zasypiam. gorzej oczywiscie jak mam wyjsc sama z domu, wiec kombinuje jak moge zeby wyjsc z kims.
-
widze moi drodzy, ze dzielicie sie jakimis fotkami, ja tez chce he he he. wysyłac nie ociagac sie. moj adres vivian8@interia.pl. please Dorotko wyslij mi tez jakies swoje zdjecie
-
napiszcie mi koniecznie o co chodzi z tym lnem, na co on pomaga. moze ja tez wtedy kupie te tabletki. justine a ty jestes na naszej klasie? bo chyba ciebie nie mam he he he. a generalnie dzien raczej parszywy. wieje starsznie, do tego snieg i baaaardzo zimno. nawet nad morze nie mam ochoty isc, a tak chciałam nakarmic łabędzie.
-
catullus zaginełam w akcji he he he. a na powaznie musialam pojechac do wroclove w interesach. oczywiscie z obstawa bo sama jestem tak beznadziejna ze sie nie rusze z domu
-
witam wszystkich!!!! kilka dni mnie nie było i nie miałam dostepu do neta ale teraz to co przeczytałam to normalnie szok.cale szczescie ze cala historia dobrze sie skonczyła. jestescie dzielne dziewczyny. a przy okazji witam Grzeska.
-
moj wiek to 26 he he he.a ciagle mi sie wydaje ze mam 20, no coż latka lecą. apropos lęku przed wyjściem z domu, tego problemu w mojej rodzinie nikt nie rozumie, dla nich jest jakis moj wymysł. a ich rekacja czasami przechodzi ludzkie pojecie. a tymczasem lece na basen. pa
-
Klaudio wysłałam ci wiadomosc na naszej klasie.
-
Ja decyzje o pojsciu do pracy podjełam jakies kilka dniu temu. mam problemy z samotnym wyjsciem z domu wiec jestem tak umowiona z mama ze bedzie mnie zparowadzała do pracy i rowniez po mnie wracała. moze to brzmi smieszenie ale mi normlanie spadł kamien z serca. bo w koncu od czegos zaczne. dla mnie to jak metoda małych kroków. wiem tez leki w koncu zaczna swoje działanie i psychoterpia rowniez odniesie zamierzony skutek. wiem, ze bedzie ok.
-
Kluduniu pewnie ze cie mam na naszej klasie.
-
Andrzeju szybki jestes he he he
-
popiłam bo mam problemy w zyciu i musiałam sie odstresowac. ale kac przeszedł i wrociła szara rzeczywistosc. musze zrobic wszystko zeby doprowadzic sie do stanu urzytecznosci, czyli najprawdopodobniej pojsc do pracy. nie wiem ile z was pracuje, wiem ze Ty Klauduniu, Matiiaga, Czarna, Czarnaska, Dorotka. i ja tez chce !!! he he he. mysle ze zaczne na poczattek od pół etatu a pozniej moze sie rozkrece
-
hello wam wszystkim. he he he kaca juz zwalczyłam a zaraz ide na basen wiec znowu cały dzien zajety. Andrzej ja tez widziałam Cie na naszej klasie ale jakos głupio mi wysłac zaproszenie he he he.
-
ale za to wczoraj bylam na imprezie, i dzisiaj miałam niezlego kaca. pilam i nie zwracalam uwagi ze biore leki, mialam kompletnie to gdzies he he he. ale łeb pękał
-
kurcze Klaudia podziwiam cie ze masz taka ochote do zycia, jestem normalnie w szoku. ja to bez opieki z domu nie wyjde a co dopiero praca itd
-
hello!!! mam dzisiaj swietny humor. zaraz jade na babska impreze a pozniej balowanie w najlepszym klubie w gdyni. silalallalalala sialalala sialalallaa. naprawde dzisiaj czuje sie wyjatkowo dobrze. i mam gdzies meza. pozdrawiam was wszystkie a jutro zdam relacje jak było. och zycie jest kochane uwierzcie mi.
-
koniecznie Czarna, trzeba go upic, bedzie wtedy łatwiejszy he he he
-
a u nas na fajnego kolesia mowi sie niezły towar
-
domi przez ta maciore spadałam z krzesła az babcia przyszła zobaczyc cos sie stało. pamietam kiedys jak załozyłam sobie disckmana na uszy i spiewałam w nocy piosenki kasi kowalskiej i chyba strasznie sie wczułam bo czujna babcia tez wtedy weszła do pokoju i spytała sie czemu tak rozpaczliwie jęcze a to był tylko moj spiew he he he
-
bo ja to jestem spokojny człowiek ale do czasu he he he. niech mi tylko ktos na odcisk nadepnie. szkoda ze nie jestem spod znaku skorpiona he he he. ale nie cierpie jak ktos wtyka nos w nie swoje sprawy. a własnie podobno dobrymi chęciami piekło jest wybrukowane. moze ta wyrozumiała jest jakims dziwnym stworem he he he