
Ewa26
Members-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Ewa26
-
Maria jest bardzo pobożna. Wychodzi za mąż i ma 17 dzieci. Jej mąż umiera. Dwa tygodnie później ponownie wychodzi za mąż i ma 22 dzieci z drugim mężem. On umiera. Niedługo potem ona także umiera. Na pogrzebie ksiądz patrzy w niebo i mówi: - Wreszcie są razem. Facet siedzący w pierwszej ławce pyta: - Przepraszam ojcze, ale ma ksiądz na myśli jej pierwszego męża czy drugiego? Ksiądz na to: - Miałem na myśli jej nogi.
- 27 636 odpowiedzi
-
- nerwica (serca inne)
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Pewien gość, właściciel sklepu, bardzo nie lubił Chińczyków. Pewnego dnia przyszedł do niego Chińczyk i pyta: - Ma Pan Whiskas? Potrzebuję go dla mój kot. - A gdzie masz tego kota? - pyta sprzedawca. - No ja kot zostawić w domu, ja go nie brać ze sobą do sklep. - To jak go przyniesiesz, to ja ci sprzedam ten Whiskas. Chińczyk rad nie rad poszedł po kota do domu, a gdy wrócił otrzymał Whiskas. Dwa dni później przychodzi ponownie, ale tym razem prosi: - Ja chcieć kupić Pedigripal dla mój pies. Sprzedawca pyta: - A gdzie masz tego psa? Bez niego ci nic nie sprzedam! Chińczyk oburzony: - Ja nie chodzić z pies na zakupy! - Bez psa nie wracaj! - burknął sprzedawca. Tak się i stało, po przyjściu z psem, Chińczyk otrzymał swój Pedigripal. Następnego dnia Chińczyk przychodzi do sklepu z dużą papierową torbą i mówi do sprzedawcy: - Pan tu włożyć ręka. - A po co? - Pan włożyć Sprzedawca wkłada rękę do torby, a Chińczyk mówi: - Pan pomacać! Miękkie? - No tak... - Ciepłe? - No tak... Na to Chińczyk uprzejmym głosem prosi: - Ja chcieć kupić papier toaletowy!
- 27 636 odpowiedzi
-
- nerwica (serca inne)
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Witajcie kochani !!! Nadal mam kiepski nastrój, nawet pogoda nie działa na mnie, chociaz codziennie jeżdze na rowerze i spaceruje po plaży i wdycham morskie powietrze... Od kilku dni biore lek o nazwie Citabax, moze ktos cos słyszał na jego temat. Ale generalnie wszystko jest do d.... Dorotko wiesz dlaczego mam takiego doła, kiedys Ci pisałam o tym na gg...
- 27 636 odpowiedzi
-
- nerwica (serca inne)
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
hej Dorotko! pisze mało bo nie wiem co mam pisac.... wszystko jest dla mnie pozbawione sensu. Biore kolejne leki, nie wiem chyba juz dwunaste z kolei, i nadal nie mam nadziei ze pomogą. Mam stany depresyjne, płaczę z byle powodu, oczywiście ukrywam to przed rodziną. Ale już sama nie wiem co jest dla mnie ważne w zyciu a co nie... Mam 27 lat a czuję sie jak staruszka zmęczona życiem, nic mnie cieszy, nie mam celu w tym popieprzonym zyciu, które na dodatek przecieka mi między palcami. Nadal nie mogę pojsc do pracy, bo boje sie wyjsc sama z domu, dzieci nie moge miec bo biore leki. Do do czego ja sie nadaję !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Do niczego, nawet do puszczania latawców !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
- 27 636 odpowiedzi
-
- nerwica (serca inne)
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Bardzo mi przykro Marku, że zmarł Twój kolega, nawet nie wiem co mam napisac.... taki młody mężczyzna....
- 27 636 odpowiedzi
-
- nerwica (serca inne)
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
max dół :(((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((
- 27 636 odpowiedzi
-
- nerwica (serca inne)
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Witam wszystkich !!! Dorotko to źle, że tak kiepsko się czujesz, ale już sama nie wiem czy to pogoda czy leki, czy przeżycia. I tutaj musze sie z Tobą zgodzic w stu procentach, mam napady wtedy, kiedy mam wrazenie ze czuje sie dobrze. Mam wrazenie ze to jakas cholerna złośliwość losu. staram sie zyc jak kiedy ale jak, sokoro w najmniej odpowiednim momencie dopada mnie ten szit. I jestem w kropce, no bo leki sredni pomagają, psycholożka tez jakas tak nieporadna i nie wie chyba jak mam mi pomoc. Dżizes ile czasu minie zanim sie tego pozbęde. Ja chce pojsc w koncu do pracy, chce dokonczyc magisterkę, urodzic dziecko, wykończyc mój dom. Ale ciekawe jak.................................................
- 27 636 odpowiedzi
-
- nerwica (serca inne)
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Witajcie kochani!!! jestem dzisiaj nieprzytomna, zaliczyłam w nocy chyba wszystkie muzea w Gdańsku, było naprawdę super. Noc ciepła aż nie chciało mi się wracac do domu. Za chwilę bedę sie uczyc jazdy na skuterze, fajna sprawa. A na co dzień, no cóz, zdrowie nadal nie dopisuje, jestem ciągle śpiąca przez te leki, ale nie wiedze nadal zadnej poprawy. Pewnie jak zwykle lek mi nie słuzy. Codzinnie jeżdze na rowrze, chce schudnac i nawet zrzciłam 4 kg, wiec sie ciesze. Ale taki maraton jest świetny. Oczywiscie jezdze z mama albo z mężem bo sama nadal nie wychodze z domu. i to jest dziwne bo w domu jest ok, nie mam lęków, serce mnie nie boli, jak jestem z kims jest tak jak kiedys. Ale jak tylko mam wyjsc sama to koszmar, nie umiem, i nie daje rady. przerasta mnie to.
- 27 636 odpowiedzi
-
- nerwica (serca inne)
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
O kurcze Dorotko ale mi stracha napędziłas, poł nocy nie spalam. Dobrze ze bylas dzisiaj u lekarza. Ta nerwica jest wstrętna, juz mam jej dosyc. W zasadzie nigdy nie wiadomo kiedy nastapi atak. Czasami sa takie dni ze czuje sie super, swiat jest piękny, wiosna za oknem, i ogolna radosc. ale wystarczy jedno złe słowo mojej tesciowej a wszystko runie. mąż tez nie oszczędza słów, wtedy mysle sobie ze moje zycie jest bez sensu, ze przecieka mi przez palce itd. Ale wiem ze trzeba wierzyc aby było lepiej. Małgosiu nie daj sie na tych praktykach, jak nie w tym sklepie to w innym. Ja zawsze sie buntowałam na wszystko i moze dlatego nie lubiano mnie na stazu i innych wyzyskach. po prostu nie mialam ochoty latac po sklepach dla wszystkich głupich bab z biur, walczylam o swoje. Ech szkoda ze teraz tak nie umiem.........
- 27 636 odpowiedzi
-
- nerwica (serca inne)
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Droga Anno12, nie wiem czy uwaznie czytalas posty ale wszyscy ktorzy sie tu udzielają cierpią na nerwicę. Jezeli uwazasz ze rowniez jestes na to chora to udaj sie do specjalisty, czyli psychiatry a pozniej do psychologa na terapie. forum to nie wszystko. Odpowiednio dobrana terapia plus leki na pewno dadzą rezultaty których oczekujesz. Ja tez próbowałam pomoc samej sobie ale nie udalo mi sie. Tylko dzięki lekarzowi wiem jak mam postępowac, wiem jak działają leki, i wiem ze wszystko jest na dobrej drodze, i wiem ze wyzdrowieję. Mam super psycholożke, dzięki której uwierzyłam w siebie, do tego stopnia że wybieram sie do pracy. Przy odpowiedniej terapii i chęci można normalnie życ. Ja mam mnóstwo chęci i ogromny apatyt na życie, chce być zdrowa, ponieważ chce mieć dziecko. I chcę wrócic do fajnego życia sprzed nerwicy. pozdrawiam
- 27 636 odpowiedzi
-
- nerwica (serca inne)
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
witam wszystkich!!! u mnie pogoda bez sensu, zimno i raczej deszczowo. Nie wyjechalam nigdzie wiec pozostały do spacerowania Łeba, która juz dwa razy zaliczyłam, no i codziennie Sopot, Gdynia itd. A tak chcialam jechac w góry.....Sytuacja rodzinna troche sie zmienila, ale o tym pozniej. Zaczełam nadal brac leki ale czasami o nich zapominam wiec nie wie czy jest sens prowadzenia tej kuracji. Jak byłam ostatnio u lekarza to wzielam meza i kazałam słuchac co do niego mówi psychiatra i lekarza powiedzial mu za ma nie nie denerwowac, byc bardziej wyrozumiałym. jeszcze sie odezwe pappapapa kochani
- 27 636 odpowiedzi
-
- nerwica (serca inne)
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Dorotko mam pytanie, czy bedziesz dzisiaj na gg
- 27 636 odpowiedzi
-
- nerwica (serca inne)
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
hej wszystkim!!! niestety zagladam coraz rzadziej ale dlatego ze nie mam juz stalego dostepu do internetu. jak na razie sytuacja jest kiepska. na dodatek dostalam opierdziel od lekarza ze nie biore lekow wiec znowu zaczelam je brac. ja juz nie wiem, nawet psycholog zaczela mnie wkurzac, moze jestem przewrazliwiona albo jakas dziwna. Dorotko jak tylko bede moga to odezwe sie na pewno na gg na pewno. trzymajcie sie, pozdrawiam wszystkich.
- 27 636 odpowiedzi
-
- nerwica (serca inne)
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Witajcie kochani! długo sie nie odzwalam ale duzo sie dzialo, i niestety moj wredny maz jak sie wyprowadzal zabral mi internet bo powiedzial ze on za niego placi. nawet nie wyobrazacie sobie jak ja sie czula, zostalam bez kasy, moje aukcje na allegro prowadzila siostra, jednym slowem masakra. do tego jestem pokłocona z tesciowa, z siostra meza i cala jego rodzina, szczerze ich nie cierpie. teraz jest jakby lepiej ale tylko troche. maz skruszony wrocil ale niesmak mi pozostal. jedyny pozytywny element to taki, ze za wszelka cene chce sie usamodzielnic, chce miec prace w razie nastepnej takiej sytuacji nie moge zostac bez pieniedzy. dobrze ze nie mamy dzieci. i jeszcze cos nie biore lekow od dwóch tyg. na poczatku chcialam sprwadzic czy nie jestem uzalezniona ale teraz jakos nie chce mi sie ich brac i nawet dobrze sie czuje. pozdrawiam
- 27 636 odpowiedzi
-
- nerwica (serca inne)
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
hej! dzięki Dorotko za pamiec ale u mnie nie za ciekawie i nie wiem w zasadzie co mam napisac. zmieniłam leki, tzn tamte mam odstawione bo przestały działac. nowe juz wykupiłam ale nie wiem czy chce je brac, na razie zrobiłam sobie kilka dni przerwy ale jest strasznie. Ciagle mam trzaski w głowie, serce wali jak opętane, oczy mnie bolą przy każdym poruszeniu głową. masakra !!! na dodatek nie układa mi sie w życiu prywatnym. normalnie od dnia slubu wszystko sie pieprzy !!!!!! nie moge juz patrzec na meża, mam go dosyc !!! jestem zła, rozgoryczona, nie mam pracy, pieniedzy i wszystko jest do dupy. znowu mam złe mysli, wiadomo jakie. nie mam juz siły.........................
- 27 636 odpowiedzi
-
- nerwica (serca inne)
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Witam Cię bardzo serdecznie Daniello ! Myślę, że nie zaszkodzi jak pojdziesz do psychiatry, to żaden wstyd. Po co masz się męczyc, bez sensu. Twoje objawy są typowymi objawami dla nerwicy lękowej. Każdy z nas ma podobne lub nawet te same objawy. W takiej sytuacji lekarz fachowiec jest niezbędny. Nawet nie po to aby od razu wypisac leki, ale też dlatego, ze niektórzy lekarze odsyłają do psychologa. Czasami zdaża sie tak, że nerwice mozna leczyc poprzez odpowiednią psychoterapię. Oczywiście każdy przypade jest inny. Ale naprawdę uwierz mi, idz do lekarza a sama zobaczysz ze poczujesz sie lepiej, bedziesz uspokojona. pozdrawiam i zycze zdrówka.
- 27 636 odpowiedzi
-
- nerwica (serca inne)
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Witam Cie Motylku !!! Pisz kiedy tylko zechcesz. Wszyscy przyjmą Cię na pewno bardzo ciepło i serdecznie. Postaramy sie pomóc i wesprzeć w tej wstrętnej chorobie. Nie wiem czy bierzesz czy jakiś leki, ale jeżeli nie, to chyba powinienes lub powinnaś udać sie do specjalisty w celu zdiagnozowania chorby. Na pewno też przyda sie pomoc psychologa. Wiem, że niektórzy wspomagają sie ziołowymi specyfikami ale na mnie to niestety nie działa. Ja od roku walczę ale niestety bez skutku. Sa dni ze jest lepiej ale to rzadkość. Gorsze dni niestety są częściej. Ale nie wolno sie poddawac. pozdrawiam
- 27 636 odpowiedzi
-
- nerwica (serca inne)
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Kochana Matiiago, wiem, ze jest Ci ciężko ale dziewczyny mają racje, nie zamartwiaj sie. Naprawde nie jedno dziecko wyroslo na butli. moje siostry karmily piersią do 15 miesiecy a i tak dzieci chorowaly na potęge, niekonczace sie katary, zapalenie ucha itd. a pozniej problem z odstawieniem, dzieci wyły nocami do cycka. Takze są pozytywy takiej sytuacji. Jestes bardzo dzielna, wychowalas juz jednego synka, masz juz doswiadczenie a to juz jest cos. Ja przez leki moge zapomniec o dziecku. Codziennie słysze od męza wiązankę na moj temat, ze nie pracuje, ze jak chce miec dziecko jak nie dostane zasiłku itd. głowa do góry !!!!
- 27 636 odpowiedzi
-
- nerwica (serca inne)
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Witam was kochani. Witam równiez nowa forumowiczkę Zuzannę !!!!! Wiem , ze ostatnio malo sie odzywam ale mam teraz jakies gorsze dni. W sumie to juz sama nie wiem i mam dylemat. Biore nowe leki od juz prawie trzech miesiecy a czuje sie dokładnie tak samo jak wczesniej, zupełnie bez zmian, bez sensu. Chyba bede musiala po raz kolejny udac sie do lekarza bo to juz sie robi nie do zniesienia. ale generalnie mysle sobie jak to by bylo gdybym w ogóle nie brała leków czt dałabym sobie rade... Zaczynam jezdzic na rowerze i lepiej sie czuje na nim niz bym miała chodzic na piechotę. Chce na siłe wychodzic sama z domu, jak cos mi sie stanie to najwyzej pogotowie mnie zabierze z ulicy. Zawsze bede wychodzic z dokumentami przy sobie i z telefonem, w razie czego zawsze moge do kogos zadzwonic. nie chce sie dac tej chorobie. pozdrawiam
- 27 636 odpowiedzi
-
- nerwica (serca inne)
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Witajcie kochani ! Dzien jest bardzo ładny w porownaniu do sniegu ktory jeszcze niedawno lezal wszedzie. Dzisiaj jestem opiekunka do dziecka mojej mlodszej siostry. niestety emigruje do Anglii wiec teraz ma mase spraw na glowie. A mala mi doslownie roznosi pokoj. grrrrrrr..... Szkoda ze kiepsko sie czuje, wziełabym małą na spacer ale niestety nie wyjde z domu sama z małym dzieckiem. Jezeli jest ktos z Trójmiasta to please niech da znac moze zna dobrego psychiatre. pozdrawiam wszystkich bez wyjątku !!!!!!!!
- 27 636 odpowiedzi
-
- nerwica (serca inne)
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
witam wszystkich!!!!! Sorata ja mysle ze jak zaczniesz brac leki to na pewno wszystko sie unormuje. Matiiaga fajnie ze jeszcze masz czas aby zajrzec na forum, przy malym dziecku to pewnie nie jest proste. Ja bylam wczoraj u lekarza, leki mam cale czas te same, dawki rowniez wiec tutaj nic sie nie zmienilo. Za to z kolei psycholog radzi mi abym zglosila sie do jakiegos dziennego osrodka w Sopocie dla cierpiacych na nerwice. jest to jakby dzienny oddzial, rano sie przyjezdza i po poludniu wraca. mam sie jeszzce zastanowic. sama nie wiem. Nadal nie wychodze sama z domu wiec dojazd bylby ciezki. To jest w zasadzie mój najgorszy problem, w domu czuje sie ok. dobrze zasypiam, nie mam kołatan serca. W domu czuje sie zdrowa i jest ok. Ale jak tylko mam gdzies wyjsc to koszmar. nie wiem kiedy pozbede sie tego lęku. Robie sie juz nieznosna. zazdroszcze ludzim ze moga normalnie zyc. Ja nie wiem, ale dla mnie juz chyba ratunku. Biore te leki, lekarze wmawiaja ze bedzie ok ale k.. nie jest. Mam skraj wyczerpania. przeciez nie moge byc cale zycie uzalezniona od czterech scian. Mam niby teraz sama wprowadzac terningi, sama powoli wychodzic, Zapisac sie na aerobik i sama tam chodzic. ale ja nie mam siły. nie wiem juz co mam robic.
- 27 636 odpowiedzi
-
- nerwica (serca inne)
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
witam was kochani! faktycznie dosyc dlugo sie nie odzywalam, ale to przez to ze ciagle mam cos do zrobienia. a i zdrowie nie dopisuje. nie dosc ze nerwica to jeszcze kregosłup mi nawala i musze jakies badania teraz porobic.jednym slowem masakra. Matiaga jestem z ciebie bardzo dumna, ze dajesz sobie rade ze wszystkim. Dorotko wkrótce odezwe sie na gg.
- 27 636 odpowiedzi
-
- nerwica (serca inne)
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Na wielkanocnym stole baba się rozpycha, mówiąc do mazurka: *Ale jestem pycha*. A mazurek prycha do czekoladowych kurek: *To jasne jak słońce, że jam lepszy od początku po końce.* Jajka bardzo się zgniewały, mazurkowi przyganiały: *Każdy powie, że jajko na zdrowie, mazurek niedobry!* Odezwał się zza firanek okienny papierowy baranek: *Przestańcie sobie przyganiać. Bardzo was proszę. Bo kurki zjem po trosze, a jajka całe na twardo. Przysiegam na palmę z kokardą. Palmy się pogniewały... I oto nasz wierszyk cały Na wielkanocnym stole baba się rozpycha, mówiąc do mazurka: *Ale jestem pycha*. A mazurek prycha do czekoladowych kurek: *To jasne jak słońce, że jam lepszy od początku po końce.* Jajka bardzo się zgniewały, mazurkowi przyganiały: *Każdy powie, że jajko na zdrowie, mazurek niedobry!* Odezwał się zza firanek okienny papierowy baranek: *Przestańcie sobie przyganiać. Bardzo was proszę. Bo kurki zjem po trosze, a jajka całe na twardo. Przysiegam na palmę z kokardą. Palmy się pogniewały... I oto nasz wierszyk cały.
- 27 636 odpowiedzi
-
- nerwica (serca inne)
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Mattiago!!!!!!!! Gratuluję, w koncu sie doczekałas. kurcze a na forum pustki, pewnie kazdy zajety przed swietami. ja juz zmniłam lek, wiec od kilku dni znowu sie truje czyms innym, ale przynajmniej juz lekarz nie straszy mnie szpitalem. nawet znalazłam zajecie, wystawiam ciuszki na allegro, wiec trzymajcie kciuki zeby dobrze sie sprzedały he he he. Zawsze to zajmuje mysli i nie nekaja mnie lęki. to takie przymierzenie sie do pracy bo juz czas. A od jutra zaczynam akcje odchudzanie he he he. Nawet mąz sie odchudza wiec razem lepiej. nic tylko rower, mniej jesc i moze beda jakies efekty.
- 27 636 odpowiedzi
-
- nerwica (serca inne)
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
witam wszystkie panie w ten piękny dzien!!!! normalnie wiosna zawitała na pomorzu. Mattiaga no to juz niedługo dzidzia bedzie na swiecie. trzymaj sie dzielnie i ja na razie duzo odpoczywaj i zbieraj siły kochana. Małgosiu ucz sie pilnie, zebys pozniej dobrze zdała mature, potem studia, fajny czas taki beztroski. Dorotko ciesze sie ze masz dobry i dzięki wiesz za co. Witam cie Milenko, masz super imię, jak bede miała kiedys dziewczynkę tak własnie dam jej na imię. Domi daj spokój i przestan na razie myslec o tym wyniku, wiem ze to nie jest łatwe ale postaraj sie. wiem ze na pewno bedzie dobrze i wynik bedzie w porzadku. Czarna dlaczego juz nie piszesz z nami. odezwij sie. uwilebiam twoje cięte riposty he he he. ja mykam sprzatac bo okna szare az wstyd, pozniej na budowe musze wietrzyc tynki. jeszcze podłogi wybrac, i kafelki i powoli trzeba wyniesc sie ze schizowanego rodzinnego domu. pozdrawiam, moze wieczorem jeszcze zajrze.
- 27 636 odpowiedzi
-
- nerwica (serca inne)
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami: