
zdrowa1
Members-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez zdrowa1
-
Martak i inni ( nie będę wymieniać aby kogoś nie pominąć) To co ja piszę na temat życia z arytmią przy zdrowym sercu to są przecież nie moje mądrości tylko wielkich mądrych kardiologów , ja tylko przytaczam ich słowa a Oni chyba wiedza co mówią nieprawdaż to po pierwsze a po drugie bardzo mało a właściwie wcale lekarze tu nie bywają i dlatego za nich muszą się wypowiadać pacjenci aby poinformować tych niepoinformowanych to tyle . Pomimo Waszego młodego wieku i chorób , które Was spotkały to jednak radze trochę pokory i szacunku do innych osób bo u niektórych z tym jest problem. Artur dzięki, jesteś kulturalnym człowiekiem i gdyby nie * wtręty * paru osób to tej wczorajszej dyskusji by nie było , można mieć przecież swoje zdanie ale parę osób tego nie chce zrozumieć i dlatego atakuje mnie wystawiając sobie samemu * laurkę *. Pozdrawiam i życzę wszystkim jak najwięcej spokojności ze strony serca.
-
Witam Najpierw skieruje słowa do Obserwatora80 , jestem przekonana na 95% , że to jest Łukasz z innego wątku i w związku z tym napisze Ci parę słów . Młody człowieku, ja jestem jak wiesz emerytką, przepracowałam uczciwie swoje lata aby wypracować sobie emeryturę. Pomimo różnych dolegliwości ze strony serca ( bo na początku lekarze absolutnie nie wiedzieli co mi jest a ja się męczyłam) pracowałam i to solidnie , na zwolnienia lekarskie chodziłam bardzo mało praktycznie wcale no chyba ,że to mi uniemożliwiało chodzenie do pracy np. jak miałam nogę w gipsie . Mam prawo mieć wolny czas i czasami go wykorzystuje siedząc przy komputerze , zasłużyłam sobie na to . A na co Ty sobie zasłużyłeś Obserwator, że z nudów siedzisz w necie i szukasz zwady ze mną Mnie ten temat bardzo interesuje bo lekarze też mi proponowali ablację i dlatego jestem ciekawa w danym temacie. Obserwator a co Ty obserwujesz moje posty ? Brawo za zajęcie , które sobie wymyśliłeś z nudów. Pozdrawiam i miłego dnia życzę.
-
Jak mało trzeba żeby * wyszedł * charakter człowieka . To jest po prostu przykre.
-
Kamea, ja myślę ,że to i piszą osoby nam znane , przykre to , że tak zostały wychowane.
-
Tylko krowa nie zmienia poglądów . Ja23 , pozdrawiam.
-
Ja się nie chwalę , ja jestem dumna ze swojego wieku, spoko . spoko dlatego muszę pisać żebyście nie myśleli ,że umarłam .
-
Nie, nie uciekła , tam jest błąd , ja mam 59 lat . Miło się z Wami * rozmawia *. Pozdrawiam
-
Jakoś mało czytelnie napisałeś Obserwator ,coś Wam już to nie wychodzi to pisanie. Dobranoc Kochani , ktoś musi tą przemiłą * dyskusje * zakończyć.
-
Kacha, ten cytat *słyszałam * już kilka razy na forum, nie wysiliłaś się , co inwencji zabrakło?
-
Proszę bardzo , cieszę się ,że mogłam Ci pomoc .
-
Martak napisz do Admina o zbanowanie mnie może Was * posłucha*.
-
Kacha ale oczywiście masz prawo mieć je gdzie chcesz.
-
Kacha , przykro mi ale tu jest mi dobrze i nic na to nie poradzę.
-
Obserwator, święta prawda , każdy ma prawo mieć swoje zdanie Ty i ja też. Bardzo mądre spostrzeżenia z Twojej strony , tak trzymać.
-
No , no ale towarzystwo się rozpisało , gratuluję dobrego humoru przed nocą w sam raz to i skurcze przestaną dokuczać. Paulina chociaż raz napisałaś coś sensownego , oczywiście IGNOROWAĆ MOJE POSTY TO NAJLEPSZA METODA NA MNIE ale jakoś Wam to nie wychodzi ciągle coś piszecie po moich postach zmieniając od czasu do czasu nicki. Martak całe mnóstwo osób pisze wielkimi literami i stawia wykrzykniki i jakoś nikt nie napisał łącznie z Tobą ,że to wyraża krzyk tylko do moich postów czepiacie się , no ale cóż macie do tego prawo. Moja głowa super pracuje bo doskonale sobie radzi z arytmią a Wasze........... głowy ...........................oj cierpią , cierpią.
-
Witam Obserwatora , skoro wiesz ,że mnie wszędzie pełno to widocznie mnie czytasz i z tego się baaaaaaardzo cieszę. Martak poza tym ,że masz chore serce i arytmię i Ty masz zagrożenie życia ale wiele nie ma zagrożenia życia i 3 skurcze na krzyż w tygodniu i panikują bez potrzeby bo nie potrafią sobie z tym problemem psychicznie poradzić bo zagrożenie życia przy zdrowym sercu jest zerowe lub prawie zerowe tak jak w przypadku zginięcia przez szalonego kierowce jadącego po pijaku. Martak dajcie sobie na luz i inni też , będzie Wam się lepiej żyło. AMEN!!!!!!!!!!
-
Martak , ja nikogo nie atakuje i na nikogo nie krzyczę bo z jakiej racji , powtórzę ENTY RAZ Z ARYTMIĄ MOŻNA ŻYĆ NORMALNIE i ja to pisze o sobie ,że ja mogę i nic na to nie poradzę i nie ja jedyna . To Wy się denerwujecie moimi postami ale to Wasz problem i to też nie raz pisałam . A umrzeć Martak jasne może każdy nagle to są wyroki Boskie a nie ludzkie . Nagły zgon może nastąpić z wielu przyczyn , nie trzeba mieć arytmii aby tak się stało .
-
Ja nie jestem zdrowa ponieważ mam arytmie i to utrwaloną ALE MAM ZDROWE SERCE !!!!!!!!! Ciągle czekam na cudowny lek co mnie wyzwoli z mojej przypadłości i dlatego czytam wszystko co tego tematu dotyczy i jak na razie WIELKIE NIC.
-
Paulina pisz co o mnie myślisz, co po masz się stresować duszeniem emocji na mój temat , na pewno Ci się wtedy samopoczucie poprawi !!!!!!!!!!!! Ja wiem swoje Ty wiesz swoje a gdzie mam pisać i kiedy to ja będę o tym decydowała a nie Ty!!! Pozdrawiam i życzę Wam jak najmniej skurczy.
-
Artur, ja też bym chciała się wyleczyć ale póki co na to nie ma lekarstwa , trzeba mieć tego świadomość , może Ty będziesz pierwszy ????? Czego Ci życzę. Liście zgrabione, to jest najlepszy * sport * , jak się ma taką możliwość to jest sto razy lepsze od siłowni nawet jakby to były ćwiczenia prowadzone przez najlepszego trenera.
-
W ramach rozruszania serca jeszcze bardziej idę grabić liście do ogrodu.
-
Artur , podstawowe pytanie musisz sobie zadać CZY TA TWOJA ARYTMIA JEST DLA CIEBIE ZAGROŻENIEM ŻYCIA i to powinno być całym Qlu Twojego postępowania z dolegliwością ,która Ciebie spotkała , tak mi się wydaje bo innego wyjścia nie widzę a ablacja no cóż .........................ja nie miałam i nie żałuję bo teraz jest już za póżno aby ją zrobić. Najważniejszą sprawą jest to ,że serce u mnie nie cierpi ................a *klekocze * czasami okrutnie i ja to wszystko czuję ........................i żyję , trzeba w to uwierzyć ,że nic nam się nie stanie w czasie * ataku* i tyle.
-
Artur i inni dlaczego Wy się tak arytmią stresujecie PRZECIEŻ NA TO SIĘ NIE UMIERA TYLKO Z TYM!!!!!!!! No chyba ,że ktoś ma chore serce lub jest po zawałach czy udarach . Ja sobie nie * ustabilizujecie głowy * to macie prze.............ne , współczuje Wam wszystkim takiego życia , to jest okropne , jak tak można żyć!!!!!!!!!!
-
Asia, spokojnie , ja żyję też 30 lat a może i więcej z arytmiami przeróżnymi i NA TO SIĘ NIE UMIERA a jak ktoś chce sobie wmawiać chore serce to niech to czyni , ja mam zdrowe i tyle !!!!!!!!!!!! Będę to powtarzała W KÓŁKO STO RAZY !!!!!!!!!!! Może w końcu to przyniesie jakiś efekt ale jestem przekonana ,że jednak coraz więcej osób idzie moim tokiem myślenia . Pozdrawiam
-
Witam Obserwer2 , dzięki za cytat z moim postów , miód na moje serce , które pomimo różnych kołatań * trzyma się dobrze * a i uroda nadal nie zniknęła !!!!! Ja napisze jeszcze raz ( któryś tam ) jak serce nie ma patologii w swojej budowie czyli wad to nie ma za bardzo co szukać przyczyn arytmii oczywiście sprawdzając np, tarczyce , elektrolity i inne badania zlecone przez kardiologa jak wszystko jest ok to nie ma co dalej szukać tylko ŻYĆ NORMALNIE a jak ktoś nie potrafi to musi się udać do innego lekarza aby sobie pomoc i tyle. Kardiologiczny , nie pękaj , jak serce zdrowe to se daj na luz !!!!!!!!!!!!!