Eluzyna
Members-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Eluzyna
-
Do Monia54: moja przygoda z migotaniem zaczęła się w 2000 r i najpierw było to po roku następnie co kilka miesięcy potem przez dłuższy czas raz na miesiąc aż w końcu doszliśmy do kilku dni. Pierwsza ablację miałam w styczniu 2008, kolejną w lipcu 2009 i w maju 2010. W chwili obecnej nie wyobrażam sobie życia z utrwalonym migotaniem i dlatego walczę jak zwykle do końca!
- 2 387 odpowiedzi
-
- ablacja
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Do Monia54: mój bagaż doświadczeń mówi mi, że i teraz po 3latach ablowania nie poszłabym inna drogą, bo to co działo się wcześniej, kilkugodzinne migotania co 2-3 dni nie pozwalały mi normalnie funkcjonować. Po pierwszej ablacji miałam 9 miesięcy spokoju, druga była porażką, a po trzeciej migotania ustąpiły na 9 miesięcy. To co stało się obecnie jest niestety wynikiem mojego nadmiernego optymizmu graniczącego z pewnością, że tym razem już wszystko zostało wypalone i jestem bezpieczna. Obecna arytmia pojawiła się po okresie dużego stresu, a że nie miałam możliwości umiarowienia przez kardiowersję to arytmia utrzymuje się już ok. miesiąca i czeka na odpowiednie warunki by ja jakoś opanować! U mnie kondycja nawet po ablacjach była niezła, natomiast w czasie migotania to już niestety jest ciężko. Reasumując nadal jestem za. Pozdrawiam
- 2 387 odpowiedzi
-
- ablacja
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Czytam i widzę, że temat migotania jest niewyczerpany. Trudno mi jednak wyobrazić sobie, że mam napad migotanie i nie czuję tego. W tej sytuacji wstrzymałabym się z ablacją! To jednak jest duża ingerencja w organizm, obciążona dużym ryzykiem uszkodzenia dróg prawidłowych, często kończy się wszczepieniem rozrusznika. Myślę, że masz na to czas do chwili gdy uznasz, że nie da się z tym normalnie funkcjonować. Jestem po 3 rozległych ablacjach i obecnie mam zaburzenia nadkomorowe-częstoskurcz, trzepotanie z tętnem 100-120 i czekam na kardiowersję, oczywiście dopiero po 4 kolejnych, prawidłowych wynikach INR. Dlaczego mają być 4 jeśli w międzyczasie któryś wynik był za niski? Mam pytanie do Pana doktora odwiedzającego nasze forum:ile takich zabiegów wykonuje się w Polsce i kto ma szansę? Pozdrawiam Migaczy
- 2 387 odpowiedzi
-
- ablacja
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Do Mak: dzięki za pozdrowienia , a teraz: po mojej trzeciej ablacji przez 9 miesięcy miałam spokój ale jednak się zdarzyło, a nie miało prawa! Wypalono mi ponoć wszystko i to na pograniczu dróg prawidłowych ponieważ dosłownie wywinęłam się od wszczepienia rozrusznika! Od kilku dni zmieniono mi lek z rytmonormu na betaloc zoc i jak na razie jest dobrze, ale mój optymizm zdecydowanie opadł. Mam podejrzenie, że pierwszy wpis naszego *Ojca założyciela-Markobe* jest prowokacją!
- 2 387 odpowiedzi
-
- ablacja
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Witam Migaczy! U mnie niestety po staremu, 2 miesiące spokój i kolejne migotanie, które przeszło po lekach w częstoskurcz /ze względu na charakter mojej obecnej pracy nie miałam możliwości umiarowienia w szpitalu / no i od 10 dni mam tętno 100-120, a z tym życie jest trudne.Dalsze relacje niebawem. Pozdrawiam starych i nowych forumowiczów!
- 2 387 odpowiedzi
-
- ablacja
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Do Dany: podczas mojej trzeciej ablacji wypalono mi tyle dróg dodatkowych i być może nie tylko, ze lekarze już stali nade mną z rozrusznikiem, bo tak spadło mi tętno i uwierz mi, że nie byłam jedyna. Jednak ja tak się tym zdenerwowałam, że wskoczyło mi na 70-80 i tak pozostało. Wczoraj zaliczyłam pierwsze po 9 miesiącach migotanie i to z własnej głupoty. Za bardzo uwierzyłam, że mnie to już nie dotyczy i to do tego stopnia, że na początku nie wiedziałam co się dzieje. No ale jak się okazuje licho nie śpi i trzeba być czujnym! Pozdrówka
- 2 387 odpowiedzi
-
- ablacja
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Spotkałam w Aninie pacjentów po 5-6 ablacjach, no ale ile można grillować? Sama jestem po 3 ablacjach i choć po 9 miesiącach nie mam migotań to czuję, że moje serce nie jest już tak sprawne jak przed. No ale coś za coś, bo na pewno warto podjąć walkę i to do skutku, należy jednak też wziąć pod uwagę konieczność wszczepienia rozrusznika o czym mało kto tu wspomina!!!
- 2 387 odpowiedzi
-
- ablacja
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Tomku byłeś dla mnie i zapewne i innych pozytywnym przykładem skutecznej ablacji, a dziś już tak dobrze nie jest. No ale z tego co pamiętam to miałeś tylko jedna ablację i to już kilka lat temu więc jeśli jesteś absolutnie przekonany, że warto iść w tym kierunku to zawsze możesz zdecydować się na kolejne. Z drugiej jednak strony może wydawać się lepszym rozwiązaniem utrwalenie migotania jak w przypadku JWSa. Sama jestem po 3 ablacjach i czuję, że serce już nie tak sprawne jak wcześniej. Z migotaniami okropnie, a po ablacjach lepiej choć nie do końca, no ale widać idealnego rozwiązania nie ma nie licząc przypadku Markobe założyciela tego forum. Ciekawe co u niego?
- 2 387 odpowiedzi
-
- ablacja
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
No proszę,to z migotaniem można szczyty zdobywać, takiej sprawności na początku nowego roku życzę wszystkim aktywnym i tylko obserwującym to forum migaczom. Dla wtajemniczonych, po mojej 3 ablacji migotania jak dotychczas przez 8 miesięcy nie pojawiły się, ale praca serca nie zadowala mnie w pełni. Nie mam obecnie możliwości skontrolowania co dzieje się z moim sercem z powodu długich kolejek do kardiologów i charakteru mojej obecnej pracy. Zawsze chętnie podziel się swoimi doświadczeniami. Pozdrawiam Migaczy, a szczególnie *czytelnika*
- 2 387 odpowiedzi
-
- ablacja
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Witam Migaczy po dłuższej przerwie. Dużo się u mnie w ostatnim czasie działo i to bardzo stresujących zdarzeń ale jak do tej pory migotania nie wystąpiły. Dla przypomnienia trzecia ablacja w maju 2010. Moje serce jednak nie pracuje tak jak wcześniej w przerwach między migotaniami i gorzej znoszę większy wysiłek fizyczny. Nie jestem pewna czy to tylko moja psychika czy rzeczywistość ale czuję to grillowanie. No ale jakąś cenę pewnie trzeba zapłacić za spokój z migotaniami. Pozdrawiam starych i nowych forumowiczów, nie zapominajcie dzielić się Waszymi doświadczeniami!
- 2 387 odpowiedzi
-
- ablacja
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
W tej właśnie chwili mijają 3 miesiące od mojej trzeciej ablacji. Mam nadzieje, że tym razem udanej, bo jak dotychczas migotanie nie wystąpiło! Do Czytelnika: czy oprócz tego jednego napadu o którym pisałeś wcześniej były jeszcze następne? Do Dany: czy obecnie odczuwasz jakieś arytmie? Pozdrawiam wszystkich migaczy!
- 2 387 odpowiedzi
-
- ablacja
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Potwierdzam, że prowincjonalni lekarze np w moim mieście , wcale nie takim małym, prowadzili mnie do utrwalenia migotania, nie wspominając nawet o specjalistycznej poradni zaburzeń rytmu serca czy zabiegu ablacji i co gorsze nie ze złej woli ale z braku przekonania co do możliwości wyleczenia. O swoje zdrowie niestety musiałam walczyć sama i to min. dzięki temu forum dowiedziałam się jak należy postępować i kto może mi pomóc no ale od tego czasu minęły 3 lata! Pozdrawiam serdecznie.
- 2 387 odpowiedzi
-
- ablacja
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Do Czytelnika! No nie, to jakieś fatum, piszesz o tym czego ja podświadomie cały czas się boję. A co w takie sytuacji, incydentalnego być może nawrotu, z leczeniem przeciwzakrzepowym? Mija właśnie drugi miesiąc od mojej ablacji i wczoraj gdy nieco odpuściły upały wróciłam na moją dawną ścieżkę zdrowia, wcześniej zaliczyłam kąpiel w morzu i wszystko ok. ale góry to dla mnie zbyt duże wyzwanie szczególnie w tym czasie, może za bardzo uwierzyłeś w swoje siły? Rozległy zabieg ablacji pozostawia jednak trwałe piętno w naszych sercach! Pozdrawiam.
- 2 387 odpowiedzi
-
- ablacja
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Do Czytelnika: wspominałeś wcześniej, że będziesz odstawiał acenokumarol, mam w związku z tym pytanie: jakie trzeba spełnić warunki by zaprzestać leczenia przeciwzakrzepowego? Do Zdrowej: można jeździć na motorze bez kasku, można nie zapinać pasów bezpieczeństwa w samochodzie, można nie stosować leków przeciwzakrzepowych w migotaniu przedsionków, sama przez wiele lat nie brałam ale tylko z braku świadomości, można tez w końcu w ogóle nie przyjmować leków, bo koniec i tak jest nieunikniony, ale po co niepotrzebnie ryzykować? Pozdrowienia!
- 2 387 odpowiedzi
-
- ablacja
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Witaj Dana! Napisz proszę coś więcej o swoim aktualnym stanie, bo trochę mnie zaniepokoił Twój ostatni post. Statystyki skądś się w końcu biorą, szkoda, że to na Ciebie trafiło. Mam podejrzenie, że nie miganie zdeformowało Twoje serce, a raczej jakaś wada wpłynęła na jedno i drugie. nie piszesz co zalecił Ci lekarz ale działaj do końca, bo chyba nie zatrzymasz się w połowie drogi? Do Zdrowa1: jeśli migotanie Ci nie przeszkadza w życiu to ok. traktuj to jako przypadłość ale dla tych którzy się na to nie godzą ratunek jest! Jestem tego żywym dowodem. Przed pierwsza ablacją miałam po 2-3 napady kilkugodzinne w tygodniu, a obecnie w dwa miesiące po trzeciej zapomniałam co to migotanie! Pozdrawiam migaczy oraz lekarzy, którzy nas leczą.
- 2 387 odpowiedzi
-
- ablacja
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Dana, trzymam za Twoje powodzenie!!! Szkoda jednak, że musisz aż tyle razy męczyć się z kolejnymi ablacjami. Znam ten ból ale i też związaną z tym nadzieję. Szkoda, że akurat w takie upały będziesz musiała się męczyć, znam to z autopsji, bo moją druga ablację miałam także w upalny dzień lipca w ubiegłym roku! U mnie jak do tej pory nie występują ani migotania ani częstoskurcze, oczywiście poza naprawdę pojedynczymi stuknięciami. Wczoraj zdałam holtera, więc wszystko się wyjaśni na jakim etapie aktualnie jestem. Ale co tam badania skoro wiem jak się czuję, czyli dobrze, jednakże tym razem dłużej dochodzę do sprawności i choć mija 6 tygodni od mojej trzeciej ablacji to jeszcze nie brykam tak jak przed. Pozdrawiam Migaczy, no i oczywiście czekamy na relację Dany!!!
- 2 387 odpowiedzi
-
- ablacja
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Dokładnie dzisiaj mija miesiąc od mojej trzeciej ablacji. Czuję się dobrze, nie mam migotań ani innych takich, powraca forma i oby tak dalej!! Coraz więcej optymizmu, bo jest lepiej, a na pewno inaczej jak po poprzednich ablacjach i już nie czekam cierpliwie przez 3 miesiące na wygojenie, bo gdy zabieg jest skuteczny to migotania już się nie pojawiają, czuje to, wiem to jako weteranka. Będę szczęśliwa jeśli mój przypadek będzie dla kogoś inspiracją do walki z tą chorobą! Do Józefki! każdy Holter jest ważny ale z doświadczenia wiem, że raczej będziesz musiała wykonać w Allenorcie Holtera 12 odprowadzeniowego, no i oczywiście tam też są kolejki. Pozdrawiam!
- 2 387 odpowiedzi
-
- ablacja
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Dana ! No coś Ty, ile można się ablować? Myślałam, że z Tobą wszystko ok. Obserwuję u siebie podobne zjawisko, z tym, że jak na razie ani migotań ani częstoskurczów nie mam ale za to gdy pojawia się niemiarowość, a zdarza się to czuję się byle jak. A może to wpływ obecnych upałów, albo niewielkiej odległości od zabiegu, a może osłabienie po antybiotyku. Cóż mi pozostało, tylko czekać na poprawę. Jędrek, jakie leki, w jakich dawkach bierzesz? U mnie nadmiar rytmonormu uniemożliwił normalne funkcjonowanie! Pozdrawiam
- 2 387 odpowiedzi
-
- ablacja
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
OK! Ale czegoś mi tu brakuje, ach już wiem, chyba relacji z Waszego obecnego stanu, szczególnie mam tu na myśli starych migaczy.
- 2 387 odpowiedzi
-
- ablacja
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Witam Migaczy! Trzy tygodnie po ablacji i to bez migotań ani nawet ostatnio skurczy dodatkowych! Niestety złapałam nie wiadomo skąd ani z jakiego powodu jakąś infekcję no i niestety antybiotyk dopiero pomógł. Strach jest po takim rozległym zabiegu ale cóż stało się i mam nadzieję, że bez powikłań. Ciężko trochę wraca mi dawna forma ale jeszcze się nie forsuję zbytnio, bo i nie ma takiej potrzeby. Pozdrawiam.
- 2 387 odpowiedzi
-
- ablacja
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Dana! Ale ja jestem właśnie na polfenonie w dawce 3x150 i jest to dla mnie zdecydowanie za dużo. Nie mogę czekać ze zmianami, bo już mnie nie będzie. Tętno 60-70 jest dla mnie ok. Dzięki za sugestie by dzielić tabletkę, już to uczyniłam ale nie rozumiem co z nocną dawką?
- 2 387 odpowiedzi
-
- ablacja
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Kiedyś myślałam, że coś wiem o migotaniach ale po moich licznych pobytach w szpitalach wiem, że każdy przypadek należy traktować indywidualnie. Dziś zdesperowana wyłączyłam jedną dawkę leku no i nastąpiła metamorfoza, co Wy na to? Minia, powtórz EKG i poproś o konsultację innego lekarza, bo doświadczyłam już naprawdę wielu dziwnych diagnoz! Pozdrawiam.
- 2 387 odpowiedzi
-
- ablacja
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Mam duuuże wątpliwości, bo za bardzo spada mi tętno przy jakimkolwiek wysiłku, ale migotań nie mam. Boję się, że konieczny będzie rozrusznik buuuu.
- 2 387 odpowiedzi
-
- ablacja
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Witam migaczy! Jestem już po trzeciej ablacji!!! Jak na razie jestem usatysfakcjonowana choć jeszcze nie wszystko mogę robić, bo serce wymęczone okropnie po 5 godzinnym zabiegu. Blokuje mnie czasami zbyt niskie tętno, nieadekwatne do wysiłku no i czasami pojawiają się skurcze dodatkowe, którymi się zbytnio nie przejmuję, bo to norma. Najważniejsze, że zostałam wyzwolona z amiodaronu i przeszłam na rytmonorm. Nadzieja jest! Pozdrawiam.
- 2 387 odpowiedzi
-
- ablacja
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Witajcie Migacze Mili! No i stało się, jutro jadę na trzecią ablację! Boję się bardzo dlatego proszę szczególnie starych forumowiczów Danę, Czytelnika trzymajcie kciuki za powodzenie aby tym razem okazała się skuteczna!
- 2 387 odpowiedzi
-
- ablacja
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami: