Skocz do zawartości
kardiolo.pl

Eluzyna

Members
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Eluzyna

  1. Do ANDRZEJO witaj kolego napisz proszę z jakiego powodu tzn. jakie miałeś dolegliwości, że zrobiono Ci koronarografię? Chciałabym również sprawdzić stan swoich naczyń ale mój kardiolog powiedział, że w echo serca nie widzi nic niepokojącego, ale nie jestem pewna czy ta opinia jest prawidłowa?
  2. Witaj Kazek1, jeśli migotanie nie przeszkadza Ci w życiu to niema potrzeby spieszyć się z ablacją, bo nie jest to w przypadku migotania 100% skuteczny zabieg! W kolejkę możesz się jednak zapisać, bo może gdy doczekasz swojego terminu stan nie będzie już tak optymistyczny. A nie zalecono Ci brania jakiś leków przeciwzakrzepowych?
  3. Do Czytelnika, pomimo że facet, a też uległ emocjom i jeśli na poważnie przestał zaglądać na forum to pewnie tego nie przeczyta. Otóż jestem po lekturze opowiadania Janusza Leona Wiśniewskiego, tego od *S@motności w sieci*, pt. *Arytmia*. I cóż on tam napisał, :* Arytmia* jest dla mnie opowiadaniem bardzo osobistym. Przez fakt, że od wielu lat borykam się z arytmią mojego serca.* I dalej bohater tego opowiadania poddał się ablacji, którą to wykonał kardiolog z tytułem profesora i zabił go prowadząc elektrodę z prawego przedsionka do lewego, przebijając mu serce i powodując krwotok do jamy osierdziowej.* Nie napawa to optymizmem. Ponadto nasze tutaj wpisy powinny być naprawdę przemyślane,bo wiem, że czyta to wiele osób, które niekoniecznie także piszą i było by wielką szkodą gdybyśmy komuś sugerowali jak ma postąpić.
  4. No i wyszło szydło z wora: Mary wcale nie jest zdrowa, a już szczególnie na umyśle!
  5. Do Czytelnika: pomimo, że zawsze rzeczowo i wyczerpująco odpowiadasz na wiele pytań i bardzo cenię sobie Twoje wypowiedzi to uważam, że rację ma Zdrowa i nie można ot tak sobie napisać, że gdy ktoś nie skorzysta z dobrodziejstwa ablacji to zejdzie na zawał lub udar bo migotanie może ale wcale nie musi być przyczyną tych zdarzeń. Mam także przykłady wśród moich bliskich, że mając utrwalone migotanie można umrzeć z zupełnie innego powodu jak i można cieszyć się długim życiem!
  6. Nie wiem dlaczego ale mam wrażenie, że najwłaściwszym miejscem dla Zdrowej jest magiel.
  7. Dobre pytanie, ja po 3 ablacjach jak najbardziej rozległych, biegać niestety nie mogę! Tyle się mówi o bieganiu i aktywności fizycznej ale nie jest to zalecane przy arytmiach. Moje serce zaczyna wariować i niestety musiałam odpuścić. Pozostał mi tylko spacerek i rowerek. A może ktoś ma pomysł jak zdrowo się ruszać nie wywołując arytmii? U mnie ostatnio 7 miesięcy bez migotania!!! Pozdrawiam migaczy!
  8. Trochę niezręczne to słowo ale może prawdziwe? Wszyscy odeszli? Niemożliwe, bo ZDROWA na pewno nie! Do Czytelnika: czy całkowicie zapomniałeś o migotaniach? Jesteś tym szczęśliwcem skutecznie wyleczonym? Ja natomiast od grudnia czekam na 4!! ablację. W tym roku zaliczyłam 2 kardiowersje, bo moje zgillowane serducho jak się rozkołysze to nic go nie jest w stanie uspokoić ha!
  9. A to ciekawa informacja. Czy może chodzi o BMI? A ile powinien wynosić ten wskaźnik by ablacja była skuteczna? Czy może wiecie coś więcej ? Pozdrawiam Migaczy!
  10. Eluzyna

    Blizny po ablacji

    Blizny na nogach? Nawet śmiać się nie chce! Wchodzisz na to forum to poczytaj co piszą ci którzy to przeszli. Ablacja jest poważnym zabiegiem i wiąże się niestety z bólem i to niemałym, z koniecznością leżenia przez kilka godzin w bezruchu na wąskim łóżku podczas zabiegu, z leżeniem na plecach bez możliwości zmiany pozycji np. 24 h po zabiegu, do chwili zdjęcia opatrunku uciskowego w miejscu wkłucia, z ryzykiem uszkodzenia prawidłowej drogi przewodzenia, a to z kolei wiąże się z rozrusznikiem! A nie pytasz o blizny na sercu? To wydaje się ciekawszym tematem, bo przygrzany mięsień nie jest już taki sam jak przed ablacją.
  11. DANAS, a dlaczego przyjmujesz beta blokery? Jakie masz tętno normalne, bez nich? Mam to samo co Ty, jak się rozreguluje to wpada na przemian częstoskurcz z migotaniem przy tętnie do 120 i wtedy ratuję się betablokerem ale gdy wszystko jest ok. to mnie to za mocno zwalnia i lepiej to chodzi bez tego leku. Na szczęście są w miarę długie przerwy, kilku miesięczne, między napadami.
  12. Do TOMLON Moja druga ablacja była po 18 miesiącach od pierwszej, a trzecia 10 miesięcy po drugiej. Po dwóch pierwszych nie było dłuższej przerwy w migotaniach, dopiero po trzeciej miałam 10 miesięcy całkowicie wolnych od migotań, a i obecnie zdarza się to raz na kilka miesięcy. Podobnie jak u ciebie nie widzę żadnej prawidłowości ani zależności wywołujących migotanie. Ostatnio dopadło mnie to gdy byłam całkowicie zrelaksowana, bez żadnych stresów przed, bez alkoholu z wyrównanym ciśnieniem! Najgorsze w tym to, że nie przechodzi po lekach ale przekształca się w częstoskurcz z tętnem np. 120, no i wtedy jest ok. gdy się nie ruszam, bo każdy wysiłek powoduje jeszcze bardziej zwiększenie tętna no i to już jest całkowicie niefajne. Ponieważ obecnie jest ok. nawet po świąteczno-noworocznych zawirowaniach myśl o kolejnej ablacji odsunęłam na plan dalszy ale jednak cały czas aktualny. Pozdrawiam Migaczy
  13. Witam i pozdrawiam Migaczy w 2013 Z mieszanymi uczuciami przymierzam się do czwartej ablacji, no bo ile można się grzać?
  14. Do Migaczy tych byłych również! Interesuje mnie jak wpływa na wasze samopoczucie obecna deszczowo-burzowa aura? Pamiętam, że kiedyś wystąpił w telewizji jakiś specjalista od arytmii który prowadził badania na ten temat widząc ścisły związek wyładowań atmosferycznych z wywoływaniem zaburzeń rytmu.
  15. Do monia54: też się zastanawiam czy już wszyscy migacze ozdrowieli. Rozumiem też Twój niepokój i rozterki szczególnie gdy tak długo trzymają Cię migotania. Ja jak może pamiętasz zaliczyłam 3 ablacje i od roku migotań nie miałam ale zupełnie spokojne to moje serducho nie jest, bo mam czasami takich kilka szybkich uderzeń, które natychmiast się regulują i nawet wtedy nie myślę, że może mnie znowu dopaść to paskudztwo. Poza tym po ablacji moje życie się diametralnie zmieniło i to na plus! Jednocześnie namawiam gorąco wszystkich migaczy by dzielili się swoimi doświadczeniami, bo to naprawdę pomaga innym z takimi samymi dolegliwościami!!! Pozdrawiam wszystkich zaglądających na to forum!
  16. Witam Migaczy! Jestem na tym forum od początku i czytam wszystkie wpisy choć niekiedy po czasie, więc znam historie stałych bywalców. We mnie także budzą emocj, nie zawsze pozytywne wypowiedzi Zdrowej1 ale teraz wyjątkowo się z nią zgadzam, że Pan MZembala wykorzystał to forum, niewiele do niego wnosząc, do autopromocji! Zrobił to już wcześniej inny lekarz ale on nieco więcej się udzielał wyjaśniał, odpowiadał na pytania.
  17. Mili byli i aktualni Migacze, czy jest mi w stanie ktoś wyjaśnić, czy ablacja w zakresie izolacji żył płucnych itd.może powodować jakieś widoczne zmiany w RTG klatki piersiowej?
  18. Otóż to- dlaczego? Mnie grillowano przez kilka godzin przy użyciu środków przeciwbólowych, a le ból jest silniejszy niż lek!! Ale boli przecież pacjenta nie lekarza! A można inaczej.
  19. Jacek42! Piszesz to we wszystkich możliwych tematach ale tu przesadziłeś. Clexane jest lekiem przeciwzakrzepowym i nie wolno go sobie ot tak odstawiać. Stałeś się niewiarygodny a wręcz szkodliwy namawiając do odstawienia cleksane ponieważ powstanie skrzepu prowadzi do zawału lub udaru!!!
  20. Do Czytelnika! Napisałam tak ponieważ usunięto wpis, który ja również przeczytałam oczywiście wraz z odnośnikami! Trudno nie zgodzić z przedstawionym tam spojrzeniem na zdrowie człowieka i tezą, że chory jest gotowy wydać wiele pieniędzy aby wrócić do zdrowia. Ten sam jednak wpis pojawił się w wielu innych wątkach i jest niestety reklamą suplementacji z nastawieniem oczywiście na czyjś zysk, a nie jakoby bezinteresowną informacją dla ludzi chorych. Cenię sobie bardzo Twoje rzeczowe i kompetentne, a przy tym bezinteresowne wypowiedzi i cieszę się niezmiernie, że pomimo ustąpienia migotań nadal pojawiasz się na forum i wspomagasz swoja radą i doświadczeniem wszystkich spanikowanych migaczy. Tak trzymać!!!
  21. Dla tych, którzy nie śledzą na bieżąco tego forum pewnie nieco dziwnie zabrzmi Twój wpis odnoszący się do treści usuniętej ale myślę, że mądry potrafi wykorzystać zawarte tam informacje. U mnie już trzeci miesiąc bez migotań i poprawa pracy serca po odstawieniu betablokera.Pozdrawiam.
  22. Tomlon: a gdzie Cie ablowano w uśpieniu? To wielki komfort nie czuć przez wiele godzin dotkliwego bólu. Mnie takie szczęście nie spotkało. Do Czytelnika: czy przestałeś w tej sytuacji brać leki na nadciśnienie? U mnie też dziwna rzecz się stała, bo po ostatniej kardiowersji utrzymuje mi się jak najbardziej prawidłowe i pożądane ciśnienie i tętno, pierwszy raz po ablacji, która była rok temu!
  23. Do Monia54, w temacie zdrowia daleka jestem od żartów, mieszkam w 100 tys. mieście i jak najbardziej poważnie mam wyznaczona kolejna wizytę w poradni na czerwiec 2013. Wbrew pozorom nie mogę się leczyć gdzie chcę gdyż lekarz pierwszego kontaktu nie wystawi mi kolejnego skierowania do specjalisty, a bez tego nikt mnie nie zarejestruje. Pozostało mi śmiechu warte leczenia na izbie przyjęć w szpitalu! No i oczywiście wizyty prywatne! Nie wiem dlaczego doradzasz mi utrwalenie migotania skoro piszę, że nie akceptuję takiego stanu, miałam tak przez ok. 1 miesiąc ale to nie dla mnie! Lekarze i owszem proponują utrwalenie migotania, bo to dla nich wygodne, nie muszą już nic robić z pacjentem. Pozdrawiam.
  24. Witam Migaczy! No, no jeśli migotanie nie jest chorobą serca to czego? Być może zdrowe serce poradzi sobie z migotaniem ale co zrobić gdy ktoś nie radzi sobie z migającym sercem? U mnie po miesiącu arytmii w różnych odmianach dopiero kardiowersja pomogła w uzyskaniu rytmu zatokowego. jest jednak pytanie ile razy można poddawać się kardiowersji, ile razy można się ablować? Jest jeszcze inne pytanie, jak się w ogóle leczyć, skoro kolejna wizyta w Por. Kard. za 2 lata? Czy odwiedzający to forum Pan Doktor miałby jakieś zdanie na ten temat? Do Danan: przy zasłabnięciach przy niskim tętnie przygotuj się na wszczepienie rozrusznika, ale to nic strasznego. Pozdrawiam.
  25. Monia54: na forum jestem niecałe 4 lata i zawsze piszę to co czuję rzeczywiście, dla swojej ulotnej pamięci także. Serce zdrowe/wynik echa/ wydolność gdy nie miga zadowalająca więc jak tu nie walczyć? Do Zdrowa1: migotanie to jednak choroba więc jesteś zdrowa tylko z nazwy! Do Niser:przedstawiłeś dokładnie moje odczucia, że na szczęście lekarze także chorują i może dzięki temu czasami pacjenta potraktują jak człowieka, nie tylko jednostkę chorobową?
×