
Leszek55
Members-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez Leszek55
- Poprzednia
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- 10
- Dalej
-
Strona 9 z 10
-
Świadomość, że inni też cierpią chyba pomaga. Poza tym można się łatwiej spotkać ze zrozumieniem i wymienić doświadczeniami. I taka trochę społeczność tworzy. Za dwa tygodnie idę na przegląd, czyli echo, próbę wysiłkową itp. Ale czuję się stabilnie. :-)
- 952 odpowiedzi
-
- zawał serca
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Najważniejsze, że Ci raźniej jak na fora zaglądasz. Mnie też tu jeden kolega bardzo pomógł, jak w dołek wpadłem. Nawet pewnie sprawy sobie z tego nie zdaje. A więc słowo potrafi mieć dużą siłę...:) Z taką frakcją jeszcze góry poprzenosisz. Nie jest Ci groźna żadna skrzeplina, ani zakładanie defibrylatora. Super!
- 952 odpowiedzi
-
- zawał serca
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Claudia, frakcję masz wspaniałą! Sądzę, że Twoje duszności miną, jeśli zadbasz o codzienne ćwiczenia. Porozmawiaj ze swoim doktorem. W sumie, to nic nie ma ważniejszego od dobrego samopoczucia, na pewno się poprawi:)
- 952 odpowiedzi
-
- zawał serca
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Pamiętam, że powietrza mi brakowało. To nie było przyjemne. Chciałem się do tego jakoś przyzwyczaić, ale szczęśliwie minęło, na pewno byłoby mi trudniej. Obserwuję, że wiele osób po zawale nie prowadzi higienicznego życia. Może łatwiej wtedy o kolejny zawał? Nie wiem. To wszystko nie jest takie proste.
- 952 odpowiedzi
-
- zawał serca
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Czytałem gdzieś, że 30% osób ma powtórny zawał w trakcie pierwszego roku. Mnie się już na pewno udało tego uniknąć. A co będzie dalej, to zobaczymy. Frakcję miałem najpierw 28, ale po dziewięciu miesiącach mi wzrosła do 39... Jeśli chodzi o próbę wysiłkową to też mi wzrosła, bo licząc w metach, to najpierw było 7, a potem gdzieś między 12 - 15. A u Ciebie?:)
- 952 odpowiedzi
-
- zawał serca
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Pierwsze spacery po zawale miały zasięg około 100 - 200 metrów. Miałem świeżą bliznę, skrzeplinę, czekałem na operację wstawienia bajpasów. Tak naprawdę, to się ruszyłem dopiero tydzień po operacji ( w Katowicach), czyli trzy miesiące po zawale. Staram się teraz dopełnić codziennego, godzinnego wysiłku, ale nie mam z tym problemu, bo mi sprawia przyjemność:) Stent po zawale miałem wstawiony w Łodzi, godzinę po incydencie... Po 6 miesiącach od zawału wróciłem do pracy i z powrotem na różne lekcje, kursy itp. Staram się nie martwić codziennymi problemami. Przywykłem, że wszyscy wokół zaczęli szybko chodzić, a do mojego mieszkania jakby nagle prowadziło więcej schodów. I oddycham dużo głębiej, ciągle brakuje mi tlenu. A w życiu po prostu troszkę zwolniłem.
- 952 odpowiedzi
-
- zawał serca
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Na pewno masz kontakt z lekarzem prowadzącym. Trzeba się go dopytać, może znajdzie radę na Twoje dolegliwości. Medycyna coraz częściej potrafi nam pomóc. Zwłaszcza kardiologia się rozwinęła. Dla mnie 2014 rok był trudny, pewnie nadrabiałem zaległości sprzed wielu lat, bo nigdy nie chorowałem:) W sumie prawie pół roku w szpitalach i innych ośrodkach (rehabilitacja). Ten rok (odpukać!) jest już spokojniejszy. Skrzeplina powstaje po zawale. Duża część serca nie pracuje, więc sobie tłumaczę, że to może być przyczyną.
- 952 odpowiedzi
-
- zawał serca
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Skrzeplinę zauważył lekarz w trakcie wykonywania echa serca. To było kilka dni po zawale. Nie miałem żadnych dolegliwości. Po dwóch miesiącach brania acenokumarolu, skrzeplina zniknęła. I wtedy trochę dramatu było, bo ten lek został odstawiony, a skrzeplina znowu się zrobiła (po mniej więcej tygodniu). Leki wróciły, ale fragment skrzepliny jednak się urwał. Miałem dolegliwości neurologiczne: zaburzenia mowy, widzenia i kłopot z błędnikiem (wszystkich widziałem jak przez zamgloną szybę, a mówiłem, jak po paru głębszych, no i tapczan na którym leżałem zaczął się obracać wokół własnej osi jak, na karuzeli). Minęło mi *samo* po dwóch godzinach, a badanie tomografem nie stwierdziło zmian w mózgu. Od tej pory już nie ma mowy, by rezygnować z acenokumarolu, a ja dobrze wiem, jak się jest roślinką. Cóż... ważne jest wykonywanie echa serca! Krzepliwość badam raz w miesiącu. Pozdrawiam serdecznie:)
- 952 odpowiedzi
-
- zawał serca
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Refluks nie jest miły, a potrafi zaszkodzić. Kolega miał przez niego duże kłopoty ze zniszczonym przełykiem. Dbaj o siebie.
- 952 odpowiedzi
-
- zawał serca
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Po zawale dosyć długo nie zdawałem sobie sprawy, jak dalece zajdą zmiany w moim życiu. To mi chyba zresztą pomogło. Po kilku dniach od zawału już spacerowałem po korytarzu szpitala. Po półrocznej przerwie wróciłem do pracy. W rocznicę operacji zacząłem znacząco być mocniejszy, prawie codzienne spacery po lesie i wreszcie znowu jazda na rowerze (ale to przyjemność!). Do biegania nie wróciłem, obawiam się zbyt dużego wysiłku. Acenokumarol rozrzedza krew, zapobiega powstaniu skrzepliny w sercu (miałem z tym kłopoty), a także zmniejsza skłonność do migotania przedsionków.
- 952 odpowiedzi
-
- zawał serca
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Dzień dobry. Biorę acenokumarol, bisocard, statyny na cholesterol, accard (między innymi). Jestem półtora roku po zawale. Byłem aktywny, biegałem, jeździłem na rowerze itp (właśnie w trakcie porannej przebieżki mnie wzięło:) Mam założone cztery bajpasy i podarowane dużo szczęścia. Szczupła figura mi pomogła. Teraz wróciłem do normalnej pracy, codziennie spaceruję, na rowerze przejadę 15 km bez problemu. Czasem mam doły, wtedy najbardziej mi sen pomaga. I pozytywne myślenie, bo leki mam dobrze ustawione. Napisz, jak Ci wypadł test wysiłkowy:)
- 952 odpowiedzi
-
- zawał serca
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Dzień dobry Claudia51. Jeszcze niektórzy trochę chorzy, więc ja się zgłaszam w takiej sytuacji.. Jak było u kardiologa? Z mojego doświadczenia wynika (jestem półtora roku po zawale), że sporą rolę w samopoczuciu odgrywają nerwy. Rozmowa z lekarzem często natychmiast mi pomaga w momentach kryzysu. Kryzysem nazywam łomotanie serca, niepokój, nierówne tętno. Od czasu do czasu biorę hydroxisynę (10mg), nawet połowa tabletki działa na mnie uspokajająco. Po tym leku śpię dobrze. Czasem próbuję ziołowych leków na sen z melatoniną, żeby jak najmniej sobie szkodzić tą chemią. Sen jest ważny, gdy się wyśpię, mam też wtedy lepsze samopoczucie. Pozdrawiam serdecznie.
- 952 odpowiedzi
-
- zawał serca
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Dzień dobry. Wokół wiosna, więc oczywiście samopoczucie rośnie w górę i wszystkie wskaźniki też!... A tak serio, to od mojej pierwszej rocznicy (operacja była w marcu...) rzeczywiście jakby lepiej:) Aktualnie, to dzisiaj sporo osób narzeka na kaszel, jakąś grypę więc trzeba uważać, żeby się nic nie przyplątało. Jeśli chodzi o cholesterol... ? No cóż, ja z zupełnie innej branży więc się nie znam. Muszę innym zaufać, że dobrze poprowadzą. Nie chce mi się samemu ze sobą eksperymentować.
- 952 odpowiedzi
-
- zawał serca
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Dzień dobry. Wszystkim Forumowiczom serdeczne życzenia zdrowia i pogodnych, spokojnych Świąt! Pozdrawiam serdecznie:):) Janusz, Tobie też pogody ducha i zawsze takiej optymistycznej postawy:)
- 952 odpowiedzi
-
- zawał serca
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Dzięki.
- 952 odpowiedzi
-
- zawał serca
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Dobry wieczór. Minął rok od zawału i obserwuję u siebie malejącą tolerancję wysiłku. Czas regeneracji z kolei trwa kilka godzin i dłużej. Dodatkowe skurcze serca i nierówny rytm, brak siły. A wysiłek krótkotrwały, przeniesienie przedmiotu (kilku książek). Spacery nie są męczące. Codziennie przemierzam kilka km w stałym tempie, z kijkami. Czy tak już ma być?
- 952 odpowiedzi
-
- zawał serca
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Do Ustronia pojechałem ze skierowaniem ze szpitala w którym miałem zakładane bajpasy. Po pobycie w szpitalu ma się dowolny wybór ośrodka rehabilitacyjnego. Ja wybrałem to Śląskie Centrum. Po zawale, i po bajpasach mam jeszcze dobrą kondycję. Bez problemu schodziłem do miasteczka, a codziennie spacerowałem do *Belwederu*, położonego na górce. Mam dni w których czuję się słaby (dzisiaj tętno 51..), na przemian z dniami gdy jestem mocniejszy.
- 952 odpowiedzi
-
- zawał serca
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Dzień dobry. W Ustroniu jest też Śląskie Centrum Kardiologiczne wyspecjalizowane w rehabilitacji dla osób po zawale serca. Mają bardzo dobrą opiekę. Jest masa zajęć dla kuracjuszy (w tym także rowery i ćwiczenia oddechowe), łącznie z codziennymi zajęciami z psychologiem. Wdzięczny im jestem za pomoc. Byłem tam dwa tygodnie, trochę krótko..
- 952 odpowiedzi
-
- zawał serca
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Ula, dzięki za zaproszenie. Daj znać, jak tam będzie coś ciekawego do przeczytania. Fejs, to na razie nie moje klimaty. Kardiolo jest jedynym forum, na jakim mam odwagę się wypowiadać:) Pozdrawiam.,
- 952 odpowiedzi
-
- zawał serca
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Dzień dobry. Pozdrawiam wszystkich:) Janusz, do lekarza chodzę co dwa miesiące. Operację miałem w Katowicach, a mieszkam w centrum. Co pół roku mam w lokalnym szpitalu echo serca, holter ekg i test alternans. Biorę dużo leków, co miesiąc kontroluję INR, potas i raz na kwartał cholesterol. Podobno właściwe leki, operacja i codzienne spacery (minimum godzina) chronią mnie przed założeniem defibrylatora (jak do tej pory!). Pewnie w kwietniu znowu się będą do tego przymierzać. Dzisiaj piękna pogoda, pierwszy dzień taki słoneczny! Też się wybiorę na spacer, oczywiście z kijami.
- 952 odpowiedzi
-
- zawał serca
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Weekend zapowiada się bardzo ładnie. Dzisiaj w lesie już prawie wiosna.... Chociaż deszczowo. I dzień taki długi, z kijkami już chodzę po pracy i ciągle jeszcze przed zmrokiem. A niedziela ma być słoneczna i ciepła. Pozdrawiam:)
- 952 odpowiedzi
-
- zawał serca
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Kijki są bardzo użyteczne, wiem po sobie. Mobilizują, chodzę z nimi z pięć razy w tygodniu. Po prostu udaję sportowca. A teraz jeszcze taki piękny czas, idzie wiosna, wszystko się budzi do życia. Wieczory trochę dłuższe, a w parku dzięki latarniom spory ruch. Najwięcej biegaczy, więc im zazdroszczę, ale i cieszę tym co mam. Pozdrawiam Was serdecznie.
- 952 odpowiedzi
-
- zawał serca
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Raz lepiej, raz gorzej, ale ciągle do przodu...:)
- 952 odpowiedzi
-
- zawał serca
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Miło widzieć rozmówców... Po wysiłku, bo codziennie spaceruję, czasem jestem zmęczony i to zmęczenie utrzymuje się kilka godzin, a czasem całą noc i cały następny dzień. Nie jest to komfortowe. Właśnie minęła rocznica mojego pierwszego zawału, a wkrótce będzie rocznica wszczepienia bajpasów. Frakcja obecnie wynosi 38... Skoczyła z 32 po siedmiu miesiącach od operacji. Na razie jestem więc bez defibrylatora, ale kto wie co będzie dalej. Pozdrawiam:)
- 952 odpowiedzi
-
- zawał serca
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Miło widzieć rozmówców... Po wysiłku, bo codziennie spaceruję, czasem jestem zmęczony i to zmęczenie utrzymuje się kilka godzin, a czasem całą noc i cały następny dzień. Nie jest to komfortowe. Właśnie minęła rocznica mojego pierwszego zawału, a wkrótce będzie rocznica wszczepienia bajpasów. Frakcja obecnie wynosi 38... Skoczyła z 32 po siedmiu miesiącach od operacji. Na razie jestem więc bez defibrylatora, ale kto wie co będzie dalej. Pozdrawiam:)
- 952 odpowiedzi
-
- zawał serca
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
- Poprzednia
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- 10
- Dalej
-
Strona 9 z 10