
juho29
Members-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez juho29
-
Hej, dzieki wielkie za gratulacje:):):) jestem w czwartym miesiacu dopiero :) ale nie wiem kiedy i te 4 zlecialy :) termina mam na lipiec, wiec jeszcze duzoo czasu:( mam nadzieje, ze dziecko odmieni moje zycie:):):) z taka nadzieja budze sie codziennie rano :) nie biore zadnych lekow oczywiscie, nakrecam sie jak tylko moge pozytywnie:) najpiekniejsze sa dni po usg..:) czy chopiec czy dziewczynka, ponoc okaze sie przy nastepnym badaniu:) maz chce chlopca hahaahaha a mnie obojetne :) tak to prawda tyta, jak ma sie zajecie jest latwiej, nauczysz sie jezyka i znajdziesz prace, bedziesz czula sie dowartosciowana i bedziesz miala cel:) milego dnia w sniegu!!!! pozdrowionka
-
Hej, ja wiem, ze jest Wam bardzo cizko, sama to przechodze..ale czytam teraz ulotki lekow , o ktorych mowicie i wyglada to tak, ze jest bardzo niewskazane stosowanie w ciazy..ja juz zdurnialam* co tu robic... trzymajcie sie, ps..ja mialalm silne leki w nocy chyba ze 3 i z rana:( jakbym odplywala echhh koniec swiata :(:(:(
- 11 508 odpowiedzi
-
- nerwica (serca inne)
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Hej Wszystkim!!!! tyta gratuluje, czasu w szkole i tego, ze uczysz sie tak dziwaczneg jezyka:D, ja 2 lata temu pochhlanialam niderlandzki tez bywalo smiesznie :) Maagdzik, Ty jestes dziewczyna pelna wiary w *lepsze jutro* wiec dasz rade i w szkole i wszedzie...co do ciazy, mnie to dopadlo duzo wczesniej, ta nerwica...a ciaza to moje marzenie..moje i meza..wiec nie chcielismy byc tylko sami sobie...poza tym mam 29 lat, wiec uwazam, ze to ja najbardziej optymalny wiek..teraz musze byc pelna wiary...mam odpowiedzialniosc nie tylko za siebie:)a o nerwicy nie wiedzialam az do czasu jak mnie dopadla, nawet do tej pory mam klopot z zaakceptowaniem tej choroby i diagnozy.. Gracjo, mnie tez chwilowo choroba dopadla przed matura, na szczescie dala mi czas pozniej na 5 lat studiow, zdrowie gwarantuje sukces, oby mialysmy go jak najwiecej... zycze wszystkim zdrowia!!!!!
-
Hej dziewczyny, ja mam nerwice somatyczna z lekiem o zdrowie i zycie....jak tylko sie zle czuje, to natychmiast uwazam to za wyrok jakies choroby ...itd.. zaczelo sie z 1,5 roku temu od szeregu objawow, zawroty glowy, bole, bole serca w klatce, zle samopoczucie, raz zimno raz cieplo, zatkane uszy, uczucie odplywania, odrealnienia, straszne.....pol roku sie leczylam i bylo w miare ok, potem odstawilam leki, stan ok trwal jaies pare miesiecy..a potem zaczelo sie od nowa:( ale wyszlam za maz chcialam miec dziecko, i jestem w ciazy,...a objawy jak byly tak sa...jest ciezko, nawet bardzo, nie biore lekow, nic... i zyje tak, z dnia na dzien, czesto z wszechogarniajacym niezrozumieniem, smutkiem, zalem do losu..czemu ja... poza tym mieszkam za granica, maz wraca do domu pozno ..nie mam tu nikogo, wiec cale dnie zyje ja, dziecko i ta franca..czasem mysle ze nie pozwole na to aby niszczylam mi zycie..a czasem mysle tez, czy lepiej by bylo gdyby mnie nie bylo, ale to bzdura, kazda z nas pragnie zyc trzymajcie sie dziewczyny..
- 11 508 odpowiedzi
-
- nerwica (serca inne)
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Hejka:) ja na razie nie moge napisac jak daje rade, bo to przede mna, ostanio chodzilam na kurs..i zrezygnowalam bylo to jakies 3 miesiace temu, bardzo nasilily mi sie wtedy objawy i wiecej czasu spedzalam u lekrzy niz w szkole..a teraz nie mam wyjscia, musze dzialac, bo za pol roku porod:), musze jakos wchlonac jezyk wroga:) pozdrowioka:)
-
Swoja droga to ten norweski to chyba ciezki jezyk??? :)
-
Bedzie okej , a Twoje pozytywne nastawienie, i ludzi z tego forum, zawsze wplywa korzystnie...dla nas nerwicowcow!! to powodzenia w szkole, duzo sukcesow:) ja tez ide do szkoly za 3 tygodnie tyle, ze na kurs dzienny ufuu :) buzial:*
-
Jasne,Tyta, ze sukces masz murowany!!!!!! zwlaszcza, ze pomimo *upadku* potrafisz zacisnac zeby i walczyc z ta malpa :D, i tak musimy dzialac chocby nie wiem co..ja dzis mialam znow objawow co nie miara...ale coo? mamy sie poddac i schowac pod koldra?? plakac?? uzalac nad soba?? nie takie ludzie problemy maja i wygrywaja ..wygramy i my;) a dziewczyny albo zmarzly od trzaskajacych mrozow i sie intensynie ogrzewaja:) albo to tylko cisza przed burza :P:P:P pozdrowionka i milego dnia Tyta i cala reszo brygady :)
-
Najwazniejsze, ze wiesz, ze jednak sama wywolujesz te leki i objawy :) a to juz krotka droga do sukcesu :):):) trzymam kciuki!!! u mnie nie jest tak prosto...czasem to dziadostwo* pojawia sie niezaleznie od tego co w danej tytuacji sie u mnie dzieje :( moze byc nawet swietna atmosfera zupelnie nie mysle o moich problemach, objawach, o niczym co mogloby spowodowac cale zamieszanie a jednak :) ale co tam, niczego to nie zmienia, ludzie z nerwica musza walczyc o zycie, taka nasza rola :) inni maja inne choroby, inne klopoty..my mamy taki... powodzenia Wszystkim, oby nerwica sie uspila :D
-
Hej, ja juz jakis czas temu pisalam o tym, ze nerwica pojawia sie niezaleznie od sytuacji i nas..czasem sami wywolujemy ja strachem a czasem nie... ale zostalam skrytykowana:) u mnie tez nie jest najlepiej, ale to forum, i jego zalozenie to jak sobie radzic... wiec co tu pisac o problemach...
-
Nieuzasadnione lęki, kołatanie serca i przyspieszone tętno
juho29 odpowiedział(a) na PeterMr temat w Nerwica lękowa
Hej, musisz poznac przyczyne dolegliwosci, nie obedzie sie bez badan, lekarz rodzinny zleci, krew, mocz ewentualnie usg jamy brzusznej, co do szumu w uszach zapewne wygoni Cie go laryngologa..a jesli wszystki wyniki wyjda ok, to nie bedzie zaskoczeniem owa nerwica:) ja mialam wiele badan, te podstawowe plus specjalistyczne typu mri glowy, eeg, i wiele innych.. zycze powdzenia!!! i zdrowia~~- 4 odpowiedzi
-
- nerwica (serca inne)
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Hej, to jest tak, ze kazda z nas inaczej podchodzi do tematu ciazy...choc u mnie przed zajsciem w ciaze bylo nieciekawie (wszystkie straszne objawy somatyczne) tak i teraz sie nic nie zmienilo:(, ale pragnienie dziecka, odpowiedni czas biologiczny...zadecydowal o dziecku) po zajsciu w ciaze pojawila sie wielka euforia..potem mialam wszelkie ksiazkowe przypadlosci 1 trymestru..wiec to potegowalo..wszystkie objawy nerwicowe...bywalo tak, ze nie wychodzilam z lozka, pozniej byl czas szczescia, ze mam dla kogo walczyc i zyc..widzialam tez szczescie meza, gdy widzial dzieciatko na usg...to bardzo motywujace, przedemna jeszcze duzo czasu do rozwiazania...jestem w 4 miesiacu, podjelam swiadoma decyzje bycia mama, i nie pozwolilam i nie pozwole aby ta choroba zniszczyla moj swiat i moje marzenia!!! nawet gdy lekarz powie, ze moze jeszcze z rok nalezaloby sie podleczyc....a po roku kolejne miesiace, echhhhh nie wiem czy to dobre podejscie, ale co robic....i tak juz bardzo podporzadkowalam sie tej przypadlosci,..za bardzo.
- 11 508 odpowiedzi
-
- nerwica (serca inne)
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Witam, zauwazylam watek nerwica a ciaza...dopiero dzis, wiecej czasu spedzilam na siostrzanym forum jak walczyc z nasza przypadloscia.... ja cierpie na nerwice mniej wiecej od 1,5 roku, pierwsze slabsze i krotkotrwale symptomy mialam z 10 lat temu... bardzo pragnelam miec dziecko, i udalo sie jestem w 4 miesiacu ciazy, jednak moj stan sprzed ciazy nie byl zadowalajacy a teraz wydaje mi sie, ze obiawy somatyczne poglebily sie:( czasem wydaje mi sie, ze uda mi sie pokonac, strach, objawy, leki przed (smiercia), a czasem trace wiare, ze cokolwiek mi sie uda....termin mam dopiero na lipiec...i nie wiem jak radzic sobie do tego czasu...czasem lykam no-spe, pije melise, a na bardzo silne bole paracetamol-pozdolenie od ginekologa.... a jak Wy sie trzymacie dziewczyny?? pozdrawiam Was i zycze duzo samozaparcia!!!
- 11 508 odpowiedzi
-
- nerwica (serca inne)
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Hej, freesoul, nie mam pojecia o leki doxapin....jesli uwazasz, ze to on na moment pomogl to ok, widocznie na zauwazalny zmiany w zazywaniu parogenu misisz jeszcze poczekac..ja nigdy nie bralam dwoch lekow na raz wiec wiem, ktory i po jakim czasie zadzialal, nie martw sie ze owa nerwica wrocila, z nia tak czasem jest, moze tylko a moment chciala Cie jeszcze *postraszyc* nie dawaj sie a jeszcze dzis bedzie leipiej :) pozdr..
-
Witam, tez nowych forumowiczow, tez bylam w szoku, ze nerwica somatyczna to taki powszechny temat.... :)
-
Dzien dobry Wszystkim!!! Milenko, ja bylam zainteresowana owym psychiatra przez skype, i bodajze tyta... ja na pewno chcialabym wiedziec jak wyglada to w praktyce, czy jestes zadowowlona, jaka jest cena za taka usluge itd..jesli mozesz prosze o kilka informacji.. ps co do rozwiazania sytuacji rodzinnej gratuluje!!!! zycze Wszystkim milego dzionka!!!
-
Hej Wszystkim :)::):):):):):):) Gratuluje Freesoul!!!!!, wiedzialam , ze Ci sie uda, parogen to cud lek :D, echhh wspominam z rozzewnieniem :)) jak tylko urodze malucha zaraz do niego wracam :):):) trzymajcie sie cieplo!! udanego weekendu:) ps..dzis lazilam po Ikea, ale nie czulam sie specjalnie wyjsciowo, a teraz maz pojechal na zakupki, jakos odechcialo mi sie juz na dzis tych wielkich terenow sklepowych :) za to zrobilam porzadki :) ufff pappapaapap
-
No tak, skad ja to znam, lek przed wszystkim...(glownie przed smiercia, choroba itd..), ale jeszcze raz gratuluje!!! ja poki co musze sie ogarnac, i poznac moj problem:( ale czytajac Wasze historie, pewnie mozna.... pozdrawiam!
-
Hej, niezwykle kojace sa slowa, kogos kto zawalczyl i mozna powiedziec pokonal, strach i lek przed objawmi somatycznymi, z calego serca gratuluje i ciesze sie, ze sa *naoczne* przyklady, ze mozna to pokonac:) trzymam kciuki zeby nam Wszystkim sie udalo!!! pozdrowionka!
-
Hej Wszystkim!!!! Madzik, dla synka duzo radosci, zdrowka i szczescia:) dla Ciebie pociechy z dorastajacego dziecka:) U mnie dzis dziwnie..chyba szyjny sie odezwal, bylam nawet u ortopedy, ale jeszcze musze czekac na niemiecki opis rezonansu..zrobionego paradoksalnie w pl:) w zw z ciaza nie moge miez zadnych badan... oj oj oj... a jak u Was??? jak dzien mija?? pozdrawiam
-
No i nie potanczylam przy obiadku, bo jak to w niemczech: ordnung muss sein :p, piosenka niedostepna :( a przypowiesc Ewy, faktycznie daje do myslenia:D trzeba sie nakarmic dobrymi myslami :) xxx
-
To prawda, Madzik, potrafi czlowieka wprowadzic na dobre tory:D i choc na chwile zrozumiec przyczyne i skutki nerwicy. Mysle, ze zrozumienie mechanizmu nerwicy zalezy od wielu czynnikow :) na szczescie z pomoca takich ludzi jak Madzik jest latwiej.:D ja dzis mialam mase lekow, i objawow...ale tez wiele pozytywnych mysli:) dzieki Madzik jeszcze raz..
-
Madzik Tobie szczegolnie zycze milego dnia, bo po tym calym zamieszaniu nastroilas mnie pozytywnie:):):) xxx
-
Poza tym Madzik masz racje, oczywiscie zgadzam sie z Toba, to co napisalas to na pewno jest prawda, tylko nie kazdy jest na takim etapie rozpoznania swojego problemu, a dzis pogoda fajna, sloneczko sie przedziera czas zaczac organizowac dzionek:) pozdrawiam Wszystkich:)
-
Spoko, kazdy ma swoje odczucia na temat nerwicy, kazdy ma lub nie ma sposobu na nia ...ale nie rozumiem ludzi, ktorzy za swoje niepowodzenia lub ewentualne trudnosci obarczaja innych..mam wrazenie jakobym wpedzala kogos w zakret zyciowy...to nie jest ok, wazne jest aby kazdy umial znalezc sposob na pozbycie sie, zlych mysli a co za tym idzie...calej reszty...somatycznej...