 
        janek6666
Members- 
                Postów0
- 
                Dołączył
- 
                Ostatnia wizytanigdy
Treść opublikowana przez janek6666
- 
	wiecie inną sprawą jest przełamać się i pójść to jest chyba najgorsze w tym wszystkim bo lekarz nie przyjedzie do nas...
- 7 186 odpowiedzi
- 
	
		- nerwica (serca inne)
- 
					(i 2 więcej) 
					Oznaczone tagami: 
 
 
- 
	ok rozumiem trafiłaś na kiepskiego lekarza...zraziłaś się ale to nie znaczy że każdy lekarz jest taki bo tak nie jest..też zdarzyło mi się trafić na chamówkę i co z tego? olałem go i szukałem pomocy gdzie indziej...rzucanie focha nic nie da bo ten lekarz ma to gdzieś a ty się męczysz...
- 7 186 odpowiedzi
- 
	
		- nerwica (serca inne)
- 
					(i 2 więcej) 
					Oznaczone tagami: 
 
 
- 
	Czesc no faktycznie Beti jak piszesz to ta terapia to porażka...myślałem ze w kazdym osrodku taka terapia jest podobna jak sie okazuje nie a szkoda bo zraziłaś sie chyba troche...Jak byłem to w grupie było nas 11 osób...nie było alkoholików..nie było agorafobików dużo większość to depresje i inne zaburzenia lękowe ale podobnie techniki były stosowane plus treningi... Co do okazywania emocji...przez dłuższy czas nie potrafiłem okazywać emocji negatywnych..jak mnie coś denerwowało wkurzało to dusiłem to w sobie dusiłem i bach dorobiło się nerwicy..ale już to mój mały sukces w walce umiem mówić co mnie denerwuje drażni i nauczyłem się co też w moim przypadku jest ważne mówić co mnie *boli* w środku i opisywać to... Asia nie bardzo rozumiem o co chodzi tobie że lekarze zaniedbują chorobę???
- 7 186 odpowiedzi
- 
	
		- nerwica (serca inne)
- 
					(i 2 więcej) 
					Oznaczone tagami: 
 
 
- 
	chodziłaś na dzienne z tego co piszesz a może całodobowe?Da się przeżyć..tam są te zajęcia jak piszesz muzykoterapia grupowa praca z ciałem itp.. i jest ten komfort że nie musisz dojeżdżać codziennie...gwarancji nie ma że pomoże ale wiesz tonący brzytwy się łapie
- 7 186 odpowiedzi
- 
	
		- nerwica (serca inne)
- 
					(i 2 więcej) 
					Oznaczone tagami: 
 
 
- 
	a z ta pani doktor zabiłaś mnie:)
- 7 186 odpowiedzi
- 
	
		- nerwica (serca inne)
- 
					(i 2 więcej) 
					Oznaczone tagami: 
 
 
- 
	Beti chce się pozbyć tego wstydu do choroby i jak to zostanie odebrane wiesz.....wiesz w Polsce zaburzenia lękowe różnego typu są odbierane że od razu psychol jakiś...alkoholik okej biedactwo chory strasznie ale agorafobik..wymyśla sobie głupoty wariat jeden
- 7 186 odpowiedzi
- 
	
		- nerwica (serca inne)
- 
					(i 2 więcej) 
					Oznaczone tagami: 
 
 
- 
	zazdroszczę podejścia beti że nie przejmujesz się innymi co pomyślą itd.. naprawdę chciałbym wyzbyć się wstydu bo wtedy może łatwiej było by mi się uporać z tym...Beti a ty nie myślałaś o jakieś klinice a może już byłaś? pozdrawiam
- 7 186 odpowiedzi
- 
	
		- nerwica (serca inne)
- 
					(i 2 więcej) 
					Oznaczone tagami: 
 
 
- 
	a poza tym mi pomaga jak jest źle albo wyjście jest to robię ćwiczenia oddechowe...trochę nawet pomagają jak się człowiek skupi nad oddechem..to zapomina trroche o lęku a po drugie słuchanie spokojnej muzyczki chllout i podobne też dają trochę,,zapomnienie od tego zgiełku i codziennego pośpiechu
- 7 186 odpowiedzi
- 
	
		- nerwica (serca inne)
- 
					(i 2 więcej) 
					Oznaczone tagami: 
 
 
- 
	wiecie coś w tym jest...coś jest z tymi kapturami hehe i okularami..jak było zimno to kapturek czapeczka...a teraz ciepło to w okularach wychodzę....pomaga troochę taka mała izolacja
- 7 186 odpowiedzi
- 
	
		- nerwica (serca inne)
- 
					(i 2 więcej) 
					Oznaczone tagami: 
 
 
- 
	jak to mówią...złego nie weźmie:)
- 7 186 odpowiedzi
- 
	
		- nerwica (serca inne)
- 
					(i 2 więcej) 
					Oznaczone tagami: 
 
 
- 
	mnie osobiście to nie wkurza bo to jest ich życie i ich decyzje...tak chcą ich sprawa..mnie nic do tego..mało mamy swioch problemów...
- 7 186 odpowiedzi
- 
	
		- nerwica (serca inne)
- 
					(i 2 więcej) 
					Oznaczone tagami: 
 
 
- 
	Karolinka rozumiem Cię w 100%..też przeżywałem i przeżywam takie rozterki inni znajomi bawią się spotykają się a ja co NIC ale co zrobić..myślenie o tym jeszcze bardziej dołuje...mówię sobie że to kiedyś odbije wszystko jeszcze..nadrobie..też jak ty jestem młody i chciałbym sobie życie poukładać bo kiedy jak nie teraz...teraz...jest czas na szkołę,szukanie drugiej połówki, znalezienie fajnej pracy,zdobywanie doświadczenia niestety jak narazie słabo to wychodzi...a raczej wogóle ale nie chce o tym myśleć i powtarzam sobie jakoś to będzie...jeszcze los sie odwróci.....musi się owrócić!
- 7 186 odpowiedzi
- 
	
		- nerwica (serca inne)
- 
					(i 2 więcej) 
					Oznaczone tagami: 
 
 
- 
	Witam wszystkich w ten majowy weekend..u mnie przebiega on bez rewelacji...ostatnie 2 dni kiepsko sie czulem- bylem zdenerwowany niepokój bez konkretnej przyczyny a do tego zawroty głowy i osłabienie więc kisiłem się w domu choć bardzo chciałem gdieś wyjść,przejść się choć na chwilkę..ale cóż nie wyszło trudno..Dziś udało mi się wyjśc na trochę co mnie cieszy bo taka fajna jest pogoda...taki mój mały sukces:)...czasem dziwne dla mnie jest to że nawet w domu źle sie czuje przecież jestem tam bezpieczny nie grozi mi tam nic a jednak lęk się pojawia dziwne jest to dla mnie nie pojmuje tego...też tak macie? bez przyczyny siedzicie w domu a tu bachh lęk was dopada? czasem takie lęki trzymają mnie pare dni...okropność ale na całe szczęście są takie dni jak dziś które dają chwilę odetchnąć od tego cholerstwa...takie dni przynoszą ulgę i dają mi nadzieję że może uda mi się z tego wyjść..zmniejszyć...uśpić lęki..bo czasem tak sobie myśłe że jesteśmy silnymi osobami wbrew temu co o myślimy czasem o sobie..która tzw *normalna* osoba wytrzymałaby tą nieustanną walkę, podnoszenia się po porażkach...pozdrawiam i nie poddawajcie się w dążeniu do zdrowia...TRZYMAJCIE SIĘ
- 7 186 odpowiedzi
- 
	
		- nerwica (serca inne)
- 
					(i 2 więcej) 
					Oznaczone tagami: 
 
 
- 
	~teresa nie napisałem że wszystko leży w dzieciństwie ale wydarzenia z niego mają duży wpływ na to jacy jesteśmy...tak samo jak ty mam te cechy; wrażliwość empatia...ale to chyba dobrze:)
- 7 186 odpowiedzi
- 
	
		- nerwica (serca inne)
- 
					(i 2 więcej) 
					Oznaczone tagami: 
 
 
- 
	wiesz maja podobno tam tkwia przyczyny w dzieciństwie tyle wiem na ten temat bo każdego jakies inne przeżycie dotknęlo i zaważyło na tym kim jestesmy dzisiaj i z jakimi porblemami borykamy sie...ja nie odkrylem przyczyny a duzo kombinowalem dlaczego? dlaczego ja? ale czy odkrycie tego przyniesie ukojenie? nie wiem moze kiedyś to odkryje i opisze....a tak wogóle jest taki kawałek Perfektu-objazdowe nieme kino i ten tekst świetnie opisuje co przeżywamy chyba ktoś wiedział o co chodzi jak go pisał...pozdrawiam p.s. ja jestem na naszej klasie
- 7 186 odpowiedzi
- 
	
		- nerwica (serca inne)
- 
					(i 2 więcej) 
					Oznaczone tagami: 
 
 
- 
	powiem szczerze nie wiem czy dobrze bo chyba wolałbym wrócić do nich albo innych i wspomagać się nimi ale bardzo boje sie jechac do lekarza podróż i myśl o niej dobija mnie i przeraża....co do leków to jest troche dziwne najpierw faszerują cię nimi a potem problemy z odstawieniem ich ja osobiście lekko zniosłem odstawienie ale znam osoby które mają z tym problem a i sam nie wiem jak to bedzie z tym tranxenem..a co do przeżyć mogę dodać że jestem DDA
- 7 186 odpowiedzi
- 
	
		- nerwica (serca inne)
- 
					(i 2 więcej) 
					Oznaczone tagami: 
 
 
- 
	witam od niecałego roku nie biore zadnych lekow na stale oprocz tranxena ktory ratuje mi zycie jak jest beznadziejnie albo jak probuje wychodzic to biore sobie zeby troche lzej bylo...wczesniej bralem ok 2lata fevarin ale w klinice stwierdzili ze warto odstawic i zyc bez lekow no i odstawili czego teraz zaluje ze sie zgodzilem...poza tym na samym poczatku bralem seroxat i lerivon...ja chyba nie odgadne dlaczego tak jest a nie inaczej...co powoduje ten lęk bo żadnych traumatycznych przeżyć nie miałem ani nigdy nic wielkiego się nie stało podczas wyjścia...hmmm zagadka...
- 7 186 odpowiedzi
- 
	
		- nerwica (serca inne)
- 
					(i 2 więcej) 
					Oznaczone tagami: 
 
 
- 
	Witam dziewczyny:) ~MAJA mam 25 latek i to się zaczęło w wieku gdy miałem ok 16-17lat..jak chodziłem do liceum. Zaczęły się problemy z żołądkiem poranne bóle wymioty biegunki..długi czas leczyłem się w kierunku że to jest coś nie tak z żołądkiem ale jak się okazało nie co najwyżej jeden lekarz stwierdził zespół jelita wrażliwego..dopiero potem zacząłem chodzić do psychologa i psychiatry..i mówiąc szczerze lęk ustąpił miałem z tym spokój przez długi czas...dopiero nawrót był gdy miałem 21-22latka wszystko wróciło ale jakoś funkcjonowałem czyli zakupy wyjść na podwórko ze znajomymi ale żeby gdzieś dalej jechać to nie a jak musiałem już to *sesja w łazience* i jakoś to szło..rok temu zostałem namówiony na terapie w Klinice Nerwic i ją odbyłem !0 tygodni...po niej przez 2 miesiące było dobrze ale znów wróciło to cholerstwo w zupełnie innej postaci jak już pisałem zmiana objawów a do tego lęk bardzo nasilony..strach przed wyjściem tam gdzie jeszcze rok temu przed terapia chodziłem...to jest zagadka dla mnie... ~teresa nie wiem czy to teoria czy nie ale podobno dużo rzeczy wynosi się z dzieciństwa brak akcepatcji poczucie braku bezpieczeństwa...tak przynajmniej tłumaczą to lekarze do których chodziłem
- 7 186 odpowiedzi
- 
	
		- nerwica (serca inne)
- 
					(i 2 więcej) 
					Oznaczone tagami: 
 
 
- 
	beti1060 jestes ciekawa jak funkcjonuje...wegetuje jak warzywko...są dni że wstaje i poganiam dzień żeby już się skończył a są dni że jest do przeżycia...ale to nie jest to o czym marze co kiedys bylo....wstać cieszyć sie dniem...ogólnie nauka do kitu szkoly nie moge skonczyc...robie ja falami jak było znośnie tzn. objawy były mniej dokuczliwe to dawałem rade a teraz nic z tego..praca pomarzyc mozna nie wyobrazam sobie tego teraz...strzepek nerwów dobrze ze pogoda lepsza to lepiej troche bo jak zima to deprecha dopada i wogole nie chce sie walczyc..wiesz piszesz ze jestes na straconej pozycji...nie mysl tak..poznalem osoby w roznym wieku z roznymi problemami i wiek nie gral roli bo niewazne ile masz lat gdzie mieszkasz ile masz kasy to boli tak samo kazdego..
- 7 186 odpowiedzi
- 
	
		- nerwica (serca inne)
- 
					(i 2 więcej) 
					Oznaczone tagami: 
 
 
- 
	~MAJA dzieki na pewno lżej bedzie jak sie o tyn pogada z osobami które wiedza jaki jest to ból niefizyczyny taka niemoc tyle rzeczy chciałoby sie zrobić zwiedzic podróżować cieszyć sie życiem i korzystać z niego...czasem już zapominam jak to jest wyjść tak normalnie na luzie tak zwyczajnie do sklepu wejść zrobić zakupy nie mieć na karku tego lęku...niepokoju...katastroficznych myśli...bardzo cięzko jest mi się przełamać bo wiem,że to co sobie wyobrażam że coś sie stanie jak wyjde jest równe zeru a nawet jesli to co z tego bo zawsze ktos pomoże albo jak wspomniałas komórka ratuje też sie bez niej nie ruszam..mam komfort zabezpieczenie jakby co,na wszelki wypadek...ale cóż myśłi złe górują nad rozsądkiem:(
- 7 186 odpowiedzi
- 
	
		- nerwica (serca inne)
- 
					(i 2 więcej) 
					Oznaczone tagami: 
 
 
- 
	Witam wszystkich:) jestem tu nowy ale z chorobą mecze sie ok.8lat...Lekarze stwierdzili zaburzenia lękowe(m.in agorafobia) z napadami paniki..na początku choroby myślałem że tylko JA mam takie problemy, że inni są *normalni* ale jak pokazało życie nie jestem sam z takimi problemami.Na początku miałem objawy bardziej gastryczne typu bóle żoładka rozwolnienia itp..męczyłem się z tym dość długo ale przeszło..już byłem happy a tu bachhh choroba sprowadziła mnie na ziemie...dostałem innych objawów duszności osłabienia zawroty głowy nogi z waty itd..zresztą znacie to a do tego niepokój strach lęk...próbowałem różnych metod psycholog psychoterapeuta..leki(lerivon,seroxat,fevarin,tranxene) i wsumie żaden nie dał za dużo no tranxene ratuje doraźnie...ale to nie jest wyjście bo z tym lekiem trzeba uważać bo wkręca..poza tym w zeszłym roku byłem w klinice nerwic nie wiem może znacie i przeszedłem terapie odstawili leki i ogółem dobrze czułem się przez jakiś czas jeździłem sam po mieście ale potem wszystko wróciło...właśnie wtedy zmieniły się objawy...załamka totalna:(..teraz wyjśćie do sklepu jest *wielką wyprawą* a życie towarzyskie osobiste to porażka...nie wiem za bardzo już co dalejz tym wszystkim robić gdzie i jak leczyć się dalej? co robić??? nie wiem może ktoś ma jakieś pomysły rady jak z tym cholerstwem się uporać żeby jakoś żyć funkcjonować....z góry pozdrawiam wszystkich trzymajcie się i nie dawajcie się
- 7 186 odpowiedzi
- 
	
		- nerwica (serca inne)
- 
					(i 2 więcej) 
					Oznaczone tagami: