Skocz do zawartości
kardiolo.pl

frecia3

Members
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez frecia3

  1. Witajcie! Madziu jestes przemeczona ta nauka i pewnie dlatego tak czesto łapiesz przeziebienia,ale przyjda wakacje bedzie lepiej. Wiecie pewnie ze jestem z wielkopolski i jestem kibicem piłki ,a wczoraj był super dzien dla kibiców Lecha !!! W sobote jedziemy wszyscy na mecz ,co jest tez oznaka ze wracam do zywych ,bo dawno juz nie bylam na stadionie. A jak kolejorz zdobedzie mistrza to Ba rtek obiecał mi expres do kawy wiec musze mocno trzymac kciuki. Iwonko podoba mi sie twoje myslenie ,zadnych durnych mysli ,bedzie dobrze. Mattiago co u ciebie? Gruszko ciesz sie poprawa ,juz nie czytaj o hipohondi bedzie dobrze . Nati a ty mi sie nie waz myslec ze bedzie inaczej niz wspaniale .
  2. Witajcie! Dzis rano idac do pracy zmoklam jak szczurek ,a jak wracałam słoneczko tak swiecilo ze było mi z lekka goraco ,zwłaszcza ze targałam zakupy i parasol. Iwonko zobaczysz jak sie bedziesz godzic z mezem.... Robo a gdzie ty sie podziewasz--? Nati czy juz koniec twoich zawirowan ,mam nadzieje ze nowy tydzien jest lepszy. Dawno nie mialam takiego tygodnia ,szefowa wyjechała wiec zero stresu i nie mam zadnych wizyt u jakich kolwiek lekarzy ,no chyba ze cos wypadnie z dziewczynami,a wiadomo jak to z dziecmi. Milego wieczorka .
  3. Witajcie! Wszyscy z rana wybyli wiec mam chwilke dla siebie. Zdazyłam zrobic zakupy ,kupiłam wiktori bluzke jestem ciekawa czy jej sie spodoba. Nati zaraz sie skoncza te złe chwile i zaczna te dobre tak musi byc. Wczoraj martynka zagrałą mecz zycia i trener dziewczyn zaprosił ja na turniej z dziewczynami ,bedzie tam najmlodsza ,ale sie ucieszyła. Ago28 ja tez miałam kilka leków na nn zanim trafilasm na odpowiedni ,te zmiany sa stresujace ,ale teraz mam juz dobry. Iwonko super ta twoja opowiesc ,fajne czasy ,randki....motyle w brzuchu.... Robo napisz cosik po powrocie do domu, bom ciekawa... krysiu pyszny obiadek ,ja jutro ide na komunie to tez zjem cosik dobrego. Miłego dnia
  4. Witajcie z samego rana. wczoraj pogoda była naprawde super nie byo za goraco ,ale swieciło słoneczko.A dzis wieje leje i niewiem co jeszcze ,takze tata zamówi dla nas dobra pogode na pogrzeb . Było naprawde duzo ludzi ,tata pracował na lotnisku w Krzesinach wiec była delegacja z wojska ,ksiadz maciej tata był jego ojcem chrzestym wiec mówił tak od serducha jak do wuja . Bartek odreagował to w szystko w nocy obudzil sie tak kolo 2 z bolem głowy ,takze mysle ze stres wtedy puscil. A recepta na dzis ,najlepiej nie wychodzic z łózka ,chyba ze u was inna pogoda
  5. Trzymajcie za mnie jutro kciuki. Małgosiu zobacz jak ten czas zlecial,jeszcze niedawno bylo przed matura a za chwile bedzie po ,a ty bedziesz zadowolona . Iwonko znowu tatus szaleje ,ale ty mi sie trzymaj.. Ide poprasowac rzeczy na jutrzejszy pogrzeb.
  6. Nati a u nas dzis sloneczko ,ale jutro ma padać .Tk kochana pogrzeb dopiero w srode ,a im blizej srody tym gorzej sie czuje .Na 10.30 mamy msze potem na 13.05pogrzeb. Wczoraj byla u nas tesciowa i nie pierwszy raz w zyciu mi tak dosrala ,ale ja jak to ja nic nie powiedziałam niechcialam robic juz afery ,a teraz mnie to żżera od srodka . Ale dam rade . Robo jestes U nas !!!! Kochani jeszcze tylko jutro wolne wiec odpoczywajcie ile sie da
  7. Dorotko z kazji twego swieta ,duzo zdrowia,siły do walki z przeciwnosciami i usmiechu na kazdy dzien . Ewa 26 tobie tez siły do walki ,zycze powrotu w pełnym zdrowiu i troche zazdroszcze ciszy ,lasu i jeziora. Nati jestes wspaniała i to sobie powtarzaj codziennie rozkaz!!!! Wiązanka juz zamówiona ze słoneczników ,mam taka wspaniła kwiaciarke która przełamuje stereotypy i zaproponowała słoneczniki . Miłego dnia.
  8. Kochana moja internetowa rodinko bardzo dziekuje za to ze jestescie ze mna. Pogrzeg taty w srode o 13.05 takze naprawde pózno .Bartek wczoraj sie wyplakal dziewczyny go przytuliły i powiedzial ze on ma i tak lepiej niz mama i siostra bo on wraca do domu gdzie my jestesmy ,a mama wraca do pustego domu ,a siostra bartka jest po rozwodzie wiec tez ciezko . jeszcze raz z calego serducha dziekuje.
  9. KOCHANI od rana jestem sama w domu ,wszyscy gdzies pojechali i przed chwila telefon od Bartka ze tesc umarł .Jestescie pierwszymi z którymi sie tym dziele . Nie bede sie rozpisywac ,bo sie rozkleje ,teraz zostalo mi sie pomodlic ....
  10. Witajcie! Dzis był naprawde ładny dzien .Siedziałam w ogródku i czytałam czyli robilam to co tygryski lubia najbardziej . Przerwala tylko ta harmonie wiadomosc od tesciowej ,ze stan taty sie pogorszyłi bartek musiał jechać.Ale powiem wam ze duzo rozmawiamy na tematy odchodzenia, cierpienia i to naprawde zbliza ludzi . Tesc juz nawet nie chce pic ,jest naprawde trudno ,oddech taki krótki płytki ,no ale walczy. Teraz mam fajny tydzien bo wtorek ,sroda ,czwartek wolne bo gimnazjum ,ma wolne przez egzaminy ,popracuje w te dni w ogródku. Trzymajcie sie kochani ,na ten nadchodzacy tydzien duzo sily .
  11. Witajcie! Ja dzis wolne ,ale co z tego rano musiałam szykowac sniadanko i wysłuchac jak to fatalnie i koszmarnie ukladaja sie włosy mojej 14 -latce ,naprawde starałam sie ja zrozumiec ,nawet schowałam glowe pod kołdre ,,ale to nic nie dało dziecie mnie znalazło i musialam wysłuchac tego wykładu . Robo ja juz mam spory staz ,a wciaz mamy o czym gadac ,zdecydowalismy sie na slub po 4 miesiacach i wciaz nie żałuje ,to fajnie dobrze trafic. Nati trzymam kciuki za cały twój ogrd. Miego dzionka ,w pracy ,w domku gdzie tam jestescie !
  12. Witajcie! Chyba wiosna zagosciła juz na dobre . Wczoraj bartek juz spal u rodziców teciu duzo spi w dzien ,a w nocy kiepsko. W pracy dzieciaczki rzucaja sie na lody ,i utargi sa wieksze . Wszystko teraz jest podporzadkowane pomaganiem przy teciu . Krysiu no kurcze znowu taki atak ,ale chrzest był okey to dobrze. Nefri co u ciebie słychac ,jak w pracy ? Robo jak ty sie trzymasz ,twój post chyba z niedzieli ,rozbawil mnie lubie czytac jak piszesz ,zawsze mi sie humorek poprawia.A jakos malo mam teraz powodu do smiechu. Pozdrawiam was mocno . Nati dla ciebie tez buziak z Kórnika.
  13. Robo dzisiaj jest nowy dzien ,mam nadzije ze dla ciebie lepszy. Opieka nad teciem staje sie z dnia na dzien trudniejsza ,jak to mówi mój maz pacjent nie współpracuje. naprawde robimy wszystko zeby cos zjadł ,ale nie chce ,dzisiaj bartek zawiózł tacie galaretke ,zawsze ja chetnie jadł ,zobaczymy ,jest uparty i niemily .Ale Bartek znosi to dzielnie. Mam tez klopot z Wika ,ale to napisze pózniej bo to głebszy temat ,a jakos dzis nie mam checi o tym pisac. U mie piekna pogoda ,rano zasadzilam bez . Pozdrawiam was mocno ,zycze miłej spokojnej niedzieli.
  14. Witajcie! Nie zabardzo kojarza pania wiiole ,ale nie podoba mi sie to co napisala. Nie wydaje mmi sie zeby rzucała kamieniem w Dorote poprostu wyraziłam co czuje ,nigdy nie powiem o dorocie złego słowa ,ale byłam zszokowana tym ze skłamała i tyle .Zwłaszcza ze wydawała mi sie wyjatkowo uczciwa osoba i teraz poprostu niewiem co myslec. Nieuwazam tez Dorota ze powinnas odejsc ,wielka odwaga przyznac sie ,trzymaj sie. Nati u mnie z budowa jest tak ,dom w którym mieszkam wynajmuje i bardzo mi sie tu podoba ,działke mam 10 km od Poznania i tam mam budowac blizniaka ,jeden bedzie na sprzedaz ,i tam beda zachwilke fundamenty ,ale teraz Bartek konczy budowac dom tesciom i niewiem co bedzie dalej ,czy bedziemy musieli wziasc teciowa do siebie ten jej dom sprzedac ,niewiem takze na ta chwilke takie zawieszenie co bedzie dalej .Moglabym isc mieszkac do tego domu co buduje tesciwa ,ale tam okolica taka nie na rodzinke z dziecmi las i pustkowie ,wiadomo tesciowie chcieli miec spokojna starosc .Ach zobaczymy
  15. Ja podobnie jak mattiaga jestem troche zagubiona ,bo nie bardzo wiem co jest prawda a co klamstwem .I tez doceniam pomoc Twoja dorota ,ale to zanaczy ze nie masz firmy ,ze twoja tesciowa nie jest chora ,ze nie miałas siostry ,sama nas wprowadzilas w twoja rodzinke i ja sie tym przejmowalam ,ja tez przeciez pisze o moich rodzinnych sprawach .I teraz niewiem .....co jest prawda. Wczoraj był u tescia lekarz z hospicjum powiedzia ze to kwestia dni ,kub tygodni ....
  16. dorota kiedy zaczełam pisac na forum moja WIKTORIA powiedziała ze nie mam sie tak wyzewnętrzniac bo przeciez niewiem kto siedzi po drugiej stronie . A jej odpowiedziałam ,po co ludzie którzy walcza z choroba mieli by sie wzajemnie oklamywac i nierozumiem Dorota po co????
  17. Napewno to wspaniale ,ze ludzie potrafia sie tak jednoczyc w swoim bólu ,szkoda tylko ze kosztem tylu ofiar. Robo a jak to wylada u ciebie ,tak daleko Od Polski ,czy próbujecie jakos szukac Polaków zeby sie łaczyc w smutku? Jednak jak w kupie to lżej / Iwonko co tam kochanie u was? Nefri jak tam twoja siostra ,dochodzi do siebie ?Zaszalałas na zakupach za pierwsza wyplatę,mam nadzieje ze pomysłaś trochę o sobie! Nati teraz czytam kapuscinskiego czyli odlot intelektualny na max.Ale narazie jest ciekawie. Krysiu zdrówka dla wnusi!!!!!! Małgosia ,madzia pozdrawiam! Witam cie Aga! Ja na forum znalazłam super ludzi i juz po wyzej rok tu pisze! NO nic moj czas sie konczy ,lózeczko wzywa. Jutro do pracy ,a w sobote moja mama konczy 60 lat i kupilam jej kijki do chodzenia .
  18. Kochani moi ! Tesc jest juz na dzialce ,musimy sobie teraz to wszystko poukladac,ma chwile swiadomosci a chwile znów znika. Ma duzy brzuch i to teraz zmartwienie ,ale jutro przyjedzie lekarz z pielegniarka z hospijum i zobaczymy. Ja tez Nati odchorowałam stres rano wstałam pękły i w oczach zyłki ,potem zrobiło mi sie slabo i sraczka ,ale pozbierałam sie i do pracy. Trzymajcie sie !
  19. Nati ja poprostu nie moge uwierzyc ,to jakas masakra ,. Ago kurcze lęk przed lękiem tez mam to za soba ,kochana jesli masz mozliwosc poszukaj terapeutki ,ja mam p. tereske i to ona mnie nauczyła co robic.Aga kiedy zaczełam do niej chodzic to całkowicie jej zaufałam i ona mówiła bedzie dobrze i chociaz z trudnoscia ale wierzyłąm . Aga pierwsza zasada (barrrdzo trudna)przestac sie bac ataku i dałam rade ,kiedy nadchodzi oddycham głeboko i całkowicie go bagatelizuje ,ale to poprzedzilły długie rozmowy własnie z terapeutka. Tesciu wczoraj dwa razy w nocy schodził z łózka ,o rany cały czas trzeba go pilnowac ,brzuch mu robi sie taki nienaturalnie duzy. Kochane dzis smutny dzien ,co nam zostało pomodlic sie .
  20. Witajcie! Dni mijaja z bartkiem sie mijamy on wraca z pracy jedzie wymienic mame albo siostre wraca koło 22 .OD piatku tata wraca na dzialke ,mamy juz załatwione łózko ,pielęgniarke ,a stan ojca bez zmian. Jutro to sie zobaczymy dopiero wieczorem ,bo ja do pracy potem Marty mecz ,jednym słowem Hardcor na całego. Liczymy sie ze stan tescia pewnie na dzialce sie pogorszy ,ale damy rade. Kochane moje wiosna na całego ,a wy usmiechac sie i bedzie dobrze.
  21. Kochani w sytuacji jakiej jestem ,duzo rozmyslam o tym wszystkim ,o hospicjach szpitalach ,godnym umieraniu....jednym słowem łep jak sklep .zasypiam koło 1,2 w nocy bo cały czas gadamy z bartkiem o tym wszystkim. Od wczzoraj na tzry dni tesciu jest w szpitalu ,zaczłą sie w nocy dusic ,Bartek pojechał 3 rano ,..kochne duzo by pisac ,ale zarzucili mojej tesciowej ze tata jest zaniedbany ta sie wkurzyła rozpłakała bo przeciez od lutego jeżdzi i walczy o diagnozy i leczenie .Daja mu kroplówki ,niema mowy o załozeniu pizamy bo on zaraz wraca do domu ... No a od piątku zrobimy juz dyzury rodzinne wlacznie z noca. Mam za soba rozmowy z dziewczynkami ,a czuje sie w miare dobrze . Ciesze sie ze mam was bo jak tak człowiek wyrzali sie to lepiej ,chociaz jakbym chciała dzis wszystko opisac to trudno . Te kroplówki wzmocnily chwilowo tate i siada na łózku i chce wracać ,odłącza te kabelki takze łatwo nie jest. Widziałyscie dzis pogode w zakopanym????? Zima wróciła na całego .
  22. Dziekuje WAm kochani za wsparcie ,wczoraj było mi ciezko ,ale jestem z sibie dumna ,spedziłam dzien u tescia ,dziewczynki zostały z moja mama. Uznałam ze powinny miec w pamieci zdrowego dziadka ,stan jest ciezki ,załatwilismy pielęgniarke z opieki paliatywnej ,byl ksiadz ,spowiedz ostatnie namaszczenie. Trudne to chwile ,ale chyba w codziennnym zyciu za mało o tym mówimy i potem jest naprawde trudno . Tearz musimy sie tylko podzielic opieka i jakos trwać. Nati obudziłam sie z takim bołem głowy ze od razu pomyslałam o tobie ,jak ty musisz walcZyc. Niewiem jakoso przez to przejscie z zimy na wiosne ,ach nie najlepiej to przechodze. Dzis w domku ,w ciszy .
  23. witajcie nie bede sie rozpisywac ,ale wiemy juz diagnoze rozległe procesy nowotworowe w nerkach ,nadnerczach watrobie i płucach.dzis juz tesciu pojechał na kroplówke ,ale juz wszystko co nawet wypije czyli herbate wraca. musze miec siły zeby ten czas przetrwac ,bede sie starac. Pa kochani!
  24. Witajcie ! Witaj Renko mam nadzieje ze zagoscisz u nas długo i bedzie ci miło . Kochani mój tesc ma dzis ten rezonans ,ale wyglada barzdo zle ,od soboty zjadł pół bulki ,ma jakies omamy ,myla mu sie dni no jest ciezko. Wczoraj byłam z sibie bardzo dumna ,sama pojechałam do Poznania na zakupy autobusem i łazilam po sklepach ,dwa lata temu to bylo niemozliwe. Nati ! wczoraj byłam u pani tereski i tak rozmawialismy ze pewnie niedlugo bedzie juz czas odstawiac leki . Kurcze wiem ze łatwe to nie bedzie ,ale mam ciebie jako przyklad ,wiec trzyamj sie niedlugo do ciebie dolacze i bedziemy sie wspierac ,gorsze dni zdarzaja sie ,wiec kochanie dasz rade. KOchani moi ,zycze wam wszystkim cudownych , radosnych swiat .Zycze wam miłej domowej atmosfery i zadnych leków ,stresów i problemów !! Nefri naprawde ta słuzba zdrowia to masakra ,wiem bo widze jak tesc jest przepychany byle sie tylko nim nie zajac trzymam kciuki za siostre. WESOLEGO ALLELUJA !!!!!
  25. Witajcie! Malgosiutrzymaj sie . Malenka ja to szczuplutka nigdy nie byłam ,ale nigdy jakos sie tym nie martwialam teraz mam rozmiar 42 i jest koey. Nefri normalnie szlag mnie trafia na ta nasza słuzbe zdrowia ,tez ogladałam to w tv i no powiedzcie czy my mamy 21 wiek czy nie? Zeby młoda dziewczyna musiała przez to przechodzic ,wsiperaj siostre i trzymaj mi sie . Wczoraj moja wiki uzalała sie ze nie ma stanika i ja dobra mamusia chcialam jej pozyczyc swój (okazał sie za mały )Co moja wiki skomentowala ze chyba taki rozmiar to nosilam w technikum . No ,cóz przerosły mnie jej biusta i powiedziałam ze jej na drutach zrobie ,nie uśmiałysmy sie wieczorkiem ze hej . Boze jak ten czas leci ,niedawno była taka mala a teraz biust ,wzrost wiekszy ode mnie. Kochane moje pozdrawiam ,nie bede wymieniac pokolei bo nie chciałabym kogos pominąć. Nati a ty juz zdrowiótka??
×