Skocz do zawartości
kardiolo.pl

maurela

Members
  • Postów

    81
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    7

Treść opublikowana przez maurela

  1. Płyny chyba u mnie nie mają znaczenia, czasem jakiś gwałtowniejszy ruch tułowiem powoduje lekki skurcz. Narazie nie jest tak źle jak było ale szału też nie ma. Narazie bez ipp
  2. Szkoda, ale potwierdza się że jesienią się nasila niestety
  3. Hej, u mnie narazie w miarę spokojnie ale nie idealnie. Natomiast zauważyłam że miewam zgagę po jakichkolwiek tabletkach. Jak by mi stawały w gardle. Ćwiczę, trzymam wagę i narazie tyle. Mam tą nieszczelność z którą nic nie zrobię ale jak coś mnie bierze to nospa a jak się pogorszy to IPP. Narazie się trzymam, sporadycznie tylko nospa
  4. DamianW mnie też gastro powiedziała że nasilenia są jesienią i wiosną, wszystko się potwierdza. Weź sobie narazie nospe forte 2 x dziennie Nospa nie jest szkodliwa, warto od niej zacząć
  5. Byłam dziś u gastro. Ta nieszczelność może powodować refluks ale też mogą być zaburzenia perystaltyki samego przełyku. To jest jednak trudne w diagnostyce a leczenie i tak polega na podawaniu leków rozkurczowych typu nospa. Poza tym nic innego nie widać, więc jedyne zalecenie to to co dotychczas. Jak się nasili to brać IPP i nospe forte, robić przerwy jak się poprawi. Może być sezonowe ale raczej musimy nauczyć się z tym żyć...
  6. Tak, u mnie pojawiło się ok października w zeszłym roku ale najgorzej było chyba w marcu. Wydaje mi się z gastro że też mam nieszczelność, w środę mam lekarza to się upewnię
  7. Łukasz H czy te okresy spokoju u Ciebie były jakoś sezonowo? Zauważyłeś jakaś zależność od np pory roku czy tylko stresu?
  8. Czy u żadnego z Was nie ma stwierdzonej nieszczelności przełyku?
  9. Właśnie przeczytałam opinię lekarza że refluksu nie rozpoznaje się na podstawie gastroskopii tylko na podstawie objawów. Tylko 30% pacjentów z refluksem ma zamiany w przełyku, w pozostałych 70% gastroskopia nie wykazuje zmian. To by się w sumie pokrywało z tym co mi powiedziała pani która robiła mi badanie.
  10. Dokładnie, serce przebadane, przełyk i żołądek też... Nie wiadomo już gdzie szukać. Tylko ten nieszczelny wpust ale nie wiem czy to może takie objawy dawać. Nie mam pomysłu co dalej. Nie mam tych skurczy tak często jak kiedyś ale nadal okazjonalnie są. U Was w sumie sytuacja podobna, też przebadani i nic konkretnego nie ustalono. Ehhh
  11. Ja dziś mam te skurcze aż wzięłam IPP, mam nadzieję jednorazowo. Gastro oczywiście narazie wizyt brak, czekam aż się coś zwolni
  12. Oj ciężka... Gdyby się zagoiło wszystko ładnie to bym już nic nie czuła a czuję czasem te skurcze tylko delikatnie. Pamiętam jak zaczęłam brać IPP i jak pomogły, dlatego gdzieś tu musi być problem. Na opisie badania mam info że wpust nieszczelny, to jedyne co mnie zastanawia, może jednak jest to dowód na refluks tylko nie mam żadnych uszkodzeń widocznych z nim związanych. Zapytam gastro, dziś się spróbuję umówić.
  13. Witam po przerwie, dziś miałam badanie i wiecie co wyszło?... Nic, wszystko ładnie. Pani powiedziała że refluks czasem może być bez objawów widocznych w gastroskopii ale to do oceny lekarza. Podsumowując, żadnych nadżerek, przepukliny, nic... Tylko się cieszyć choć nadal nie znam przyczyny. Teraz latem te skurcze bywają delikatne lub wcale, pewnie przy nasileniu lekarz powie by się ratować IPP ale to jeszcze dam znać jak już się skonsultuję. A czy u Was bez zmian?
  14. Podsumowując.... Bardzo dziwne przypadki z nas
  15. U mnie podobnie, czyli teraz lepiej, bez leków i diety, nie mam prawie skurczy albo są słabe. Obawiam się jednak że to sezonowość i kiedyś wróci
  16. Ja w sercu też nie mam nic, żadnych zmian a co do przepukliny to nie wiem jeszcze, na żadnych prześwietleniach nigdy nie wyszła a gastro będę miała pierwszy raz dopiero. Nerwica przełyku to ciekawy temat tylko jak z tym walczyć. Faktem jest że to co nam dolega jest rzadkością i raczej specjalistów od tej przypadłości nie znajdziemy
  17. Moja mama całe życie miała zgagę/refluks, ale to zupełnie inaczej wyglądało. Typowa nadkwaśność, pieczenie w przełyku itp, żadnych skurczy dziwnych. Ja z kolei nigdy nic aż do tych skurczy. Teraz nic nie biorę, jest całkiem ok. Trochę chorowałam ostatnio ale nie wpłynęło to jakoś na mój stan skurczowy. Po waszych doświadczeniach z leczeniem stwierdzam że nie wiem czy można się z tego wyleczyć na stałe.
  18. To tak jak u mnie, też widzę tą zależność bardziej niż z jedzeniem
  19. ŁukaszH a czymś spowodowany ten nawrót skurczy był czy nie widzisz przyczyny?
  20. Hej, u mnie w miarę ok. Wczoraj zauważyłam że jak pojawił się lekki stres to i odrazu skurcze. Wróciłam dokończyć IPP które miałam z rozporządzenia lekarza i przerwałam. Wybieram teraz resztę i pewnie znowu przerwa. Z jedzeniem u mnie jest tak różnie że czasem mam wrażenie że nie widzę związku z jakimikolwiek potrawami. Napewno stres i chyba tylko to widzę że ma wpływ. No nic, czekam do badania
  21. Czyli rozumiem że nie znaleziono konkretnej przyczyny refluksu i trzeba go leczyć objawowo. Ciekawe czy jesienią się nasili znowu... Oby nie
  22. DamianW dzięki za aktualizację. Ta doraźność trochę mnie przeraża. Znaczy się że trzeba z tym żyć... Te leki doraźne które w razie w trzeba brać to o IPP chodzi? A te które wymieniłeś to tylko 4 tyg na wyleczenie nadżerki? U mnie narazie bez IPP, odstawiłam i jest w miarę ok. Skurcze są słabe póki co. Czekam do września czy i u mnie jest podobnie. Czasem wezmę lek właśnie z okazji grilla lub czegoś podobnego. Chcę się cieszyć latem a nie żyć w stresie więc jestem czujna 😉 ŁukaszH a jak u Ciebie?
  23. Hej, myślę że coś takiego bez problemu wykazałby holter. Ja miałam te skurcze podczas holtera i nic nie zarejestrował. Żadnych braków ani dodatkowych skurczów czy innych arytmii. Jeśli mieliśmy holtera i skurcze podczas jego noszenia i nic nie wyszło to można wykluczyć serce czy choćby wpływ na serce. Ja mam teraz raczej spokój, przestałam brać IPP. Pojawia się czasem delikatne coś ale jest dużo lepiej i czekam do września.
×