Skocz do zawartości
kardiolo.pl

Jagoda28

Members
  • Postów

    1
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Jagoda28

  1. Hej MARCIN, super, że z tym walczysz, też uważam, że psychoterapia byłaby najlepsza tylko, że nie mam jak na nią chodzić codziennie, a na prywatną nie mam kasy... A pewnie kilka lub kilkanaście sesji trzeba conajmniej...... :-(
  2. Dalej trochę mam, ale nie mogę się poddawać...... ;-)
  3. Oj, to współczuję, przykro mi... :-( Ja hodowałam swoją wiele lat, perfekcjonizm, związki, trudna ciąża, wypadek, depresja... Trochę się nazbierało i w końcu coś we mnie pękło........ ;-)
  4. Właśnie Madziaj, najgorsze jest to popadanie w panikę aby nie zrobiło się gorzej, a właśnie tą panikę jest mi bardzo trudno zatrzymać i wtedy jest dopiero jazda ;-) w moim wypadku świadome oddychanie nie działa i w zasadzie nie działa nic prócz leków, niestety. Ale uczę się nie panikować albo chociaż panikować mniej.... ;-)
  5. Cieszę się, że już lepiej. Zapis powinien być chyba tym razem dość ciekawy dla doktora...może tym razem nie uzna Cię za wariata ;-) No zobaczymy. Spokojnej nocy.
  6. Wystarczy bardziej nerwowy czas, a grudzień jest miesiącem dość nerwowym dla takich jak my. Jeśli Cię to niepokoi zrób badanie krwi albo udaj się do ginekologa. Torbiel na jajniku też powoduje nieregularne miesiączki. Powodów może być wiele ale ja niestety odpowiedzi nie znam.....
  7. Albo jednorazowy incydent bez większej przyczyny ;-)
  8. Więc pewnie coś z pozostałych bonusów...
  9. Ojej, no to uważaj na siebie i dawaj znać, bo będę się teraz zastanawiała co z Tobą...
  10. Hej Omega, daj znać jak Ci poszło imprezowanie, jestem ciekawa... ;-)
  11. Hmm, możliwości jest kilka. Ciąża, stres, zaburzenia hormonalne, jeśli się odchudzasz to dieta... A być może zaraz będzie i tylko chce Cię postraszyć ;-)
  12. Dasz radę Kochana, nie przez takie rzeczy się przechodziło ;-)
  13. Aj, to współczuję. Postaraj się jakoś uspokoić, w osobnym pokoju na pewno łatwiej opanować nerwy i stres. Moja dzidzia też śpi ale ciągle się wzdryga przy huku petard... Dziadostwo.
  14. A w ogóle jak dziś samopoczucie? Mi na spacerze parę razy serducho dało kopniaka, był stres ale jakoś dałam radę ;-)
  15. To prawda :-) i mam teraz moje kochane, rozbrykane dzieciątko, to najważniejsze.
  16. Ciąża zagrożona, ale skończyło się dobrze na szczęście
  17. Odważny ;-) (nie)dziękuję bardzo i oczywiście wzajemnie, przede wszystkim zdrowia! I udanej zabawy ;-)
  18. Swoją drogą, życzę udanej zabawy jeśli się nie boisz wariacji po alkoholu ;-)
  19. Ja naturalnie, mimo problemów z sercem, pozwolono mi ;-) z resztą wtedy były to niewielkie problemy w porównaniu z tymi teraz, nie było wskazań do cesarki. Ale samą ciążę miałam ciężką, większość czasu w szpitalach.
  20. Koleżanki od serca ;-) żeby nam jeszcze było dane pozbyć się tego całego dziadostwa to byłoby fajnie...
  21. To idziemy ramię w ramię widzę... ;-)
  22. Betabloker czy uspokajającą? Ja zazwyczaj jedno i drugie jak mnie długo trzyma.
  23. I co wtedy robisz? Ja staram uspokoić ale będąc z dzieckiem jest niełatwo się odstresować....
  24. Otóż to. Idziesz z problemami, które nieziemsko utrudniają Ci życie, źle się czujesz, a tam gość przyjmujący taśmowo pacjentów mówi, że nic tam nie ma, nie widzi, nie panikuj, lecz głowę i spierdykaj, następny proszę... A holter to taki mały cham, że jak go nie założysz na conajmniej tydzień to nic nie pokaże i koło się zamyka. Ja nawet alkoholu nie tknę, za bardzo się boję, bo źle na mnie działa.
×