
IWO1976
Members-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez IWO1976
-
Ja też mam zaświadczenie od psychiatry u której się leczę,że ze względu na nerwicę mogę nie współpracować przy porodzie sn i to wystarczy. Dziś w pierwszy dzień nowego roku czuję się nawet dobrze, oby tak było do porodu.W piątek mam do gin i ustalimy termin ale myślę że to już tylko trzy tygodnie bo mówiła coś o 22 lub 23 stycznia czyli ok. 3-4 dni przed terminem. Spróbuję poprosić żeby mieć w ten sam dzień tak jak radzisz Aga i zobaczymy. Dziś pomyślałam sobie że teraz wszystko tak mnie boli i brzuch przy siadaniu i plecy i z zaparciami mam straszne problemy że jakoś przetrwam po cc. Mały jak się wierci to czasem tak zaboli że aż tchu brakuje bo już coraz większy więc się przyzwyczaiłam że ciągle mnie coś boli, jakoś to będzie byle z małym było dobrze. Czekam na usg to może dowiem się ile mały urósł bo wcale nie mam apetytu ale coś w siebie wciskam. No i jeszcze ta zgaga. Mi teraz puls się unormował ale mam ogólnie wyższe ciśnienie niż na początku ciąży i wiem że w ciąży puls jest wyższy tak jak mówi Monika, pa
- 11 508 odpowiedzi
-
- nerwica (serca inne)
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Aga mi się wydaje że jak jest źle to zdecyduj sie na większa dawkę leku, to organizm ci się wyciszy i będziesz lepiej sobie radzić i lepiej się czuć, bo ja też tak miałam, jak były większe problemy. Być może że potrzebujesz innego leku bo ja miałam aż trzy zanim trafiłam na ten który pomagał. aga jak pojechałaś już do szpitala to nerwy trochę puściły czy było tak samo, bo ja strasznie się boję tego czasu w szpitalu przed cc, a wiem że pójdę dzień wcześniej, jak będę leżeć na stole i potem po znieczuleniu,ciągle widzę to w wyobraźni. Myślę tylko że jak zobaczę małego i powiedzą mi że jest z nim dobrze to będę taka szczęśliwa że nerwy miną, dostane nowy bodziec, który zawsze dobrze na mnie działa i tym sie pocieszam, tylko ten paniczny strach przed. Pa dziewczyny spokojnego sylwestra i Nowego Roku bez stresów i problemów.
- 11 508 odpowiedzi
-
- nerwica (serca inne)
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Aga rzeczywiście że im bliżej tym większy stres a jak będzie dzień przed wyjazdem do szpitala to chyba zwariuję, nie wiem jak wytrzymam. Aga napisz jakie masz tabletki anty i jak się po nich czujesz bo mi gin zaproponowała że może mi przy cc zrobić podwiązanie bo za nic nie chcę przechodzić znów tego samego. Ale ja się boję i nie wiem na co się zdecydować. w sumie byłam tym zaskoczona bo wiem ze z takim zabiegiem nie jest u nas łatwo ale jak sie spełnia pewne warunki to może zrobić. Lilka ja też mam wpisane w karcie nerwica i jaki lek biorę i też nie jest mi z tym dobrze ale myślę że jakby co to lepiej żeby wiedzieli a w poradni pielęgniarki podchodzą do tego zupełnie normalnie, tylko boję się żeby rodzina męża sie nie dowiedziała i muszę wymyślić coś jak będą pytać dlaczego miałam cc albo jak nie dam rady karmić piersią.
- 11 508 odpowiedzi
-
- nerwica (serca inne)
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Hejka wczoraj było tak fatalnie że nawet nie chciało mi się kompa włączyć, ale dziś jakiś cud i mod rana jakbym była inna osobą, cieszę się choć tą chwilą kiedy jest lepiej ale do głowy przychodzą myśli że jutro może znów być lipa. Asie ja też przez pierwsze trzy miesiące praktycznie jakbym nie żyła tylko wegetacja, spanie, lęki, słabości itd ale jak zaczęłam brać lak to pomału jakbym odżyła i było super, teraz jest od pewnego czasu gorzej mimo że biorę leki ale to już coraz bliżej więc się nie dziwię. Aga ja przed ciążą jak miałam dobrze dobrane leki to też miałam okresy że czułam się naprawdę dobrze zero nerwicy i lepiej radziłam sobie ze stresami, a najlepiej było kiedy chodziłam do pracy, a ja tez mam stany depresyjne, więc może faktycznie masz złe leki.
- 11 508 odpowiedzi
-
- nerwica (serca inne)
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Hej dziewczyny nie wiem co teraz jest ale ja też gorzej się czuję, w nocy nie mogę spać bo jak się położę to mi się wydaje ze zaraz zaczną się lęki, ściskanie w żołądku i sercu i taki niepokój, a w dzień znów nie mogę zasnąć i tak leżę godzinę i wstaję. Chodzę jak nieprzytomna i najchętniej przespała bym cały czas żeby się nie bać. A do tego mimo że słońce to dopadła mnie też depresja. Ne chcę zwiększać dawki leków i piję tylko melisę ale nie bardzo pomaga. Wczoraj syn miał wirusa a dziś mąż wymiotuje, ą ja już się boję żeby mnie nie wzięło, wszystko przez nerwicę. Że też nie możemy mieć spokoju tylko zawsze coś. Jak pójdę do gin to chyba poproszę żeby wyznaczyła mi jak najszybszy termin cc oczywiście żeby nie szkodzić dziecku bo nie wiem jak wytrzymać końcówkę. Pa.
- 11 508 odpowiedzi
-
- nerwica (serca inne)
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Cześć dziewczyny, widzę źę święta u was kiepsko, u mnie nawet było w porządku tylko dziś mój syn całe rano wymiotował a teraz ma gorączkę, mam nadzieję że nie będzie wysoka, ale pewno coś złapał. W pierwszy dzień świąt miałam doła i dziś to samo musiałam sobie troszkę pomóc sedamem bo żołądek zaczął boleć, serce mało nie wyskoczył a przy tym nasiliły się bardzo skurcze. 3 stycznia idę do gin i ustalimy termin cc, chciałabym jak najszybciej bo widzę że nerwica nie daje za wygraną, Psych dobrze przygotowała mnie na czas porodu, mówiła że gdybym pojechała szybciej i nie zdążyła zejść to żeby zaraz nie odstawiać tylko mam brać po troszkę co drugi dzień , a jak po porodzie będzie źle to mam do niej dzwonić. Wiesz Aga ja też czekam porodu jak zbawienia bo jak wrócę do leków tak jak przed ciąża to myślę żę będzie lepiej. Powiedziałam psych że boję się czy mały będzie zdrowy a ona żebym się nie bała bo zobaczę że będzie dobrze. Najgrozej jak się ma stres za stresem to wtedy człowiek wysiada, więc wcale ci się nie dziwię że tak się czujesz. pa czekam że coś jeszcze napiszecie.
- 11 508 odpowiedzi
-
- nerwica (serca inne)
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Hej dziewczyny z okazji nadchodzących Świąt Bożego Narodzenia życzę Wam przede wszystkim dużo, dużo zdrowia nie tylko ciała ale przede wszystkim duszy, aby w Waszym życiu było jak najwięcej radosnych dni bez smutku i stresów, niech każdy dzień nadchodzącego Nowego Roku wypełniony będzie pokojem i radością. Aga i Monia już pewnie nie napiszą przed świętami , ja też chyba po świętach więc pa, pozdrowionka.
- 11 508 odpowiedzi
-
- nerwica (serca inne)
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Hej dziewczyny, u mnie dziś jakieś głupie lęki i przygnębienie. Nie spałam prawie pół nocy przez te głupie koszmary które teraz mam i oczywiście w dzień lipa. Jeszcze do tego brzuch tak ciśnie na żołądek że nie trawi mi dobrze i jem dość mało, mam nadzieję że że to nie wpłynie na rozwój dzidziusia. W piątek się zważę i zobaczę ile urósł mały. Co ja bym dała żeby już urodzić bo coraz bardziej męczą mnie dolegliwości związane z rosnącym brzuszkiem, chwilami w takie dni jak dziś wydaje mi się że już nie dam rady, ale jak zacznę rozpaczać będzie jeszcze gorzej ach jakie to wszystko trudne, pa
- 11 508 odpowiedzi
-
- nerwica (serca inne)
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Hej Moniko naprawdę współczuję ci , ja tez mam takie paniczne lęki tylko że ja boję się szpitali, pogrzebów i że zachoruje na raka. W najgorszym okresie nie mogłam nawet słuchać o jakiejś chorobie, szpitalu i nie chodziłam na pogrzeby. Jak ktoś opowiadał mi o chorobie ta zaraz wmawiałam sobie że mam to samo i był sajgon. Jednak stopniowo po leczeniu trochę się z tym uporałam. Ty jednak masz jeszcze gorzej bo wyjść z domu nie można całkowicie uniknąć. Ale tak jak piszesz u mnie hormony też bardzo nasiliły nerwicę i lęki, chyba dlatego że jak zaszłam w ciążę to brałam leki bo wcale się nie spodziewałam i ogromna panika że zaszkodzę dziecku, no i wzięło mnie tak że potem bez leków by nie było. Wiesz Lilka, mnie gin powiedziała, że lepiej było by rodzić sn bo szybciej dojdę do siebie, ale jeśli czuję że nie dam rady to żebym przyniosła zaświadczenie od psychiatry że byłam leczona i mam silne lęki i nie dam rady urodzić sn, a wtedy porozmawiamy z panią ordynator i zrobi mi sama cc. U mnie to chyba już ostatnie dziecko ( choć rok temu myślałam to samo) ale w moim wieku już nie boję się tak cc.Zobaczymy jak to będzie, biję sie ale tyle kobiet miało cc i jakoś doszły do siebie więc i ja muszę dać radę Pa,pa.
- 11 508 odpowiedzi
-
- nerwica (serca inne)
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Dziękuję ci Moniko za wsparcie i mam nadzieję że wytrwasz nie biorąc dużo leków. Ja powoli schodzę z moich bo jak później będę chciała szybko zejść to może być jeszcze gorzej., a gdyby mi się udało choć trochę karmić to była bym szczęśliwa. W czwartek idę po zaświadczenie do psych na cc. Chyba strasznie ciężko mieć to co ty masz, że boisz się sama wychodzić, a jak nie będziesz w ciąży i będziesz mogła wziąć leki to będzie lepiej? Aga tak fajnie opisałaś chrzest że się pośmiałam, choć tobie wtedy nie było do śmiechu. Ale dobrze że masz to za sobą. A ja w tym roku nie zapraszam nikogo na święta, bo przy licznej rodzinie mojego męża miałabym 30 osób. Nie mam zamiaru się dodatkowo stresować. Jak będziesz miała tylko mamę w święta to nie musisz mieć wszystko super, masz przecież malutkie dziecko. Spakowałam dziś torby do szpitala, kolejny krok bo to coraz bliżej. Pa dobrej nocy.
- 11 508 odpowiedzi
-
- nerwica (serca inne)
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Dziś mam nie najlepszy dzień, ale jeszcze zaglądnę więc piszcie. Aga jesteśmy w takiej samej sytuacji, ale modlę się żeby nasze dzieci były zdrowe. Lilka nie myśl sobie że tylko ty masz dziwne myśli. Ja mam już duże dzieci , w końcu kończę studia, pracowałam w przedszkolu 3 lata i pokochałam tą pracę więc jak zlikwidowali moje przedszkole to starałam się o pracę w innym( w 2 miesiącu ciąży zadzwonili czy od września przyjdę do pracy), a poza tym nie chcieliśmy już mićc dzieci właśnie ze względu na moją nerwicę bo wiedziałam jak będzie. A tu dowiaduję się żę jestem w ciąży kiedy się zabezpieczamy i biorę leki. Myślisz że mnie było łatwo, chwilami myślałam że zwariuję ze strachu jak sobie poradze i czy moje dziecko nie będzie przeze mnie chore, że nie chcę tego dziecka.Miałam wszystko poukładane, a tu wszystko się zmieni, ale zrozumiałam że to nie my jesteśmy panami swojego losu i czasem nie jest tak jak sobie zaplanujemy, a jeśli szybciej się z tym pogodzimy będzie nam łatwiej. Porozmawiałam z księdzem bo bałam się że Bóg ukaże mnie za takie złe myśli, ale on mnie uspokoił i powoli zaczynałam cieszyć się tym co mam i poczułam że kocham moje dziecko. Zobacz jesteś naprawde młoda i przed toba całe życie, a ja mam już 37 lat, ale mam nadzieje że w moim życiu będzie dobrze. Dlatego nie myśl że jesteś inna, każda z nas jest inna ale łączy nas ta sama choroba, a akceptacja i miłość do dziecka przyjdzie z czasem, zobaczysz.
- 11 508 odpowiedzi
-
- nerwica (serca inne)
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Aga nie wiem co ci poradzić na przeziębienie bo teraz jest inaczej niż dawniej. Ja często nacierałam dzieci maścią taką jak Wick Wapo Rup tylko miałam taką podobną dla młodszych dzieci, ale nie wiem czy są teraz takie dla wieku twojej małej. U mnie ona naprawdę pomagała na katar ale na gorączke to musisz coś innego. Najlepiej podjedź do apteki i może coś ci poradzą i będziesz widziała co dalej. Kurcze zawsze jest tak że dwa problemy naraz, nie dość że masz chrzest to jeszcze mała zaczyna chorować, ale ty chyba jesteś silniejsza niż ja bo ja na punkcie chorób a szczególnie gorączki u dzieci mam jakąś fobię i strasznie się wtedy martwię. Dziś w nocy przyszło moi do głowy, że może moje dziecko będzie chore jak poczytałam co Asi powiedział gin, ale wiem że bez leków nie przetrwała bym. Tylko raz było ze mną tak źle od kiedy choruje na nerwicę i wiem do czego mnie doprowadziło byłam wrakiem człowieka. Więc jak miałabym donosić ciąże. Muszę wierzyć że będzie dobrze i Bóg chroni moje dzieciątko, bo bez tego żadne tabletki mi nie pomogą.
- 11 508 odpowiedzi
-
- nerwica (serca inne)
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Wiesz Asia u mnie to nie było tak że było gorzej i lepiej tylko cały czas tragicznie, minęły trzy miesiące ciąży a ja nie wstawałam z łóżka, bo zaraz brakowało tchu i leciałam , ale najgorsze były straszne lęki, brzuch był całkiem zaciśnięty strasznie nim trzęsło a chwilami to nie wiedziałam co się ze mną dzieje, więc co było robić jak tydzień po tygodniu nic nie było lepiej, ale może u ciebie nie będzie tak źle, trzymam kciuki.
- 11 508 odpowiedzi
-
- nerwica (serca inne)
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Czasami nie mamy wpływu na pewne sprawy, czy np. podczas porodu nic się nie wydarzy, czy nie urodzi się wcześniak itp. Moja kuzynka pierwsze dziecko ma lekko opóźnienie i nie chodzi sama bo urodziła za wcześnie i było niedotlenienie mózgu, ale dziewczynka chodzi do normalnej szkoły ( to nawet moja chrześnica), i Ela mówi że nigdy nawet nie pomyślała że mogłoby jej nie być. Przy kolejnej dwójce dzieci założyli jej już krążek i donosiła ciążę do końca. Może myślicie że staram się usprawiedliwić swoje branie leków w ciąży ale przy innych chorobach kobiety biorą leki i to jest w porządku a przy naszej ludzie myślą że wystarczy wziąć się w garść i już, że to nie choroba i to mnie wkurza. Ja już nie wertuję neta, bo tylko się stresuję a to nie przynosi nic dobrego. Moja gin i psych powiedziały mi że przy takich silnych lękach jaki miałam zanim wzięłam leki to raczej dziecko nie będzie się właściwie rozwijać. Jeszcze jedno Ada, rozmawiałam ostatnio z koleżanką która też cierpi na nerwicę i opowiadała mi o swojej sąsiadce która z całą trójką dzieci była na lekach, tych właśnie silniejszych ) i mówiła że są zdrowe i normalne bo ich dobrze zna.Dodam jeszcze że najstarsza ma 13 lat. Dlatego mam nadzieję że i u mnie będzie dobrze. pa, trzymajcie się
- 11 508 odpowiedzi
-
- nerwica (serca inne)
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Dziewczyny, ja też panicznie boję się że z dzieckiem będzie coś nie tak ale gdybym nie wzięła leków to najprawdopodobniej skończyło by się tak jak mówi Aga po tym co wyrabiał mój organizm, albo straciła bym dziecko albo psychiatryk. Wiem też że jest wiele innych przyczyn które wywołują u dzieci choroby a bardzo dużo z nich spowodowane jest genami i my nie mamy na to wpływu a autyzm jest zaburzeniem które ujawnia się bardzo szybko , więc Aga coś byś już zauważała. Przy autyźmie niemowlak głównie nie nawiązuje z tobą kontaktu jakby żył w innym świecie, reszty nje piszę bo jest tego dużo. Ale powiem wam że jak byłam w ciąży z synem to nie brałam żadnych leków a Marcin cierpi od 4 lat na tiki i są okresy że nasila mu się bardzo i jaka jest tego przyczyna? nikt mi nie powiedział. A mojej koleżanki siostra urodziła córeczkę z wadą serca ( leków nie brała) i już jest po operacji. Ja staram się myśleć jak Aga że jak Bóg dał mi dziecko ( a rzeczywiście początkiem kwietnia byłam w Łagiewnikach i modliłam się mocno żeby Bóg jakoś pokierował moim życiem bo rok wcześniej straciłam pracę i miałam jeszcze rok studiów przed sobą a kasy nie było za bardzo i za ok 4 tyg dowiedziałam się że jestem w ciąży) to mam nadzieję że będzie dobrze.
- 11 508 odpowiedzi
-
- nerwica (serca inne)
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Cześć dziewczyny, kolejny dzień za nami. Dowiedziałam się od bratowej, że u nas dają znieczulenie to z cewnikiem do cc, potem leży się do wieczora pod kroplówkami na płasko nawet bez poduszki żeby głowa nie bolała, na drugi dzień rano sie wstaje, idzie się siku i umyć i wtedy dopiero przynoszą dziecko. Położne robią co trzeba przy dziecku i na trzeci dzień po cc się wychodzi, wydaje mi się że strasznie szybko, napiszcie co o tym myślicie. Aha Aga a jak radziłaś sobie z zaparciami po cc bo ja zawsze miałam a w ciąży ją znacznie gorsze, a przecież jak brzuch będzie pocięty to chyba nie mogę tak bardzo przeć. Teraz trzymam dietę, pije laktuloze i jak trzeba to czopek. Aga jak dużo piszesz to podziel to na połowę, bo ja miałam też tak że napisałam dużo i zanim wysłałam to mnie już wylogowało, nie wiem czemu tak. Na razie pa.
- 11 508 odpowiedzi
-
- nerwica (serca inne)
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Jak tam dziewczyny, mnie wczoraj wieczorem brzuch bolał jak na okres i miałam częściej skurcze ale w nocy się uspokoiło więc myślę że może za dużo sobie pochodziłam. Ale trochę się bałam. Dzięki Aga za pomoc na pewno powiem o tym, a powiedz jeszcze jakie ty miałaś znieczulenie i jak długo po nim leżałaś. Dziś przyjedzie bratowa- położna to wypytam jak jest u nas w szpitalu. Ale u ciebie jak urodziłaś to mała nie miała żadnych dolegliwości prawda? Napisz jak po szczepienu bo może dziś będzie lepiej. Czasem spodziewamy się najgorszego, a potem jest dobrze. Z tym chrzestnym to wiadomo, że dobrze wziąć kogoś odpowiedzialnego ale nie wiem co z twoim nie tak. A może jeszcze poprosisz kogoś innego, bo u nas jest ta że dziecku się nie odmawia. Oj nowe dziewczyny szkoda mi was bo ja przechodziłam to samo. Rzeczywiście hormony w ciąży powodują u nas zmienne nastroje, tylko w naszym przypadku to nam nie pomaga bo jak jest gorzej to nakręcamy się jeszcze bardziej. Może wy akurat dacie radę i wytrzymacie tylko na słabych lekach jak niektóre dziewczyny tutaj, najlepiej było by wytrzymać do końca trzeciego mies. i widziałybyście jak jest dalej, niektóre dziewczyny brały wtedy też coś łagodnego. U mnie ten okres to był koszmar i się nie poprawiło więc nie było wyjścia, ale każdy ma inaczej. Trzymam za was kciuki. A jak u was moje mamusie styczniowa i marcowa, napiszcie jak się czujecie, pa pa.
- 11 508 odpowiedzi
-
- nerwica (serca inne)
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
ASIA ja po 12 tyg zaczęłam brać leki bo tak jak dziewczyny było tragicznie, była też strasznie słaba i nieraz jak coś robiłam to myślałam że spadnę ale to było chyba u mnie bardziej z nerwicy, bo jak zaczęłam brać leki to po 2 tyg zrobiło się lepiej, ja zdecydowałam że muszę coś wziąć i jak sobie wbiłam troche do głowy że muszę i że będzie dobrze to się uspokoiłam, i nawet całkiem dibrze się czułam, teraz troche gorzej, ale u mnie to stres przed porodem. Tylko ja zdecydowałam już że pójde na cc to się staram nastawiać pozytywnie i czekam do stycznia. Też się miotałam tak jak ty bo wszycsy wokół mówili żeby żadnych leków nie brać ale nikt oprócz rodziców moich, brata i bratowaj nie wie że biore takie leki, a oni mnie wspierają. Mama i brat chorują też na nerwice a bratowa jest położną w szpitalu i mówiła że przez 25 lat pracy było dużo pacjentek z narwicą i na lekach i było dobrze z dzieckiem więc myśle że będzie dobrze pa
- 11 508 odpowiedzi
-
- nerwica (serca inne)
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Dziękuję wam dziewczyny za wsparcie, nikt tak nie zrozumie nerwicowca jak drugi nerwicowiec, bardzo się cieszę że mogę z wami pisać i wyżalić. Wszystkie mamy problemy i te co urodziły i te co jeszcze nie ale musimy jakoś żyć nadzieją że jutro będzie lepiej. Asia ja nie wytrzymałam bez leków, po prostu zaufałam mojej psych i gin które powiedziały że miały pacjentki w ciąży na takim leku jak ja i wszystko było dobrze, też cały czas myślę czy będzie ok ale ja bym nie przetrwała bez leków, co poradzę, ale ty sama zdecydujesz. Może ty dasz radę pa
- 11 508 odpowiedzi
-
- nerwica (serca inne)
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Hej moje drogie Aguś jak na razie to chyba pójdę na cc, choć wiem że po porodzie sn szybciej doszłabym do siebie. Boję się panicznie samego porodu sn bo z Marcinkiem było naprawdę ciężko i to słabe tętno które miał, boję się żeby teraz to się nie powtórzyło. No i dla mnie najgorsze to czekanie i strach czy to już gdybym rodziła sn , nawet teraz jak mam więcej skurczy przez dzień to zaraz wzbiera we mnie strach że coś nie tak . Dziś nie spałam od 3.30 i jeszcze rano się zdenerwowałam mocno no i zaczęłam mieć dużo więcej skurczy niż zwykle więc wzięłam ćwiartkę sedamu jak mówiła mi psych i po 15 min się wyciszyło, wszystko z nerwicy. Obawiam się że po cc będę bardzo słaba i nie będę mogła zająć się małym i żeby rana się dobrze zagoiła, ale mimo wszystko mniej się boję cc niż porodu sn.
- 11 508 odpowiedzi
-
- nerwica (serca inne)
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Dziś kończy się 33 tydzień ciąży. Nie mogę uwierzyć że to już coraz bliżej, dziś pomyślałam sobie że za jakieś 7 tygodni będę już z małym w domku, ale zaraz gdzieś przychodzi do głowy głupia myśl, że coś może pójść nie tak , ale najwięcej chyba myślę czy mój maluszek będzie zdrowy, Boże ci ja bym dała żeby to wiedzieć. Mały fajnie się rusza i strasznie to lubię, przygotowuję już sobie ubranka i resztę, ale nie wiem co przygotować dla małego do szpitala jak mąż po nas przyjedzie, a muszę to zrobić bo mój mąż wcale się nie łapie co to śpioszki a co kaftanik. Napiszcie co wy brałyście dla maluszka do szpitala. Szkoda że dziewczyny nie napiszą jak się czują po cc i jak maluszki. Oj Agnieszko to jutro pewnie będziesz miała stresa przed szczepieniem, zobaczcie normalnie ludzie wcale nie przejmują się takimi rzeczami a my wszystkiego się boimy , ale musimy jakoś żyć i nie poddawać się, trzymajcie się mocno i walczcie z tym świństwem z całych sił, pa dobranoc.
- 11 508 odpowiedzi
-
- nerwica (serca inne)
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Cześć ,Kinia ja nie brałam takiego leku więc ci nie pomogę, ale wiem że na każdego dany lek działa inaczej więc nie wiadomo.Jeśli będziesz mogła to proszę napisz coś o sobie dlaczego miałaś cc jak było w trakcie i po niej i jak mały bo to nam dużo daje. Ja chcę mieć cc ze względu na nerwicę, bo mam silną. Piszcie jak się czujecie i co jeszcze u was. QROLKA napisz co cię najbardziej męczy na tym etapie ciąży. mnie bardzo boli kręgosłup, żebra i wszystko w środku. Nie mogę spać w nocy przez to, Z brzuszkiem też mam problemy bo twardnieje mi macica i muszę dużo leżeć, mam tak od połowy pażdziernika i raczej się nie poprawi. Ile wazy twój maluszek bo mój na początku 32 tyg miał 2 kg chyba rośnie bo brzuch coraz cięższy. Dobranoc i śpijcie dobrze przy tych wiatrach. Pogoda niezbyt fajna jak dla nas.
- 11 508 odpowiedzi
-
- nerwica (serca inne)
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Cześć dziewczyny. Teraz będzie synek. Ja nie dałam rady w ciązy bez leków, myslałam że jak z nich zejdę to będzie lepiej ale było tragicznie, chodziłam jak cień, nic nie jadłam, miałam straszne lęki, cały czas leżałam bo był mi strasznie słabo, nie mogłam oddychać jaly na piersiach leżał kamień. Gin kazała zacząć brać leki bo że w takim stanie moge nawet stracić dziecko. Teraz biorę leki ale nerwica i tak daje troche o sobie znać bo bardzo boję się porodu i nie wiedziałam czy dam radę sn a chciałabym zejść przed porodem z leków. Mój maluszek szybko rośnie. Syn ważył 4170 i już myślałam że bo nie urodzę bo mam bardzo wąską miednicę i oczywiście byłam strasznie poszyta. Poza tym mam bardzo twarda szyjkę i przy obu porodach miałam leki na rozwarcie a ze synem musieli podciągnąć mi szyję bo stanęła na 7 cm i koniec. zresztą syna rodziłam 6 dni po terminie, jak pojechałam na ktg okazało się że ma niskie tętno i wtedy dawali mi leki żebym zaczęła rodzic .Dlatego boje się że teraz z moją nerwicą nie dam rady , będę czekać w domu i się dołować czy wszystko dobrze, a cc będę miała zaplanowane i mniejsza obawa o dziecko więc zdecydowałam się na cc choć musiałam nad ty bardzo długo. Boję sie ale jak inne dziewczyny dały radę to i ja póżniej sobie poradzę. OJ dziewczyny choć nie jest to łatwe ale staram się myśleć że będzie dobrze a dzidziuś będzie zdrowy. Pa
- 11 508 odpowiedzi
-
- nerwica (serca inne)
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Cześć dziewczyny ja ostatnie trzy dni trochę lepiej psych, powoli koduję sobie w głowie że pójdę na cc i że wszystko będzie dobrze i po cesarce powoli dojdę do siebie. Już nie czytam na necie o cc bo tylko zaczynam myśleć że mogę się czymś zarazić albo że zostaną mi zrosty na ranie i się sama nakręcam. Staram się jak mogę nie myśleć o tym żeby psychicznie nastawić się tak jak ty Aga, to może wtedy dam radę. Witaj QROLKA, ja jestem w 33 tyg czyli będziemy rodzić prawie w jednym czasie. Mało piszesz o sobie ale trafiłaś pod dobry adres, bo dziewczyny mają tu problemy ze sercem przy nerwicy. Napisz coś więcej o sobie.Aga napisz czy brałaś wcześniej pigułki anty czy dopiero teraz bo ja też myślę nad jakimś zabezpieczeniem po porodzie bo po wpadce się panicznie boję. Pozdrawiam was wszystkie pa.
- 11 508 odpowiedzi
-
- nerwica (serca inne)
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Lilka ja na twoim miejscu bym uważała z tym dźwiganiem albo idź wcześniej do lekarza jak możesz. Mnie też na początku bolał brzuch szczególnie jak szybciej szłam ale gin wszystko zbadała i stwierdziła że u mnie to macica się tak rozpulchnia i rzeczywiście byłam w 7 tyg a brzuch miałam sporo zaokrąglony i nie mogłam ugrać nic co choćby troszkę uciskało brzuszek. Mnie przeszło po 3 mieś ale ja nie dźwigałam ciężko i nawet z kucaniem czy klękanie miałam problemy więc bardzo uważałam. Ja tak miałam z każdą ciążą. Powiem ci że rozumiem że zależy ci na pracy bo potem dostaniesz macierzyński, ale może idź na jakieś chorobowe nawet załatw sobie lipne zwolnienie, bo wydaje mi się że dźwiganie teraz nie jest wskazane ale najlepiej powie ci gin. Byłam dziś w aptece i w jednym sklepie i już trzeba leżeć,no i masz, ale jak nerwica nie męczy to mogę leżeć a co u was pa.
- 11 508 odpowiedzi
-
- nerwica (serca inne)
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami: