Skocz do zawartości
kardiolo.pl

IWO1976

Members
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez IWO1976

  1. IWO1976

    Nerwica w ciąży

    Dziewczyny gdyby nie mój paniczny lęk to wolałabym rodzić sn bo mam małą wytrzymałość na ból i naprawdę było mi ciężko, ale wiem też że to u każdej z nas jest inaczej i Aga była z cc zadowolona. Ale mały jest kochany 9i wytrzymywałam dla niego i całej mojej rodziny która bardzo mnie wspiera i pomaga. Chciałabym pisać częściej ale w pokoju gdzie śpi mały nie mam zasięgu a w ciągu dna śpi krótko przez ten brzuszek więc dużo z nim siedzę ale w nocy jest ok bo wstaję 2 lub 3 razy.
  2. IWO1976

    Nerwica w ciąży

    Hej moje drogie dawno nie pisałam i widzę że doszły nowe dziewczyny.Nie mogę się odnaleźć w nowej rzeczywistości z maluszkiem, ostatni dzień jest niespokojny bo ma wzdęcia i kupki ze śluzem a do tego wysypka.Dziś idę do lekarza ale podejrzewam że będzie to co ze starszymi czyli skaza białkowa.Dziewczyny u mnie dość dobrze tylko brzuch powyżej rany ciągnie i przy chodzeniu jeszcze piecze ale w czwartek minie dopiero 3 tyg więc cierpliwie czekam. Powiem wam że po porodzie sn dużo szybciej doszłam do siebie a teraz czekam aż przestanie piec i będę mogła lepiej chodzić.A u ciebie Aguś jak z tym było. Strasznie mi ciebie szkoda bo wiem co przeżywasz a jesteś mi bliska choć się właściwie nie znamy. U mnie dzięki Bogu jest dobrze od porodu nie miałam. Ale cały czas walczę by nie wzięła nade mną góry. W ciąży było bardzo żle a teraz jakoś daję radę i karmię choć pokarmu mam coraz mniej a szczególnie jak czymś się zamartwię to widzę że nie napływa.
  3. IWO1976

    Nerwica w ciąży

    Dziewczyny pozdrawiam was gorąco i dziekuje za wsparcie. Jak dam rade to napiszę o porodzie, dziękuję Bogu że mam to już za sobą. Pa
  4. IWO1976

    Nerwica w ciąży

    Agnieszko przykro mi z powodu twojej mamy naprawdę ci współczuję bo tyle przeszłaś w ciąży a teraz to brak mi słów bo nie wiem co bym zrobiła gdyby mojej mamie coś się stało. U mnie z malutkim wszystko dobrze tylko nie mam w sypialni zasięgu internetu i nie mogę pisać z wami bo poruszam się o kulach przez ten mój kręgosłup. Dziś mąż jedzie do lekarza po leki i mam nadzieję że pomogą bo można zwariować, jestem jak kaleka. Niestety jeśli na okres leczenia nie dam rady odciągac pokarmu będę musiąła go zablokować lekami i karmić sztucznie, a tak się cieszyłam, że ta franca odpuściła po porodzie i na razie nie potrzebuje leków. Mój mały został przebadany dokładnie i lekarz powiedział że nie sądzi aby coś z nim było nie tak mimo brania leków, i jak na razie widzę że fajnie reaguje na bodźce i głosy i zachowuje się zupełnie normalnie więc się bardzo cieszę.
  5. IWO1976

    Nerwica w ciąży

    Jestem od soboty w domu, mały jest zdrowiutki i śliczny waży 3260, tylko ja mam problemy z kręgosłupem i muszę chodzić o kulach.
  6. IWO1976

    Nerwica w ciąży

    Dziewczyny dziś ostatni raz pisze przed porodem, bo jednak jadę jutro, moja gin spytała mnie czy mam temperaturę i mówiła że nie będziemy czekać bo przy kaszlu mogę dostać w każdej chwili skurczy a i tak po cc dają u nas antybiotyk to mam nadzieje że szybciej przejdzie. W sumie to nie mam dużego kataru i kasze tez nie jest straszny tylko jak mnie łaskocze to nie mogę wytrzymać, więc może lepiej że jadę. Naczytałam się w necie i na forach piszą że rodziły przez cc z gorszym przeziębieniem niż moje i dziecko się nie zaraziło , muszę być dobrej myśli bo gdyby nie można było to by mi przesunęła termin. Boję się ale staram się nie myśleć o tym co mnie czeka. Trzymajcie za mnie kciuki, pa
  7. IWO1976

    Nerwica w ciąży

    Wiecie jakoś czuję że chyba mi przesunie termin cc bo trochę kaszlę i jeszcze w nocy się pociłam no i gardło jeszcze nie przeszło, a nie wiem czy nie lepiej się wyleczyć i wtedy iść. W szpitalu po cc jak zacznę kaszleć to też nie będzie dobrze, ale zobaczę co powie gin.W sumie to ja chciałam iść w tym tygodniu bo gin chciała zaraz po niedzieli, a choroby nie przeskoczę. Dzięki wam za rady w sprawie przeziębienia bo nie o wszystkim wiedziałam. Ja ostatnio też wieczory mam gorsze ale i tak się cieszę że nie biorę leków i nie jest strasznie więc nie dobieram sobie do głowy czy pojadę w środę czy np, w poniedziałek, mam skierowanie na cc i gin nie kazała mi się martwić bo i tak mi zrobią.
  8. IWO1976

    Nerwica w ciąży

    Hej dziewczyny, wczoraj miałam takiego doła, że nawet nie miałam siły otwierać neta, cały dzień myślałam że jak mi nie przejdzie to przesuną mi cc ale doszłam do wniosku, że nic nie poradzę na to i dziś psychicznie lepiej. Dla mnie gorsze jest rozmyślanie czy będzie tak czy inaczej a jak się z czymś pogodzę to psychicznie czuję się lepiej. Nawet ostatnio mam mniej skurczy niż w tamtym tygodniu, wszystko chyba przez nerwice. Mały ważył w piątek prawie 3,5 kg więc gdybym rodziła w terminie lub po, (a ja tak mam bo Marcin był 6 dni po) to pewnie dobił by do 4 kg więc chyba lepiej że mam cc, bo wiem co przeszłam z Marcinem. Aguś nie będę mieć neta w szpitalu ale jak będę mogła to poproszę córcię i napisze do was co i jak. Aga czy w domu zaklejałaś jeszcze ranę bo nie wiem czy kupować coś, mam tylko to mydło biały jeleń. Boję się że plastry przy odrywaniu będą ciągnąć ranę, a sama nie wiem.
  9. IWO1976

    Nerwica w ciąży

    Dziewczyny W środe do szpitala a w czwartek zobacze małego. boję sie jak diabli a jeszcze coś złapałam bo boli mnie gardło i pociłam się całą noc ale dziś nie jest mi już tak zimno jak wczoraj, więc mam nadzieję że nie będzie gorzej. Leczę się domowymi sposobami i rutinoscorbin i tabletki do ssania na gardło tylko boję się że jak nie przejdzie to mi przesuną cc. Co jeszcze można w ciąży na przeziębienie oprócz czosnku, miodu, soku z malin i tego co napisałam. Kurcze cała ciążę nie chorowałam a teraz jak na złość.
  10. IWO1976

    Nerwica w ciąży

    Asie ja nie miałam nigdy nadżerki więc nic nie wiem na ten temat, ale z czym to się wiąże w ciąży , czy mogą być jakieś problemy? Aga to usg to robią każdemu maluchowi czy twoja mała miała robione przez ten szpital co była. Jutro idę do gin po skierowanie i trochę się niepokoję czy załatwię, a brzuch już tak nisko opadł że wydaje mi się że już nie mam pęcherza bo czuję jak mały się tam wierci, a z chodzeniem to masakra, też tak miałaś Aga czy nie.
  11. IWO1976

    Nerwica w ciąży

    Lilka nie bój się tak bardzo małe dziecko to rzeczywiście obowiązek ale przy pierwszym dziecku w sumie jest najlepiej bo opiekujesz się tylko nim i możesz trochę odpocząć jak śpi a jak nie za bardzo śpi bo też tak bywa, to wierz mi że znajdziesz siłę. Mówi się że małe dziecko to mały problem a duże to duży. Może i tak ale bez moich nie wyobrażam sobie życia, pocieszą gdy mi smutno, przygotują obiad i podadzą do łóżka jak nie dam rady wstać i wiele innych codziennych rzeczy które sprawiają że warto się trochę pomęczyć z wychowaniem. Wiecie mój mąż też nie bardzo garnął się do malutkiego dziecka i w sumie w nocy ja wstawałam, ale dużo mi pomagał i starał się jak umiał. Co zrobić niektórzy faceci zwyczajnie się boją ale tego nie mówią. Ni zakładajcie jednak z góry że będzie źle, bo właściwie nie wiecie a facet też potrzebuje czasu żeby to wszystko ogarnąć, przynajmniej tak jest z moim.
  12. IWO1976

    Nerwica w ciąży

    Męża też upominałam jak było nie tak ale on starał się pilnować bo wiedział co się dzieje. I jednego dnia pamiętam dokładnie zapytała: mamo a ty mnie kochasz prawda? powiedziałam że bardzo, a ona mówi tak: to dobrze bo inaczej nie wytrzymała bym w tej szkole. Wiedziałam wtedy że jest lepiej i że czuje się w domu bezpiecznie. Teraz jest ok choć zdarza nam się też pokłócić, ale jest zupełnie inna. Może twoja też ma jakieś problemy o których nie wiesz. Napiszę jeszcze za chwilę.
  13. IWO1976

    Nerwica w ciąży

    Pisała jak koleżanki jej dokuczają, wyśmiewają i wyzywają a w domu uważamy ją za najgorszą bo nie jest taka jak brat że na niego tak nie krzyczymy i nie wymagamy tak dużo bo ma tiki a do niej zawsze coś mamy. Zaczęłam o tym myśleć i dotarło do mnie że w szkole jest jej żle a w domu też ją nie wspieramy bo tak było jak pisała. Najgorsze że pisała o aniołach, ciemności , końcu życia, strasznie się wystraszyłam. Zaczęłam więcej z nią przebywać rozmawiać, mówić jak bardzo ją kocham, pytałam o szkołę byłam nawet u wychowawcy w sprawie sytuacji w klasie i pomału jak zobaczyła że się nią interesuję zaczęła ze mną rozmawiać, i się trochę zwierzała. Poszłam też do psychologa szkolnego i ona dużo mi podpowiedziała i pomogła jak rozmawiać.
  14. IWO1976

    Nerwica w ciąży

    Anusia ja też jak mogłam to nie siedziałam w domu ale od połowy października prawie nie wychodzę i muszę dużo leżeć bo strasznie spina mi brzuch i mam skurcze więc z wyjściami lipa. Aga spisałam się posta bo z moją córcią też miałam taki problem i wcięło mi go i strasznie się wściekłam, ale jeszcze ci napiszę. To było w 1 gim, podzielili ich po podstawówce i rozdzielili z koleżanką a w nowej klasie nie było dobrze, a ja nic nie wiedziałam. Pracowałam wtedy i studiowałam i miałam dla nie mało czasu a mąż nie umiał się z nią dogadać tylko ciągle wszystko krytykował. Nie chciała chodzić do szkoły, mówiła że nienawidzi szkoły i swojej klasy, nie bardzo chciała ze mną rozmawiać i nie mogłam dojść dlaczego. Aż przypadkiem przeczytałam jej wiersze i normalnie się przeraziłam i popłakałam.
  15. IWO1976

    Nerwica w ciąży

    Byłam wczoraj wieczorem w szpitalu na badania i ktg bo cały dzień brzuch bardzo bolał dołem i tak mi cisnęło w dół że się przestraszyłam że może coś się zaczyna a mojej gin jeszcze nie ma, ale szyjka się nie rozwiera i lekarz powiedział że raczej powinnam wytrzymać do piątku, a ten ból i parcie to chyba dlatego że mały bardzo się obniżył i mocno naciska na dół, a moja macica i ścięgna nie trzymają tak jak w poprzednich ciążach. Więc się trochę uspokoiłam i przez ten stres byłam tak zmęczona że nawet szybko zasnęłam. Sama świadomość że to jeszcze nie już i chyba dotrwam do przyszłego tygodnia była jak super tabletka, ale my właśnie tak mamy. Co zrobić. Teraz muszę odpoczywać a w piątek do gin i po niedzieli chyba zobaczę małego , bo będę ją błagać żeby już nie czekała, bo ten stres przed jest straszny a leków nie chcę teraz brać jak dałam radę zejść. Jak leżałam na ktg to obok jest sala porodowa i jak sobie przypomniałam co tam przechodziłam to zaraz panika.
  16. IWO1976

    Nerwica w ciąży

    Witam was nowe dziewczyny, a Basia widzę że masz to co ja miałam czyli mikrogruczolaka. U mnie to było przyczyną tak silnej nerwicy, tzn. Miałam pokarm w piersiach mimo że nie karmiłam, aż zrobił się gronkowiec a przez dwa lata lekarze mnie zbywali zamiast wysłać na rezonans, a co gorsza nie wiedzieli co mi jest bo moja prolaktyna była wysoka ale nie przekraczała normy. Mówili że może być guz przysadki i że nie wiedzą czy to można wyleczyć i czy będę żyła i tak 2 lata, więc pomyślcie jak psychika siadła. Dopiero jak trafiłam do porządnego endokrynologa to ten kazał zrobić rezonans i mnie uspokoił, okazało się że był mikrogruczolak na 4mm i powiedział że na to się nie umiera i co to za lekarze co takie głupoty mówią bez badań. Wyleczył mnie i po 3 latach brania bromergonu wycofało się. Byłam szczęśliwa ale niestety nerwica i straszny lęk przed chorobami został i tak już prawie 10 lat. Dlatego tak boję się że podczas porodu sn coś może być nie tak albo że spanikuję i zacznę słabnąć i wolę cc. Byle dotrwać do przyszłego tygodnia, pa dziewczyny bo się strasznie rozpisałam.
  17. IWO1976

    Nerwica w ciąży

    Wiecie wczoraj obejrzałam swój brzuch do lustra i rzeczywiście jest bardzo nisko, ale mam nadzieję że wytrzymam do piątku. Aga a co cię martwi u starszej córki. Moja jest w 3 gim ale ogólnie jest ok, raczej się uczy bo teraz egzaminy a chce iść do dobrego liceum tylko czasem się buntuje ale to taki głupi wiek i może powoli minie. Moja lubi czytać i jak ma wolny czas to czyta fantastykę, a czasem wysyłam ją do babci gdzie mieszkaliśmy 6 lat, tam ma kuzynki w swoim wieku i super się tam czuje więc jak chce to zostaje tam kilka dni i dobrze jej to robi. Na feriach na pewno pojadą tam oboje z Marcinem, bo naprawdę lubią tam jeździć. Zresztą dziadkowie rozpieszczają ich i nawet do domu nie chcą wracać.
  18. IWO1976

    Nerwica w ciąży

    Dzisiejsza noc znowu do niczego jaszcze obudziłam się z dziwnymi lękami, kurcze jak dwa dni dobrze to potem musi byś ndo niczego, to chyba bliskie rozwiązanie tak na mnie wpływa. Dzieci znów do szkoły a ja chyba ze ścianami będę rozmawiać bo strasznie nie lubię być sama w domu. Ostatnio nerwica wywołuje u mnie ściskanie w klatce piersiowej i szybkie tętno, tak że nie mogę oddychać strasznie tego nie lubię, ale co zrobić. Nie wiem dlaczego ale teraz choć już tak blisko nie mam takiej cierpliwości jak na początku, wtedy bardziej jakoś starałam się walczyć, a teraz już brakuje mi czasami sił. Jestem tym wszystkim już mega zmęczona, od połowy pażdziernika praktycznie cały czas w domu poleguję i mam juz tego serdecznie dość normalnie brak mi powietrza, a tu jeszcze po porodzie też siedzenie w domu. Strasznie się dziś nad sobą użalam ale nie mam się komu wygadać, a wy zawsze wspieracie. Czasem zgłupieć można.
  19. IWO1976

    Nerwica w ciąży

    Aga ja byłam jeszcze przed świętami i chciałam żeby wypisała mi skierowanie na cc ale powiedziała że jak przyjdę 3 stycznia to zrobi mi usg i ustalimy termin, a tu 3 jej nie było no i zostałam bez niczego. Moja bratowa położna mówi mi że jakby co to pójdziemy na oddział z zaświadczeniem od psych i pójdzie ze mną do szefowej czyli ordynator i z nią będziemy załatwiać więc staram się nie stresować, ale brzuch już mi opadł niżej, może jeszcze dzidzia poczeka.
  20. IWO1976

    Nerwica w ciąży

    Nie mam wcale apetytu choć staram się jeść żeby małemu nie zaszkodzić. Nie wiem ile waży bo usg miałam 6 tyg temu i zrobi mi dopiero jak wróci z urlopu. Wtedy ważył 2100 więc mam nadzieję że urósł. Mam nadzieję że z twoją małą będzie wszystko dobrze ale my tak już mamy że zamartwiamy się na zapas, ach co zrobić.
  21. IWO1976

    Nerwica w ciąży

    Aga byłam w piątek ale mojej gin nie było i trochę się denerwuję czy wszystko ok ale ruchy czuję i z brzuchem jest tak samo jak było. Boję się czy nie zacznę rodzić wcześniej a nie mam skierowania tylko zaświadczenie od psych. Moja gin będzie dopiero w czwartek bo ma święta ( jest prawosławnego) ale mam nadzieję że wytrwam.
  22. IWO1976

    Nerwica w ciąży

    Lilka na zaparcia biorę laktulozę jem śliwki suszone, piję prawie codziennie kefir, czasem jogurty na odmianę, jabłek niestety nie mogę bo mam straszne wzdęcia ale i tak często muszę założyć czopek glicerynowy bo są problemy. Ja też mam hemoglobinę trochę ponad 10 i mam żelazo co dodatkowo zatwardza. Wcześnie miałam takie różowe tabletki a teraz jakieś inne też dla kobiet w ciąży ale są bez recepty. A i dożo trzeba pić przy zaparciach.
  23. IWO1976

    Nerwica w ciąży

    Lilka ja oprócz mdłości strasznie wymiotowałam tak że dostałam czopki od gin bo i tak wylądowała bym pod kroplówką, staraj się jeść po trochę a częściej i mi gin mówiła żebym nie popijała jadzenia tylko lepiej suche a piłam po trochę między posiłkami. A i jeszcze miałam takie tabletki chyba z imbirem właśnie na mdłości u kobiet w ciąży i było trochę lepiej, zapytaj o nie w aptece bo ja tam dostałam. Marna pociecha dla ciebie że to minie ale u mnie minęło i już w 3 mies było trochę lepiej a w 4 to prawie całkiem przeszło ni zaczęłam normalnie jeść, a to co masz to nie zgaga bo zgaga piecze w przełyku a szczególnie jak się najem i położę albo o niektórych posiłkach np. smażone, bardzo kwaśne czy słodkie.
  24. IWO1976

    Nerwica w ciąży

    Asia to prawda co piszesz, jak nerwica się nasili to organizm trudniej sobie radzi przynajmniej ja tak mam.Rozumiem cię bo ja w lipcu przeżywałam to samo, jak wytrwać i czy brać leki, a najgorsze że nie było dobrego wyjścia bo branie leków mnie przerażało a życie do końca ciąży w takim stanie jak im byłam było straszne. Tak czy tak czułam się przegrana. Ale gin i psych tłumaczyły mi że w takim stanie nie mogę funkcjonować bo to nie jest dobre ani dla mnie ani dla dziecka , bo u mnie najgorsze były straszne lęki jakbym była kimś innym, tylko ciągły płacz, zero snu, słabość taka że nie wstawałam z łóżka a o jedzeniu nie wspomnę bo chudłam w oczach. Musiałam podjąć jakąś decyzję i choć bałam się strasznie to zaczęłam brać leki. Wieżę że będzie dobrze bo musi być, tak sobie cały czas mówię i jakoś wytrwałam. Nie wiem jak bardzo silna nerwica jest u ciebie ale z tego co piszesz to też cię wzięło. Nie doradzę ci żebyś brała leki tak jak ja bo to decyzja każdej z nas, ale może troszkę ci się wyciszy w drugim trymestrze, skontaktuj się z psych i zobaczysz.
  25. IWO1976

    Nerwica w ciąży

    Wszystko mam już przygotowane, nawet butelki i smoczki wyparzyłam i czekają gdyby trzeba było. Właśnie też boję się że pojadę wcześniej ale porozmawiam z moją gin w piątek i zobaczę. Brzuch mam jeszcze wysoko, ale kto wie jak będzie. Chciałabym już zobaczyć mojego maluszka a mąż śmieje się że żyję według kalendarza bo każdy dzień wieczorem mówię mu że już o jeden dzień bliżej. Oboje boimy się jak to będzie bo po 13 latach odzwyczailiśmy się , no ale szybko się przyzwyczaimy kiedy mały będzie w domu. Cieszę się że wytrwałam w tej ciąży mimo brania leków i pamiętam jak w maju myślałam jak ja to przetrwam. Jak z małym będzie wszysko dobrze ( a nie dopuszczam innej myśli) to będę najszczęśliwsza na świecie , pa, pa.
×