Skocz do zawartości
kardiolo.pl

mary10

Members
  • Postów

    3
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez mary10

  1. Anetko dzięki ,że pytasz o mnie , jutro śmigam , może przez Wasze miasta jedzie to pokiwam jak nie ręką to chociaż w duchu. Jat młody siusianie częste to oznaka nerwicy , wal do psychologa ( psycholog nie zapisuje leków a jak tak to chyba ma jakiś rozsądek ) ale jednak trochę i by się przydało Rodziców wciągnać w Twoje problemy. Ide ogladac skoki
  2. Tak , tak ciężki przypadek , zgadza się . Widzicie jak można łatwo rozbujać wątek nie na temat , gratuluje Was inicjatywy.
  3. Dla mnie najważniejszą sprawą jest to ,że ktoś mnie w ogóle czyta i komentuje , rzecz bezcenna a Ty XXXXXXX masz fajne hobby , skoro znasz mój nick zdrowa to jesteś bywalcem długoletnim i na dodatek wiernym i to też w Tobie cenię .
  4. Poczytaj sobie wpisy Anndrzejo to się dużo dowiesz na temat migotania lub kardiologa bo skoro jesteś na forum kardiolo to chyba coś Cie nęka ze strony serca. Nikt Ci nie każe wierzyć w moje pisanie po 1 , po 2nie zaśmiecaj wątku bo co niektórzy denerwują się i po 3 trzeba jednak umieć czytać ze zrozumieniem jak się czyta kilka wątków i kojarzyć fakty. Widzisz Andrzejo jak można pisać nie na temat w watku -migotanie przedsionkow- ablacja
  5. Nie , nie szykuję się do ablacji . Proszę mi wskazać moje napastliwe wpisy po pierwsze , po drugie w tym wątku piszą też osoby .które nie były ablowane tak jak ja i nie jeden był napastliwy jak nie tu to gdzieś indziej bo czytasz forum wydaje misi się dosyć dokładnie nie tylko ten watek i jakoś się nie czepiałeś tychże osób . Czy wszystkie wpisy w danych wątkach są adekwatne do tytułu ? Odpowiem na pytanie sama , nie są i jakoś to Ci nie przeszkadza . Andrzejo , jak mnie nie będziesz wypisywał w swoich postach to na pewno moja obecność będzie bardzo ograniczona .
  6. No niestety muszę i ja swoje trzy grosze wtrącić . Musisz Piotr powiedzieć rodzicom o swoich bolączkach zdrowotnych , forum nie jest od leczenia . Piszesz ,że się nie nakręcasz , właśnie tak wygląda nakręcani się , zamiast do rodziców to na forum. Tylko rodzice mogą Ci pomóc poprzez najwyżej skierowanie Ciebie do fachowcow od Twoich dolegliwości. .Przecież Twoje objawy sa typowe dla wieku , w którym teraz jesteś , rozmowa i jeszcze raz rozmowa z dorosłymi w realu inaczej z tego nie wyjdziesz no niestety juz masz początki nerwicy lekowej .
  7. Robinson tak zrozumiałam ,ze XXX to jestem ja tak myśli ten fizyk. Logiki w tym nie ma żadnej a przeciez fizyka to logiczna nauka ale tak ogólnie to mi to wisi i powiewa ( przepraszam za słowa ) , jak ma frajde mnie obrazac to tylko sobie sam wystawia laurkę bo przecież czytaja i normalni ludzie forum a tych jednak jest wiecej. Może jeszcze jutro wpadne tu a jak nie to po powrocie w piatek.
  8. Na szczęście nie Ty Andrzejo decydujesz co kto ma czytać czy czy nie czytać.
  9. Witam , wróciłam z jednych wojaży . Przeglądam i ,że ja migotka to i te wątki czytam a i czasem coś napisze a na wątku migotanie przedsionków jest taki Andrzejo , który ma frajdę obrażać ludzi czyli np. mnie i pewnie też ten wątek czyta bo ja w/g Niego jestem tym xxxxxxxx , czy Wy widzicie jakąś logikę w Jego rozumowaniu ? A On ponoć taki wykształcony bo się chwalił ,ze pracuje w jakimś instytucie naukowym z fizyki tak jak pamiętam. Tak tylko to sobie napisałam jacy tu sie ludzie na tym forum przewijają czyli różni. Oj ja też bym mogła zakwasu dostarczyć , swój chleb to po prostu miodzio . Aha tenże Pan denerwuje się ,że się nie ablowałam ,nie mogę za chiny zrozumieć dlaczego to go tak denerwuje.
  10. ANFRZEJO , na jakiej podstawie sądzisz ,że jestem niezrównoważona psychicznie ? Nigdzie nie pisałam o plusach migotania przedsionków a jeżeli już to w kontekście utrwalonego w stosunku do napadowego i to się zgadza , utrwalone dla organizmu jest lepsze to powie każdy kardiolog . Pisze w kółko to samo ,że ja nie mając ablacji jest decyzja kardiologa a nie moje widzimisię , czy to tak trudno zrozumieć ?Czy ja jedyna co nie miała ablacji zrobionej mając migotanie przedsionków ? Na pewno nie i Ci wszyscy są niezrównoważeni psychicznie ?Czy ja neguje u kogokolwiek ablację NIE .To dlaczego Ty negujesz mój stan ? Nie rozumiem tego jaki jest Twój cel ataku na mnie ?
  11. Tez powoli idę spać , oglądaliśmy film na MGM hd taki sensacyjny z Moorem. Dobranoc
  12. Robinson, ogonek z tyłu może boleć jak uszkodzony np. na zmianę pogody , przy dłuższym siedzeniu ja tak mam ale na to się nie umiera tak jak na korzonki jak się je raz * złapało * no tak lubi wracać i praktycznie tego się nie da wyleczyć , kot bardziej na nerki a na korzonki to opaski takie z wełny owczej lub jest napisane na metce * czysta żywa wełna* , ponosić kilka dni i na ogól pomaga , trochę ruchu takiego ogólnego to też pomaga . Ten xxxxxxxx to * stary * mieszacz na forum , lubi czytać , uczony z Niego człek , ja nie raz byłam zaatakowana przez Niego , mało skutecznie bo zyję , Jego naboje to ślepaki. Wpadnę jeszcze ok. 22
  13. Za godzinke jak co to napisze , teraz kolacja i musze głowe umyc .
  14. Nie, nie nic się nie stało , zalatana jestem ale przeczytałam Was i co byś chciał o korzonkach wiedzieć Robinson a i jeszcze musiałam popisać w innym miejscu na forum i pokrzepić ale słabo tam mi idzie u Was lepiej.
  15. Alicjo , raz przez Ciebie zawał dostanę ale masz jednak dobrego Anioła Stróża , mój mąż zresztą tez powinien z 10 razy nie żyć też dobry Anioł nad Nim czuwa DOBRA RADA , przecież pracowałaś i nie dałaś rady i się zwolniłaś a teraz szukasz pracy i też się stresujesz ,że Jej nie masz czy to nie dziwne? Zdanie psychiatry to mistrzostwo świata , może ono jest wyrwane z kontekstu bo aż nie chce mi się wierzyć ,że tak powiedziała. Nie możesz uogólniać pracy ,ze tam będą same młode i gniewne , takim podejściem nigdy nic nie zdziałasz. Wydaje mi się ,że gdybyś się zapisała do psychologa ale jakoś tylko piszesz o długich terminach i ten długi termin kiedyś nadejdzie ale sie trzeba zapisac . POZBAWIONA RADOŚCI i DOBRA RADA , no niestety pisanie Alicji i moje nie przynosi rezultatów no może na krótko ale tak ogólnie to jest masakra z Wami.
  16. Aha , skoro nic nie powiedziała to znaczy ,że nic nie było a komputer coś tam wydrukował , reszte juz pisałam .Czy miałaś na skierowaniu OPIS PRZEZ LEKARZA? Jeżeli nie to może przepisała to co komputer wydrukował , nie wiem juz jak Ci to wytłumaczyć ale najprościej iśc jeszcze raz na USG z opisem przez lekarza , takie dywagacje sa bez sensu.
  17. Nie rozumiem Ciebie jednak , nie masz pewności czy to wpisała co komputer wydrukował , Twoje wywody są niedorzecznie i samonakręcające się , nie spotkałam się jeszcze z tym zeby lekarka wpisywała coś tam to co komputer wydrukuje , przepraszam Ciebie ale jesteś mistrzem komplikowania sobie życia. My Ci tu dajemy rady Alicja najwięcej , poczytaj sobie jeszcze raz a tu moge Ci napisać IDZ PO SKIEROWANIE I POPROŚ ABY UMIEŚCIĆ KLAUZULĘ * OPIS PRZEZ LEKARZA * . ja gdybym miała jakieś wątpliwości tobym była juz 100 razy u lekarza i rozwiała to wszystko a nie spekulowała , sama się wyniszczasz a to co Ty robisz to jest tak samo grozne jak kazdą inna ciężka choroba.
  18. POZBAWIONA..................... Ty się najpierw musisz wyzbyć nakręcania się Sobą bo ja już nie wiem czym Ty się bardziej przejmujesz czy sercem , gardłem czy brzuchem . A co do USG serca to mam napisane na skierowaniu OPIS PRZEZ LEKARZA i ja rozmawiam z lekarzem robiącym USG i na bierząco wiem co tam w sercu jest a potem to dostaje wynik z opisem tego co praktycznie lekarz czy tam lekarka powiedziała , u mnie wynik nie składa się z żadnych tabel czy rubryk tylko jest opis napisany ręką lekarza ale na komputerze bo przeciez nikt juz nie pisze ręcznie czy na maszynie do pisania ( a ja takie czasy pamiętam) , przecież możesz i posłuchać lekarza co mowi na temat USG , przeciez lekarz zna roznych pacjentow i nie ma prawa sie dziewic pewnym zachowaniom.
  19. Aaaaaa , już chciałam odpowiadać D.R. a to Ty , mylicie mi się dziewczynki ale dam radę . To wygląda z mojej strony tak , moja rodzinna ma męża profesora z kardiochirurgii i to Ona mi właśnie powiedziała żeby nie wierzyć opisom komputerowym tylko musi to widzieć i opisać lekarz bo komputerki u każdego coś znajdą i tak się przez to ludzi nakręca . Dlatego jak idę do kardiologa jak ze skierowania od rodzinnej to Ona sama juz pisze bo jak nic nie jest napisane to komputer opisuje i wiadomo to taniej a jak prywatnie to mówię i może parę groszy jest drożej ale na 100 % pewniej. Jak poczytasz forum to też to piszą . Wiesz POZDAWIONA.............. aż taka to ja mądra nie jestem haaaaaa ale staram się mądrości wychwytywać i z nich korzystać . Tenże mąż mojej lekarki uważa ,że komputer w ogóle nie powinien opisywać bo to psu na budę i nic nie warte takie badanie.
  20. Dobra Rada to wszystko wynika u Ciebie z jakiś tam kłopotów , z którymi nie umiesz sobie za pewne sama poradzić , Ty wiesz sama jednak najlepiej co Cię gryzie czy gnębi . Może zamiast do psychologa to poszukać jakiś takich kursów co tam uczą jak stawiać czoła przeciwnościom losu jak pozbyć się nieśmiałości jak reagować na stres , nie wiem czy wiesz o co mi chodzi ale pomyśl nad tym , przecież żyć musisz , jesteś jeszcze taka młoda i tyle przed Tobą a jak sama o to nie zadbasz to Ci nikt nie pomoże bo może i był chciał ale nie wie jak .
  21. Jeżeli biło równo a tylko szybko to nie było ani migotanie ani trzepotanie przedsionków , może tez bić szybko ale nierówno to wtedy jest migotanie. Ja miałam nie raz bardzo szybkie bicie serca i w spoczynku też i to się nazywa częstoskurcz napadowy. Jak wiecie ja miałam wszystko i żyję ale trzeba się badać czy to wszystko serce wytrzyma , u mnie jest wszystko dobrze pomimo wielu arytmii .
  22. Alicjo linków żadnych nie mam ale jak wklepałam pytanie czy robi się USG kręgosłupa to rzadko bo mało radiologów to chce robić i ponownie zapytałam syna , pracuje w szpitalu reumatologicznym i tam jest Pani doktor radiolog co robi USG kręgosłupa , może dobra ortopedia ze wskazaniem , którzy leczą sportowców i diagnozują to tyle z mojej strony ,może się uda coś znależć . Jak już trochę lepiej to z górki , będzie dobrze. POZBAWIONA ................................. no to do dzieła i z wynikami na forum proszę.
  23. U nas pracowali ochroniarze co broń mieli a bali się strzelać i na emeryturze wojskowej byli , paranoi było kiedyś wiele , teraz też jest ale ja osobiście wolę tą terażniejszą bo znam i jedna i drugą i mogę coś na ten temat powiedzieć.
×