
Allicja
Members-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Allicja
-
Kumen na czym polega w cisnieniomierzu *pokazuje wskaźnik arytmii*. Mam arytmię, mam zwykły ciśnieniomierz i jak mam zaburzenia rytmu, to pokazuje dziwne ciśnienie i stuki serca są takie dziwne na ciśnieniomierzu, co mnie denerwuje. Myślałam o zakupieniu ciśnieniomierza, który pokazuje arytmie ale zastanawia mnie na czym to polega, jak pokazuje arytmie? czy mierzy normalnie ciśnienie przy arytmii? bo zwykły nie bardzo chce zmierzyć? Trochę informacji poproszę.
-
Morfologię, ale czy robiłaś magnez, potas? zaniżone wartości tych pierwiastków powodują skurcze, nerwowość, kołatania serca, w tym szybkie lub nierówne bicie. Zrób badanie holtera i będziesz wiedziała jak to Twoje serce szaleje. Zawsze jak coś się stanie ze zdrowiem to później dochodzi jakiś lęk strach i jak poczujesz, że serducho coś nie tak bije, nakręcenie murowane i coraz to szybszy puls. Zawał? nie tak od razu, na pewno go nie miałaś bo wyszłoby na badaniu, nie ma co o nim myśleć w tak młodym wieku zwłaszcza jak wyniki są dobre. Weź sobie połykaj trochę magnezu, może jakieś ziołowe tabletki na uspokojenie, nie zaszkodzi a zobaczysz czy objawy mijają, czy to nerwy, stres ?
-
Jaki to podwyższony puls według Ciebie 70-85, to raczej normalny. Puls 160 to już normalny nie jest i kołatania serca też nie są normalne, trzeba to zbadać, ale nie po czasie, tylko jak czujesz taki wysoki puls to najlepiej w tym momencie zrobić EKG bo na drugi dzień to musztarda po obiedzie. Poproś lekarza o badanie holtera. Zdenerwowałaś się takim incydentem sercowym i teraz myśląc o tym szybko się nakręcasz i puls skacze. Zrób badania holtera, poziom magnezu, potasu, żelaza z krwi, bo może masz jakieś niedobory. Mozesz sobie połykać trochę magnezu w tabletkach, może pomóc na pewno nie zaszkodzi.
-
W tej chorobie psujemy dużo, można popsuć związek, relacje z przyjaciółmi, relacje w pracy, ale psujemy to trochę na własne życzenie, bo czyż nie jesteśmy trochę upierdliwi ze swoim narzekaniem, ze swoim zrzędzenem, ze swoim użalaniem się nad sobą, bo jesteśmy tacy biedni, wiecznie chorzy, wiecznie nieszczęśliwi, a spójrzmy wokół siebie ile jest ludzi na prawdę chorych, na prawdę nieszczęśliwych a my mamy tylko nerwicę, czy aż nerwicę a co to jest po części wytwór naszej wyobrażni, naszego nakręcania się. A co takiego jest kuszącego w tym użalaniu się nad sobą, że co? ktoś się nad nami zlituje, ktoś nas przytuli? ktoś nas wyręczy? czy użali się nad nami? A czy nie lepiej żyć pełnią życia, cieszyć się życiem, przecież jak mamy nerwicę nic nie dostrzegamy, zyjemy w swoim chorym świecie, pełnym smutku, bólu i zamknięci na świat i ludzi, a jak nerwica odchodzi widzimy wiele rzeczy które wcześniej nie dostrzegaliśmy. Leki czasami są potrzebne, bo jak się jest na dnie to czasami tracimy całkowicie nadzieję i to pogłebia nasz stan, nie można całkowicie negować leków, ale one nie sa rozwiązaniem całkowitym to praca nad samym sobą, ciężka praca pomaga nauczyć się żyć z nerwicą a z czasem uwolnić się od niej. Nie każdy wierzy, że można się tego pozbyć na zawsze, ale można się nauczyć zyć całkiem normalnie i myślę ze można się jej pozbyć, ale ważne żeby nauczyć się innego podejścia do życia, ludzi, innego patrzenia, trochę z dystansem, nauczyć się życia i żyć tu i teraz a nie rozpamiętywać, gdybać i przewidywać
- 35 odpowiedzi
-
- nerwica (serca inne)
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Malq, zgadzam się z Tobą, że kiedy sięgnie się dna wtedy zaczyna się przemiana i nie chce się nigdy więcej marnować dni na nerwicę, wspina się wtedy po mału po drabinie, żeby wyjść do góry i nie marnować więcej ani jednego dnia na *umieranie* Użalanie się nad sobą nic nie daje, zaczynanie dnia od tego jak mi źle i co mnie boli też nie pomaga, tak jak nie pomoże nikt inny jak sobie sami nie będziemy chcieli pomóc. Wsparcie jest ważne i dodaje skrzydeł bo mamy dla kogo walczyć o siebie ale walczymy przede wszystkim dla siebie. Każdy człowiek musi być trochę samolubny, trochę egoistyczny, to pomaga, wszystko w odpowiednich proporcjach, ale to również pomaga stanać twardo na nogach i uwalniać się od nerwicy, bo wtedy poznajemy swoją wartość i znamy granice które możemy przekroczyć a które mogą wyrządzać nam krzywdę.
- 35 odpowiedzi
-
- nerwica (serca inne)
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Ciśnienie masz dobre, żeby wiedzieć czy masz arytmię, zrób holtera, badanie całodobowe pracy serca i będzie wszystko jasne. Jak rodzinny nie skieruje do kardiologa bo nic nie słyszy to warto dla spokojności iść prywatnie i porobić badania.
- 1 odpowiedź
-
- bóle serca
-
(i 3 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Z odstawianiem leków ostrożnie, ale widzę, że to robisz, zwłaszcza na nadciśnienie, blokery czy antydepresanty, pewnie jeszcze wiele innych lekow. Lekarze zbyt pochopnie przepisują a później martw się pacjencie sam. Łatwo wypisać receptę ale później ile szkody można sobie narobić jak przestanie się zażywać leki. Jeśli ciśnienie jest minimalnie podwyższone, jeśli arytmie są niegroźne to lepiej podleczyć się samemu, dieta, zdrowe jedzenie, spacery, może jakieś ziółka a nie od razu pchać się w chemię. Jeśli są na prawdę zdrowotne kłopoty potwierdzone badaniami to jak najbardziej potrzebne leczenie, ale nie wtedy kiedy epizody skoków ciśnienia czy wyższy puls są spowodowane jakimś stresem, może nie takim trybem życia czy zmianą ciśnienia na dworze. Ja również mam arytmie ale jest to arytmia łagodna i jak do tej pory kardiolog mówi, mogę faszerować panią lekami, ale jak umie sobie pani z tym radzić to po co?, jeśli nie zagraża to pani życiu to po co?. Biorę tylko sporadycznie jak arytmia daje mi popalić dobrych parę godzin, nie potrafię sobie z nią poradzić i poczuję, że mogę się w pędzić w jakiś strach i wtedy to tylko szpital bo nie opanuje tego lęku, a arytmii będzie wiecej.
- 23 odpowiedzi
-
- leki
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Dziecko tętno i puls to jedno i to samo, chyba chodziło Ci o ciśnienie i puls??? Jeśli coś jest nie tak i powtarza się powiedz rodzicom, może potrzebna wizyta u lekarza a może inny powód, dojrzewanie, jakiś stres???
- 3 odpowiedzi
-
- wysokie tętno (puls)
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Leki nie rozwiążą problemu nie uleczą nerwicy, wyciszą lęki, uspokoją organizm, wyciszą niektóre objawy nerwicowe. Czasami ataki nerwicy sa tak silne a ludzie nie potrafią sami sobie z tym poradzić, że leki są dla nich wręcz potrzebne, bo bez nich nie są w stanie ruszyć z miejsca. Podstawą jednak jest praca nad sobą, bo nie ma cudownej tabletki, która wyzwoli nas z nerwicy raz na zawsze. My sami musimy poszukać przyczyny nerwicy, eliminować to co nas do niej doprowadza, czyli ciężka praca nad samym sobą. A czy zrobimy to z lekami czy bez nich to każdego indywidualna sprawa, jaka jest jego siła do walki i czy da radę walczyć z nerwicą sam lub z psychologiem czy przy pomocy leków.
-
Michał zrób sobie badanie holtera, to jednak dłuższe badanie niż minutowe ekg i pokaże jak są jakieś arytmie, jakiego to są typu skurcze i co tam jeszcze źle pika. Spokojnie, skurcze dodatkowe nie są podobno groźne, ja je mam od długich lat i żyję i nie tylko skurcze. Podziel się informacją, co tam lekarz Ci powiedział, bo jak widzisz ten problem dotyczy wielu osób.
-
Oby, Twoje zdrowie, Twój wybór, powodzenia
-
Paulis zioła i owszem ale czy Ty wiesz co to za zioła, co tam w tych torebkach jest, czy mają jakiś atest??? Tak brać w ciemno, podejrzane.
-
Gabriela a jaką masz tą arytmię?. Zapytaj kardiologa skoro nie czujesz się dobrze po lekach, to może źle dobrane, skoro arytmia nie ustępuje. Może ze stresu te sensacje z sercem?
- 31 odpowiedzi
-
- leki
-
(i 5 więcej)
Oznaczone tagami: