
dietrich80
Members-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez dietrich80
-
Ofelio, ja na razie polecam ksiażke *Oswoić lęk* - tez pisza tutaj o wielu rzeczach ktore pewnie wszystkie robimy a nie powinnysmy. Ja kolejny dzień sama. Mój mąż dostał zlecenia na 40 dni i jeździ na 6 rano a wraca po 22 :( koszmar. Na dodatek psiapsióly powyjeżdzały na wczasy, nie mam ratunku - jestem sama. Gruszko synuś dokazuje :) cieszy mi sie micha jak cholera jak widze jak mi sie brzusio rusza. Juz sie gubie czy on dobrze wazy czy za dużo ;) ale ja sama powiem mam tylko brzuszek i tak naprawde przytyłam 6kg od początku - 25 tydzien ciazy - wiec nie wiem czy to duzo czy mało. Gruszka, wppółczuje takich ataków na zewnątrz. Boje sie tego jak cholera. Ale widze ze my wszystkie dzis mamy gorszy dzień. Ja obudziałam sie było ok, wstałam, zrobiłam śniadanie i co? zawroty ale te takie co Mandarynka mówi. Nie wiem skąd one sie biorą. Moze rzeczywiscie ze spietego kręgoslupa, jak mowi Gruszka. Ale powiem Wam ze ja mam to codziennie. Dzis nie wirował obraz, ale czułam jakbym siedzieła na karuzeli i sie po prostu przemieszczała . Położyłam sie, zaczełam czytać cd książki na kompie i zasnęłam. Na 3 godziny. Wlasnie wstałam. I co? znowu sie przywlekło. Nie mam sił. Dziewczyny jak sobie z tym radzicie, przecież musi byc jakiś sposób na to? Nie mozemy sie czuc ciągle jak nawalone bedac trzeźwe :/ macie jakieś sposoby na to? Misia? Basia? Magia? Żyjecie? Piszcie jak u Was.
- 11 508 odpowiedzi
-
- nerwica (serca inne)
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Mandarynko, cieszę sie zaden paciorkowiec w tobie nie siedzi :)) Poza tym, ja mam taki, takie uczucie w tej głowie , mam tak cały czas ! :/ własnie o to mi chodzi, ze niby sie nie kręci ale tak oszołamia i jakbym miała zaraz zemdleć. Bo obraz nie wiruje, prawda? No a jeśli chodzi o Twoich pracodawców ;) - w pore sobie przypomnieli ;) dobrze ze u mnie jakoś zdają sobie z takich rzeczy sprawę i traktuja kobiety w ciąży po ludzku :). Mnie dziś nie złapała ta franca. ale próbowała, nie raz. Zostają ciągle pseudo zawroty. Fajne powietrze było dziś u mnie. Było czym pooddychać i wiatr boski wiał :) Pewnie juz wszystkie śpicie.
- 11 508 odpowiedzi
-
- nerwica (serca inne)
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Ciezarna wszystko oki ? Jesteście juz w domku? Jak tam Dziewczyny ? Neta :) Hej, hej :) Nie zapomniałaś o forum :) ciesze sie ze u Ciebie i Synusia ok. U mnie dzis troszke chłodniej, ale za to chyba duszno. Na razie sie nie daje, ale czuje gdzies ze mi serducho skacze dziwnie. Najbardziej obawiam sie tego ze te słabości i skaczący puls, zawroty juz beda sie ciągnąć do końca ciaży - przez te upały. U mnie 25 tydzień sie kończy. W niedziele synus ważył 620g. Ale ciekawi mnie ile ma cm :) Manadrynko jak tam Kobieto ? Magia, uspokoilas sie troszeczkę? Ofelio jak sie czujesz? Trzymajcie sie wszystkie dzielnie - jak zawsze zresztą !
- 11 508 odpowiedzi
-
- nerwica (serca inne)
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Dziewczyny, mam ciśnienie 116/55 120/60 - czy to nie za niskie ?
- 11 508 odpowiedzi
-
- nerwica (serca inne)
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Magia, nie denerwuj sie, na pewno wszystko bedzie ok. Myśl dobrze. Mandarynko :( co sie tam podziało ? martwie sie, mam nadzieje ze jakoś Ci sie tam poukłada. Jedyne co mogę to trzymać kciuki. Ofelia, jak u Ciebie? Ja mam dzis powtórke z rozrywki, czyli zawroty - chyba mnie to juz nie opuści. Musze sie z tym nauczyć funkcjonować bo inaczej zamkne sie w domu na cale lato :(
- 11 508 odpowiedzi
-
- nerwica (serca inne)
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Gruszko, no co Ty, pisz ! jak najczęściej :) Misia - ściągnij sobie na Chomikuj.pl - książkę *Opanować lęk* - zaczęłam czytać. B.dobre. Myślę że moze nam troszkę pomóc. Psychoterapia jest ok, ale jeśli trafisz na właściwego psychoterapeutę. Jak t am dziś Dziewyny ? Ciekawe jak się czuje Ciezarna ze swoim Maleństwem. Mam nadzieje ze wszystko u nich dobrze. Szkoda ze nie mamy tutuaj czatu, żeby w razie czego reagować na wpisy innych, jak sie coś np dzieje. Wczoraj chyba Mandarynka miała taki atak ciśnieniowy i pisała do nas, a akurat chyba zadnej nie było. Yhm.. Buziaki, spokojnego dnia
- 11 508 odpowiedzi
-
- nerwica (serca inne)
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Ofelio , z tym pęcherzem mam tak od niedawna. Albo naciśnie chwilkę tak ze az prawie popuszczam, albo kopnie tak ;) dziwne uczucie. Masz rację, zostaje w domu. Juz dzisiaj przesiedziałam najgorsze godziny, wyszłam dopiero koło 18 - stej i był super wiatr .
- 11 508 odpowiedzi
-
- nerwica (serca inne)
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Mandartnko, ja mam to samo. Czuje jak na mnie uderza gorąco, wtedy mi podskakuje puls, robi mi sie słabo i juz atak paniki. Mierze ciśnienie, w miarę. Dzis tak mnie zmasakrowało, ze po 5 minutach zasnęłam. Odebrałam wyniki. Morfologia zajebista. Nie wiem w takim razie od czego to mamy. Ten puls mnie wkurwia przy tym odrealnieniu. Nie wiem co robić :((( Musimy się trzymać Mandarynko. Misia - wiem co czujesz. To samo mam od początku ciąży. Ja teraz zażywam SEROXAT - było 3 tygodnie super po dwóch tygodniach przyzwyczajania sie do leku, a teraz? znowu kupa. Nie wiem czy te prochy nie działają i tak po prostu niepotrzebnie je w siebie ładuje i to dziecko jest tym faszerowane. Nie wiem , załamkę też mam. Jak byłam w 7 tygodniu, nie wyobrażałam sobie 9 miesięcy z atakmi lękowymi. Manadarynko, najgorsze jest to ze my wiemy ze to najprawdopodobniej nerwowe, a i tak jak mamy te uderzenia i wahania ciśnień to mamy pierdla. Mi sie dziś wahało tak : 114/65, 125/70, 135/ 70, 106/60 - i to tak w niedługich odstępach czasowych. Puls 90-116. Zwariować idzie. Ofelia jak u Ciebie? Magia?
- 11 508 odpowiedzi
-
- nerwica (serca inne)
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
CIEZARNA - GRATULUJE ; Zuch Dziewczyna. Czekamy z niecierpliwością na relacje porodowe :) Jak synuś ma na imię? :) Ale Ci fajnie.
- 11 508 odpowiedzi
-
- nerwica (serca inne)
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Ja dzisiaj tak roznie. Niby z zawrotami, niby z lękiem, ale nie do konca. Wybrałam sie autem do miasta i chyba nie powinnam, bo pojachałam bez klimy wiec na mnie uderzało gorąco, pociłam sie , podskakiwal mi puls. Dzis u nas w Plazie byla impreza pt Szcześliwe macierzyństwo, robi za darmo 4D i konsultacje. Oczywiście mój synuś znowu mi sie nie pokazał buźką, a po co.. .kolezanki mają takie ładne zdjęcia z 4D a ten dwie łapki na buzi i ma gdzieś ;) Ogólnie jestem śpiąca. Jutro znowu zostaje sama :( mąż na 6 stą do pracy i nie ma że boli ... wróci pewnie wieczorem. Chyba zejde. Ale Mandarynko - zaczełam czytać - OSWOIĆ LĘK. Dobrze piszą. Mam nadzieję ze duzo z tego wezmę do siebie. Nie zazdroszcze takich zawrotów. Wiem o czym mowisz. Ja dzis troche lżej. Ale tylko dlatego ze jak mnie łapało to mówiłam sobie a kręć mi sie - i tak mi sie nic nie stanie .... a atakuj franco i tak sie nie przestrasze bo to nie pierwszy raz... no i tak jakoś lżej. Ale teraz czuje sie bardzo zmęczona. Bardzo mnie ciekawi jak Ciezarna. Czy juz po wszystkim czy moze nadal .... (oby nie).
- 11 508 odpowiedzi
-
- nerwica (serca inne)
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Cieżarna jesteśmy z Wami - trzymajcie się dzielnie i Ty i Maleństwo !!! Bedzie ok, czekamy na wiadomości. Ściskam
- 11 508 odpowiedzi
-
- nerwica (serca inne)
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Dzięki Mandarynko. No różne te zawroty, różne. Jakby mi ktoś w łeb dał, drugi raz jakbym była pijana, czasem wiruje, czasem sie robi jakoś tak ciemno, czasem jakbym leciała. Różne formy to przybiera. Najgorzej jest jak mi sie wydaje ze mi sie ciemno przed oczami robi - wtedy już panikuje ze mdleje. Ale nie mdleje. Na szczęście. Wiem ze pogoda nie sprzyja naszym stanom i newicowym i ciążowym. No ale jak długo to może trwać:/ Tak bardzo bym chciała się czuć jak inni ludzie, normalnie funkcjonować, cieszyć sie ze jest ładnie, cieszyć sie z pierdół itd... Już myślałam ze mi lepiej. 3 tygodnie spokoju. I tyle. No dobra, nie nudze. Ale z tymi zawrotami to mamy widać podobnie Mandarynko. Tyle ze ja je mam non stop od tygodnia. W tym momencie troszkę lepiej. A i dzięki za propo książek. Zaraz sprawdze chomika.
- 11 508 odpowiedzi
-
- nerwica (serca inne)
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Hej. Dziewczyny ; Manadarynko, Ciezarna - dziękuję za odpowiedzi na temat psychoterapii. Moja mi chyba nic nie daje. Ja potrzebuję czegoś takiego jak Ty Mandarynko - żeby mi ktoś powiedział jak sobie radzić, żeby mi uświadamiał ze jestem silna i ze nic sie nie dzieje itd... Lektura też by była mile widziana. Właśnie - polećcie jakieś książki, w których mądrze o tym piszą ,może po prostu sama wezmę los w swoje ręce :) i bede czytać tego jak najwięcej. Ja generelanie od tygodnia czuje się chu.. - te zawroty głowy i słabości mi żyć nie dają. Dziś byłam zrobić morfologię, będzie na poniedziałek. Ogólnie nie wiem od czego to, wkurwia mnie to ze nikt nic mi nie potrafi powiedzieć. Psychiatra mi mydli oczy ze to ciążowe, no ale co - non stop ? Internista, zebym sobie mierzyła ciśnnienie, które ogólnie mam ok. Tylko czasem mi tętno podskakuje.... Mam już tego dość. Szprycuje się lekami, a nie powinnam i gówno to wszystko daje. Była poprawa znowu na miesiąc i tyle. Teraz znowu powtórka z rozrywki i mysli że to moze jednak ciśnienie, że serce, że to , że tamto. Ginekolog mowi ze z ciązą wszystko ok, zebym sie nie martwiła. Generalnie wszystko jest zajebiście, tylko nikt mi nie potrafi pomoc na te pieprzone zawroty i słabości ://// noż kurwicy można dostać. Wczoraj np. w pracy tak mi się mąciło w głowie że myslałam ze z kibla nie wyjdę o własnych siłach i bede sie tłuc zeby mnie przyszli otworzyć, ale zagryzłam zęby, uchyliłam lufcik i powietrza nabarałam z zewnątrz i troszkę było lepiej. Faktem jest ze u mnie w biurze to jak w pudełku. Dość że doszno to ciemno i jeszcze remont na zewnątrz więc na oknach wiszą folie i okien sie nie otwiera. O zgrozo. Tam zawsze jest zaduch. Najogólniej rzecz biorąc mam dość. Jeszcze zauważyłam, ze mam już jak miała OFELIA. Zaczęłam się bać zostawać w domu sama. Bo zemdleję, bo spadnę od tych zawrotów. W nocy przez sen czuje zawroty i mnie to wybudza. Dziewczyny nie wiem jak z tym walczyć. Może Wy pomożecie. No bo kto - na tych lekarzy to widzę jak można liczyć. Magia trzymaj sie dzielnie w szpitalu. Moze tak bedzie lepiej. Porobia ci badania, holtera załozą, wykluczą albo beda leczyc i bedziesz sie lżej czuć. Jak sobie przypomne moje 3 miesiące na początku to aż mnie coś szarpie. Ciezarna, Mandarynka - ostatnie dni ;) i zmieni sie :) i skupicie sie na maleństwie. Życze Wam tego z całego serca, zeby po porodzi nerwica zniknęła a jej miejsce zajęła tylko chęć opiekowania się maluszkiem. :)) Ofelia też masz bliżej niż dalej. Jeszcze 2 i pół miesiąca i już. Bedzie dobrze ! piszcie ja dziś u siostry bo mąż w pracy do wieczora a boje sie sama siedzieć buziaki
- 11 508 odpowiedzi
-
- nerwica (serca inne)
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Co tu tak cicho, dziewczyny? Ciezarna, Mandarynka ? w domu? Ofelia? Basia ? jak sie czujecie Magia jak tam domowa robota ?
- 11 508 odpowiedzi
-
- nerwica (serca inne)
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Ja dzisiaj znowu z zawrotami głowy.... fioła dostane. Ciśnienie w porządku. Co to dziewczyny ! Moze ten pieprzony seroxat ? bo ciążowe to mialabym tylko momentami a ja to mam cały czas :( no kuśwa... ide jutro na badania krwi
- 11 508 odpowiedzi
-
- nerwica (serca inne)
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Ofelia, zastój moze sie zrobić w każdej chwili. Poza tym to częste u kobiet w ciąży - tak mi powiedział lekarz, bo dziecko uciska na pęcherz i od razu na nere i zatyka sie miedniczka i leeeci ; ) wiec moze masz i to, skoro Cię boli. Kup sobie wodę Jana w sklepie i pij wg wskazówek na butelce - powinnaś mieć ta wodę w każdym lepszym supermarkecie. Mozesz sobie wziąć urosept - moj lekarz gin, mi zalecił, ale zapytaj swojego. I powoli przestało mnie boleć. Poza tym poruszałam sie troche i tez puściło. A jeśli chodzi o zwalnianie serca, to ja też tak czasem mam, jakby pomijało ze dwa uderzenia. A potem przyśpiesza np. Bo sie denerwuje i w tak w koło. To jakaś arytmia. Ten Conor o którym piszesz - ponoć zakazany w ciąży. Nie wiem , nie znam sie, każdy lekarz co innego mowi. I dlatego im wszyskitm nie ufam i boje sie szpitala jak cholera, bo sami nie wiedzą co mówią.
- 11 508 odpowiedzi
-
- nerwica (serca inne)
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Dziewczyny, te które chodzą lub chodziły na terapie. Jak to u Was wygląda... taka terapia. Co się dzieje na spotkaniu, jak pracujecie itd... bo mnie sie wydaje ze ja sobie chodze do psychologa po prostu strzelić monolog - od czasu do czasu się wtrąca z jakimś komentarzem, ale to mi nie pomaga w ogóle. Ja nadal nie potrafię radzić sobie sama z lękiem, z atakiem... a chodze do niej juz 2 miesiące. Poza tym ona wcale nie poddaje mi pomysłów co moge robić zeby było lepiej, co dobrze działa w takiej sytuacji, jak sie wyciszyć itd... nie wiem, moze jestem głupia i tak ma to wyglądać. Ale jesli tak, to taka terapia mi nie pomoże. Czuję się lepiej bo biorę prochy a nie dlatego ze terapia stawia mnie na nogi. Chce sie czuc przygotowana psychicznie przed porodem, czuc sie bezpiecznie, a dalej mam jazdy... nie wiem co robić?
- 11 508 odpowiedzi
-
- nerwica (serca inne)
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Ofelia, ja miałam zastój moczu w nerce, też prawej. Boli, promieniuje aż do brzucha. Moze też masz zastój. Jak u Ciebie z sikaniem. Ja mam termin na koniec sierpnia/początek września, nie wiem jeszcze jak bede rodzić, nie wiem co wybrać ... boje sie i tego i tego. Ale wolałbym siłami natury bo przynajmniej szybko sie dochodzi do siebie. Nie wiem, juz głupia jestem. Poza tym, musze mieć zaufany personel i dobre podejście lekarzy do mnie bo inaczej wpadne w panikę i bedzie klops ;/
- 11 508 odpowiedzi
-
- nerwica (serca inne)
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Hej Dziewczny. Ja dzis w pewnym momencie miałam na liczniku 155/80 :/ oj, nie wiem co to było ale może wkurw po prostu, bo od rana mialam jakis niedobry nastroj. Ze musze to i to i ze nie mam na to siły. Za 5 minut i juz miałam 137/70 i potem wróciło do mojej normy 120/70 115/70 - i przy takim czuje sie dobrze. Pojechalam odwieźć samochod do mechanika, potem do pani psycholog - yhm, terapia, ktora jak na razie nie wnosi dla mnie nic, poza tym ze co tydzien regularnie wyskakuje z forsy a pod koniec miesiaca po wszystkich wydatkach wbijam zęby w ścianę :/// q..wa jakie to zycie teraz sie drogie zrobilo. Poszłam sobie kupic warzywka i owoce ... hehe, wiosna, polska - a polskie najdroższe. No i tak za warzywka i owoce 40 zyla - no cholera jasna to co teraz kupowac zeby jesc zdrowo i taniej ;) ?? Gdzie my żyjemy? Co poza tym, byłam w pracy ( na chwilę) pokazac się, ze żyje i ze niby pracuje ;) posiedzialam godzinke, zjadłam obiad i wrociłam do domu. Dziś też miałam przez moment zawroty głowy - nienawidzę. Gruszka - jeśli chodzi o nerwice przed ciążą - objawiała mi się prawie tak samo. Tylko rzadziej. Bo mialam całą dawkę leku i nie miałam schizy ze jestem w ciąży i ze nie wolno mi sie w razie czego ratować prochami. Niepokój, lęk, jakby coś siadało mi na plecach, ciężko w klatce, tętno do 140 , nagłe nawet na siedząco, często utrata czucia nóg jak szłam, jakieś słabości no i cały czas panika że umieram a nie że to tym razem znowu atak lękowy. Teraz się tego boje bardziej, bo nie wiem jak dzidzia reaguje i czy czasem taki atak nie doprowadzi do czegoś złego. Kobitki, pogubiłam się już w Waszych terminach, na kiedy macie? Pamiętam tylko ze Magia jest raczej na początku a reszta na końcówce. Ale mam nadzieję, ze po porodzie wrócie i wszystko ze szczegółami opiszecie czy to bedzie poród sn czy cc. Któras z Was pisała że sni się jej synek. Matko i córko - mi sie dzisiaj śniło ze mój synek urodził się z daunem i ze jak wychodził ze mnie to był cały siny i nie oddychał. Koszmar. Też to przechodzę. Ale moze dlatego ze sie wczoraj naoglądałam programu na TLC - nie wiem czy wiecie co to - *Porodówka* - leci w środy na TLC o g.21.30 - godzina rodzących kobiet, znieczuleń itd. ;) wszystko dzieje sie w stanach albo w Londynie, nie pamiętam. Ale oglądam to co tydzień ;) No. To chyba wszystko na teraz. Jakby co to jestem teraz na forum. Pozdrówki dla Was wszystkich .
- 11 508 odpowiedzi
-
- nerwica (serca inne)
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Gruszka, ja biore leki na nerwice, w drugim trymestrze zaczełam znowu bo po odstawieniu w pierwszym miesiacu byla tragedia. Moj gin. stwierdził ze lepiej jak bede brac mala dawke leku niz gdybym miala miec caly czas jazdy nerwicowe. z tego co wiem bylo jeszcze pare dziewczyn ktore brały i pisaly tutaj tez. Np. Zabela - ktorej tu juz dawno nie widze :/ ale pewnie juz urodzila :) Ja wczoraj odlatywałam. Zawroty głowy non stop, na siedząco, na stojąco, na leżąco - koszmar jakiś aż mi sie ciemno robiło przed oczami. Oczywiście wpadłam w panikę. Siostra zwolnila sie wczesniej z pracy i wzięła mnie do siebie. Przespałam prawie cały dzień. Czy ciśnienie 114/60 to jest niskie ciśnienie? moze też przy tej pogodzie. Ale nienawidze tych wszystkich ku..skich dolegliwości. Jak u Was? Rodzicie? :)) jak sie czujecie?
- 11 508 odpowiedzi
-
- nerwica (serca inne)
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Dziewczyny, cholernie mi się kręci w głowie. Wczoraj sie kręciło mniej, ale dziś wstałam i mam samoloty. Ciśnienie zmierzyłam 120/67, 114/66 puls w porządku - do 90 tki. Nie wiem co jest. Ale zaczyna mnie to przerażać. Czuję się jakbym się urżnęła.
- 11 508 odpowiedzi
-
- nerwica (serca inne)
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Aha, jeśli chodzi o mdłości - ciekawe to bo ja dziś też dzisiaj miałam. Nie lubię tego. Poza tym tak czytałam Wasze posty... Słuchajcie, będąc ostatnio u swojego lekarza ginekologa, powiedziałam mu o tej nospie. Pisałam Wam kiedyś że wziął mnie ból nerki i zażyłam nospę forte i tak mnie osłabiło. Usłyszałam od lekarza, ze mam nospy nie brać i w ogóle nie powinno się brać nospy w ciąży, powiedział ze to tak rozluźnia że szyjka się zmiękcza i jest to dobry pomysł. Buscopan co najwyżej i tak niechętnie. Potem potwierdził mi to drugi lekarz - ginekolog bo ja ogólnie chodzę do dwóch, jeden mnie prowadzi i drugi .... pracują w jednej klinice. Ale powiem Wam że nie wiedziałam ze takie jajca z tą nospą. Więc dziwie sie że Wam tak ją zalecają. No chyba ze jest cos o czym ja nie wiem jeszcze o nospie, ze można w jakichś przypadkach i w jakimś okresie ciąży.
- 11 508 odpowiedzi
-
- nerwica (serca inne)
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Kurcze piszę na szybko, doczytam na spokojnie każdą z Was. Ja tak ostatnio trochę słabieńko. W piątek, kiedy był ten ostatni dzień upału, i zmieniała się pogoda, miałam chyba atak, raczej na pewno atak. Pierwszy podczas wizyty u pschiatry, ale puściło po 2 minutach - ciekawe. Co to dziewczyny? W momencie jak siedziałam u niego zrobiło mi się gorąco, spociły mi się dłonie, stopy i zrobiłam się gorąca na twarzy, wydawało mi się że zaraz wybuchnę, poza tym sie tego przestraszyłam i skoczyło mi tętno. On do mnie mówił a do mnie jednym uchem wlatywało a drugim wylatywało. Ale przeszło. Dojechałam do domu i powtrka z rozrywki. Do tego zaczęło mi się robić słabo i to już pewnie na tle nerwowym. Dziewczyny czy takie gorąco to nerwy czy ciąża. Ja się tak wystraszyłam, ze do dziś się boję że znowu mnie to złapie, a boje sie tego wysokiego tętna i ciśnnienia. Poza tym co... brzuch mi rośnie jak szalony. W ciągu paru dni mi się zmienił strasznie. Z tego co przeleciałam szybko po Waszych wpisach Mandarynka czeka z porodem na Ukochanego ;) Ciezarna dalej w poczekalni ;) Basia i Magia jak tam z Waszymi dolegliwościami? Ofelia jak się czujesz, jestes? wszystko oki?
- 11 508 odpowiedzi
-
- nerwica (serca inne)
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Ofelia, trzymaj się! Jestem na forum. Własnie przeczytałam. Uspokój się, nic Ci się nie stanie. Zaraz przejdzie. Ja od dzisiaj mam już dostęp do neta, więc bede pisać, zaglądać i bede razem z Wami.
- 11 508 odpowiedzi
-
- nerwica (serca inne)
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Kurcze, widze ze jak ja sie zjawiam na forum to nie ma żadnej :( i tak sobie czekam i czekam, a jak nie mam dostępu do forum to piszecie jak szalone, jedna za drugą :)) chyba mam pecha .. :) no nic, w takim razie spadam, do następnego razu - trzymajcie sie
- 11 508 odpowiedzi
-
- nerwica (serca inne)
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami: