Skocz do zawartości
kardiolo.pl

dietrich80

Members
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez dietrich80

  1. dietrich80

    Nerwica w ciąży

    Ofelio, ja nadal leze, nigdzie nie wychodzę dziś bo się boje tego gorąca, w domu żaluzje pospuszczane, wiatrak włączony i tak czekam do wieczora, moze koło 20stej wyjde na jakiś spacer. Zastanawiam się nad jedynm. Od kiedy robi się KTG, bo ja jeszcze ani raz nie miałam robionego, wiec nie wiem jaki puls ma mój Skarbek. No dzisiaj sie rusza nad wyraz mocniej, no ale może tak sie zaczyna w 29 tygodniu. Moje obawy jednak o szkodzących prochach nie znikają. Wszystko teraz wydaje się straszne i niebezpieczne dla mnie i dla dzidzi. Wizyte u gina mam dopiero za 2 tygodnie, ale zastanawiam się czy nie iść sie skonsultować jeszcze z jakimś innym lekarzem, jakimś co pracuje w szpitalu, w którym bede rodzić. Musze mieć takiego, bo chciałabym żeby przy porodzie wiedzieli ze mam nerwice, ze takie leki, ze mogą być skutki uboczne... (może dramatyzuje)... naadal nie wiem czy cc czy sn - juz jestem głupia.
  2. dietrich80

    Nerwica w ciąży

    Hej, czy u Was też jest taki skwar? Ja znowu sama. Magia bóle w podbrzyszu miewałam wcześniej, choć i teraz sie zdarzają. Czasem miałam takie dziwne pojedyncze ukłucia w kroczu. Ofelia, ja sie dziś przeraziłam. Wstałam sobie koło 11 stej, zjadłam śniadanie i położyłam sie znowu, zaraz jak sie położyłam mały zaczął sie ruszać, pierwsze nie zwracałam uwagi na to bo normalka, ale zaczęło to trawć dłużej, i tak kopał i kopał przez ponad godzinę. Naczytałam sie ze aktywność za duża tez nie jest dobra i się zeschizowałam. :// w dodatku jestem sama. Jest duszno i nie mam na nic siły. Tez tak miewam że mam ręce bezwładne, dziś tak trochę mam , jestem słaba po prostu. Jesteście? ??
  3. dietrich80

    Nerwica w ciąży

    Mandarynko, skonsultuj to niskie ciśnienie z lekarzem może, co? Nie mam pojęcia co Ci doradzić. Nie dają Ci żadnych leków na wzmocnienie ? zeby tą hemoglobine wyprostować? Trudne jest tu strzelać. Ale na pewno się nie martw. Nic Ci sie nie bedzie działo. Moze masz niskie ciśnienie, bo nie jesteś tak aktywna jak przed porodem, może siedziszi i leżysz za dużo - wiem pewnie po porodzie musi sie wszystko ustabilizować. Przejdzie, zobaczysz. Magia, ja też sie teraz jakoś gorzej czuje. Dziś byłam u psychiatry na kontrolnej, no i co? powiedziałam mu że już sie po prostu wkur....am i ze jestem tym wszystkim zmęczona. On stwierdził ze to dobry objaw, tym bardziej jeśli myślę o walnięciu wszystkimi prochami. Mowi żebym, wyrzucała gniew z siebie i zebym niczego ne tłumiła. Że moze jakiś wkurw wreszcie mi odblokuje spojrzenie na wszystko itd... Zobczymy. Ofelio, mój mały też sie czasem rzuca strasznie. Wydaje mi sie ze cos sie mu dzieje. No ale może te dzieciątka mają już tak mało miejsca ze my kazdy ruch czujemy wiec wyjdaje sie nam ze szaleje . Poza tym naciska mi na żołądek i mnie boli, jedzenie zaczyna mi wracać :/ no i co poza tym... leżę ... nie chce mi sie nic, boje sie cały czas o te prochy co biore itd
  4. dietrich80

    Nerwica w ciąży

    basiu gratuluję :)) czekamy na ciebie. na razie odpoczywajcie i wracajcie do domku :)
  5. dietrich80

    Nerwica w ciąży

    Ofelia, kiedy masz termin cesarki? Ja też sie boje jak cholera, choć jeszcze do końca nie wiadomo czy bede mieć cc. Nie wiem co lepsze. Spróbuj sie nie stresować, staraj sobie wyobrażać że bedzie wszystko ok, że wszystko bedzie przebiegać sprawnie a i potem po cc, też się szybko pozbierasz i nie dasz sie lękom itd. Na pewno jesteś w rękach dobrych lekarzy, nic Ci będzie i Twojemu Maleństwu też. Musimy sobie to wizualizować, przyciągać tylko dobre mysli - dobre przyciąga dobra - wiesz, prawda? :)) ja wiem, ze moze i sobie tak tu wszystko idealizuje no ale lepiej tak niż sie załamać i nastawiać się na jakieś niepowodzenia. Tyle juz przeszłyśmy, dlaczego do cholery na samym końcu mamy zapłacić najbardziej. Na końcu czeka nas właśnie nagroda, za to ze to wszystko wytrzymujemy! I tego sie trzymaj. I ja też będe, choć mam schizy coraz gorsze ze przez moje prochy coś bedzie synusiowi. Trzymaj się.
  6. dietrich80

    Nerwica w ciąży

    No to masz Magia zajęcie , rzeczywiście. No z chłopami teraz bywa różnie. Ale Ty sie nie denerwuj tylko staraj się zlać ;) Ja od dzisiaj znowu sama. Teraz juz do połowy sierpnia, to prawie ze przed terminem moim... sama bede musiała iść do szkoły rodzenia, sama na porodówkę, ależ mi z tego powodu źle :// No ale musi Facet zarabiać. A w ogóle to co myślicie na temat szkoły rodzenia? Na forum zrobiło sie rzeczywisćie pusto. Nie wiem czy Dziewczyny czują się tak dobrze ze nie myslą o pisaniu tutaj czy nie daj Boże źle. Ja wchodze codziennie i czytam, nie piszę jak nie mam z kim ;) ale jak coś to jestem. Magia trzymaj sie
  7. dietrich80

    Nerwica w ciąży

    Magia, nie patrz na normy na wynikach - bo to sa normy dla *normalnych dorosłych* - my mamy inne normy - w ciąży dużo się zmienia. Ja też mam odchyły od normy i też spanikowałam i sprawdzałam tak jak Ty i też se raka wyczytałam albo stan zapalny. Ogólnie powiem Ci co ja mam odchylone to se porównaj : miałam zwiększoną ilość leukocytów, neutrofile ponad normę, limfocyty poniżej - a lekarz twierdzi ze jest super . Więc się nie denerwuj.
  8. dietrich80

    Nerwica w ciąży

    Mandarynko, ja właściwie to nie wiem jak bede rodzić. Trudno zgadnąć. Na razie młody jest miednicowo ułożony, nie wiem kiedy dzieci sie obracają. Moj psychiatra z kolei powiedział ze lepiej by było zebym rodziła naturalnie w ramach walki z nerwicą, taka terapia wstrząsowa. No ale jeśli mlody sie nie przekręci to pewnie bedzie cc. Nie wiem co lepsze. Mam mętlik w głowie. Wracaj do sił :) Idzie lato, bedziesz mieć piękny początek życia z córeczką :)
  9. dietrich80

    Nerwica w ciąży

    Mandarynko, cieszę się że sie odzywasz do nas. Brakuje tu Cie ;) Nie daj sie tej nerwicy cholernej. A jak sobie radzisz jako mama? Dajesz radę czy bardzo zmęczona jesteś? Ja mam jeszcze dwa i pół msc. przed sobą. YYYYY juz sie nie moge doczekać :) a z drugiej strony boje sie potwornie rozwiązania. Jeszcze do tego wszystkiego dopadła mnie schiza że przez te moje prochy coś może stać się dziecku i ze po porodzie od razu wyjdzie i bede sobie pluć w morde ... strasznie sie boje dziewczyny. Nie chce zeby przez moją chorobę cierpiało moje dziecko :/// Dziewczyny Ofelia, Basia, Magia, Gusia i reszta, gdzie jesteście. Magia, jak sie czujesz, jak Twoje bóle ... mam nadzieję ze Ci juz tak nie dokuczają.
  10. dietrich80

    Nerwica w ciąży

    Asmag FORTE - ten magnez podobno najlepiej się wchłania. Polecam. Tez biorę. Ofelio Ty to się odenerwujesz. Cały czas szpital zaliczasz. Ale ważne że Ci tam pomagają i że wszystko z Dzidzią dobrze, skoro Cię wypuszczają do domku. Leż Kochana i odpoczywaj. Jak najwięcej relaksu dla Ciebie i dla Dzieciątka.
  11. dietrich80

    Nerwica w ciąży

    Magia, dobrze rozumiem? tak schudłaś? Ja zaczynam 28 tydzień, jestem 7 kg do przodu. Ciekawe ile mi jeszcze przybędzie. Ale mam to gdzieś, ważne żeby syneczek był zdrowy. Chyba coraz bardziej nie mogę się go doczekać. Jak zaczynałam pisać na forum to Ciezarna i Mandarynka były na takim etapie jak ja. A teraz juz mają swoje Maleństwa. Coraz częściej myślę o porodzie. Yhm, ciekawe czy dzidziak sie przekręci bo coś miednicowo cały czas. Wtedy CC - czego sie boje. Choć po przygodach u Mandarynki zaczynam sie bać naturalnego. Z czego taka utrata krwi ... Magia bedzie dobrze z dzieciątkiem, nic sie nie denerwuj. Popatrz jak juz jestes daleko, półmetek :)) Gusia, chętnie bym pojechała... ale w lipcu ? pod koniec? bede zaczynać 9 msc... nie ruszam sie nigdzie bo zejde na zawał jak coś sie bedzie działo ;)) poza tym juz mam jakąś schizę przed opuszczaniem miasta... wole mieć blisko . OFELIA , BASIA - jesteście? Dziewczyny dajcie znać. Co z Wami? Wszystko w porządku? Dziś nad ranem miałam ogromne zawroty, które mnie wybudziły. Ale ogólnie w dzień nawet, nawet. No zobaczymy co będzie dalej. Chciałabym juz urodzić, zebym mogła porządnie za tą france sie wziąć , zeby mi nie utrudniała zycia i wszystkim dookoła. Pozdrowionka
  12. dietrich80

    Nerwica w ciąży

    Mandarynka, a z czego ten spadek hemoglobiny? czemu nie miałaś znieczulenia? nie chciałaś? Paulina - witam w klubie. No wszystkie mamy to samo. Zimno i dreszcze są w momencie kiedy sie b.zdenerwujesz... u mnie to oznacza juz ostatni etap napadu lękowego, zaraz potem zasypiam, albo leże jak kłoda. Wszystkie mamy tu podobne dolegliwości i trzeba sobie z tym radzić niestety, no bo co mamy zrobić. Nie zazdroszczę faceta, ktory w ten sposób podchodzi do Ciebie a to jest ważne - wsparcie! Pisz z nami po prostu moze Ci bedzie lepiej te wszystkie ataki znosić. Ja jestem uzależniona od forum i ciesze sie ze moge z dziewczynami popisać o naszych dolegliwościach... mimo opinii innych,na tym forum nie nakręcamy sie wzajemnie tylko sobie pomagamy, wspieramy się. Jedna drugą uspokaja i jakoś leci :)
  13. dietrich80

    Nerwica w ciąży

    MAgia, lepiej takie niższe ciśnienie niż wysokie. Powiem CI że ja tez sie troszke obawiam pić kawe, w ogóle w tej nerwicy różnych, normalnych rzeczy boję się robić... mnie to sie nawet czasem zdawało ze jak apap wzięłam to mi sie od niego słabo robiło.. takie to schizy. No właśnie nie wiemy co z OFELIĄ, BASIĄ no i MANDARYNKĄ - która juz powinna być w domku. Dziewczyny, odezwijcie się. A co z resztą? Gusia, Gruszka, Misia? Tyle Was było i gdzie Wy wszystkie .. zaczynam sie denerwować Piszcie. Magia - a pogoda jest tez do d... ciśnienie się waha, więc sie nie przejmuj takimi rzeczami. Dbaj o siebie i Maleństwo. A moze byś tak skończyła juz pracować i poszła na zwolnienie i wróciła do Wawy - co byś się bezpieczniej czuła.
  14. dietrich80

    Nerwica w ciąży

    Magia, zapominam że Ty tam służbowo... na statek ;) Bez prochów tez byłam już w ciąży- oj straszne to było... codziennie atak, skutki odstawienne itd... ale bardzo bym chciała sie tego wszystkiego pozbyć..
  15. dietrich80

    Nerwica w ciąży

    Magia, pisałam juz że zazdroszcze Ci morza :( a fląderki z kutra , mniammm... Ty to masz tam dobrze :) w KRK teraz tylko w cholere ludzi, turystów, nie ma sie gdzie ruszyć, korki, srorki itd... i wszystko 2 razy droższe :/ Gusia, cieszę się ze z Maleństwem wszystko ok. Basiu jak tam Słońce? co z tymi skurczami? JA dzisiaj troszkę lepiej, dzisiejszej nocy przespałam spokojnie, ale poprzedniej o k...wa, Zaczęło sie na wieczóre tętno 112, 113 - atak paniki i całą noc tętno powyżej setki - jak zasnęlam nie czułam, jak sie przebudziłam momentalnie lęk i tętno .... nie wzięłam rano tego cholernego Seroxatu ... do południa straszne zawroty ale juz popołudniu zrobiło mi się duzo lepiej, wiec dalej nie brałam tej tabletki. Przeczekałam. A dziś rano wzięłam Asentrę - połówkę. Zmieniłam w końcu te prochy, moze bede sie lepiej czuć. Ide na spacer z mężem. Wreszcie nie pracuje. Dawajcie znać. Buzka
  16. dietrich80

    Nerwica w ciąży

    Czyli jutro masz pierwsze genetyczne? Który Ty jesteś tydzień, na początku gdzieś, prawda? Na pewno bedzie ok. Zobaczysz. U internisty poproś o skierowanie na echo, nie do kardiologa tylko, bo na kardiologa bedziesz czekać i czekać... powiedz po prostu ze chodzi Ci o to żeby to było jak najszybciej zrobione bo 1) jesteś w ciąży i się denerwujesz 2) Chcesz mieć pewność że wszystko przy ciąży jest ok 3) masz powody do nerwów bo serce Ci skacze itd..
  17. dietrich80

    Nerwica w ciąży

    Tylko najlepiej by było, zeby od razu Ci to zrobił Kardiolog, który to opisze, a nie ktoś kto to wykona i nic Ci nie powie tylko skieruje Cie znowu do kardiologa...
  18. dietrich80

    Nerwica w ciąży

    O rany, na wstępie przepraszam, napisałam Magia a to Ty Gusia pytałaś. Sorki. Echo, myslę ze bez problemu. Idź do jakiegokolwiek internisty i poproś po prostu o skierowanie na echo - ja poprosiłam i dostałam. Powiedz że chcesz sie uspokoić, ze chcesz wszystko posprawdzać. Nie może Ci nie dać.
  19. dietrich80

    Nerwica w ciąży

    Magia idź na echo jak chcesz sie sprawdzić, ekg Ci zrobią przy okazji a bedziesz miec spokój. Potwierdzisz sobie że nic Ci nie jest. ja tak zrobiłam, mam spokój przynajmniej na razie. Pulsowania w głowie nie mam, albo na razie nie kojarzę tego, mam za to taki jakby ścisk. Jakby mi ktoś próbował w imadle ją zgnieść. Dochodzę do wniosku ze to splątanie i zawroty to jednak skutek uboczny tych tabletek. Może jednak je zmienię i wrócę do moich leków. Teraz własnie tłucze mi się serducho i taka osłabiona jestem. Dziewczyny, czy my kiedyś wyjdziemy z tego ?
  20. dietrich80

    Nerwica w ciąży

    Magia, ja w pierwszym trymestrze miałam chyba takie bóle, jak wstawalam z krzesła, z wersalki, zwlaszcza jak zbyt szybko to robiłam, to mnie tak zakłuwało że aż sie łapałam za brzuch. Ale przeszło. Kłucie i ciągnięcie... podobno normalne. Ja wiem , ze wszelkie bóle z przodu, zwłaszcza kłucie jest ok, martwić się trzeba kiedy zaczynają boleć krzyże .. Nerwicowo u mnie znośnie, choć dziś ze dwa razy juz prawie sie rozłożyłam. Zawroty nadal są. Wnioskuję - skutek uboczny tabletek które biore - zawroty, tzn. takie splątanie. Niefajne. Zastanawiam się czy ten seroxat nie zmienić na asentrę. Tylko jestem głupia juz sama. Czy któraś z Was, która chodzi do psychiatry, moze się zapytać czy lepsza bedzie asentra? dodam ze asentrę brałam 2 lata i czułam sie po niej dobrze, seroxat zaczęłam brać miesiąc przed zajściem w ciążę, potem rzuciłam i wrócilam w drugim trymestrze... bo ja dwoch lekarzy pytałam i nic juz nie wiem. Każdy mówi co innego. A przecież nie chodzi tylko o moje samopoczucie.. choc też jest ważne bo to synuś odczuwa... Mandarynko, wróciłaś już? :)) Jak pozostałe dziewczyny? Basia, Ofelia? Gusia - cieszę się że byłaś u psychologa i ze Ci sie spodobało. Trzymaj tak dalej.
  21. dietrich80

    Nerwica w ciąży

    Jak tam Kobitki? Jakas do dupy pogoda dzisiaj, cos wisi w powietrzu... niby zimno a duszno, wisz a chmury, cholera wie ... moj maz ciagle w pracy, nie wiem co mam ze soba zrobic. Z jednej strony sie ciesze bo zarabia, z drugiej strony cały czas sama :(( chyba mam dzisiaj dzień doła. poza tym dziwnie sie tez czuje. Jak to Mandarynka mowi stan odrealnienia, te pieprzone zawroty głowy... :? ale monotonia, nie? ciągle tylko o tym samym, ze zawroty, ze nam źle - Boze jakbym chciala zebysmy kiedys wszystkie siadły i napisały jest ŚWIETNIE :O)
  22. dietrich80

    Nerwica w ciąży

    Hej Magia, ja w tym momencie troszkę lepiej. Ale z przyzwyczajenia czekam na kolejne zawroty, atak czy co mnie tam złapie. Brzusio jak na razie przestał kłuć, uff i dobrze, bo juz sie zaczynałam martwić. Jak tam Basia i Ofelia?
  23. dietrich80

    Nerwica w ciąży

    Mandarynko - GRATULACJE :)) szybko poszło. Pisałaś jeszcze rano, ze nie wiesz czy to skurcze i czy to juz a o 16 miałas juz córcie :)) Przykro mi ze nerwica nie odpuściła. Ale widać przeżyłaś i jest wszystko ok. Teraz juz mozesz wziąć coś na uspokojenie ;) no chyba ze będziesz karmić. Jakie Wy macie siły, no. Piewsze Ciezarna, teraz Ty - i zaraz po porodzie piszecie :)) Silne Dziewczyny. Dawaj znać Kochana. Mam nadzieję, ze juz czujesz się lepiej. Napisz jak rodziłaś, czy ze znieczuleniem czy bez, czy cc , czy bardzo bolało itd.. :) Pozdrawiam i ściskam mocno, mocno Obie Panie. Trzymajcie się dzielnie :)
  24. dietrich80

    Nerwica w ciąży

    MagiA, z tego co czytałam to normalne problemy z dziąsłami. Nawet wczoraj w ksiązce w Oczekiwaniu na dziecko. Ja mam problem z bardzo krwawiacymi dziąsłami. Nawet jak nie czyszcze w danym momencie. Ale sama nie wiem jak sobie z tym radzić. :(
  25. dietrich80

    Nerwica w ciąży

    Ofelia, leżę sobie, teraz troszke lepiej jest. Uspokoiłaś mnie też. Widze ze pewnie bede musiała sie troche poupominac o siebie u ginekologa... bo nic nie wiem... co moze sie zdarzac itd.. Olka - ja biore - pisalam Ci juz. Ale jesli nigdy nie brałas leków to moze w ciąży nie zaczynaj. Wytrzymasz. Moi lekarze twierdzą ze im poźniejsza ciaza tym lepiej dla dziecka i ze leki nie powinny wpływać na dzidziusia. Wiem ze dziewczyny ktore byly na forum brały i robdziły zdrowe dzieci. Ale wiesz, ja biore i żałuje. Bo wcale jakoś mi nie jest lepiej a nawet mam te same objawy co Mandarynka czy Ofelia i inne . Może ten właśnie lek na mnie nie działa. Mam tego dość. Moim zdaniem z lekami w ogóle nie powiino sie zaczynać bo potem je truuudno odstawić. Magia jak u ciebie? Gusia - co z psychologiem? Manarynka masz juz dzidzi? :))? informuj nas
×