Skocz do zawartości
kardiolo.pl

EWALIT54

Members
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez EWALIT54

  1. Choruszek :-) Masz poczucie humoru :-) *Która kobieta będzie chciała faceta, który bierze takie leki?* Ty lepiej pomyśl, która kobieta będzie chciała faceta, który powinien brać takie leki, a ich nie bierze?? Idź do lekarza, powiedz, że masz mała szajbę i chcesz być zdrowy, bo masz poważne plany na przyszłość i jak przepisze Ci leki, to je bierz zgodnie z zaleceniem, a nie dawkuj i nie odstawiaj leków sam, bo nigdy się nie wyleczysz i plany na przyszłość trzeba będzie zmienić... Konsekwentnego leczenia pod nadzorem lekarza tak psychiatry jak i neurologa (neurolog w swoim leczeniu jest mniej drastyczny) potrzebujesz ze 3 - 4 miesiące, później już tylko słabsze leki i po roku będziesz miał spokój. Ja wiem, co piszę, bo nie tylko sama przeszłam wszystkie fazy *pajacowania* z lekami, braniem leków, nie braniem leków, samodzielnym dawkowaniem i odstawianiem, do tego znam osobiście wielu ludzi, którzy przeszli to samo, co ja, to co Ty opisujesz i co inni opisują, dlatego jestem absolutnie pewna, żeby się tego gówna pozbyć na tyle, żeby normalnie funkcjonować w społeczeństwie, pracy i życiu, trzeba iść do lekarza, zaufać mu i się leczyć konsekwentnie! Ale każdy ma swoje prawo wyboru. Ewa
  2. Mileba89 :-) Oczywiście, że się da. To jest darowizna ode mnie dla nich, i oni oboje są obecnie właścicielami tego mieszkanie, nie mniej ja jako darczyńca zawsze mam prawo cofnąć darowiznę jeżeli obdarowany nie spełnia np. moich oczekiwań, albo nie jest godny , albo, albo albo.... Darowiznę zawsze można cofnąć. Trzeba założyć sprawę w sądzie i to nie jest trudne, tylko przykre i ja nie wiem, co mam zrobić, bo przecież ona jest matką mojego wnuczka i bez pieniędzy z podziału mieszkania ona będzie w *czarnej dupie*. A przecież do rozwodu dochodzi zawsze z winy obu stron. Jak prześledzi się historię każdego rozwodzącego się małżeństwa, zawsze są powody, dla których małżonkowie robią, lub nie robią rożnych rzeczy, które w konsekwencji doprowadzają do rozpadu małżeństwa... Dlatego jak, co nie zrobię to *dupa z tyłu* Ewa
  3. Cześć wszystkim :-) to ja Ewa :-) Teraz tak będę się logować. Reszta jest bez zmian i kocham wasz wszystkich tak samo jak przedtem z całych sił :-) Magdzik wracaj, bo my potrzebujemy Ciebie, a Ty potrzebujesz nas i sama dobrze o tym wiesz.!! Witam też nowych uczestników walki z tym gównem i mam nadzieje, że nawet jak się tu nie wyleczycie, to na pewno dostaniecie wsparcie, zrozumienie i podzielenie się doświadczeniem, oraz zapewnienie, że na nerwice, to się nie umiera, tylko się człowiek namęczy i nastraszy... :-)) Ewa
×