-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Aga1791
-
Wszystkiego dobrego na Święta. Dużo zdrowia i siły dla wszystkich nerwusków. Tych starych i tych nowych. Widzę, że dużo nowych nerwusków się pojawiło. Fajnie, że znaleźliście to miejsce, ale szkoda, że Was ta franca dopadła. Mam nadzieję, że to forum Wam pomoże jak mnie kiedyś. Do tych co mnie znają: Tęskno mi za Wami, ale jeszcze nie mam tyle sił żeby pisać, choć bardzo mi tego brakuje. Oby ten nadchodzący Nowy Rok był łaskawy i lepszy dla wszystkich Was. Pozdrawiam
-
Tak, tak Cinek Hydro na spanie najlepsze. I niech ci sie coś miłego przyśni. Dobranoc wszystkim. pa
-
Kasia to ty mi wysłałaś zaproszenie?
-
Gracja. Ja cię znalazłam i wysłałam zaproszenie
-
Basia już coś wymyśliła. Właśnie do mnie napisała na nk i poda ci moje dane przez fb.
-
Witam Gracja tak to ja. Masz mnie na nk. I ja ciebie też. Madziu to ten sam lek, nic się nie martw. Zobacz już jest coraz lepiej. Niedługo będziesz gadać jak Kasia. Ja mam też fb. Tylko nie wiem jak mogłabyś mnie znaleźć. Może z Gracją masz jakiś kontakt to podałaby ci moje dane. Buziaki i pozdrowienia dla wszystkich nerwusków.
-
Magdzik a możesz mnie znaleźć na nk u Ewy, Basi, Futerka? może tak się uda. Dziewczyny Ci powiedzą która to ja. Wiesz z wiadomych względów nie bardzo chcę podawać tutaj swoje dane, ale miło by było miec jeszcze inny kontakt. Weź tą hydro i wyśpij się wreszcie spokojnie kobietko. Kasiu dzięki. Ja zapomniałam z tego wszystkiego napisać Ci wczoraj jaka jestem z Ciebie DUMNA!!!! Super że wyszłaś z tego i trzymaj tak dalej. Strasznie się cieszę. Ja też już byłam na prostej .... Nie udało się. Ale nie jest to już dla mnie takie ważne. Wiele rzeczy straciło wagę. Mój system się całkowicie przewartościował po tym co się wydarzyło i szczerze mówiąc nie wiem czy kiedykolwiek sie pozbieram. Teraz też muszę jeszcze dbać o mamę (zmarł też mój tata), bo chyba strata kolejnej, tak ważnej w moim życiu osoby bym nie przeżyła, a dzięki niej jeszcze jakoś po tym wszystkim funkcjonuję. Serdecznie wszystkich pozdrawiam i życzę zdrówka i pogody ducha
-
Witam Dzięki Madziu za miłe słowa. Martwi mnie, że tak źle się czułaś. Ale czytałam, ze masz hydroksyzynę. Wzięłaś ją? Zakładam, że nie (hihi). Magdzik bierz tą hydro, ona naprawdę pomaga. Ja cały czas biorę od tej tragedii i żeby nie hydro to nie wiem gdzie bym wylądowała. Ona naprawdę dobrze działa przeciwlękowo. I dobrze się po niej śpi. Przynajmniej na mnie tak działa. Ja biorę 2 razy dziennie po 10 mg. To bardzo mała dawka. Dzieciom daje się więcej. Spróbuj kochana. Ja pewnie nie będę pisać już tak często, chociaż bardzo mi Was brakuje, ale jeszcze nie czuję się zupełnie na siłach. Ale czytam cały czas. Z tym super forum trudno by było się rozstać. Dlatego wczoraj się odezwałam. Miłego dnia wszystkim
-
Jestem po prostu Aga. I dziękuję. Jesteś ok facet. Wszyscy są ok. Tylko czasy pop... i czasami niektórym puszczają nerwy. Jeszcze raz dzięki.
-
Cinek miała być już zgoda. Proszę. Tu zawsze było tak miło. Wiem, że mnie nie znasz i nie chcę się oczywiście wtrącać (masz pełne prawo do obrony), ale dobrze by było by zapanował już spokój i nikt nikogo już nie obrażał. Pozdrawiam
-
Popieram. Zgoda wszystkich ze wszystkimi. Dobrej nocki wszystkim
-
Dzięki Zdrowa, że się ze mna zgadzasz. Ja tylko mam nadzieję, że to forum pozostanie miejscem, jakim zawsze było. Gdzie każdy z nas mógł liczyć na pomoc i zrozumienie, lub miejscem, gdzie można się po prostu wygadać. Mnie to forum naprawdę pomogło i mam nadzieję, ze pomoże jeszcze wielu osobom.
-
Ewa widzę że napisałaś to co ja o szczerości na forum?
-
Zdrowa odezwałam się, bo mnie wkurzyło, że tak zrugałaś i Ewę i Basię, a one swojego czasu (teraz tez ) bardzo mi pomogły. Teraz nikt nie jest mi w stanie pomóc i to co przechodziłam to pikuś (a miałam wszystkie chyba objawy) w porównaniu do tego co przechodzę teraz i nie życzę najgorszemu wrogowi. Oczywiście że Tobie wolno, a kto ci zabroni. Uważam tylko, ze nie powinno się podsycać kłótni, które nas nie dotyczą i jakbyś nie zauważyła ja tego nie robię. Napisałam Ci przecież, że Cię nie oceniam. Myślę, że generalnie padło tu zbyt dużo ciężkich słów, a to chyba nikomu nie potrzebne prawda? A to, że Ewa w zaufaniu do wszystkich na forum napisała o swoich problemach to chyba nie po to, żeby to wykorzystywać w jakiejś sprzeczce przeciwko niej?! To był moim zdaniem cios poniżej pasa. Pomyśl sobie jakbyś ty się czuła w takiej sytuacji i nie czyń drugiemu ... Ja też nie zawsze zgadzam się ze wszystkim i ze wszystkimi, ale to nie powód żeby się nawzajem obrażać. I to się tyczy wszystkich.
-
Ewo chyba się nie wycofasz z forum mam nadzieję? Nie ma powodu moim zdaniem.
-
Zdrowa oczywiście, że możesz pisać gdzie chcesz. Poto są fora. Tylko dlaczego zawsze wpadasz z awanturą? I nie chodzi o to, że prawda w oczy kole, tylko o to, że to wszystko można napisać innym językiem Trochę empatii kochana. I ja Cię nie chcę oceniać ani obrażać, żeby było jasne, ale wcinanie się tak nagle w czyjąś polemikę to delikatnie mówiąc niegrzeczne. To tyle. I w całej tej dyskusji powinno wystarczyć to co Cinek napisał. Tylko on miał do tego pełne prawo.
-
Witam wszystkich a przede wszystkim starych znajomych. Nie odzywałam się długo, ale nie dlatego, że wyzdrowiałam, czy nie chciałam. Ci co mnie znają wiedzą. Na razie nie jestem gotowa aby o tym pisać. Nie opuściłam forum, czytam was co jakiś czas i nadrabiam zaległości, ale dzisiaj postanowiłam się odezwać, bo szlag mnie trafia jak czytam takie słowa i takie kłótnie. Jezu niektórzy chyba nigdy nie mieli prawdziwych problemów! Żeby z takiej bzdety zrobić taką awanturę?!!! Może Ewa nie powinna oceniać Cinka, ale to jaką bombę zrobiła z tego Zdrowa to już przesada. Dyskutować na temat zarzutów powinien tylko Cinek i Ewa, ale najmniej to już Ty Zdrowa (przepraszam, że tak bezpośrednio)!!! Nie udzielasz się tu wcale i wpadasz tylko wtedy gdy sytuacja staje się lekko nerwowa i wygląda na to, że tylko na to czekasz, bo jak sobie przypomnę w jakich momentach się tu odzywałaś to chyba tylko w takich. I to Ty jesteś okrutna! Jak można komuś powiedzieć, że go nikt nie kocha?! to po prostu podłe! I Ty się uważasz za dobrego człowieka? I nie wymawiaj Ewie, że jest skłócona z całą rodziną, że jest wulgarna i mało sympatyczna, bo nie znasz sytuacji, nigdy nie wiesz co Ciebie jeszcze może spotkać (może to samo?). I czy Ty przypadkiem oceniając Ewę, czy Basię nie robisz przypadkiem tego samego za co je krytykujesz?! Zastanów się moja droga nad tym co spowodowały na forum Twoje wypociny? Bez Ciebie dawno byłoby po sprzeczce, wszyscy by sobie wszystko wyjaśnili i pisali w zgodzie dalej. Do tej pory jakoś sobie radzili w różnych sytuacjach bez twoich *rad*. Pozdrawiam wszystkich i życzę samych dobrych dni i coraz lepszego samopoczucia. Magdzik cieszę się, że u Ciebie lepiej. Nie pisałam, ale martwiłam się o Ciebie jak czytałam co przechodzisz. Trzymaj kochana tak dalej!
-
Zdrowych i spokojnych Świąt.
-
No Magdzik oby tak dalej!
-
Basiu super moze Megi da znać co u niej. Mam nadzieję że wszystko ok. A ty masz ją na nk? Ewo cieszę się, że zobaczysz wnuczka. To takie ważne. Ta twoja synowa nawet nie wie jaka krzywdę mu robi. Jak tak dalej będzie postępować to ten mały ma szansę na nerwicę w przyszłości, a juz z pewnością na kłopoty z więzami rodzinnymi. Miejmy nadzieję, że do tego nie dojdzie. Idę już spać, bo jutro nie wstanę do pracy. Dobrej nocki wszystkim
-
Baskabaska ja pisałam. Ty też może napisz będzie jej miło. Milenko trzymaj się kochana, a ty Ewo na pewno przeżyjesz. Może jakoś sie wszystko poukłada. Może tylko teraz taka nerwówka a jak sie dogadaja to będzie spokojniej. ja wiem że łatwo sie mówi. Trzymam za ciebie kciuki i za Milenke też.
-
Futerko nie ma na razie neta. Pisała mi na nk. A Megi już od dawna się nie odzywa. Od tego momentu kiedy pisała, ze jedzie z synem do szpitala. Martwię sie o nią. Fajna dziewczyna z niej. Widocznie nas trzeba od czasu do czasu wywołać (haha). Wiesz *uderz w stół .....*
-
O baskabaska i gracja jesteście! Super! Całuski! Ale was wywołałam do tablicy co? Strasznie sie cieszę, że się odezwałyście. Baska lasko nic po tobie nie widać tej nerwicy!
-
Wiem Ewo o czym piszesz. Sama dyskutowałam z zaglem na temat chelatowego magnezu. Dyskusja była ok, ale to nie oznacza, że od razu przestanę brać magnez. Uważam że mi pomógł i dalej pomaga. Oczywiście wszystko musi być z umiarem i należy mieć to na uwadze. Też myślę, że zagiel fajnie pisze, ale powinien uważać, bo jak piszesz są tu ludzie w różnym stanie. Ja chyba nigdy nie pisałam nikomu jak ma się leczyć, tylko ewentualnie że powinien udać się do lekarza. Ty z resztą też. Myślę, że on chce dobrze i pewnie ma jakaś wiedzę (mniejszą czy większą nieważne), ale po jakimś czasie leczenia nerwicy i szukania innych chorób w sobie każdy z nas ma pewną wiedzę. Ale wiedza to nie wszystko. Lekarze też mają wiedzę, ale oprócz niej wiedzą (albo powinni wiedzieć haha) jak działa ludzki organizm, zna interakcje lekowe i to jest najważniejsze. Nie problem wiedzieć na co jest konkretny lek czy suplement diety (pełno tego w necie), problem w tym czy to dla nas dobre i potrzebne. I tu wkracza lekarz. Taki co ma wiedzę haha. Bo ostatnio z różnymi ignorantami miałam do czynienia. W biedzie więc są ci, którzy są na początku drogi *przez mękę* z koleżanką nerwicą. Oni szukają wszędzie pomocy. Oby zdrowy rozsądek im się nigdy nie wyłączył! Pozdrowionka
-
Witam wszystkich Czytam i czytam i widzę, że ze starej wiary mało nas zostało. Ja też rzadko piszę bo czasu mi brak, ale tęsknię za wami wszystkimi. Fajnie nam tu było i jest oczywiście. Gdzie baska, megi, futerko (na razie nie ma neta pisała mi na nk), magdzik23 (wreszcie się odezwałaś), gracja też rzadko zagląda i inni? Rolnik np. albo kielce? Jak czujecie się dobrze to super! akby to miała być cena za dobre samopoczucie to niech będzie. Nie berdzo chcę się odnosić do dyskusji i krytyki zagla, ale myślę, że tu piszemy o swoich obawach, lękach i złym samopoczuciu i nie radzeniu sobie z nerwicą i tak naprawdę każdy z nas czeka na kogoś kto napisze jak sobie radzi z tym cholerstwem, byśmy mieli nadzieję, że jakoś można z tym żyć. I każdy z nas pytał tu o jakiś lek, jak działa i każdy czekał na odpowiedź. I tylko mam nadzieję, że poza kwestią czysto informacyjną (od ustawiania leków jest lekarz! można przecież krzywdę sobie zrobić) nikt na własną rękę nie zmienia dawkowania leków! A pytania to nic złego. Sama nie raz pytałam i czekałam na odpowiedź, ale nigdy, powtarzam nigdy nie zmieniłam nic w swoim leczeniu po przeczytaniu odpowiedzi i jakże cennych waszych rad. Zawsze o wszystko czego się dowiedziałam pytałam mojego lekarza. Wychodzę z założenia że wiedzy nigdy za wiele, tylko nie ślepej wiary! Mamy przecież rozumki i umiejętności wyciągania wniosków i tego co najlepsze dla nas. A jeżeli komuś pomaga to co pisze zagiel, Ewa, Magdzik23 to super (mnie pomaga - ale wybieram to co dla mnie najlepsze) - przecież po to jest to forum. Zgodzę się z Ewą w jednej kwestii. Nikt z nas nie powinien ustawiać nikomu leczenia (od tego jest lekarz) i dawkowania leków i ich rodzaju. Każdy jest inny i inaczej reaguje. I każdy może mieć inny rodzaj nerwicy czy depresji. Co pomaga jednemu drugiemu nie musi. Buziaczki dla wszystkich.