Sufur
-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Sufur
-
Aneta -nie każdy jest alfą i omegą -jak ktoś nie wie ;nie doświadczył to nie pisze ;lepiej nic nie pisać niż wprowadzać w błąd.
-
Robinson -czy uczęszczałeś na jakąś trapię z psychologiem?
-
Robinson - tak mam.
-
AAAA -jakbym słyszał swojego psychologa ;słyszałem ale zanim posłuchałem to trochę minęło
-
Robinson - na nic tu moje pisanie ; I tak to odebrałeś po swojemu , chciałem coś merytorycznego wnieść ; a Ty znowu swoje.Ciężka praca przed Tobą. Narka.
-
Robinson - na jednym z wątków forum kardiolo. Mam dla Ciebie propozycję : zanim wyslesz to co napisałeś do kogoś pod wpływem emocji ;odczekaj trochę ;przeczytaj co napisałeś ze dwa razy i dopiero wysyłaj. Emocje są czasem złym doradcą i mogą kogoś skrzywdzić a Ciebie oskarżyć. pozdrawiam
-
Robinson -jeszcze raz spoko; zanim zaczniesz kogokolwiek oceniać i oskarżać;zacznij od siebie ; przecież pisałeś na forum kardiolo jako Pimpek - tak było ? zarzucasz komuś a sam.... więc spoko i postaraj dostosować sie do ogólnie panujących zasad pozdrawiam
-
Witam ponownie Aneta -niestety psychiatrzy leczą farmaceutykami ;a one tylko przymulą a problem pozostaje. ;czasem potrzeba jest podeprzeć się lekami ;ale nie można liczyć że one za nas coś załatwią. Ja jestem zwolennikiem terapii ;mnie pomogła grupowa ale na indywidualną też chodziłem ;ale zanim si ę otworzyłem musiałem kilku zmienić.W grupowej spotykamy takich jak my ;ale kwestią każdego jest to czy się otwiera i chce szczerze do sprawy podejść lub coś ukrywa i wychodzi z tym .,a to uwiera. pozdrowionka:)
-
Witam serdecznie Mnie migotanie pojawiło się w drugiej dobie po operacji ;udało się opanować farmakologicznie ;każdy przypadek jest inny ;potrzeba cierpliwości pozdrawiam
-
Witam serdecznie. Aneta ,bardzo dobry krok z tym psychologiem,nie wiem czy już kiedyś byłas ,ale wizyty u psychologa ,no może później jakaś terapia indywidualna a nawet grupowa ( to jest kwestią każdego z nas) , pozwolą inaczej patrzeć i popracować nad sobą ;bo to my tworzymy ,nasz umysł ,podświadomość może ułożyć , wymyślić niesamowite historie ,które w konsekwencji prowadzą nas do okropnych stanów. Warto postawić sobie na początek jakiś delikatny cel i dążyć do niego .a dalej zobaczymy pozdrawiam serdecznie:)
-
Witam serdecznie Aneta masz rację ;czasem zdarza się popisać nie na temat ,ale przyznałaś sama że przegieliście.Nikt nikogo nie obraża ;czasem odbiór jest nie taki jaki powinien być ; informacje które dostajemy od innych traktowane są jako ataki na naszą osobę ;a nie powinniśmy tak tego odbierać. Są osoby które szukają sensacji ;pojawiają się gdzie tylko coś zaczyna zgrzytać ;ale zamiast opanowywać spory jeszcze podjudzają ;ale cóż takie życie. Bardzo mądre słowa napisałaś na koniec pozdrawiam serdecznie:)
-
Pinda - dobra ;ale tylko bez bananów :):):)
-
Pinda ;Kamea -niestety tak to teraz tu wygląda ; a co dalej.....admina sprawa ;ale szkoda ,naprawdę szkoda tego forum pozdrawiam
-
Robinson -spoko ; wyluzuj ;albo kropelki zażyj ..przeczytaj spokojnie jeszcze raz co wcześniej napisałem . mimo wszystko pozdrawiam
-
Witam. Podpisuję się pod tym co napisały Kamea i Pinda; takie tematy były już przerabiane na forum ; przytoczony przez Pindę Kielce pisał jak się okazało sam z sobą ;szybko został zbanowany. Ta sytuacja jest bardzo podobna. pozdrawiam:)
-
Witam ponownie... Nie chce mi się babrać w tym.....ale...Trol;Internauta .........Tu.chodzi o sposób pisania ;a nie treść....a Twój mi jakoś bardzo kogoś przypomina...ale cóż internet jest wielki... pozdrowionka:))
-
Witam serdecznie... Jasma...jedyne co łączy Ciebie z Hexe to miejsce zamieszkania i płeć... ;to taka informacja dla zainteresowanych............... Pozdrawiam serdecznie...
-
I zważ sobie jak nawijasz ...
-
.brodacz.....to dawaj ..jeszcze ci adres podam...
-
Broda.....tobie jednak przydałby się pobyt w wojsku....trochę fali i zgnojenia nauczyło by cie szacunku *pało*................. nie pozdrawiam bo nawet na to nie zasługujesz.......
-
Brodacz....wyluzuj trochę ;napinasz się bez potrzeby..... pozdrowionka...
-
Kamea....dzięki....no cóż mija piąty miesiąc życia z nim.....pierwszy szok minął...syn ma wielkie wsparcie wśród najbliższych ;znajomych....my również...trzeba działać dalej... pozdrowionka:)
-
Niestety -to rak pierwotny(mięsak) z przerzutami do płuc (nowotwór złośliwy wtórny).. Syn jest już po operacji nogi (udanej -wycięty nowotwór wraz z marginesem).. ...w poniedziałek kolejna (szósta)zmodyfikowana chemia na płuca.. musi być dobrze...*) dzięki
-
Witam ponownie.. Mary- ja nie twierdziłem że Wasze stwierdzenia nie były sensowne ; ja 100%popieram wypowiedź Ani.- nie rozwlekałem Waszych argumentacji...... A co do raka -to niestety też prawda...mój syn ma nowotwór złośliwy z przerzutami do płuc....*odziedziczył * po mojej mami a swojej babci. teraz z nim walczymy......... pozdrowionka:) ..
-
Wydaje mi się że cała dyskusja i dziwne argumenty wokół słusznego stwierdzenia Ani była bezsensowna....ale cóż każdy może interpretować dowolnie...a życie i tak sobie.. pozdrowionka:)