
margo75
Members-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez margo75
-
Cześć ,Czarnula,widziałaś co się dzieje na tamtym forum?!Szok!Tak mnie ta babka (Zdrowa) rozdrażniła,że nie wytrzymałam.....no nie będzie mnie pustak psycholem nazywał....może nie imiennie -mnie,ale kilku osób z tego forum to tyczyło,a wszyscy na to samo chorujemy. Cieszę się się pozytywnie myślisz i dajesz radę!Ja różnie ,czasem nie mam już siły czekać....ale potem znów wraca optymizm,że jeszcze troszkę,jeszcze kilka dni i może wreszcie chętnie gdzieś wyjdę.Niby roznosi mnie,że siedzę w domu,ale o wyjściu nawet nie myślę,a jak wyjdę to i tak porażka.......chamsko się zaraz czuję.Szkoda mi moich najbliższych,bo ciągle robią zakupy,ja od ponad miesiąca nie chodzę do sklepu,nie daję rady tam wejść........Wpadłam ostatnio w taki marazm...jakby nic się nie zmienia w moim samopoczuciu,zaczynam myśleć,że może dawka za mała.Nie chce mi się nic,jak nie zacznę rano na siłę się ruszać,to mogłabym tak cały dzień na kanapie przesiedzieć,a jak się rozkręcę,to potem zatrzymać się nie mogę,ale jak robot ,robię i mam chaos w głowie jak usiądę.Pójdę w poniedziałek do doktór ,zobaczymy co ona mi powie.... Noce jako tako,zdarzają mi się bardzo realistyczne,męczące sny,ale w miarę śpię. Pozdrawiam.
- 17 odpowiedzi
-
- nerwica (serca inne)
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Renka30 Ta prośba jest do Ciebie,pomyliłam się pisząc Renata,ale pewnie tak masz na imię...:)
- 27 636 odpowiedzi
-
- nerwica (serca inne)
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Witam,no to się narobiło.....poczytałam i jestem w ciężkim szoku!Co ta *starsza* Pani wypisuje...Psychole???Brawo zdrowa1!!Ja na twoim miejscu nie przyznałabym się do wieku,bo czytając mam wrażenie,że pisze jakaś gówniara!!Co za poziom kultury.....szok!!!Może i jakieś doświadczenie masz,ale co z niego,jak dobrego wychowania nie nauczyli. Pewnie zaraz mi napiszesz,że jestem nowa i żebym się odwaliła,ale ja leczę nerwicę 11lat i mam w tym doświadczenie,a słowo* psychol* gotuje mi krew w żyłach!!Zacznij się w reszcie leczyć!!!Może jeszcze jest dla ciebie jakaś szansa...... Renata, jak dostaniesz swoje 1000 kroków to podziel się proszę swoimi wrażeniami na ten temat.Ja o tym też myślałam ale jakoś nie chce mi się wierzyć,że ta Pani pisze dla każdego indywidualną terapię....Jestem bardzo ciekawa opinii innych. Pozdrawiam Wszystkich ,Miłego wieczoru!!!
- 27 636 odpowiedzi
-
- nerwica (serca inne)
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Czarnula,czemu się nie odzywasz do mnie?Czy to na ten wątek chciałaś czmychnąć???
- 17 odpowiedzi
-
- nerwica (serca inne)
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Dzięki starym forumowiczom!!!Miło czytać dobre słowa!! Jeśli chodzi o mnie to ja się nie obrażałam,wręcz przeciwnie,cieszyłam się,że mogę tu popisać,że czasem ktoś przeczyta i odpowie,tylko,że tak dużo jest już stron,sama nazwa forum wskazuje raczej na luźne rozmowy,a ja tu częściej marudzę i narzekam,a Wy *starsi*już najczęściej lepiej się czujecie i wydawało mi się ,że może nie bardzo tu pasujemy,albo za bardzo zatłaczamy to forum? Ale jeśli się mylę,to bardzo się ciesze! Nati,życzę zdrówka!!!:)Taka teraz pora grypowa.... Kielce-moim zdaniem to nerwica....mojej mamie tak się objawiała....kiedyś słyszałam od kardiologa,że serce samo w sobie nie boli,że to nerwobóle.... A czy sprawdziłeś kręgosłup??Ja mam problemy z jego górną częścią i rękę mi odbierało(drętwienie,mrowienie,brak jakby czucia,),szum w głowie z bólem i mrowieniem,właśnie od kręgosłupa pochodził. Pozdrawiam cieplutko wszystkich,dobrej nocy!
- 27 636 odpowiedzi
-
- nerwica (serca inne)
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Czarnula,A co Ciebie,jak sobie radzisz? Asie,a jak Ty dziś dajesz rady?Odważyłaś się wziąć zomiren? Ja dziś jak na razie chwała Bogu,jakoś daję rady.Nawet podcięłam włosy,umyłam głowę i zrobiłam makijaż,pomalowałam pazurki i troszkę bardziej się sobą poczułam.:)D/D wciąż mocno trzyma,ale jakby dziś mniej przeszkadza i właśnie o to chodzi,żeby nie przeszkadzało i nie wywoływało negatywnych emocji. Śnieg pada chyba w całej Polsce??/ Wstałam dziś rano i nuciłam piosenkę z przedszkola córki;pada pada śnieżek biały,dawno go nie było....hahaha.Jedno jest pewne,do wiosny coraz bliżej!!!
- 27 636 odpowiedzi
-
- nerwica (serca inne)
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Hej czarnula,tak też już sobie myślałam,bo tak dużo już tych stron.....czekam na resztę osób które chciałyby pisać z nami i na propozycję.
- 27 636 odpowiedzi
-
- nerwica (serca inne)
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Dziewczyny,polecam kurs relaksacji; http://www.seremet.org/kurs_relaksacji/ Lub http://www.samadi.republika.pl/slownik/kurs_relaksacji.html To link do strony.Dobrej nocy!!!
- 27 636 odpowiedzi
-
- nerwica (serca inne)
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Wiecie co,KOCHANE JESTEŚCIE!Dzięki Nati,Majka ,Asie!!Fajnie ,że jesteście.A już tak się kiepsko poczułam jak napisałam część mojej historii,że stwierdziłam,że uzależniam się od tego forum że mi ono gorzej robi,a jednak nie!:))) Asie,to normalne,że gorzej się czujesz,długo w tym tkwiłaś i teraz zanim pomoże,będzie kilka gorszych dni.Dlatego dostałaś zomiren,żeby było Ci łatwiej.Kochana,nie wahaj się i jutro weź całą dawkę,zapewniam,że nie zaśniesz!!!Nawet jeśli trochę Cię zamuli to nie na tyle,żebyś nie mogła opanować się ,żeby nie zasnąć!!!Ja też mam synka w podobnym wieku,w kwietniu kończy 3 latka.Sama z nim zostaję,jak starsze dzieciaki idą do szkoły,znam Twoje obawy.Raczej nie zemdlejesz!Ja nie zemdlałam,a tak bardzo było mi nie raz słabo......Dobrze ,że masz teściową pod ręką,że Ci pomaga,ja nie miałam nikogo,a poza tym nikomu o tym nie mówiłam poza moim rodzeństwem,mamą i mężem.Do tej pory rodzina męża nie wie,bo by nie zrozumiała...Poczytaj moje wcześniejsze posty,też bardzo źle się czułam,dużo gorzej jak zaczynałam brać leki,jestem z siebie dumna,że wytrwałam,sama w to nie wierzę:)Mam za sobą 24 dni i chyba najgorsze z głowy.Idę w pondz. do doktór ,może zwiększę dawkę,bo od 4 dni nie czuję różnicy w samopoczuciu.A, pytałaś mnie czy ja biorę antydepresant,tak asentra-sertralina ,kiedyś pomógł mi seroxat,potem fevarin,ale nie chciałam do nich wracać bo bardzo przytyłam po nich,a po fevarinie byłam zamulona.Leczę się też od dawna na nadciśnienie i tachykardię,to skutki nerwicy nie leczonej wiele lat.Trzymaj się Kochana!!!Musi być dobrze!!!
- 27 636 odpowiedzi
-
- nerwica (serca inne)
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Dzięki Asie25.Myślę o Tobie cały czas.Przypominam jak kiedyś,gdy 10lat temu dopadła mnie nerwica i pomógł mi szybko pramolan,ale zaszłam w ciążę i odstawiałam leki,po porodzie wszystko wróciło i to z ogromną siłą.mam dreszcze na samą myśl o tym co przeżywałam...Miałam wtedy 3 dzieci,w wieku 6,3 lata i maleństwo,którym nie miałam siły się zająć(nie miałam depresji poporodowej).Mieszkałam w dziurze,nie miałam znajomych,nie było internetu,telefon służbowy (wojskowy) był jedynym kontaktem z moją mamą.Mąż pracował w innym mieście ,wracał po 16,czasem miał poligon,służby....a ja byłam ciągle sama ze swoimi problemami,nie miałam siły oddychać,wariowałam,płakałam......byłam taka samotna!!!Nie miałam wtedy zrozumienia ze strony mamy,ani męża,ciągle mi mówili,że przesadzam,żebym wzięła się w garść,ja bardzo chciałam wziąć się w garść,ale nie mogłam!!To było silniejsze ode mnie...Mąż zaczynał częściej popijać,kiedyś mi powiedział,że mu się do domu nie chce z pracy wracać.......pogłębiało się z każdym dniem,przetestowane leki(8 różnych) nie dawały efektu,z psychiatrą na telefonie,nawet w nocy......Byłam już pewna,że nic mi nie pomoże,że zwariowałam,że nie ma sensu żyć.....planowałam jak mam to zrobić,bałam się swoich myśli.Mieszkałam na 3 piętrze,patrzyłam przez okno i widziałam jak spadam i roztrzaskuję na chodniku pod blokiem......tego dnia mąż miał służbę,wyłam w niebo głosy,błagałam ,żeby mnie zawiózł do mamy,bo czułam,że jutra nie doczekam,jak zostanę sama...zawiózł. Mój każdy dzień wyglądał tak samo.Ledwo z łóżka się podnosiłam,suwałam się po domu jakieś 2 godz.po obgarniała trochę i leżałam ściskając różaniec bo tak bardzo bałam się swoich myśli i nienormalności która mnie otaczała.......to derealizacja z depersonalizacją,była tak silna,że sprawiało mi trudność przejście z pomieszczenia do pomieszczenia.Obijałam się po futrynach.Odczucie w mojej d/d było bardzo silne.Jak się wraca po dłuższej nieobecności do domu,to odczuwa się taką dziwność?Prawda?Ja takie odczucie miałam cały czas,do tego miękkie nogi jakbym po wielkim mchu chodziła,czasem nie wiedziałam gdzie zaczyna się ,a gdzie kończy moja ręka,czy noga.......Co 2 dzień gotowałam rosół bo niby wiedziałam,że dzieciaki coś muszą jeść,ale nic mi innego do głowy nie przychodziło......kiedy było mi źle brałam malutką córkę na ręce,tuliłam z całej siły, wyłam,jak do księżyca......była najlepszym moim powiernikiem.Na całe szczęście była grzeczna jak była malutka. Któregoś dnia wpadłam na pomysł pisania na kartkę tego co odczuwam i co się za mną dzieje.Zawiozłam tę kartkę na wizytę do doktór i dopiero wtedy zrozumiała co mi jest,poza nerwicą to była ciężka depresja,których konsekwencją była depersonalizacja/derealizacja.Pocieszyła mnie,że gdybym zwariowała,to bym nie była świadoma tego.Dostałam seroxat i po jakiś 6-8 tyg.zaczynałam wracać do świata żywych,przez ten czas uzależniłam się od cloranxenu:(ale inaczej nie wytrzymałabym tego.Ciężko było jak odstawiałam,ale dałam rady! Na razie tyle,może kiedyś napiszę więcej,teraz mam ciary ,straszne emocje we mnie wywołuje wspominanie tamtego okresu.....tym razem jest troszkę inaczej,nie mam takiej depresji. Asie,dasz rady!!!!
- 27 636 odpowiedzi
-
- nerwica (serca inne)
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Pan Bóg nie daje nam niczego,czego nie bylibyśmy w stanie znieść.....
- 27 636 odpowiedzi
-
- nerwica (serca inne)
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Dzień dobry wszystkim! Tak sobie czytam i myślę o Was całymi dniami i zastanawiam się co napisać,czy żalić się ,czy pocieszać innych? Chyba najpierw się pożalę,mogę?...... Dziś 24dzień na nowym leku(asentra).Od kilku dni żyję w marazmie,chciałabym zasnąć i obudzić się dopiero jak będę zdrowsza........niby wiele objawów ustąpiło,kiedy jestem w domu,jest znośnie.Nie telepie,lęki prawie ustąpiły,troszkę więcej mam siły-fizycznie,są długie chwile,gdy nie skupiam się na swoim samopoczuciu,nie nasłuchuję,mogę skupić się na telewizji,książce,ale brak mi motywacji.Najchętniej siedzę przed telewizorem,czy kompem.Nie chce mi się planować i robić podstawowych rzeczy,jak obiad,czy pranie,zakupy...Co prawda nie odczuwam w domu silnej d/d,ale kiedy zmuszę się do wyjścia z domu,mając nadzieję,żew na zewnątrz też dam rady,wtedy PORAŻKA!!Wychodzę i jest koszmar,masakra!D/D jest silniejsze,nie czuję się sobą,wraca lęk,miękkie nóżki ,zawroty głowy walące serce i to okropne uczucie odrealnienia.......tracę wtedy siły i fizyczne i psychiczne do walki.Może biorę za małą dawkę,może jeszcze za krótko?Czy może asentra nie zadziała na d/d???Sama nie wiem...... Ogarnia mnie żal,stają przed oczami najgorsze miesiące z nerwicą,depresją,d/d,cierpię okropnie......
- 27 636 odpowiedzi
-
- nerwica (serca inne)
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Asie25,z mojego 10letniego doświadczenia wynika,że po leku uspokajającym czułam się po prostu DOBRZE!Jak miałam d/d to po leku w miarę wracało do normy,przy ataku paniki,wyciszał mnie,a jak nawet czuję się nieźle,a muszę gdzieś wyjść,lub spodziewam się gości,to jak wezmę lek to daję rady to wykonać,czy wyjść,czy przyjąć gości.Nie zaburza świadomości,niektóre troszkę zamulają,czasem można poczuć się sennym.Ale czym bardziej masz pewną nerwicę,tym mniej odczujesz skutek nie chciany,po prostu poczujesz się lepiej.Uwierz mi!!! Ja np,jak ostatnio miałam anemię i wróciła nerwica,czułam się fatalnie,nie miała siły oddychać....trzęsłam się jak bym była fizycznie wycieńczona.Zwalałam to na anemię,przemęczenie,itp,a wyobraź sobie,że jak tylko brałam oxazepam,to czułam się normalnie,całe to drżenie,brak sił odchodził.Wiedziałam wtedy,że to nerwica,a nie coś innego........Ja brałam doraźnie najczęściej oxazepam,cloranxen,relanium(ten trochę mnie usypiał).Ale te wszystkie leki,to to samo działanie,to jedna grupa. Z drugiej strony,jak nie chcesz i dajesz rady to nie bierz,doktór chciała,żeby było Ci lżej przejść przez początek leczenia.Ale być może poradzisz sobie bez uspokajaczy? Nic na siłę.Pozdrawiam.
- 27 636 odpowiedzi
-
- nerwica (serca inne)
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Http://www.youtube.com/watch?v=qpGBgliT-UQ cofnęłam stronę i zdublował się post:( ,ale administrator pisał,że usuwa takie,więc cierpliwości,przepraszam.
- 27 636 odpowiedzi
-
- nerwica (serca inne)
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Witajcie! Pani Jadwigo,książkę o jakiej Pani pisze,zamówiłam 3 tyg.temu na allegro i właśnie otrzymałam wiadomość,że zabrakło....szkoda,chciałam poczytać... Mam pytanie do Was; czy terapie są na nfz?Nie bardzo mnie stać(70 zł u nas za 50min.),a nie mogę znaleźć informacji w moim mieście.Mieszkam w 60tyś. miejscowości,więc chyba coś powinno być? Jak sądzicie?Do psychologa kiedyś chodziłam chyba ze 3 razy,ale nie wzbudzała we mnie zaufania(delikatnie rzecz ujmując).A to chyba ważne,żeby się polubić:) Zapytam o to oczywiście swoją psychiatrę,ale do wizyty mi jeszcze trochę czasu zostało. A czy ktoś z Was korzystał z metody 100kroków??Bo myślałam o tym,ale jakoś nie chce mi się wierzyć,że ta Pani układa program indywidualnie za 50zł....:( A co z ziołami O.Gabriela??Słyszałyście?? Pytam o to wszystko,bo szukam jakiejś pomocy ,żeby łatwiej i szybciej do siebie dojść. Dziś rano troszkę mnie potelepało,ale na razie przeszło.Teraz jest znośnie.Nie mogę doczekać się kiedy poczuję się lepiej........ Czarnula,ja też miewałam biegunki,ale od kilku dni nie ma po nich śladu!Jak dziś Ci mija dzień?? Asie25,wzięłaś całą tabletkę??Mam nadzieję,że tak!Z tymi lekami jest jak ze wszystkim co nowe,najtrudniejszy pierwszy krok.:) a tak na dobry dzień wyślę wam link,do utworu ,który mnie czasem troszkę pocieszy.Widoczki dla oka też miłe:)Może znacie?Buziaki.
- 27 636 odpowiedzi
-
- nerwica (serca inne)
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Witam,na tym wątku mnie nie było,ale bywam na innych,weszłam,poczytała i pomyślałam,że napiszę. PRAMOLAN to bardzo bezpieczny,lekki lek!!Można brać całe życie!Ma minimalne szkodliwe działanie.Brałam kiedyś ale krótko(ciąża)Potem próbowałam znów go brać,ale już na mnie nie działał,nawet gdy brałam 8 tabl. dziennie(bo to max dawka)....leki które mi potem pomagały to seroxat,po nim fevarin,teraz asentra.Doraźnie oxazepam,cloranxen. Asie25,piałam do Ciebie na innym wątku,jak nie musisz,to nie bierz uspokajacza!A jak chcesz wziąć to nie czytaj ulotek!!Zamknij oczy,przeżegnaj się i łyk!Głowa do góry,uspokoisz się,zobaczysz jak odpoczniesz psychicznie!Co najwyżej może zachcieć Ci się spać.Będzie dobrze,tylko uzbrój się w cierpliwość(choć troszkę). Kiedy ja 10lat temu trafiłam do rodzinnej w potwornym stanie,ona mi mówi,że mam nerwicę i że muszę iść do psychiatry,więc ja jej na to,że nigdzie nie pójdę,więc mnie zaprowadziła........psychiatra porozmawiała i pisze mi jakąś receptę,więc ja do niej stanowczym głosem;niech mi Pani nic nie pisze,bo ja nic nie będę brała!A ona,żebym na noc chociaż brała.....no i się odważyłam i już kilka dni po tym zaczęłam lepiej się czuć.Powodzenia Asie25!!!!
-
NERWICA TAK BARDZO BOLI,ŻE NIE BOLĄ TYLKO WŁOSY I PAZNOKCIE!! Ja byłam u lekarza wczoraj,żelazo podskoczyło,morfologia też,więc na razie po anemii,na razie,bo ciągle wraca... Czarnula,jak się czujesz??Nie piszesz??!! U mnie dziś mija 3 tyg,jak biorę asentrę i wierzę coraz bardziej,że będzie dobrze.Wyspałam się dziś po raz pierwszy od 2 mies.troszkę głowa mnie boli,ale to chyba zatokowo,bo zmarzłam wczoraj i dziś jakby podziębiona się czuję. Pogoda cudna,ale zimno,mamy duży mrozek,teraz -10st.Szkoda,bo słoneczko przepięknie świeci 3 dzień,ale przy takim zimnie nie chcę małego ciągać ,żeby nie przemarzł.No i siedzimy przymusowo w domku....:(
- 27 636 odpowiedzi
-
- nerwica (serca inne)
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Asie25,witaj,nie walcz z wiatrakami,masz dobrego lekarza,masz do niej zaufanie,zacznij leczenie.Może być na początku gorzej,czasem objawy nasilają się na początku leczenia,ale powtarzaj sobie ,że to w imię powrotu do normalności,powrotu do sił i spokoju!!Dasz radę!!Szkoda życia na nerwicę!!Ja zawsze kiedy wraca i mnie dopada,a potem odpuszcza,bardzo żałuję tego straconego czasu.....(bo w tym czasie jestem praktycznie nie obecna i życia wykluczona).pozdrawiam,trzymam kciuki,żeby było dobrze;)
- 27 636 odpowiedzi
-
- nerwica (serca inne)
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Witajcie,ja dziś jakaś mocno podminowana....może temu,że mam iść po południu do przychodni do rodzinnego,bo córka gorączkuje od wczoraj,a niedawno miała anginę z powikłaniami na płuca:(.Sama ze sobą też idę,bo od miesiąca leczę anemię(niedokrwistość z powodu niskiego żelaza) .Miałam kiepskie wyniki,poziom żelaza 3,5....mam nadzieję,że się podniósł. Czarnula,tak prawie nie wychodzę....jak muszę gdzieś do ludzi to po uspakajaczu idę,a czasem bez wychodzę z małym na podwórko,jestem w tej komfortowej sytuacji,żer mam swoje podwórko(mieszkam w domku).Więc daleko nie muszę iść.Zajmuję wtedy sobie czas odśnieżaniem.Tak bym już chciała pójść zwyczajnie po zakupy...kosmetyki mi się kończą,a po nie m=nie wyślę dzieci,czy męża....bo by mi kupili....haha. Czarnula,ja mam już spore dzieciaki;syn w 2 kl.gimnazjum(15lat),syn w 5 kl.(12l),córka w 2 (9l) no i synek prawie 3 latka.Łatwiej mi było kiedy dzieciaki były mniejsze,nie musiałam im próbować tłumaczyć,.że mama chora.Teraz ze starszymi synami próbuję jakoś rozmawiać na ten temat.Za to mąż kiedyś miał gorsze podejście do mojego stanu,powtarzał mi,żebym w garść się wzięła....teraz cierpliwie czeka na lepsze,razem ze mną,słucha jak mówię jak się czuję,pomaga mi bardziej w obowiązkach,zakupach itp. Dzieciaki to moja duma i największe szczęście jakie mnie spotkało!!!Są zdolne,nie sprawiają większych kłopotów wychowawczych.Dziękuję za nie Bogu każdego dnia!Żyję głównie ich życiem i dla nich!Hm...tak mnie chyba walentynki natchnęły na tę spontaniczność ;) Wszystkim na dzisiejszy dzień i pozostałe również , życzę duuużo miłości bo ona jest najważniejsza!!!Dobrego dnia!!!! Czarnula,jakie dziś samopoczucie???
- 27 636 odpowiedzi
-
- nerwica (serca inne)
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Robo4,oglądałam film o którym piszesz,rzeczywiście podzielam zdanie,na mnie wywarł ogromne wrażenie,lubię takie filmy:) a muzykę dżemu znam od dawna,również polecam! ps.dlaczego piszesz,że jak masz żonę,to nie jesteś w niej zakochany??;))
- 27 636 odpowiedzi
-
- nerwica (serca inne)
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Bardzo dziękuję Pani Jadwigo,właśnie zwróciłam się z prośbą o wykasowanie:)* Ja również chowam zapisaną wiadomość,ponieważ kilka razy coś pisałam i nie poszło........ale dublowanie postów to chyba z powodu nowej,bardzo szybkiej myszki nad którą mam jeszcze słabą kontrolę,albo moja nerwowość,że odruchowo klikam 2 razy;)/Pozdrawiam,Wszystkim życzę spokojnej nocy!
- 27 636 odpowiedzi
-
- nerwica (serca inne)
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Bardzo proszę o wykasowanie moich 2 postów,które mi się niechcący zdublowały...(są 3 razy )jeden proszę zostawić,a 2 wykasować. post z 13.02.z ok. godz.15.50 Dzięki,pozdrawiam.
-
Witam,Czarnula,ten ból głowy to norm,ale minie!Ponoć ibuprom pomaga;).Ja nie chciałabym Cię straszyć,ale miałam fatalne samopoczucie w pierwszych dniach!!!Brałam 5 dni 25,potem 50(całą tabletkę). Dziś jest 19 dzień ,więc mija 2 tyg.pełnej dawki. Napiszę ci co się działo; -Huśtawka nastrojów-ze skrajności w skrajność!(łącznie z napadami złości,agresji,radości) -Ból głowy,szczęk,twarzy,odrętwienie,ból oczu,szklane oczy,szum w uszach,uczucie wypierania w nich(ciśnieniowe) -drżenie wszystkiego,łącznie ze szczęką,zawroty głowy, -słabo,ciemno w oczach, -jadłowstręt -wybuchy gorąca,głównie w głowie -nie możliwość usiedzenia,ustania w miejscu,trudności z przebywaniem w łazience, -napady lęku ,paniki -napięcie wewnętrzne do granic wytrzymałości,z uczuciem,że pęknę! -depresja, -nie możliwość pozbycia się tych wszystkich myśli,łącznie z samobójczymi, -nie możliwość skupienia się na niczym,nie możliwość skupienia myśli i wzroku. Na 6 dzień jakby przełom,trochę lepiej,mogłam się trochę skupić,jako tako funkcjonowałam,Tylko ból głowy i twarzy był nie do zniesienia,ranki straszne,brak siły fizycznej,drżenie i mocno(choć nie szybko)bijące serce.Po południu było znośnie. -całkowicie nie miałam siły i fizycznie i psychicznie, Ale przełom był przedwczoraj,nie telepie mnie rano!!Jest jaśniej na oczach,na umyśle.Mniejsze poczucie d/d. Wczoraj miałam zapęd do pracy.Dziś troszkę mniejszy...mam dziś ochotę się wyleżeć,potrzebę ciszy i spokoju!Chyba muszę po tym wszystkim odpocząć. Na prawdę było strasznie,ale cieszę się ,że wytrzymałam!A już kilka razy wybierałam nr telefonu do doktór:)Bałam się być sama w domu,najgorzej jak dzieciaki wychodziły do szkoły,nachodził mnie lęk przed całym dniem i ciągła myśl,że ten dzień taki długi i co ja mam ze sobą robić,wtedy dzwoniłam do męża,czy do mamy,żeby z kimś pogadać i na chwilę poczuć się lepiej.Jak było słabo to wisiałam na oknie,a jak nie dawałam rady,to brałam oxazepam..... Teraz już apetyt wrócił,cała masa tych złych rzeczy już mi nie dokucza.Czuję jeszcze lekki niepokój,troszkę w głowie się zakręci,ale daję rady,mniej skupiam się nad samopoczuciem i mniej mi przeszkadza każda dolegliwość.Marzę o dniu,kiedy odważę się wyjść z radością i spokojem z domu.Kiedy odważę się pójść po zwykłe zakupy....mam nadzieję,że lada dzień;) Dużo czytałam na forach o objawach ubocznych i powiem Ci ,że dużo ludzi przeszło łagodnie,ale znalazłam parę osób,które ciężko przez to przeszły,ale potem było dobrze,więc postanowiłam,że wytrzymam. Mam tylko jeszcze problem ze spaniem,długo zasypiam i budzę się w nocy,ale dziś już tylko raz!!Więc może następną noc prześpię całą? :) Moja doktór mi mówiła,że asentra niby jest najlepiej tolerowana:),że zamienniki gorzej....ale wszystko zależy od organizmu,każdy inaczej reaguje!Mam nadzieję,(trzymam kciuki),że Tobie szybko pomoże i nie odczujesz nic więcej poza tym bólem głowy.Liczę,że to będzie dla Ciebie odpowiedni lek!!!I tego z całego serducha Ci życzę!!!
- 27 636 odpowiedzi
-
- nerwica (serca inne)
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Czarnula,co u lekarza?Zmienił leki?Jak się trzymasz?Ja dziś nieźle,cały dzień w miarę w jednostajnym samopoczuciu.
- 27 636 odpowiedzi
-
- nerwica (serca inne)
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Witam,bardzo dziękuję,za dobre słowa,cieszę się,że mogę komuś pomóc,podtrzymać na duchu.Właśnie tego oczekuję od tego forum,pocieszenia i pocieszania,wsparcia w obie strony.Super!! Czernula,ja od seroxatu przytyłam........sporo ,potem od fevarinu też i fevarin mnie troszkę zamulał.Kiedy tylko się kładłam mogłam od razu zasnąć,nie ważne jaka pora dnia była.Poza tym za każdym powrotem choroby było trochę inaczej,inna siła objawów .Tym razem nie mam tak silnej d/d,jak poprzednio,może dlatego doktór zaproponowała mi asentrę.Mówiła otwarcie,że nie zna nikogo,kto bierze seroxat i fevarin,żeby nie przytył.......a asentra raczej odchudza,bo na początku pojawia się jadłowstręt.(ja zgubiłam 3 kg).Nie do końca jestem przekonana,że ten lek zadziała,ale głęboko w to wierzę!Staram się!Mam małą dawkę,a czytałam,że często ludzie biorą dużo większe.Może jest ktoś na tym forum kto bierze asentrę i miał podobne objawy???Jaka dawka pomogła???Najgorsze są przedpołudnia,nie mogę spać,budzę się w nocy kilka razy,no i nie wychodzę z domu.Sklepy,otwarta przestrzeń jest jeszcze nie dla mnie,a do przychodni to tylko na oxazepamie........Co prawda troszkę mniej mnie trzęsie,większość objawów ubocznych ustąpiło,ale do dobroci daleko.... kończę,trzeba zmierzyć się z kolejnym dniem oczekiwania na lepsze.Dobrego dnia życzę!!!!
- 27 636 odpowiedzi
-
- nerwica (serca inne)
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami: