Piotrek, mój wczorajszy wieczór również był kiepski (nawet bardzo):(
Ja też odczuwam pozytywne skutki zaglądania tutaj, aż pewnego dnia przestało mi wystarczać tylko zaglądanie i postanowiłam coś napisać. O moich problemach wie również niewiele osób. Problemy z nerwami mam od początku studiów, gdzieś około 10 lat, z małymi przerwami. Przyznam, że jest to dość wyczerpujące:)
Dzisiaj jest super:) Pozdrawiam wszystkich